DAC i duże różnice w brzmieniu w zależności od wejścia USB czy przez S/P DIF

[rambo54]

Jak uwierzytelnisz jakieś zmiany o których piszesz, będziemy rozmawiać.

Narazie jesteś ze swoimi duchami sam :)

Możesz zacząć juz pracę nad tutorialem do wytwórni płytowych, producentów sprzetu PC Audio, co zrobić by kabel USB zagrał, jak uszkodzić Windows by grał itd

[soundchaser]

Narazie jesteś ze swoimi duchami sam

 

A jak ktoś mnie poprze, to wtedy uwierzysz? ;-)

Ty nigdy nie uwierzysz, bo sam tego nie słyszysz.

Żadne tłumaczenie nie jest w stanie przekonać takich, jak Ty.

Znam ten typ "audiofilów".

[rambo54]

To że ty widzisz jezusa ma ścianie, to jeszcze nie dostąpiłeś zbawienia :)

A dlaczego tylko Tobie jest dane to widzieć, inni tego nie widzą..? Może to złudzenie tylko..

Zaproś innych, pokaż, zweryfikuj swoje doznania..

Prywatnie uważam, że dałeś sie naciągnąć iluzjom, takich tutoriali w sieci dotyczących ustawień bios i win pod Audio i Video jest masa, tak jaki innych wirusów, pod win.

Poszukaj takich ustawień zbawiennych pod Linux, to sie przekonasz że tkwisz w błędzie.

Wymień nam proszę zatem, co zmieniłeś w BIOS co wpłyneło na zmianę brzmienia systemu, dzwięku po kablu USB, która rzekomo usłyszałeś

[soundchaser]

Wymień nam proszę zatem, co zmieniłeś w BIOS co wpłyneło na zmianę brzmienia systemu, dzwięku po kablu USB, która rzekomo usłyszałeś

 

Patrz link do obszernego artykułu, który podałem w swoim pierwszym poście na ten temat.

Wykonałem wszystko krok po kroku wg. instrukcji. Ja mam komputerek tylko do audio.

Jedyne programy na dysku to foobar i jriver, więc bez obawy mogłem system "odchudzić" do minimum i skonfigurować pod kątem odtwarzania muzyki.

 

Życzę miłej lektury i umiejętności czytania ze zrozumieniem. ;-)

[Ujemny]

A ja mam pytanie, odchudzić względem czego?

 

To, że sobie jakieś procesy wyeliminujesz to w najlepszym razie jest droga do zwolnienia paru dodatkowych MB ramu i skrócenia czasu startowania systemu, jestem strasznie ciekaw w jaki sposób to wpływa na strumień PCM.

 

Kojelna kwestia, jak można uzyskać poprawę odchudzając system, to jeszcze większą poprawę można uzyskać rozbudowując kompa o szybszy procesor i więcej ramu. Stosunek niewykożystanego potencjału do możliwości będzie wtedy przecież jeszcze lepszy.

 

Stąd już chyba prosty wniosek, że im szybszy komputer, tym lepiej gra. Warto by było posłuchać zatem takiego warszawskiego

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , musi dupe urywać :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[BeatX]

Z tego co mi wiadomo, to jedyną realną poprawę jeżeli chodzi o brzmienie w systemach microsoftu, można uzyskać w Windows XP, słuchając muzyki poprzez interfejs ASIO.

Od Windows Vista za bardzo nie ma co poprawiać w kwestiach omijania miksera systemu, wystarczy tylko we właściwościach karty muzycznej ustawić aby pracowała w 24 bit.

Tzn. odnośnie poprawy Windows pod kątem PC audio, to pewnie nikt by się nie obraził o natywną obsługę UAC2, no ale to już inny temat..

[rambo54]

Z tego co mi wiadomo...

To nie jest kwestia żadnej poprawy brzmienia.

ASIO (nie ASIO4ALL) KS lub WASAPI czy to w XP czy wszystkich nowszych systemach Windows, robi "mostek" w systemie, przejmują kontrolę nad próbkowaniem urządzenia.

Tzn dostosowuje częstotliwość próbkowania wejścia urządzenia typu np DAC z próbkowaniem materiału jaki chcemy przesłać.

