Skocz do zawartości
IGNORED

Filtry przeciwzakłóceniowe - instalacja elektryczna


Frank_Drebin

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Co sądzicie o zastosowaniu filtra/filtrów przeciwzakłóceniowego (np. MIFLEX X17-1 czy inny Schaffner albo Schurter) w rozdzielnicy w mieszkaniu?

 

Chodzi mi dokładnie o taką sytuację: mam instalację 1-fazową, wydzieliłem ostatnio niezależny obwód dla audio (po wspólnej dla całego mieszkania różnicówce niezależny bezpiecznik i dalej kabel prosto listwy zasilającej audio). Niestety jak pisałem instalacja jest 1-fazowa... mam taki pomysł żeby dla pozostałych obwodów (oświetlenie i gniazdka) pozakładać odpowiednie filtry przeciwzakłóceniowe - żeby przynajmniej trochę wyczyścić instalację ze śmieci, które produkują urządzenia w moim własnym mieszkaniu. Filtry oczywiście o odpowiednim amperażu tuż po, lub przed bezpiecznikami w rozdzielnicy/skrzynce w mieszkaniu. Obwód do audio bez żadnej filtracji bezpośrednio do listwy zasilającej, ale "odseparowany" od reszty mieszkania przez filtry na pozostałych obwodach... Nie chodzi mi o filtrowanie linii do audio, ale odcięcie jej od śmieci generowanych przez resztę mieszkania (chociaż tyle).

 

Czy lepiej może dołożyć filtry bezpośrednio przy urządzeniach (tzn. głównie lodówka i urządzenia do akwarium, reszty - pralka, piekarnik i inne suszarki - raczej podczas odsłuchów nie używam :) )

 

Wiem oczywiście, że śmieci z sieci, poza własnym mieszkaniem, zostaną nietknięte, ale po to jest listwa sieciowa (u mnie Helion)...

 

Co sądzicie po podobnym rozwiązaniu, a może macie inne ciekawe pomysły, propozycje odpowiednich filtrów (raczej z tych tańszych, np. miflex, filtercon, itp.)?

 

pozdrawiam wszystkich!

Macie jakieś doświadczenia z bezpiecznikami stosowanymi w takich dedykowanych audio liniach zasilania?

Znalazłem informację o tym, że lepsze, od stosowanych obecnie praktycznie wszędzie "esów" są bezpieczniki topikowe, ma ktoś jakieś doświadczenia w tej materii?

No właśnie sprawa nie jest wcale taka prosta.

Bo o ile lodówka nie bierze znacznych prądów typowo jakieś 180W to pozostałe domowe knuty łykają że hej!

Zmywarka, kuchnia indukcyjna,czy pralka potrafią młócić po 2-3kW! czyli w pikach prądy skaczą do 16A!

Trudno odfiltrować coś takiego.Do tego dochodzi smutny fakt ze te urządzenia dziś jak również tv, kompy pc są sterowane z zasilaczy impulsowych, układów szerokości pwm i innych zasiewających pasmo audio świństw.

wszystkich ich nie wy filtrujesz to jest pewne szczególnie jak masz chałupę w bloku..jedynie co to możesz trochę uprzykrzyć im życie...po dwa ferryty na kabel do tego filtry na amperaż 25 i na pewno coś to da.

 

Sam miałem problemy z odsłuchem zawsze gdy działała pralka (nowa!)....mimo iż gniazda sieciowe również mam odseparowane od skrzynki nad drzwiami to w momencie gdy kobitka włączała prania wyraźnie czuć było degradację dźwieku......co ciekawe tylko na wzmacniaczach...czy to sony czy yamaha czy naim, denon zawsze to samo:)!

Pomógł dość znacznie pierścień ferrytowy założony na przewód przychodzący z łazienki do skrzynki...z dwoma ferrytami jest juz naprawdę nieźle!..małe pierścionki od starego kompa hp takie po 3cm średnicy.

