Rotel RA 01 - moc

[front247]

Witam

Zaczną od tego że muzyki słuchałem już na różnych wzmacniaczach,najpierw japończyki,amplituner,potem słabe kity audio,na końcu lepsze projekty DIY..po których przekonałem sie ze budzetowe japonczyki to smietnik ale zawsze było coraz lepiej .

Przypadek sprawił że dzis nabyłem wzzmacniacz rotel ra 01,po prostu potrzebowałem wzmacniacz dla mojej dziewczyny do pokoju,coś niedużego i w miarę grającego,a przy okazji popatrzę i posłucham jak gra firmowy rotel.

Dodam ze wzmacniacz kupiłem w idealnym stanie wizualnym i chyba technicznym ale o tym za chwilę...

Po podłączeniu powiem szczerze zawód...przede wszystskim ten wzmacniacz gra dzwiękim jakby to nazwać przygaszonym i nie ma tzw. kopnięcia. Normalnie słucham na swoim DiY,jest to klon rotela 820 i jest on słabszy od RA 01 ale wygar ma piękny,otwarty i dynamiczny dzwięk..a tutaj nic z tych rzeczy,mój klon fakt zasilany jest z bardzo wydajnego zasilania trafo toroid 350W i 22000uF,szybkie diody i sankeny...ale w RA O1 tez chyba gorsze elementy nie występują,a jednak czytałem ze on ma 2x 35w.

Kolejna sprawa związana z mocą..otóż ten kupiony rotel gra jakby to powiedzieć cicho,gałka vol zakręcona na godzinę 9.00 to jest cichutki,dopiero od 11-12 sie odzywa i mozna go odkrecic dalej ale jakby tej mocy nie przybywa...niby czysto,niby muzykalnie ale bez dynamiki.Faktem jest ze muze puszczam z kompa ,przez kartę maya 44 gdzie przetworniki nie są takie złe...no i kawałki w kompie brzmią tez róznie.

jak pusciłem duft punk get lucky i prodigy smack my bitch up kawałki totalnie energetyczne to fakt ,wzmacniacz sie obudził,było pieknie ale jakby ciągle brakowało tego zejscia basowego..a moze to tak ma grać.

Mam pytanie czy da się jakoś sprawdzic czy wzmacniacz oddaje pełną moc samym miernikiem? A może ta skala głosnosci w tych rotelach jest po prostu tak ustawiona.Dodam ze wzmacniacz ogólnie pracuje idealnie,gra czysto itd.potencjometry chodza perfekcyjnie,wzmacniacz nieotwierany i nienaprawiany(plomba). Dodam jeszcze ze po 30 minutach łupania góra jest naprawde gorąca w okolicach radiatora.

Faktem jest ze obciązeniem są kolumny takze DIY to są monitory na głosnikach visaton w 170S i kopułka tekstylna Peerlesa,ogólnie kolumny 4-5 ohma i pewnie w niektórych momentach spada do 3 ohm..takze obciązenie nienajłatwiejsze.

 

Macie jakieś pomysły jak to wytestować?

pozdrawiam

[rafal735r]

Czego oczekujesz od tego malucha? Mialem go kiedys, gra niezle jak na swoja kase, ale moca nie zabije. Pewnie te kolumny DIY maja slaba efektywnosc.

[front247]

Czego oczekujesz od tego malucha? Mialem go kiedys, gra niezle jak na swoja kase, ale moca nie zabije. Pewnie te kolumny DIY maja slaba efektywnosc.

No wiesz mam złożoną 820 w klonie i to jest mniejsza moc i jest inaczej.Ale ok widocznie tak ma być.Kolumny mają około 87 db skutecznosci ale tego nie mierzyłem tylko dedukcja.

pozdrawiam

[IGNAC]

Niech moc będzie z tobą

 

Napisałeś prawie esej, albo gra albo nie gra i tyle

[front247]

Ok wyjaśniło się;)

Otóż wczoraj dzieciaki przestawiły mi głośność w mikserze windowsa..była na minimum prawie....ja korzystam z miksera dedykowanego do karty Maya 44 i ten z windowsa jest zdeaktywowany,jednak jak to z windowsem nieraz sie uaktywni...Dziś to wychwyciłem,przestawiłem i....

No cóż....moc,głebia i dynamika mnie dzisiaj powaliła z tego ,,malucha,,:)....Przede wszystkim zmiażdzyła mnie muzykalność,zacząłem puszcac wszystkie ulubione kawałki i powiem że wysokie i srednica jak dla mnie poezja. Bas jak to w rotelu drive,drive i jeszcze raz drive,potęga i głębia tam gdzie to jest nagrane...tam gdzie konczy brzmienie struna gitary basowej tam rotel kończy wybrzmiewać,pamietam w japonczykach tą bezwładną masę buczacego basu...horror. Odczucia oczywiście jak na skalę tego sprzętu,za te pieniądze żaden japończyk do 2000 zł nie ma nawet co szukać obok tych rotelowskich niskich modeli.

Ogólnie dziewczyna zadowolona ze sprzętu..ciarki ją przeszły w kilku kawałkach więc cel osiągniety:). A zapowiadało sie rozczarowanie:)

Ja wracam do swoich DIY.

temat do zamknięcia.

[gregin]

Ok wyjaśniło się;)

Otóż wczoraj dzieciaki przestawiły mi głośność w mikserze windowsa..była na minimum prawie....ja korzystam z miksera dedykowanego do karty Maya 44 i ten z windowsa jest zdeaktywowany,jednak jak to z windowsem nieraz sie uaktywni...Dziś to wychwyciłem,przestawiłem i....