Nie da sie ominąć miksera, jest on integralną częścią procesu Windows Audio.

Ustawianie na 24 bity nic nie załatwia, można ręcznie za każdym razem przestawiać długość słowa i częstotliwość próbowania urządzenia do odtwarzanie dźwięku względem pliku który chcemy odtworzyć by nie dochodziło do nad lub pod próbkowania i utraty bit perfekt co jest słyszalne.

Nie ma w BIOSIE takiego ustawienia które ma wpływ jakikolwiek na brzmienie płyty głównej, procesora, czy DAC

To zwykłe oszustwo i marketing dla ludzi nie rozumiejących funkcjonowania PC jako transportu cyfrowego.

[BeatX]

Znaczy ja tam też różnic w dźwięku między ASIO a DS nie słyszę :)

Aczkolwiek nadmienię nieśmiało, że ja nie słyszę żadnych kabli, bezpieczników i transportów, więc w kategoriach tego forum jestem przygłuchy :D

[fozzie]

Nie da sie ominąć miksera, jest on integralną częścią procesu Windows Audio.

To dlaczego wszystkie programy używające ASIO nie są widoczne po otwarciu miksera głośności?

Dlaczego po wyłączeniu usługi Windows Audio i tak słychać wszystkie programy używające ASIO?

 

EDIT

Piszę o Win7

[rambo54]

To dlaczego wszystkie programy używające ASIO nie są widoczne po otwarciu miksera głośności?

Musisz inaczej zadać pytanie, bo jest postawione niezrozumiale

 

Dlaczego po wyłączeniu usługi Windows Audio i tak słychać wszystkie programy używające ASIO?

Może dlatego że jakiekolwiek uruchomienie programu z ASIO uruchamia również Windows Audio

[fozzie]

Musisz inaczej zadać pytanie, bo jest postawione niezrozumiale

Jakikolwiek program używający ASIO (np. foobar) nie jest widoczny w mikserze głośności.

 

Może dlatego że jakiekolwiek uruchomienie programu z ASIO uruchamia również Windows Audio

Windows Audio sam się nie uruchamia po włączeniu foobara, pozostaje cały czas wyłączona.

Można włączać i wyłączać Windows Audio podczas grania z foobara - nie ma to znaczenia.

[soundchaser]

A ja mam pytanie, odchudzić względem czego?

 

To, że sobie jakieś procesy wyeliminujesz to w najlepszym razie jest droga do zwolnienia paru dodatkowych MB ramu i skrócenia czasu startowania systemu, jestem strasznie ciekaw w jaki sposób to wpływa na strumień PCM.

 

Kojelna kwestia, jak można uzyskać poprawę odchudzając system, to jeszcze większą poprawę można uzyskać rozbudowując kompa o szybszy procesor i więcej ramu. Stosunek niewykożystanego potencjału do możliwości będzie wtedy przecież jeszcze lepszy.

 

Czytałeś ten artykuł? Nie?

To przeczytaj (no chyba, że masz problemy z angielskim), a nie idź na łatwiznę i nie zadawaj głupich pytań.

Tam jest wszystko wyjaśnione dokładnie.

Myślisz, że banda oszołomów to sobie wymyśliła i na 60 stronach opisała szczegółowo proces optymalnego dostosowania komputera do odtwarzania muzyki, żeby ludzi zrobić w bambuko?

Przecież każdy może to sobie sam sprawdzić, tylko trzeba poświęcić na to ze dwie godzinki, ale się nie chce, prawda?

Po co? Skoro i tak nie usłyszysz różnicy... ;-) Lepiej zadawać ciągle głupie pytania i udawać mądralę.

 

Z tego co mi wiadomo, to jedyną realną poprawę jeżeli chodzi o brzmienie w systemach microsoftu, można uzyskać w Windows XP, słuchając muzyki poprzez interfejs ASIO.

 

Zgadza się. XP najlepiej można "oczyścić".

Niekoniecznie ASIO, może być też kernel streaming, WASAPI, albo po prostu direct sound (to wszystko jest w jriver).

[Ujemny]

Przecież każdy może to sobie sam sprawdzić, tylko trzeba poświęcić na to ze dwie godzinki, ale się nie chce, prawda?

