Kable Cinch (RCA) i ich wpływ na brzmienie

[szwagier83]

Panowie mam 3kable głośnikowe

Chord screen 25zlotych za m

Atlas chyper 100zlotych za m

Red dawn nie wiem ile za metr teraz

Sprzęt też już budżetowy nie mam ,można powiedzieć że trochę lepszy

Problem w tym ze nie słyszę różnicy między tymi kablami ?jedynie tylko co słyszałem to na atlasie że jakby głośniej było hmm

Ile mam wydać kasy żeby usłyszeć różnice na plus ??

Interkonekt mam vdh c5 Bay i chord anthem i też za pierony nie wiem który gra ??

Chyba że głuchy jestem ?? No ale tyle miałem kolumn i słyszałem zawsze różnice ,wzmacniacze też ,nawet źródło cd słyszałem -kabli nie słyszę niestety no ale mieć nordosta to już bajer :)

[jozwa maryn]

Z takim człowiekiem jak Pan "absolutnie nie ma o czym dyskutować" mogę pojechać po wyzwiskach,mogę kogoś obrazić,ale taki tekst,-od MODERATORA-wstyd okropny

 

Przepraszam najmocniej, że się powtarzam, ale piszę z myślą o osobach inteligentnych i zorientowanych w tematyce audio. Ale skoro zaistniała konieczność, wyjaśniam w przystępnej formie: nieodżałowany Hiroyasu Kondo zmarł kilka lat temu. Mam nadzieję, że teraz wszystko jest jasne i zrozumiałe.

 

Dom wariatów, naprawdę...

[Gracjan]

Panowie mam 3kable głośnikowe

Chord screen 25zlotych za m

Atlas chyper 100zlotych za m

Red dawn nie wiem ile za metr teraz

Sprzęt też już budżetowy nie mam ,można powiedzieć że trochę lepszy

Problem w tym ze nie słyszę różnicy między tymi kablami ?jedynie tylko co słyszałem to na atlasie że jakby głośniej było hmm

Ile mam wydać kasy żeby usłyszeć różnice na plus ??

Interkonekt mam vdh c5 Bay i chord anthem i też za pierony nie wiem który gra ??

Chyba że głuchy jestem ?? No ale tyle miałem kolumn i słyszałem zawsze różnice ,wzmacniacze też ,nawet źródło cd słyszałem -kabli nie słyszę niestety no ale mieć nordosta to już bajer :)

Bo to jest tak.

Mówisz(piszesz) że sprzęt nie budżetowy-ale jaki....:)

Co byś nie posiadał no powiedzmy do cen 3-5 tyś za klocek,to i tak budżet.;) i w takich klockach w/g co niektórych audiofilów(nie znoszę tej nazwy) różnic nie ma.(ale pocieszenie są i tacy co w HK ZA 1299 SŁYSZĄ)

Ale jak już masz za 6 koła to i owszem...;) tylko najważniejsza sprawa-druty trzeba dobierać z głową.... :) sorry nie wytłumaczę ci o co biega,bo to nie moja wypowiedz.

Z tymi cenami to też jakaś ściema-biorąc pod uwagę parametry,budowę wzmacniacza np-jego zasilanie itd itd(mierzone z wykresami) czasem :) bywa że klocki danej firmy bywają lepsze niż innej DROŻSZE O 50 % innej firmy.(ale tu też można jazdę robić bo tu taki kond,a tu taki transformator itd) ale nie wiem jak w teście by to wyszło

Co do kabli-a co chciałeś usłyszeć-bas z głośnika 6,5 cala miał zabrzmieć jak z 10 calowego,wysokie miały mieć mniej sybilantów(następne słowo beee)-jak tego oczekujesz to co do basu-zmień kolumny,co do wyeksponowanych tzw sybilantów -zmień płytę na inne wydawnictwo-o ile też wyszła,a co do szerokich głębokich scen itd-to fantastykę czytaj-i ucz się wyobrazni.

 

Przepraszam najmocniej, że się powtarzam, ale piszę z myślą o osobach inteligentnych i zorientowanych w tematyce audio. Ale skoro zaistniała konieczność, wyjaśniam w przystępnej formie: nieodżałowany Hiroyasu Kondo zmarł kilka lat temu. Mam nadzieję, że teraz wszystko jest jasne i zrozumiałe.

