Skocz do zawartości
IGNORED

Separator galwaniczny USB klasy high-end


BeatX

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałem się dowiedzieć, co bardziej doświadczonych kolegów czy istnieje coś takiego jak audiofilski separator galwaniczny, odcinający fizycznie piny portu USB z komputera?

Jedyne co znalazłem to układ ADuM3160

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale jest to układ typowo elektryczny (elektroniczny), nie ma żadnych znamion audiofilskich - jak np. dedykowane do audio, audiofilskie bezpieczniki - czyli elementy strictle elektryczne, a jednocześnie koszerne pod kątem audio.

Pytam o to, bo zastanawia mnie co jest lepszym rozwiązaniem.

Wysokiej klasy kabel USB, który transmituje dane audio, poprawia dźwięk (poszerza scene, dyscyplinuje bas itp) - ale jednocześnie po masie przechodzą wszelkie zakłócenia, czyli brak odporności na napięcia pasożytnicze, czy też fizyczne odcięcie się od komputera za pomocą separatora typu ADuM3160

Jeżeli opcja z separatorem jest lepsza, to czy wpłynie taki układ na dźwięk?

Słuchał ktoś jakiegoś separatora galwanicznego USB?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Jeszcze niedawno twierdziłeś, że wszystkie wzmacniacze i DACi grają tak samo i nie ma i nie może między nimi być żadnych różnic a teraz proszę jaka odmiana, kabe USB aftermarketowy i szukasz przyrostów jakości w odbiorniku USB.... hehe. Dobrze, dobrze dla Ciebie. Należy mieć otwartą głowę a nie słuchać ślepo innych i zamykać się na nowe pomysły.

 

Odpowiadając na Twoje pytanie można kupić riser optyczny PCIe albo całą kartę USB z wbudowanym połączaniem optycznym do PC ale porównywaliśmy takie rozwiązania i nie tędy droga.... w PC najpierw trzeba rozwiązać całą masę innych problemów, żeby było sens się martwić takimi szczegółami a jak się je już rozwiąże to się okazuje, że galwaniczna izolacja USB jest zbędna... bo rozwiązało się źródło problemu zamiast leczyć efekty.

 

Nie mniej jednak są rozwiązania Ciebie interesujące. Czy można nazwać je audiofilskimi? W izolacji galwanicznej nie ma nic audiofilskiego sama idea jest prosta jak budowa cepa bo chodzi przecież prostą izolację elektryczną, ale firma która robi te risery o których pisałem zrobiła też kartę jCat usb więc produkt audiofilski... z tego co wiem bliżej z izolacją galwaniczną do świata audio obecnie się nie zbliżysz w produktach USB ale może o czymś nie wiem?

 

Oczywiście gdy piszę, że izolacja galwaniczna jest ideą prostą jak budowa cepa to nie znaczy wcale, że jest taka prosta znowu do zaimplementowania nie mniej jednak wszyscy wiemy o co chodzi :)

 

Pozdrawiam

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Odpowiadając na Twoje pytanie można kupić riser optyczny PCIe

 

Co to takiego? w necie nic nie mogłem znaleźć?

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Musisz sobie pogrzebać po stronie.

 

Polega to na tym, że karta USB albo szyna PCIe (i co w nią wepniesz) komunikuje się z PC i zarazem jest od niego i od jego elektryczności odizolowana za pomocą połączenia optycznego, które jak wiadomo elektryczności nie przewodzi ;)

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Przesyłanie sygnałów medium optycznym ma sens w czterech przypadkach:

  1. Transmisja w wysokim polu elektromagnetycznym
  2. Transmisja wysokiej prędkości
  3. Transmisja niskiej prędkości ale do urządzenia, które z pewnych względów nie posiada bufora
  4. Transmisja wysokiej prędkości w wysokim polu elektromagnetycznym

Transmisja sygnałów audio nie podchodzi pod żaden z nich więc chyba można Adnaco nazwać rozwiązaniem audiofilskim ;)

Polecam przeczytanie definicji izolacji galwanicznej ;)

 

Poza tym punkt 4 jest zbędny z logicznego punktu widzenia...

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Wysokiej klasy kabel USB, który transmituje dane audio, poprawia dźwięk (poszerza scene, dyscyplinuje bas itp) - ale jednocześnie po masie przechodzą wszelkie zakłócenia, czyli brak odporności na napięcia pasożytnicze, czy też fizyczne odcięcie się od komputera za pomocą separatora typu ADuM3160

Jeżeli opcja z separatorem jest lepsza, to czy wpłynie taki układ na dźwięk?