 

Wystarczy poświęcić 10 sekund i sprawdzić czy jest jakaś różnica kiedy wszystkie rdzenie procesora są obciążone na 100% a kiedy na góra 3%.

 

Podpowiadam - nie ma żadnej.

 

Tam jest wszystko wyjaśnione dokładnie.

 

Link nie działa.

 

Myślisz, że banda oszołomów to sobie wymyśliła i na 60 stronach opisała szczegółowo proces optymalnego dostosowania komputera do odtwarzania muzyki, żeby ludzi zrobić w bambuko?

 

Dokładnie tak. Ludzie zarabiają na wypisywaniu jeszcze głupszych rzeczy.

[soundchaser]

To nie jest kwestia żadnej poprawy brzmienia.

 

Skoro nie sprawdzałeś, to nie feruj takich wyroków.

 

Nie ma w BIOSIE takiego ustawienia które ma wpływ jakikolwiek na brzmienie płyty głównej, procesora, czy DAC

To zwykłe oszustwo i marketing dla ludzi nie rozumiejących funkcjonowania PC jako transportu cyfrowego.

 

Jakie oszustwo? ;-))) Ktoś chce Cię oszukać?

Przecież nikt nie sprzedaje "odchudzonego" komputera do odtwarzania muzyki.

 

Tu chodzi o pewne ustawienia w biosie, które mają wpływ na lepszy transfer plików muzycznych.

Tak samo w rejestrze systemu + wyłączenie szeregu niepotrzebnych procesów i funkcji,

które tylko zakłócają ten transfer. Samo mostkowanie ASIO, czy WASAPI nie wystarczy.

 

Może dlatego że jakiekolwiek uruchomienie programu z ASIO uruchamia również Windows Audio

 

No właśnie. Dlatego jednym z kilkudziesięciu kroków jest wyłączenie tej funkcji.

 

Link nie działa.

 

Rzeczywiście nie działa. Nie wiem dlaczego.

Wczoraj działał.

[rambo54]

Jakikolwiek program używający ASIO (np. foobar) nie jest widoczny w mikserze głośności.

Faktycznie, racja.

 

Można włączać i wyłączać Windows Audio podczas grania z foobara - nie ma to znaczenia.

Pod warunkiem że używamy pomostu typu KS WASAPI ASIO.

Na DS foobar nie startuje choć widzi go jako urządzenie. Super ten windows w ogóle !

 

Rzeczywiście nie działa. Nie wiem dlaczego.

Wczoraj działał.

 

Ja może działać coś co nie działa

60 stron czy to ma instrukcja do płyty głównej w 10 językach a nie opis jak ustawić BIOS pod Audio Vodoo

 

Tu chodzi o pewne ustawienia w biosie, które mają wpływ na lepszy transfer plików muzycznych.

czy jest moża jakaś wzmianka jak wpływa to na wydruki z drukarki atramentowej..? ;)

 

EDIT. Foobar z moim sprzętem z wyłączoną uslugą windows Audio startuje tylko z KS.

[Ujemny]

czy jest moża jakaś wzmianka jak wpływa to na wydruki z drukarki atramentowej..? ;)

 

"Technical background: PCI read or write transactions take place between master and slave devices

(soundcard, CPU…). All devices connected to PCI bus can act as master or slave. During a read

or write transaction, master takes control of bus and STOPS all other devices from transacting.

This is where a conflict arises – soundcard wants more data for output but PCI bus is busy with a

data transaction (from USB drive or Ethernet) thus forcing soundcard to wait. This all happens at

frantic speeds but FOR ULTRA LOW LATENCY PLAYBACK, THIS CONFLICT WILL HAVE IMPACT. Hence, internal

SATA drives are best where motherboard maintains dedicated bandwidth.

2"

 

Tak wczoraj na szybko rzuciłem okiem i nic szczególnie głupiego tam nie napisali, wydaje się, że chyba wystarczyłoby rozumieć co się czyta i jakiego rodzaju poprawy powinny wystąpić po konkretnych zabiegach.

[rambo54]

Ani nic co ma jakikolwiek wpływ na kabel USB, dźwięk z DAC czy jakość wydruków z drukarki.