 

Dom wariatów, naprawdę...

Nie interesuje mnie o kim Pan pisał,i P. Kondo też mnie nie interesuje,Pan napisał wprost do Piotra 91,więcej pytań nie mam.

Mnie by było stać na "przepraszam"-a domem wariatów przecież pan (kręci).między innymi.

[Piotr91]

Przepraszam najmocniej, że się powtarzam, ale piszę z myślą o osobach inteligentnych i zorientowanych w tematyce audio. Ale skoro zaistniała konieczność, wyjaśniam w przystępnej formie: nieodżałowany Hiroyasu Kondo zmarł kilka lat temu. Mam nadzieję, że teraz wszystko jest jasne i zrozumiałe.

 

Dom wariatów, naprawdę...

To jest problem, gdy się coś pisze 2x. Ale nie jest problemem, gdy się komuś sugeruje, żeby się zabił. Wtedy nie trzeba przepraszać. Wszystko jest ok.

[fafarskid]

Panowie mam 3kable głośnikowe

Chord screen 25zlotych za m

Atlas chyper 100zlotych za m

Red dawn nie wiem ile za metr teraz

Sprzęt też już budżetowy nie mam ,można powiedzieć że trochę lepszy

Problem w tym ze nie słyszę różnicy między tymi kablami ?jedynie tylko co słyszałem to na atlasie że jakby głośniej było hmm

Ile mam wydać kasy żeby usłyszeć różnice na plus ??

Interkonekt mam vdh c5 Bay i chord anthem i też za pierony nie wiem który gra ??

Chyba że głuchy jestem ?? No ale tyle miałem kolumn i słyszałem zawsze różnice ,wzmacniacze też ,nawet źródło cd słyszałem -kabli nie słyszę niestety no ale mieć nordosta to już bajer :)

Dla mnie wplyw kabli tez jest przereklamowany. Uwazam ze rozniece sa, ale juz np. przy bezposrednim porownaniu sa one minimalne i bardzo trudne do wychwycenia (w slepym tescie nie do odroznienia). Opisy o olbrzymim wplywie kabli to po prostu subiektywne odczucia wg mnie. Ja najbardziej lubie kable z pojedynczych drutow (solid core) z jak najlepszej jakosci miedzi.

Takie dyskusje jak powyzej powinny byc popierane doswiadczeniami z obu stron, inaczej prowadza do niepotrzebnych starc. Nieslyszacy (bez obrazy) powinni poprobowac u siebie drozszych ciekawych kabli. Slyszacy (bez urazy) powinni zrobic wiecej porownan bezposrednich pomiedzy kablami. To moze pozwolic kazdej ze stron na lepsze zrozumienie o co chodzi drugiej stronie.

[Mrok]

I to wcale nie jest śmieszne-trzeba popróbować.W mordę bym mógł dać komuś jak stwierdzi że NAIM rysuje scenę większą od Nada,ale jak bym nie wiedział może który gra to ja na strzał w mordę może bym się załapał. :)

 

Ja się z Waszych testów nie śmieję, nie mam po prostu do czegoś takiego cierpliwości. ;) Od strony budowy samych urządzeń w wielu miejscach się z Wami zgadzam. W moim odczuciu wszystko co znajduje się w torze ma jakiś tam wpływ na dźwięk, pozostaje jedynie kwestia, czy dana osoba jest w stanie różnicę wyłapać. Sam dobieram zestaw na ucho i jak na razie się nie zawiodłem. Swoje prywatne eksperymenty z kablami prowadzę na takim poziomie cenowym, że mnie to nie zabija. Traktuję to nie tyle jako wyzwanie, ale jak ciekawostkę przyrodniczą. Zmiany które w moim odczuciu słyszę dotyczą; wzmacniaczy, CD, IC i kabli głośnikowych. Reszta jest poza moją percepcją. Iluzji raczej nie ulegam, bo przy doborze kabelków cena nie jest priorytetem. Tym samym w moim wypadku ten koronny argument nie może być brany pod uwagę. Całość traktuję jako fajne hobby, ale bez popadania w perfekcjonizm.

 

Wojny z nikim tutaj nie prowadzę, co najwyżej poprzerzucam się argumentami. ;)

 

Na razie nie próbowałem więc Afery nie róbmy-ale może warto niż krzyczeć na forum.