Witam,

Zastanawiałem się nad tym żeby odfiltrować cześć zakłóceń wpuszczanych w druty przez pozostałe rzeczy podłączone do sieci w mieszkaniu (głównie lodówka) - pomyślałem, że będzie prościej założyć filtr w rozdzielni od razu na wszystkie gniazda... i przy okazji na oświetlenie (dodatkowe kilkanaście złotych nie zaboli). Wtedy byłby tylko jeden filtr po różnicówce i z niego na bezpieczniki (ewentualnie filtry po bezpiecznikach).

Tylko właśnie nie wiem czy to ma sens - praktycznie każde urządzenie ma jakiś filtr w sobie...

Różnicówka jest jedna. Ogólnie wygląda to tak - bezpiecznik główny na klatce z niego na bezpiecznik główny w mieszkaniu, różnicówka i poszczególne bezpieczniki, a więc i tak nie oddzielę linii audio od reszty (1 fazy wydzielić nie mogę, bo instalacja jednofazowa :).

Właśnie dlatego piszę bo nie wiem czy to ma sens...

Dzięki za odpowiedź i pozdrawiam

 

Dzięki Piotrek608!

Właśnie o to mi chodzi żeby w miarę możliwości wyfiltrować co się da.

Mogę próbować podłączać poszczególne urządzenia do gniazdka przez jakieś filtry i ferryty, albo zrobić jeden "główny filtr" :) w skrzynce nad drzwiami.

Oczywiście, tak jak piszesz, wszystkiego nie wyczyszczę ale choć trochę...

pozdrawiam

Filtrowanie ferrytami jest ok, ale jeszcze lepsze jest prawdziwe i solidne uziemienie. Tutaj niestety osoby mieszkające w blokach maja bardzo ograniczone możliwości

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Różnicówka jest jedna. Ogólnie wygląda to tak - bezpiecznik główny na klatce z niego na bezpiecznik główny w mieszkaniu, różnicówka i poszczególne bezpieczniki, a więc i tak nie oddzielę linii audio od reszty (1 fazy wydzielić nie mogę, bo instalacja jednofazowa :).

Właśnie dlatego piszę bo nie wiem czy to ma sens...

 

Jak różnicówka jest jedna, to szczerze mówiąc jest źle. Chłopaki z ferytami maja racje. Powinieneś rozdzielić poszczególne obwody. i wtedy w obwód pod audio wpiąć przed różnicówkę odpowiedni filtr.

Tak na marginesie najlepsze rozwiązanie na śmieci w sieci, to separacja galwaniczna, czyli trafo separujące i święty spokój.

Nie myśl - słuchaj.

Tak na marginesie najlepsze rozwiązanie na śmieci w sieci, to separacja galwaniczna, czyli trafo separujące i święty spokój.

Albo generator sinus 50Hz i odpowiedni stopień mocy na mosfetach, chociaż tu przejście przez zero też może zniekształcać.

 

U mnie w mieszkaniu w blokowisku czasem obserwuję mruganie żarówek. Widać to szczególnie na żarówkach żarnikowych małej mocy (mała bezwładność termiczna).

Podłączyłem oscyloskop i okazało się, że od czasu do czasu ku osi sinusa skaczą szpilki, wyraźnie widać tez spłaszczone nieco wierzchołki sinusoidy, a to już paskudztwo - składowa stała, więc zasilacze na zwykłych trafach cierpią.

 

W drugim mieszkaniu, które wynajmuję studentom w innej dzielnicy jest to samo, mimo, że chałupa nie ma jeszcze roku. W telefonicznej konsultacji z ZE zasugerowano mi, że być może to osłabiony kontakt na łączach w skrzynkach, ale ta składowa stała?!

Ech, nie chce mi się toczyć batalii z ZE, może jednak się w końcu zmobilizuję.

Czy ktos obserwował u siebie to samo?, jestem z Lublina.

Dzięki za pomoc chłopaki!

No właśnie chciałbym uniknąć filtrów w tym obwodzie audio w skrzynce (w tym celu mam listwę/kondycjoner przed sprzętem), wolałbym założyć filtry na pozostałe urządzenia w mieszkaniu (w końcu filtry działają w obu kierunkach - nie dopuszczają śmieci do sprzętu, ale również filtrują śmieci wytwarzane w tym urządzeniu, żeby nie przedostały się do sieci). W ten sposób wyczyszczę choć cześć zakłóceń generowanych przez moje własne urządzenia. Oczywiście cała reszta zostanie, ale mam nadzieję, że kondycjoner sobie z tym poradzi. Spotkałem się z głosami, że filtry niekorzystnie wpływają na wzmacniacze, więc dlatego chciałbym ograniczyć filtrację sieci audio do minimum.