 

To w zasadzie jeden realny tester czy sprzęt prawidłowo odtwarza czy nie

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Takie zabiegi polepszania mozna próbować, gdy sprzęt się wali i ciągle zacinają się odtwarzane utwory

Najcześciej będzie to po prostu niesprawny sprzęt, uszkodzony Windows, albo jakis kłopot ze sterownikami.

Poza tym to Audio Vodoo i nic nie wnoszący w sprawnym sprzecie zmiany bełkot.

Terminale za 50zł z allegro pod linuxem prawidłowo działaja via USB z DAC a tu ktoś próbuje wcisnąć nam dość duży stek bzdur.

Dla myślących inaczej są serwery MUSA za 30 000zl z 16GB RAM, procesorami i7, Windowsem Server 2012 i Jplay.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[fozzie]

EDIT. Foobar z moim sprzętem z wyłączoną uslugą windows Audio startuje tylko z KS.

Niestety, niektórzy producenci sprzętu dołączają swoje wersje ASIO, które to - delikatnie mówiąc - mają właściwości i możliwości raczej WASAPI a nie ASIO. Np. AudioGD dołącza ASIO takie "kombinowane", nie w pełni funkcjonalne, które właśnie bardziej swoim zachowaniem przypomina WASAPI. Można to rozpoznać między innymi po tym, że prawdziwe ASIO, stosowane np. przez E-mu, ESI, itp. (o tych dwóch mogę pisać, że na pewno), automatycznie kontrolują zarówno częstotliwość próbkowania jak i głębię bitową. Praktycznie nie ma możliwości ingerencji w sygnał. ASIO stosowane np. przez AudioGD kontroluje tylko częstotliwość próbkowania. Głębię bitową trzeba ustawiać ręcznie.

Dlatego, czasami, mimo, że wydaje nam się, że korzystamy z ASIO, to w rzeczywistości okazuje się, że korzystamy z czegoś w stylu WASAPI, a WASAPI już wymaga Windows Audio.

Czyli jeszcze inaczej: jeżeli mamy np. ASIO AudioGD, wyłączymy Windows Audio to program wykorzystujący to ASIO nie uruchomi się, albo uruchomi się z aktywnymi innymi sterownikami.

 

EDIT.

Ode mnie kolejka za post powyżej :)

[soundchaser]

Dla myślących inaczej są serwery MUSA za 30 000zl z 16GB RAM, procesorami i7, Windowsem Server 2012 i Jplay.

 

A to nie jest voodoo?

[relu82]

tak czytajac to tu kazdy po czesci ma racje , siedze w kompach i transmisja danych poprzez usb i zminay windowsa poprzez jego modyfikacje a tym bardziej modyfikacje pod sama "muzyke" jest mozliwa, wystarczy posiedzieć troche w modyfikacjach wind , jak ktos tu wspomnial o windzie xp ze jest mozliwa to i w windzie 7 mozna to poprawic nawet w biosie transfer usb czy tam jego jakosci , ale trzeba byc kumatym nie tylko w modyfikacji wind ale i samych biosow

rambo jestes tumokiem co do pc nie powinieneś sie wypowiadac w tym watku

o golem czytajac tu poniektórych to sami sobie przecza a tym bardzie braku znajomosci pc

modyfikacja mozna poprawic cos lepiej ale zarazem pogorszyc cos innego !!

jesli chcemy polepszyc "MUZYKE" itp spieprzymy powiedzmy kulture pracy w grach "zasoby potrzebne do gry sa zajeste na "stale" poprzez procesy usb" to najlatwiej mozna tak opisac

 

RAMBO I MOZESZ TO NAZWAC VOODOO KOMPY BO TAKOWE WLASNIE SA , GDYZ SA OGRANICZONE

 

SORKI ZA BLEDY

[Ujemny]

a może dla odmiany masz jakieś konkrety? :D najbardziej mnie interesuje co mają gry do USB? :D

[relu82]