Słuchał ktoś jakiegoś separatora galwanicznego USB?

Separator galwaniczny czemu nie, ale i tak duzo wazniejszy jest sam kabel USB

Z mojego doświadczenia kabel USB to ostatni szlif. Na początek wystarczy kupić coś przyzwoitego typu WireWorld Starlight albo Ultraviotle nawet i wrócić do tematu ponownie jak się zaadresuje pilniejsze sprawy w Audio-PC i dające znacznie większe przyrosty jakości niż kabel USB... (w takiej kolejności od strony sprzętowej zasilanie, zegary, brak ruchomych części, 0 wiatraków, dyski SSD karta USB w zależności od DAC da większe lub mniejsze efekty, walka z z EMI / EFI a na końcu eksperymenty z kablem USB zakładając ze ma się coś lepszego na stracie niż drukarkowy, potem mozna sie bawic w wszelki dodatki typu filtry ramu, banki kondensatorów, kable sata, filtry sata itp itd).

 

Oczywiscie czesc softwarowa jest rowniez bardzo wazna i dajaca wymierne efekty ale ze jest niezależna od HW wiec o niej tu nie pisze.

 

Stasio napisz coś więcej dlaczego uważasz ze kable jest taki ważny, z chęcią poczytam i może protestuje coś więcej jak wskażesz jakieś konkretne kable, które są według Ciebie lepsze niż inne o wyraźnej różnicy?

 

Te które testowaliśmy z przedziału 50 - 500 euro miały marginalny wpływ na dźwięk miedzy sobą i kable z przedziału 100 - 500 były praktycznie nierozróżnialne. Test były robione na maks stuningowanych Audio-PC i kilku systemach o kosztach całkowite zaczynały się powyżej 30k euro i szły w gore w zależności od systemu, wiec na takich które nie maja problemu z pokazaniem wszelkich różnic jakie powodują zmiany dowolnego kabla / komponentu. Oczywiście testowaliśmy zaledwie kilka kabli wobec morza dostępnych dlatego pytam o Twoje sprawdzone propozycje bo może po prostu sięgnęliśmy po nie te najlepsze kable z danego segmentu cenowego. Nie bawiliśmy się w więcej kabli USB bo z naszych testów wynikneo ze poniesione koszty nie są warte efektów :) ale z chęcią zrewiduje swoje poglądy jak masz jakiegoś pewniaka.

 

Pozdrawiam

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

sebna: ponownie dzięki za odpowiedź :)

Ale nie masz co szukać szczegółowych informacji od Stasia.

3449 postów i zero konkretów, tylko ciągle te same ogólniki - z lekką wariacją stylistyki wyrazów, gdzie główna składowa to: "W audio kabel USB jest ważny"

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Na tanich systemach to masz racje kabla USB nie slychac za bardzo. Na dobrym DAC-u kabel USB okazuje sie bardzo juz istotny

 

Z naszego doświadczenia wynika ze jest dokładnie na odwrót. Im lepszy dac tym mniej wrażliwy na kabel USB pod warunkiem ze dostarczysz mu coś przyzwoitego w pierwszej kolejności (przynajmniej jeżeli chodzi o te kilka kabli które testowaliśmy z przedziału 50 - 500e).

 

I tak Meitnerowi MA-1 kable z przedziału 100 - 500e zwiewają i powiewają i nawet różnica miedzy zwykłym portem a dowolna karta USB (testowaliśmy SOTOM, PPA V1, V2 i jcat - czyli praktycznie wszystko co jest na rynku) zasilana bateryjne / liniowo jest znacząco mniejsza niż np w przypadku dużo tańszego Ciunasa (500e kontra 7000e), który swoja droga nie potrzebuje nawet 5v na kablu, które MA-1 wymaga.

 

Eximus tez nic sobie nie robił z kabli z przedziału 100 - 500 - wszystkie grały na w przedziale 1% różnic od siebie. Czyli praktycznie nierozróżnialne a to co słyszeliśmy jako różnice było bez znaczenia. Choć różnica miedzy kartami USB a zwykłym portem była już dużo większa niż na MA-1.

 

Oczywiscie jak widac z tego co pisze nie mieliśmy tutaj highendowych i naprawdę drogich kabli USB a podobno dopiero te robią prawdziwa różnicę ale w tym przedziale cenowym, o którym pisze sprawy tak się maja na naszym testowym sprzęcie jak opisałem.