Źródło jest "odseparowane" galwanicznie (w Helionie jest wyjście po transformatorze), ale ze wzmacniaczem jest już gorzej (póki co nie chcę inwestować w spore trafo) i dlatego szukam w miarę niedrogich sposobów.

Nic nie stoi na przeszkodzie żeby spróbować opcji z filtrem założonym na linię audio (i pewnie też tego spróbuję).

pozdrawiam

 

Tak na marginesie znalazłem ciekawe trafo separacyjne na allegro:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

to byłaby najlepsza opcja, ale aktualnie fundusze nie pozwalają, dlatego rozglądam się za czymś tańszym.

Dziś odpaliłem niezależną linię do audio i mogę polecić to każdemu (koszt sporo poniżej interkonektu :), u mnie 12m kabla i wtyk IEC do kondycjonera), poczekam trochę i pobawię się w ślepe odsłuchy, żeby mieć 100% pewności, że to nie placebo (narzeczona podmienia kabelki (oryginalna instalacja została w ścianie) a ja wchodzę w opasce na oczach ;) i słucham, bez podlgądania - też polecam fajna zabawa i obiektywna :).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak na marginesie znalazłem ciekawe trafo separacyjne na allegro:

 

Trafa zobacz tutaj

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie myśl - słuchaj.

Trafko fajna rzecz, ale kosztowna..i to w dwie strony nie zapominajmy ze w rok takie trafo tez puści trochę prądu w straty..i dodatkowo dokręci licznik..takie z 600W to dowali do rachunku z 100zł rocznie:(

Wydaje mi się że na skrzynce głównej kilka pierścionków ferrytowych i dobrej klasy kondensator polipropylenowy tak 22nF/2000V aby miał grube okładziny i pracował na 20% swych możliwości i na serio pomoże..po za tym co zrobił kolega czyli osobne zasilanie gałęzi audio.

Trafko fajna rzecz, ale kosztowna..i to w dwie strony nie zapominajmy ze w rok takie trafo tez puści trochę prądu w straty..i dodatkowo dokręci licznik..takie z 600W to dowali do rachunku z 100zł rocznie:(

Wydaje mi się że na skrzynce głównej kilka pierścionków ferrytowych i dobrej klasy kondensator polipropylenowy tak 22nF/2000V aby miał grube okładziny i pracował na 20% swych możliwości i na serio pomoże..po za tym co zrobił kolega czyli osobne zasilanie gałęzi audio.

A ten kondensator gdzie najlepiej podłączyć (przy wyjściu gałęzi audio; na wejściu zasilania, czy jeszcze gdzie indziej)? Proponujesz jeden kondensator pomiędzy L i PE czy coś innego?

W wielu filtrach widziałem, że dają kondy pomiędzy L i PE oraz N i PE i dodatkowo pomiędzy L i N. Zwykle dodają też jakąś cewkę... i mamy coś na kształt filtra jaki stosuje się w wielu listwach audio (i nie tylko)...

cyt :".. Nie chodzi mi o filtrowanie linii do audio, ale odcięcie jej od śmieci generowanych przez resztę mieszkania (chociaż tyle)."

 

Możesz jeszcze rozważyć to :

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdrawiam ))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie należy mylić prawdy z opinią większości .

Ja u siebie wstawiłem na wejściu do mieszkania aż 100nF Snubbersa na 1000V..takiego miałem z wylutu, ale przesadziłem bo troszkę niekiedy podmula ..wydaje mi się że taki 10-22nF będzie ok.

 

Tu fotka:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Frank.

Podstawowa zasada to: filtrować zakłócenia jak najbliżej ich źródła.

 

Dlatego jak nie wystarcza Ci skuteczność tłumienia pralki, płyty indukcyjnej, lodówki... to zleć dołożenie filtrów (trzeba to zrobić z głową) w ich "wnętrzu".