No cóż....moc,głebia i dynamika mnie dzisiaj powaliła z tego ,,malucha,,:)....Przede wszystkim zmiażdzyła mnie muzykalność,zacząłem puszcac wszystkie ulubione kawałki i powiem że wysokie i srednica jak dla mnie poezja. Bas jak to w rotelu drive,drive i jeszcze raz drive,potęga i głębia tam gdzie to jest nagrane...tam gdzie konczy brzmienie struna gitary basowej tam rotel kończy wybrzmiewać,pamietam w japonczykach tą bezwładną masę buczacego basu...horror. Odczucia oczywiście jak na skalę tego sprzętu,za te pieniądze żaden japończyk do 2000 zł nie ma nawet co szukać obok tych rotelowskich niskich modeli.

Ogólnie dziewczyna zadowolona ze sprzętu..ciarki ją przeszły w kilku kawałkach więc cel osiągniety:). A zapowiadało sie rozczarowanie:)

Ja wracam do swoich DIY.

temat do zamknięcia.

 

Niezłe, wcześniej po prostu bardziej podgłaśniałeś gałką wzmacniacza, teraz zrobiłeś to samo tylko z poziomu windowsa i wzacniacz zaczął ci inaczej grąć?

[SomekPoland]

Otóż łyndołsowa regulacja głośności jest absolutnie do kitu, potrafi mocno degradować sygnał.

[Bumpalump]

Odczucia oczywiście jak na skalę tego sprzętu,za te pieniądze żaden japończyk do 2000 zł nie ma nawet co szukać obok tych rotelowskich niskich modeli.

mowisz o nowych japonczykach do 2000 rozumiem

 

bo jesli bierzemy pod uwage uzywki to jest cala masa lepiej grajacych wzmacniaczy z wiekszymi pokladami mocy, z wieksza rezerwa pradowa i lepsza budowa.

[front247]

Niezłe, wcześniej po prostu bardziej podgłaśniałeś gałką wzmacniacza, teraz zrobiłeś to samo tylko z poziomu windowsa i wzacniacz zaczął ci inaczej grąć?

Nie w tym rzecz...po prostu mam w kompie 3 niezależne regulacje sygnału,ale od siebie one potrafią byc zależne,tzn. jak na mikserze MAYA 44 i mam max, na windowsie 1/3..i wejde do winampa i reguluje volume to chwilke przyrasta a potem nic..niesłyszalna zmiana a dzwięek zduszony.Tak samo było z rotelem dostał na wejscie AUX1 słabiutki zduszony sygnał...no i wiadomo ze nie było tej mocy i dynamiki....wczoraj był wieczór wiec już nie kombinowałem i jego granie wydało mi sie słabe bo...było ciche i bez mocy.Ot cały motyw.

Tak jakbyś między wzmacniacz a CD wstawił sobie dzielnik napięcia z rezystorów ...grałoby dobrze?

 

Somek poland ,tak ja zdaję sobie sprawę skąd biorę sygnał i że jego jakość jest kiepska ,ale w tej chwili jest to dla mnie najwygodniejsze zródło dzwięku z nieograniczoną biblioteką muzyki i szybkim dostępem, mam w piwnicy jakiś model CD Sony...ale to nie byłoby wygodne dla mnie.Ja sprzetu słucham do momentu kiedy mnie nie zadowala dzwięk,brzmienie ..potem już slucham muzyki:) Zbyt wymagający nie jestem.

pozdrawiam

[justas32]

Popłakałem się ze śmiechu. Chyba niedługo pojawi się na allegro ... :-)

[front247]

Popłakałem się ze śmiechu. Chyba niedługo pojawi się na allegro ... :-)

Smiech to zdrowie :)

Oj raczej nie,wlasnie zakupilem go z allegro,a ze zglosilem sie osobiscie po niego to dostalem fajny rabat...nie po to by wystawiac ,wystawienie takiego wzmacniacza na allegro to profanacja;)..zreszta kobieta by mnie zlinczowala:)

[Bumpalump]

Mógłbym sobie takiego kupic do wysterowania sekcji sredniotonowej bo basow to on by mi nie ruszyl ;p

[front247]

Mógłbym sobie takiego kupic do wysterowania sekcji sredniotonowej bo basow to on by mi nie ruszyl ;p

W 9 m2 ruszy wszystko ..nawet scianke przestawi ;)

[konik123]

dawno temu po pochlebnych recenzjach kupiłem sobie denona pma1500ae, i ten maluch lepiej mi sie podobał sonicznie. W małych pieniadzach bardzo dobry wybór.

[Brencik]

Otóż łyndołsowa regulacja głośności jest absolutnie do kitu, potrafi mocno degradować sygnał.

Pewnie Linuxowa jest zajebista. No i oczywiscei zalezy od procka i wielkości RAMu...

[firekage]

Pewnie Linuxowa jest zajebista. No i oczywiscei zalezy od procka i wielkości RAMu...

Tak przepraszam, że...odświeżam, ale tak, jest lepsza z prostego powodu - MPD śmiga na bitperfecie, ALSA tak samo, zaś Windows mixuje dźwięk...więc jego regulację można sobie wsadzić. Mało kto wie, że w Windowsie bitperfect pod dobre audio, trzeba "doinstalować" i ustawić (plugin do playera, sterownik typu asio4all itd).

 

Piszę to tak, dla potomnych, aby wiedzieli o różnicach.