 

Nie zmierzam na Ciebie krzyczeć. Jeśli nawet się z kimś poczubię i wygłoszę jakaś przydługą orację nie należy tego traktować jako objawienia. Tak więc z mojej strony luz. ;)

 

W sumie przecież to tylko zabawa "dużych chłopców"-i takie próby,testy,sprawdzenia itd dają tylko przyjemność-i nigdy tego nie negowałem(sprawdzania),ale jak ktoś pisze że "odróżnia ten sam IC o długości 0,5 &1,0m no to ręce opadają.

 

Ja różnicy nie słyszę.

 

To że literówkę zrobiłem,a ty ją wziąłeś w cudzysłów "poprasiłem" to jest na poziomie gimnazjum.Takie wytykanie pierdół w poważnym temacie to parodia.itd

 

Tu też się zgadzam. Musisz mi wybaczyć. Jestem spokojnym zwierzątkiem, ale czasem mam tendencję do szczerzenia kłów. ;)

 

Po za tym -, to-czy mi gorzej czy lepiej-nic konkret kolego nie napisałeś,więc co tu dużo gadać.Cienki Bolek. ;) ZAPRASZAM NA TEST.

 

Cienki nie, cienki ale swój rozum mam. Napisałem Ci dlaczego te testy w moim pojęciu są chybione. Prezentacja audio ma taki złożony przebieg że punkt, czy punkty w których np. dwa różne CD grają tak samo jest dla mnie czymś oczywistym. Jednak robienie z tego reguły jest nieporozumieniem. W moim pojęciu to jest właśnie piętą achillesową tych testów.

 

Przy okazji, pamiętam że kiedy PawełXYZ przeprowadzał wielkopolski test ABX podkreślał dwie sprawy:

- wzmacniacz który gra głośniej, gra w według naszego odbioru lepiej,

- przy wyrównanych poziomach wzmacniacz Rotela grał identycznie jak Accu.

 

Napisałem wtedy, że trzeba było ściszyć odrobinę Accu i sprawdzić na ile powyższe się sprawdza. Moja propozycja utonęła jednak w całej masie wpisów. Wspominam o tym dlatego, że swojego czasu w moim zestawie przegrał CA 640C V2 (dający silniejszy sygnał) z kretesem z Creekiem. Z kretesem. ;)

 

Tyle od mnie.

 

Dobrego dnia.

 

Atlas chyper 100zlotych za m

Problem w tym ze nie słyszę różnicy między tymi kablami ?jedynie tylko co słyszałem to na atlasie że jakby głośniej było hmm

 

Fakt że nie słyszysz różnicy przecież nie zabija, więc w czym problem? ;)

 

Co to tego Atlasa to jeśli to jest 2-ka to trochę mnie to dziwi (pisałem o tym wcześniej). Porównując swojego czasu Atlasa 2 z Atmos Air 195 miedź (zdecydowanie tańszy) Atlas wypadł niezmiernie blado ze względu na szerokość sceny i wielkość źródeł pozornych. Nie mam bladego pojęcia jakim cudem ten kabel w ogóle utrzymuje się na rynku.

[jozwa maryn]

To jest problem, gdy się coś pisze 2x. Ale nie jest problemem, gdy się komuś sugeruje, żeby się zabił. Wtedy nie trzeba przepraszać. Wszystko jest ok.

 

Już od pewnego czasu zastanawiałem się jakie cechy umysłu lub charakteru są potrzebne, aby bez zwracania uwagi na reakcje czytelników wpierać im jakieś dziwne treści i w ogóle się nie zniechęcać brakiem pozytywnego odzewu, tylko jak domokrążca pchać się to drzwiami to oknem. Po tej kuriozalnej wymianie zdań działalność kolegi na forum przestała mnie dziwić. Okazało się, że to jest po prostu brak inteligencji. W porządku. Wobec tego niezależnie od tej ułomności kolegi chciałbym być tym razem zrozumiany jasno i jednoznacznie: proszę stanowczo nie wmawiać mi sugerowania komukolwiek, żeby się zabił. Tyle. Jak dla mnie temat zakończony.

[Piotr91]

proszę stanowczo nie wmawiać mi sugerowania komukolwiek, żeby się zabił. Tyle. Jak dla mnie temat zakończony.

Z całą pewnością temat nie wylądował na bocznicy z powodu mściwości lub innych niskich pobudek.