Filtrowanie w skrzynce niczego nie da. Tam to jedynie jakieś filtry przepięć (wyładowania at,...).

Natomiast jak najbardziej jak najwcześniej (skrzynka) rozdzielać obwody (np. niezależny do audio).

 

Jak zakłócenia "wylezą" z urządzenia do sieci, to już ciężko coś z tym zrobić...

Z ciekawostek to całkiem nieźle "zaszumiają" sieć rozmaite, modne obecnie żarówki LED`owe (każda ma w końcu przetwornicę...).

 

Inna sprawa, na ile wrażliwe na te "śmieci" są urządzenia audio...

Ale jak ktoś bawi się w analog (gramofon, magnetofon,...) warto zastanowić się nad zasilaniem...

Nie zajmuję się już tym zawodowo... ale ostatnio zdiagnozowałem taki przypadek u jednego z Kolegów z kręgu analogu... za duże pieniądze,,,

W nieprawdopodobny sposób dochodziło do "mieszania się" takich zakłóceń w stopniu wejściowym wzmacniacza wkładki MC.

Trzeba było nieźle pokombinować z zasilaniem...

...bo bajeranckiej aranżacji świetlnej z salonu się nie wyrzuci... przecież...

Podstawowa zasada to: filtrować zakłócenia jak najbliżej ich źródła.

 

Zgoda. Tyle że się nam świat mocno skomplikował i źródła zakłóceń są wszędzie naokoło - telefony komórkowe, żarówki energooszczędne, zasilacze impulsowe, a nawet nadajniki sieci komórkowych. Dlatego filtry sieciowe nie są już tak skuteczne jak kiedyś.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Gość vittorio

(Konto usunięte)

ale ostatnio zdiagnozowałem taki przypadek u jednego z Kolegów z kręgu analogu... za duże pieniądze,,,

 

Rozumiem, że te "duże pieniądze" to za diagnostykę ;-).

 

świat mocno skomplikował

 

Świat generalnie rzecz ujmując jest cały czas tak samo skomplikowany, wszystko jest względne a poziom skomplikowania zależy od poziomu tego, który podejmuje się opisu otaczającej go rzeczywistości.

 

Stąd nierzadko dochodzi się do pojęcia tzw woodoo w najróżniejszych dziedzinach.

 

A to tylko określa poziom opisującego.

Gość piotrektychy

(Konto usunięte)

sianie zakłóceń przez domowy sprzęt to standard, podepnij oscyloskop i włącz np. krajalnicę

 

W moim przypadku problemy z filtracją i dużymi wahaniami napięcia sieciowego (+/- 20V) zakończył zakup UPS on-line. Zwykły UPS działa dopiero po przekroczeniu pewnych wartości progowych (w przypadku wahania napięcia) a filtracja w nim żadna, UPS on-line prostuje napięcie sieciowe, stabilizuje i generuje czystą sinusoidę zsynchronizowaną z siecią, oczywiście separacja galwaniczna pomiędzy napięciem we/wy. Moc w moim przypadku 3,5kVA, stabilizacja napięcia wy +/- 1V, odchyłka sinusoidy +/- 5%, napięcia wy 210, 220, 230, 240V, częstotliwość 50/60 Hz, sprzęt do zasilania sprzętu medycznego i tel-kom, trochę przechodzony lecz sprawdza się znakomicie.

 

Tak samo zresztą działają kondycjonery w audio, tyle, że za hi-end trzeba płacić czasami po kilkanaście tysięcy.

Świat generalnie rzecz ujmując jest cały czas tak samo skomplikowany, wszystko jest względne a poziom skomplikowania zależy od poziomu tego, który podejmuje się opisu otaczającej go rzeczywistośc

 

Gdybyś pomierzył ilość zakłóceń radiowych tak z 15 lat temu i porównał do dzisiejszych - to dowiedziałbyś się paru ciekawych rzeczy. A urządzenia audio są konstruowane tak sam albo i gorzej.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Gość vittorio

(Konto usunięte)

Przecież ja nie kwestionuję Twoich stwierdzeń tylko je "małe co nieco" rozszerzyłem ;)

taki wiesz Kubuś Puchatek z małym rozumkiem,

 

"... Jak się idzie do lasu aby podebrać pszczołom miód to trzeba zabrać ze sobą balonik żeby pszczoły nie wiedziały poco się idzie.. "

Rozumiem, że te "duże pieniądze" to za diagnostykę ;-).