 

Pozdro

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Polecam przeczytanie definicji izolacji galwanicznej ;)

 

Transmisja optykiem oczywiście spełnia warunki separacji galwanicznej ale zwykły separator galwaniczny też je spełnia. Miałem na myśli, że używanie światłowodów do przewodzenia impulsów prądowych to audiofilski overkill nieuzasadniony przepustowością czy też samą separacją. Ale skoro szanowny kolega jest znawcą audio, to może ustalimy sobie jakie zjawiska fizyczne poza pogryzionym przez kota kablem czy źle zaprojektowanym modułem USB w samym dacu mogą powodować zmiany brzmienia po zmianie przewodu USB. Byłbym wdzięczny za wyjaśnienia, jestem laikiem w sprawach brzmienia przewodów.

Ale przeciez Stasio nie jest jedyna osoba, ktora tak zasadnicza role kablom przyznaje. ;-)

 

Apropos tematu - uzywam konwertera zaprojektowanego przez JarkaC z izolacja na ADUMie i niczego wiecej nie trzeba.

Jesli komus sie wydaje, ze jest inaczej to po prostu ma zwidy i omamy ;)

O nie kolego, stasiop jest akurat jedyna osoba, ktora tak zasadnicza role kablom przyznaje, stad, wg mnie, jego zdanie w tej kwestii jest pomijalne

 

i tyle, i rzeczywiscie kolego sebna, nie masz co sie wypytywac, starta czasu, moze sie jedynie okazac, ze meitner to za slaby dac:)

 

no chyba, ze kupisz usb w cenie dwa, dwa i pol raza meitnera:)

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

Transmisja optykiem oczywiście spełnia warunki separacji galwanicznej ale zwykły separator galwaniczny też je spełnia. Miałem na myśli, że używanie światłowodów do przewodzenia impulsów prądowych to audiofilski overkill nieuzasadniony przepustowością czy też samą separacją. Ale skoro szanowny kolega jest znawcą audio, to może ustalimy sobie jakie zjawiska fizyczne poza pogryzionym przez kota kablem czy źle zaprojektowanym modułem USB w samym dacu mogą powodować zmiany brzmienia po zmianie przewodu USB. Byłbym wdzięczny za wyjaśnienia, jestem laikiem w sprawach brzmienia przewodów.

 

Ale nie bardzo rozumiem dlaczego Ty się mnie o takie rzeczy pytasz? Przecież ja tych kabli nie projektuje ani nie produkuje. Jeżeli interesuj Cie takie teoretyczne dywagacje to proponuje zwrócić się bezpośrednio do producentów. Ja kabelki użytkuje i czasami pisze o moich doświadczeniach z nimi i to wszystko, reszta jest dla mnie mało ważna. Jeżeli przeszkadza Ci ze kable USB graja to fajnie nie mam z tym problemu ale mnie w to nie mieszaj.

 

Co do izolacji galwanicznej. To ta, o której pisze to jedyny znany mi gotowy produkt który można kupić zainstalować w 5 minut bez użycia żadnych narzędzi i utraty gwarancji i działa... dlatego o niej wspomniałem. Jestem głownie konsumentem i zawsze szukam najprostszych rozwiązań szczególnie, ze elektronik ze mnie żaden i poza prostymi projektami jak zbudowanie zasilacza do komputera nie zbliżam się z lutownica do niczego poważniejszego. No radze sobie jeszcze z wymiana terminali i od biedy potrafi bym domontować trafo, tu czy tam, jak jest potrzebne...

 

Pozdrawiam

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Ale nie bardzo rozumiem dlaczego Ty się mnie o takie rzeczy pytasz? Przecież ja tych kabli nie projektuje ani nie produkuje. Jeżeli interesuj Cie takie teoretyczne dywagacje to proponuje zwrócić się bezpośrednio do producentów. Ja kabelki użytkuje i czasami pisze o moich doświadczeniach z nimi i to wszystko, reszta jest dla mnie mało ważna. Jeżeli przeszkadza Ci ze kable USB graja to fajnie nie mam z tym problemu ale mnie w to nie mieszaj.

 

Tak myślałem. Niestety większość "audiofili" opiera się na informacji od producenta, który chciałby drogo sprzedać kabel. Ja nie znalazłem żadnych powodów, dla których przewód USB miałby sobie nie dać rady z transmisją rzędu 2MB/s toteż dziwi mnie takie lansowanie niepopartej dowodami teorii. Nie lubię jak ktoś robi ludziom wodę z mózgu, a później zasłania się niewiedzą.

 

Co do izolacji galwanicznej. To ta, o której pisze to jedyny znany mi gotowy produkt który można kupić zainstalować w 5 minut bez użycia żadnych narzędzi i utraty gwarancji i działa... jestem głownie konsumentem i zawsze szukam najprostszych rozwiązań szczególnie

 

Prostszym rozwiązaniem w tym wypadku jest separator USB na ADUMie, wpięty między port USB komputera, a przewód.

