Kolumny Yamaha NS-690 wszystkie 3 serie

[Camelouge]

Witam,

 

Czy ktoś z szanownych użytkowników forum miał bądź nadal ma możliwość odsłuchu kolumn Yamaha z serii NS-690,NS-690ii,NS-690iii? Ciekaw jestem opinii.

[Gość rochu]

Miałem kilka lat NS 690 II.

Obawiam się, że wybrałeś niewłaściwą zakładkę.

[Gość rochu]

O, jesteśmy już we właściwej zakładce.

 

To więcej napiszę.

NS 690 są łatwo aplikowalne w pomieszczeniu.

Mają krótki, zwarty bas. Bogaty dźwięk w pozostałych podzakresach.

Poza tym są wredne i mają niebywałą zdolność do popadania w agresję gdy nieszczęśliwie dobierzemy resztę toru.

U mnie bardzo dobrze dawały sobie radę ze wzmacniaczem na lampie 845.

[Piotr91]

U mnie bardzo dobrze dawały sobie radę ze wzmacniaczem na lampie 845.

A podobno te kolumny potrzebują dużych mocy żeby mogły zagrać...

[Gość rochu]

Moim zdaniem - niekoniecznie.

[Lech36]

A podobno te kolumny potrzebują dużych mocy żeby mogły zagrać...

To akurat może być prawda. Te kolumny mają obudowy zamknięte a ich charakterystyki przypominają monitory studyjne. Bez "uśmiechu dyskoteki" powszechnie spotykanego nawet w bardzo drogich hi-end-owych kolumnach (nie zawsze). Takie głośniki najlepiej pokazują swoje właściwości na dużych głośnościach. Wnika to z charakterystyk ludzkiego słuchu w zależności od poziomu głośności (im głośniej tym charakterystyka naszego słuch bardziej płaska).

[Gość rochu]

Odnośnie tych konkretnych kolumn Yamahy - wiesz to, czy tylko gdybasz na ten temat?

[Piotr91]

Mam to gdzieś na papierze. Tzn. w którejś gazecie. W każdym razie nie musi to znaczyć, że potrzebne są jakieś bardzo duże moce, ale na pewno większe niż jest w stanie dać typowy wzmacniacz lampowy. No i większa kontrola czyli współczynnik tłumienia też jest wskazana. A lampy + transformator = głośniki sobie robią co chcą. W przypadku tych kolumn to nie jest dobre rozwiązanie. Do tych kolumn tylko wzmacniacz tranzystorowy.

[Gość rochu]

Może warto najpierw posłuchać samemu, zanim uwierzy się w papier i coś napisze.

 

Autor niniejszego wątku prosił o wypowiedzi osoby, które odsłuchiwały te kolulmy Yamahy.

To tak gwoli przypomnienia.

[Lech36]

Odnośnie tych konkretnych kolumn Yamahy - wiesz to, czy tylko gdybasz na ten temat?

Wiem, ale nie z autopsji. Oglądałem kiedyś testy z pomiarami robione przez Szwedów i charakterystyki i zniekształcenia były najkorzystniejsze z top trójki t.j. NS590, NS690, NS1000. Głosy od znajomych z zagranicy mówiły że NS690 to najlepszy wyrób Yamahy z tamtych czasów. Oczywiście dotyczy tych trzech modeli wyżej bo później pojawiły się w Europie wyższe modele FX3 i FX1 (ta nie wiem czy była w Europie).

 

No i większa kontrola czyli współczynnik tłumienia też jest wskazana

Dokładnie. Wprawdzie to obudowa zamknięta i przebieg impedancji nie schodzący zbyt nisko, ale niestety z dużym pikiem na + na górnym podziale (tu właśnie przydaje się niska impedancja wzmacniacza). Taki pik na impedancji może ze wzmacniaczami o dużej impedancji wyjściowej (np. lampowe) zaburzać charakterystykę sumaryczną. Czasem te zaburzenia są przyjemne, ale nie zawsze, zależy od charakteru głośników.

[Camelouge]

Super odpowiedzi.Dziękuję. Wychodzi na to,że z tych 3 serii NS690 wypada najznośniej.

[Lech36]

Super odpowiedzi.Dziękuję. Wychodzi na to,że z tych 3 serii NS690 wypada najznośniej.

Zwróć tylko uwagę na stan resorów górnych głośników niskotonowych. W tych kolumnach są one już bardzo stare. Na szczęście są na wierzchu to ocena jest łatwa.

Oczywiście pozostałe dwa typy są również bardzo znośne ;-). Jak wybierzesz NS1000 to też masz szansę być zadowolony. Może nawet większą niż z NS690 zależy od gustu. Te zdania które cytowałem wyżej pochodziły z zagranicy. Sam doświadczyłem tylko posiadania NS590.

[Gość rochu]

Bałbym się komukolwiek cokolwiek doradzać na podstawie tego czego sam nie spróbowałem a li tylko posiłkując się tym co wyczytałem w Internecie.

[Lech36]

Bałbym się komukolwiek cokolwiek doradzać na podstawie tego czego sam nie spróbowałem a li tylko posiłkując się tym co wyczytałem w Internecie.

Zwróć uwagę na użycie magicznego słowa "szansa" i kombinacji "zależy od gustu". Też uważam, że każdy powinien przekonać się sam. Opieranie się na zdalnym doradztwie może się nie najlepiej skończyć. Wyżej też zastrzegłem że 690 osobiście nie słuchałem. Znam tylko opis z testu i pomiary a te były (pomiary) najciekawsze z w/w trzech modeli co też oczywiście nie musi nic szczególnego oznaczać bo różnice w pomiarach nie były jakieś znaczące.

[Gość rochu]

W porządku, słuchaj dalej swoich pomiarów.