Nie!

Za np. zestaw nazwijmy go gramofonem z talerzem o wadze kilkunastu kg... i jakimś nieziemskim ramieniem a w nim wkładką za kilkanaście, bodaj, tys zł....

Jakby kuźwa nie można było posłuchać CD...

;-)

 

A diagnostyka zakończyła się kolejnymi wydatkami... za złom... ale pomogło!

 

I niestety to racja:

Gdybyś pomierzył ilość zakłóceń radiowych tak z 15 lat temu i porównał do dzisiejszych - to dowiedziałbyś się paru ciekawych rzeczy. A urządzenia audio są konstruowane tak sam albo i gorzej.

A to tylko Mod przecież... ;-)

Gość vittorio

(Konto usunięte)

Jakby kuźwa nie można było posłuchać CD...

;-)

 

Widocznie słuchanie CD nie jest cool ;)

 

 

 

I niestety to racja:

 

A to tylko Mod przecież... ;-)

 

Przecież napisałem, że nie kwestionuję

I najnowsze odkrycie naszych kolegów stosujcie dobrej klasy bezpieczniki solidne i markowe to naprawdę pomaga

 

Porobiłem fotki poglądowe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-798-0-67166200-1400695974_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam,

Czyli jednak tradycyjne bezpieczniki lepsze od wyłączników nadprądowych - "esów"...

 

Tak na marginesie mam pytanie - przerabiam delikatnie Heliona - aktualnie przewijam dławiki na ferrytach w taki sposób żeby drut nie był nigdzie lutowany (są 3 ferryty i w oryginale każdy jest "niezależny" i połączone ze sobą przez luty - ja nawinę wszystkie 3 na jednym drucie, beż żadnego cięcia i łączenia).

Czy według Was lepiej nawijać niezależnie, na swój ferryt, oddzielnie drut fazowy i zero (czyli mamy jakby dławik dla fazy i drugi dla zera), czy lepiej na jednym ferrycie nawinąć fazę oraz zero (tak jest w oryginale). Mam akurat dwa zestawy ferrytów do mojego Heliona i zastanawiam się nad tą kwestia? Z ilością zwojów i innymi parametrami nie chcę się bawić, bo nie mam nawet czym pomierzyć i po prostu nie wiem co mógłbym zrobić - mogę pozbyć się 3 połączeń lutowanych i to zrobię na pewno.

pozdrawiam

Witam,

Czyli jednak tradycyjne bezpieczniki lepsze od wyłączników nadprądowych - "esów"...

 

Tak na marginesie mam pytanie - przerabiam delikatnie Heliona - aktualnie przewijam dławiki na ferrytach w taki sposób żeby drut nie był nigdzie lutowany (są 3 ferryty i w oryginale każdy jest "niezależny" i połączone ze sobą przez luty - ja nawinę wszystkie 3 na jednym drucie, beż żadnego cięcia i łączenia).

Czy według Was lepiej nawijać niezależnie, na swój ferryt, oddzielnie drut fazowy i zero (czyli mamy jakby dławik dla fazy i drugi dla zera), czy lepiej na jednym ferrycie nawinąć fazę oraz zero (tak jest w oryginale). Mam akurat dwa zestawy ferrytów do mojego Heliona i zastanawiam się nad tą kwestia? Z ilością zwojów i innymi parametrami nie chcę się bawić, bo nie mam nawet czym pomierzyć i po prostu nie wiem co mógłbym zrobić - mogę pozbyć się 3 połączeń lutowanych i to zrobię na pewno.

pozdrawiam

 

Luknij do tego projektu ...może coś ciekawego dla siebie znajdziesz :-)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam,

Czyli jednak tradycyjne bezpieczniki lepsze od wyłączników nadprądowych - "esów"...

 

 

 

czy ty sobie jaja robisz?

bo wpis Piotrek608 to dowcip przecież

DIY to przyjemność grzebania w sprzętach.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.