Tak myślałem. Niestety większość "audiofili" opiera się na informacji od producenta, który chciałby drogo sprzedać kabel. Ja nie znalazłem żadnych powodów, dla których przewód USB miałby sobie nie dać rady z transmisją rzędu 2MB/s toteż dziwi mnie takie lansowanie niepopartej dowodami teorii. Nie lubię jak ktoś robi ludziom wodę z mózgu, a później zasłania się niewiedzą.

 

Powiedz mi, w którym miejscu napisałem ze opieram się na jakichkolwiek informacjach od producenta? Bo wygląda na to ze mnie zaliczyłeś do tej grupy w swojej wypowiedzi bo tak Ci było wygodniej... Prawdę mówiąc jest dokładnie na odwrót (o czym pisałem w poprzednim poście) mnie interesuje tylko i wyłącznie testy praktyczne i to co słyszę lub nie, cala reszta nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Cos co Tobie tez polecam bo nie słyszałem jeszcze grającej teorii za to grające kable są dość powszechne hehe wbrew temu czy Ci się to podoba czy nie :) chociaż także tak jak pisałem w tym wątku kable USB sa pewno najgorszym mi znanym przykładem tego fenomenu.

 

Pozdrawiam

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Powiedz mi, w którym miejscu napisałem ze opieram się na jakichkolwiek informacjach od producenta? Bo wygląda na to ze mnie zaliczyłeś do tej grupy w swojej wypowiedzi bo tak Ci było wygodniej... Prawdę mówiąc jest dokładnie na odwrót (o czym pisałem w poprzednim poście) mnie interesuje tylko i wyłącznie testy praktyczne i to co słyszę lub nie, cala reszta nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Cos co Tobie tez polecam bo nie słyszałem jeszcze grającej teorii za to grające kable są dość powszechne hehe wbrew temu czy Ci się to podoba czy nie :) chociaż także tak jak pisałem w tym wątku kable USB sa pewno najgorszym mi znanym przykładem tego fenomenu.

 

Pozdrawiam

 

Wywnioskowałem to na podstawie tego, że tam mnie odsyłasz jako do źródła wiedzy o poruszanym temacie. Niepodchodzenie do sprawy technicznie jest równoznaczne z tym, że nie możesz wiedzieć co wpływa na to, że kable grają czyli opierasz się na domysłach lub polegasz w 100% na własnych doznaniach empirycznych i ufasz, że jesteś w stanie zapamiętać jak grał dany kabel. Temu nie przeczę, możesz to słyszeć i możesz rozpoznawać różnice w dźwięku. Co chcę powiedzieć to to, że to nie kabel jest przyczyną, jeżeli jest transmisja USB to algorytmy korekcji błędów robią resztę. Próbuję wytłumaczyć Ci, że wprowadzasz ludzi w błąd, wydaje się, że nieumyślnie ale jednak. Sparafrazuję teraz Twój post, powinno to wyjaśnić błąd w Twoim rozumowaniu:

 

 

Z naszego doświadczenia wynika ze jest dokładnie na odwrót. Im lepszy aparat tym mniej wrażliwy na kabel USB pod warunkiem ze dostarczysz mu coś przyzwoitego w pierwszej kolejności (przynajmniej jeżeli chodzi o te kilka kabli które testowaliśmy z przedziału 50 - 500e).

 

I tak Canonowi Eos 5d kable z przedziału 100 - 500e zwiewają i powiewają i nawet różnica miedzy zwykłym portem a dowolna karta USB (testowaliśmy SOTOM, PPA V1, V2 i jcat - czyli praktycznie wszystko co jest na rynku) zasilana bateryjne / liniowo jest znacząco mniejsza niż np w przypadku dużo tańszego Nikona d90 (500e kontra 7000e), który swoja droga nie potrzebuje nawet 5v na kablu, które MA-1 wymaga.

 

Canon EOS 7d tez nic sobie nie robił z kabli z przedziału 100 - 500 - wszystkie zgrywały zdjęcia w przedziale 1% różnic od siebie. Czyli praktycznie nierozróżnialne, a to co widzieliśmy jako różnice w zdjęciach było bez znaczenia. Choć różnica miedzy kartami USB a zwykłym portem była już dużo większa niż na EOSie 5D.

 

Oczywiscie jak widac z tego co pisze nie mieliśmy tutaj highendowych i naprawdę drogich kabli USB a podobno dopiero te robią prawdziwa różnicę ale w tym przedziale cenowym, o którym pisze sprawy tak się maja na naszym testowym sprzęcie jak opisałem.