 

 

 

Już od pewnego czasu zastanawiałem się jakie cechy umysłu lub charakteru są potrzebne, aby bez zwracania uwagi na reakcje czytelników wpierać im jakieś dziwne treści i w ogóle się nie zniechęcać brakiem pozytywnego odzewu, tylko jak domokrążca pchać się to drzwiami to oknem. Po tej kuriozalnej wymianie zdań działalność kolegi na forum przestała mnie dziwić. Okazało się, że to jest po prostu brak inteligencji. W porządku. Wobec tego niezależnie od tej ułomności kolegi chciałbym być tym razem zrozumiany jasno i jednoznacznie: proszę stanowczo nie wmawiać mi sugerowania komukolwiek, żeby się zabił. Tyle. Jak dla mnie temat zakończony.

Niepotrzebnie się zastanawiasz. Zacznij od siebie. Twoje zachowanie nie świadczy raczej o posiadaniu jakichkolwiek pozytywnych cech osobowości, natomiast patologicznych - owszem. Jeśli o reakcje użytkowników to były jednoznaczne i negatywne. Jeszcze raz powtórzę, że sugerowanie komuś żeby się zabił świadczy o naprawdę głębokiej patologii.

[jozwa maryn]

Dobrze, w takim razie po raz ostatni - mam nadzieję - wyjaśniam. W formie zrozumiałej dla kolegi, ale to może mylić, bo poprzednio też miałem nadzieję, że będzie zrozumiałe. Otóż NIE sugerowałem nikomu, żeby się zabił. Kolega źle zrozumiał. Czy to jest teraz jasne? A teraz idę pić, bo po takiej wymianie zdań to chyba jedyna rzecz możliwa do zrobienia. Dziś na tapecie Wild Turkey 101.

[rafal735r]

Oczywiście, proszę bardzo. Ale to forum z zasady nie jest poświęcone elektrotechnice.

Co nie oznacza ze mozna pisac basnie, bo to smieszne sie poprostu staje.

[Lech36]

Opisy o olbrzymim wplywie kabli to po prostu subiektywne odczucia wg mnie.

Lub celowe działania marketingowe :-).

Napisałem wtedy, że trzeba było ściszyć odrobinę Accu i sprawdzić na ile powyższe się sprawdza. Moja propozycja utonęła jednak w całej masie wpisów.

Zastanów się sam nad swoją propozycją. Chcesz sprawdzać czy Accu może zagrać ciszej od innego wzmacniacza ? Odpowiem bez testu. Może. Prawdopodobnie dlatego nikt nie zajął stanowiska.

Okazało się, że to jest po prostu brak inteligencji.

Jestem zszokowany tym zdaniem. Nie sądziłem, że moderator może coś takiego napisać.

[jozwa maryn]

To tylko kwestia stosunku do poprawności politycznej, nie do działalności moderatorskiej.

[notoryczny]

Przecież kwestia wpływu kabli na dźwięk to niekończąca się historia, sceptycy kontra entuzjaści.

Takich tematów w ogóle nie powinno się już zakladać, mając na uwadze, że dotychczasowe niczego wyjątkowego nie wniosły.

Chyba, że to taki temat "zapchaj dziura" - trochę sie pokłócimy, pomądrzymy i w sumie każdy odejdzie z własnym przekonaniem ( wcale nie zdwiłbym się, gdyby się okazało, że taki sceptyk ma w swoim systemie kable za dużą kasę, albo we wzmaku, tudzież w kolumnach- sreberko - to wszak też kable) ale na forum pisze kable są be.

Kończąc myślę sobie, że w każdej dziedzinie życia mamy do czynienia z postawami, które bezposrednio nie są konsekwencją rozumowej analizy lecz często są to emocje i to one są sprawcą, że podejmujemy taką a nie inną decyzję.

[Lech36]

To tylko kwestia stosunku do poprawności politycznej, nie do działalności moderatorskiej.

Moderatora obowiązują chyba wyższe standardy niż zwykłego użytkownika ? Tak mi się wydaje :-).