UJEMNY Z TEGO CO NAPISALES TERAZ TEZ IDZ ODPOCZNI ZAJMI SIE BIERKAMI A NIE PC

JAK NIE WIESZ TO CHOCIAZ PRZECZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM -PODPOWIEM ZASOBY

DODAM ZE GRY TO TYLKO PRZYKŁAD NIE BIERZ TEGO DOSLOWNIE ALE JAK WIEM ONE POZERAJA NAJWIECEJ I POTRZEBUJĄ NAJWIECEJ

[Ujemny]

no gry pozeraja najwiecej USB, nie bierz tego do siebie ale na twoim miejscu byl bym ostrożny nawet z bierkami jesli masz z nimi doczynienia tyle co z PCtami :)

[relu82]

ja na twoim miejscu zaczol bym od czytania ze zrozumieniem bo najwidoczniej jestes glupszy od szympansa a bierki to nie gra

dodam tylko ze nawet nie same ustawienia systemow poprzez wlacz wylacz przestaw a modyfikacje czyli o golem tworzenie nowego systemu mozna zmienic all, tworzenie nowego softu ktory mozna zamienic z audio w., dodam tak od siebie

odpowiedz macie na talerzu

to jest jak z systemami 32 a 64 czym wiecej systemow tym wiecej kasy ms zarabia a dzis juz wiadomo ze 32 moga obsluzyc wiecej niz 4g ramu poprzez wlasnie modyfikacje

ms nie jest glupie i nie wrzuci wszystkiego w 1 system

[Gość SlawekR]

UJEMNY Z TEGO CO NAPISALES TERAZ TEZ IDZ ODPOCZNI ZAJMI SIE BIERKAMI A NIE PC

JAK NIE WIESZ TO CHOCIAZ PRZECZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM -PODPOWIEM ZASOBY

....

 

ja na twoim miejscu zaczol bym od czytania ze zrozumieniem bo najwidoczniej jestes glupszy od szympansa

....

 

To chyba faktycznie nie taki najgorszy pomysł, aby ktoś sobie odpoczął od pisania postów.

relu82 ostrzeżenie + 3 dniu urlopu za naruszenie regulaminu forum § 6. punkt 5a.

Czas odpoczynku proponuję poświęcić na refleksję nad własnym zachowaniem na forum. A i bardziej dogłębne zapoznanie się regulaminem dostępnym tutaj:

http://www.audiostereo.pl/index.php?app=tos

też nie będzie złym pomysłem.

[sybic]

Wracając do początkowego wątku. Otóż do DAC’a do wejścia SPDIF podłączyłem odtwarzacz CD. Okazało się, że charakter brzmienia jest ten sam, jakby odtwarzać tą płytę z jej obrazu z foobar’a i przez USB do DACa.

Wniosek : to FiiO E-10 zmienia brzmienie.

[soundchaser]

Ale jak zmienia? Na czym polega różnica?

Każde urządzenie podpięte w tor dodaje coś od siebie.

Pytanie tylko czy to jest degradacja brzmienia, czy wręcz przeciwnie.

[qbakos]

Wracając do początkowego wątku. Otóż do DAC’a do wejścia SPDIF podłączyłem odtwarzacz CD. Okazało się, że charakter brzmienia jest ten sam, jakby odtwarzać tą płytę z jej obrazu z foobar’a i przez USB do DACa.

Wniosek : to FiiO E-10 zmienia brzmienie.

 

Kolega janicniewiem wyjaśnił to już dość dobrze. W odtwarzaczach CD powinien być układ zegara według którego przez SPDIF podawany jest sygnał do DAC-a, więc i jakość jest ok. FiiO e10 nie ma swojego zegara, więc taktowanie sygnału wymusza komp i taktowanie magistrali USB, które nie będzie już idealnie stabilne. Stąd wynika zmienianie brzmienia przez FiiO.

[BeatX]

FiiO e10 nie ma swojego zegara

 

Jesteś pewien?

Nie jestem elektronikiem, ale jak czytam posty osób znających się na rzeczy, to zrozumiałem że na jakość dźwięku odbiornika USB wpływa jakość zasilania i jakość (dokładność) taktowania sygnału spdif poprzez własny oscylator, a nie jego brak?

[soundchaser]

Kolega janicniewiem wyjaśnił to już dość dobrze

 

A który to Kolego jawszystkowiem?