 

Poza tym 1% różnicy mówi sam za siebie.

Na Stanisławie już się wszyscy poznali więc nie drążę tematu.

 

Odnośnie separacji śmieci to od 2 lat stosuję wspomniany extender Adnaco obsadzony modułem wyjściowym USB Jcat z ulepszonymi zegarami oraz ekranami od zakłóceń EMI. Całość zasilana jest z 5 sekcyjnego zasilacza liniowego Amplifona. Po zasilaczu liniowym ten moduł powoduje największy przyrost jakościowy i całkowicie odcina od syfu na płycie głównej, która u mnie znajduje się w osobnej jednostce zasilanej swoją liniówką. Całość łącznie z chłodzeniem jest w pełni pasywna a dyski z danymi są bezgłośnymi urządzeniami SSD. System znajduje się na osobnej dedykowanej karcie zastępującej tradycyjny dysk twardy. Pokrótce sam transport składa się z 4 części ważących łącznie około 60-70kg. Całość współpracuje z DCSem Vivaldi i jest spięta zewnętrznym zegarem taktującym tej samej firmy. Opis całości jest dosyć skomplikowany i nie jestem upoważniony przez programistę Marcina aby wszystko ujawnić ale efekt jest bardzo satysfakcjonujący. Nie można oczywiście zapominać o oprogramowaniu i konfiguracji całego zestawu ale to już inna para kaloszy. System Win 2012 server + Jplay + Jremote, sterowanie ipad mini. Mam do porównania 3 topowe transporty konwencjonalne i mój plikowiec dzielnie podejmuje z nimi walkę. Moim zdaniem prześcigając je w walorach sonicznych o 5-10%.

Fajnie było by kiedyś porównać nasze transporty choć okazji pewno nigdy nie będzie niestety. Z Twojego pobieżnego opisu jedyne czego mi w Twoim transporcie brakuje to MQN. Tyle, że jak raz go odpalisz to powrót do jplay może być bardzo trudny :)

 

Pozdrawiam

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Przypomniał mi się dowcip, w którym pod warsztat wulkanizacyjny podjeżdża bogaty jegomość i mówi:

- Napompujcie mi koła azotem, słyszałem, że zwiększy to o 10% moc silnika!

W odpowiedzi słyszy jednak:

- Niestety nie mamy azotu ale za 200 złotych za koło możemy napompować Panu koła mieszanką 78% azotu, 21% tlenu, procentem argonu oraz innymi szlachetnymi gazami w tym helem, ksenonem i kryptonem. Zwiększy to moc silnika o 20% względem azotu ale niektórzy nasi klienci mówią, że jednak o 21%.

Na co ów dżentelmen ledwo powstrzymując drżenie rąk mówi:

- Biorę!

Kolumny za 500 zł kabel USB za 17900 zł i gra muzyka.....

 

A na cholere jeszcze jakas muzyka, sam kabal tak wymiata u Stasiopa ze hej, sa emocje, jest przeczucie wielkiej przepustowosci, potrojny oplot tworzy atmosfere, a izolacja galwaniczna nadaje niezapomnianego romantyzmu....

Na tanich systemach to masz racje kabla USB nie slychac za bardzo. Na dobrym DAC-u kabel USB okazuje sie bardzo juz istotny

 

Tzn. w jakim "dobrym" DAC-u?

Mam Hegla HD20 i konwerter usb/spdif + coax daje lepsze brzmienie niż kabel USB za 150 zł.

 

Tylko nie pisz mi, że jak kupię kabel USB taki za 5k, to dopiero usłyszę różnicę. ;-)

Tzn. w jakim "dobrym" DAC-u?

Mam Hegla HD20 i konwerter usb/spdif + coax daje lepsze brzmienie niż kabel USB za 150 zł.

 

Tylko nie pisz mi, że jak kupię kabel USB taki za 5k, to dopiero usłyszę różnicę. ;-)

 

Przyganiał kocioł garnkowi. Powinniście sobie panowie założyć wątek o wpływie ustawień BIOSu na brzmienie kabli USB.

Fajnie było by kiedyś porównać nasze transporty choć okazji pewno nigdy nie będzie niestety. Z Twojego pobieżnego opisu jedyne czego mi w Twoim transporcie brakuje to MQN. Tyle, że jak raz go odpalisz to powrót do jplay może być bardzo trudny :)

 

Pozdrawiam

Nie próbowałem tego playera MQN czy możesz przybliżyć specyfikę jego działania i na jakiej platformie się go uruchamia? Jaka jest jego przewaga nad Jplay?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.