Chyba, że to taki temat "zapchaj dziura" - trochę sie pokłócimy, pomądrzymy i w sumie każdy odejdzie z własnym przekonaniem

To właśnie jest taki temat. Te spory robią ruch na forum a on je ożywia (zwiększa zainteresowanie). Na razie nikt nie zauważył że mimo pozornego negatywnego wpływu na pewne dziedziny handlu sumaryczny wydźwięk jest pozytywny bo ruch zwiększa zainteresowanie a to się przekłada na większą oglądalność reklam nawet jak w tym ruchu są negatywy. Same pozytywy były by mocno podejrzane. Dziwię się że takie tematy są przenoszone na bocznicę.

Kończąc myślę sobie, że w każdej dziedzinie życia mamy do czynienia z postawami, które bezposrednio nie są konsekwencją rozumowej analizy lecz często są to emocje i to one są sprawcą, że podejmujemy taką a nie inną decyzję.

W audio tu na forum to dominują głównie emocje :-).

[jozwa maryn]

Moderatora obowiązują chyba wyższe standardy niż zwykłego użytkownika ?

 

Owszem, ale nie obejmuje to nakazu niereagowania na głupotę i udawania, że wszystko jest correct i tylko dany kolega jest takim oryginałem. Udawanie, że głupota jest "mądra inaczej" powoduje, że jej nosiciel nie będzie miał szansy zmądrzeć.

[jar1]

Na ogól to rzuca się w oczy głupota innycha nie własna. Na takiej zasadzie to xyz przerobił hasła w wikipedii.

Tak więc powoływanie się na walkę z głupotą jest jednak cienkie, merytorycznie. ;)

[jozwa maryn]

Cóż, w tym wypadku trzeba jednak kierować się własną oceną :-)

[Mrok]

Zastanów się sam nad swoją propozycją. Chcesz sprawdzać czy Accu może zagrać ciszej od innego wzmacniacza ? Odpowiem bez testu. Może. Prawdopodobnie dlatego nikt nie zajął stanowiska.

 

Albo ja czegoś z Waszych opisów nie rozumiem, albo Ty nie rozumiesz tego co napisałem.

 

Nie chodzi o to co Accu może, a czego nie.

 

Stwierdziliście że jeśli poziomy nie są wyrównane to w czasie testów wzmacniacz który gra głośniej(!) w odbiorze automatycznie wydaje się lepszy(!). No to trzeba było gałę Rotela odkręcić mocniej, a Accu nieco mniej, tak żeby różnica była wyraźna.

 

Jako że z zasady cicho słucham muzyki mam poważne wątpliwości żeby głośniej grający Rotel był w stanie się obronić.

[stefan5000]

Sztuka polega na tym zeby wyrownac poziomy z durza dokladnoscia,tylko wtedy mozna obiektywnie ocenic czy roznice miedzy wzmacniaczami istnieja .W przeciwnym wypadku test jest niewiarygodny

[Gość SlawekR]

Przecież kwestia wpływu kabli na dźwięk to niekończąca się historia, sceptycy kontra entuzjaści.

Takich tematów w ogóle nie powinno się już zakladać, mając na uwadze, że dotychczasowe niczego wyjątkowego nie wniosły.

Chyba, że to taki temat "zapchaj dziura" - trochę sie pokłócimy, pomądrzymy i w sumie każdy odejdzie z własnym przekonaniem ( wcale nie zdwiłbym się, gdyby się okazało, że taki sceptyk ma w swoim systemie kable za dużą kasę, albo we wzmaku, tudzież w kolumnach- sreberko - to wszak też kable) ale na forum pisze kable są be.

Kończąc myślę sobie, że w każdej dziedzinie życia mamy do czynienia z postawami, które bezposrednio nie są konsekwencją rozumowej analizy lecz często są to emocje i to one są sprawcą, że podejmujemy taką a nie inną decyzję.

 

 

Otóż to. Trudno się nie zgodzić z powyższymi wnioskami. Wystarczy spojrzeć na przebieg każdej tego typu dyskusji i jak się kończy. Mało tego, podobnych tematów funkcjonuje równolegle kilka. Niektórzy chyba nie mogą usiedzieć spokojnie bez kłótni tego typu. A jedynie do czego one prowadzą, to do eskalacji złych emocji i jeszcze większego zacietrzewienia.

 

W związku z powyższym temat zamykam, gdyż do niczego rozsądnego nie doprowadzi, poza "gorączką emocji" wyłączającą samokontrolę na słowem pisanym. Starczy już tych przepychanek, a kolejne, o równie personalnym charakterze, nic sensownego nie wniosą do tematu.