wygrzewanie nowego CD-ka

[mariusz]

Czy macie jakieś doświadczenia związane z wygrzewaniem nowego odtwarzacza CD? Ile płyt musi zagrać, żeby osiągnął docelowy poziom jakości dźwięku? Od niedawna posiadam NAD C541i i jak do tej pory nie eksploatowałem go jeszcze zbyt mocno, ale dźwięk mnie rozczarowuje (słuchałem jednego nieźle dotartego egzemplarza w jednym ze sklepów i wiem że może być zdecydowanie lepiej). Wiem, że mogę mu wrzucić jakąś płytę i nastawić "repeat", żeby się kręciła np. całą noc, albo cały dzień non stop, albo w ostateczności kilka dni, ale też nie chce przegiąć w drugą stronę, żeby nadmierna eksploatacja nowego klocka mu nie zaszkodziła.

[andrea29]

Może wygrzanie to jedno.

"Czuję" że problem może być gdzie indziej, choć nie napisałeś do końca, co jest źle, ew. " nie tak".

Proponuję - na początek- sprawdź polaryzację wtyczki cd i wzmaka. Muszą być odpowiednie. Polaryzację w gniazdku sieciowym sprawdzisz oczywiście neonówką.

Nie wadzi tez przejrzeć połączeń kabli sygnałowych, czy nie zamieniłeś niechcący kanałów L i P. /Od czasu do czasu takie błędy zdarzają się najbardziej doświadczonym :-)/.

Rozumiem, że korzystasz z listwy sieciowej i ma ona podłączone zerowanie, a bolec w gniazdku jest oczywiście podłączony jak należy.

Ja mam podłączone swoje klocki zgodnie z "życzeniem" producenta, bo rozkręciłem obudowy i przeczytałem, gdzie ma wchodzić sygnał: LINE i NEUTRAL.

A wygrzać, nie wiem to ile trzeba, by było dobrze. Może napisz, z czego jesteś niezadowlony i co się dzieje ?

Jeśli sprzęt podobał Ci się w sklepie, to i domu też powinieneś byc zadowolony.

Aha ! Jak plomba na cd - można ustalić polaryzację wtyczki drogą prób.

[andrea29]

A co do "nadmiernej eksploatacji" - ja nie mam żadnych oporów. Gra sprzęt, ile trzeba i ile wlezie. Uważam - im częściej i więcej, tym lepiej. Nie rozumiem, skąd takie obawy ?

[KoRnik]

Ja sugerowałbym stopniowe wygrzewanie go. Za jakiś tydzień powinien grać lepiej. Też mam ten odtwarzacz i jestem z niego zadowolony. Myślę, że on już atakuje czymś, co opisują w high-endzie. Na początku nijaki taki, a jednak potem trudno się przestawić na coś innego. Od siebie mogę polecić maty wytłumiające. Można takie kupić w sklepach samochodowych. Ostrożnie zdejmij naklejkę Trimexu, otwórz NADa i przylem taką matę do górnej obudowy. Wyciszy się trochę transformator i w ogóle.

P.S: A taką czerwoną nakrętkę spod spodu wyjąłeś?

[maleo]

nie wyłączać NADa z prądu -nigdy!!! no chyba,że wyjeżdzasz -gra dobrze po 2-3 dniach -naprawdę :-)))

 

a swoją drogą jeśli ktoś słucha muzyki np 2 godziny dziennie i tylko wtedy włącza sprzęt -to nigdy nie słyszał swojego systemu w "pełni" ,no nie ?

[zyzio]

Tak to prawda, ale mimo wszystko bałbym się trzymać sprzęt włšczony non stop, ta kwestia była już poruszana na tym forum.

[maleo]

ja trzymałem swojego pod pradem i nic nie było negatywnego a jak będziesz w domu to też może coś wywalić

[zyzio]

Cd-ka to bym może i potrzymał, ale mojš ulubionš bestyjkę Primare A 30.5, no nie wiem...?

[maleo]

miałem na myśli CD we wzmaku to raczej nie słyszałem różnic

[mariusz]

Dzięki koledzy. Do Kornika: czerwoną wtyczkę wyjęłem, wytłumianie i wszelkie modyfikacje będe robił dużo później, jak system będzie już zbudowany (na razie brakuje kolumn). U mnie bynajmniej nie ma żadnego buczenia od transformatora.

Do Andrea: twoje rady z pewnością wezme pod uwagę, jak już będę miał pewnośc że sprawa wygrzania jest zakończona. wczoraj wieczorem już było troszke lepiej, więc wstąpił we mnie optymizm. Co jest nie tak? Dźwięk jest troche szorstki, nie czyję spodziewanej płynności.

Na razie boję się go zostawiac z włączoną płytą non stop, to chyba psychologiczne, żeby "silnik sie nie zatarł", jak mówił ojciec o swoim pierwszym Fiacie 125p. Teraz też nowe samochody zalecją żeby przez jakąs ilośc kilometrów nie przekracząć jakiejś liczby obrotów silnika. CDka będe grał mocno, ale na razie wolę być ostrożny. Zresztą tyle na niego czekałem, że wcale mi się teraz nie śpieszy, przynajmniej zmiany w trakcie wygrzewania mogą dać więcej satysfakcji, chociaż na początku jest frustracja.

[Gość andrea29 ->mariusz]

Trochę przykre, co piszesz w ostatnim zdaniu.

Rozumiem, że długo czekaleś i tyle kasy... to człek "nabiera" szacunku do sprzętu. Uważam, iż to dobrze.

ja jednak uważam, że jak ma sie coś sypnąć, to lepiej na gwarancji. (Sam mam już 6-7 letniego cd i nie był ani razu w naprawie. Nie traktuję go jakoś szczególnie i po prostu gram, gdy chcę. Wygrzewa się ciągle.)

 

Ale Twój sprzęt i wybór. Szanuję Twoje zdanie. Ostatecznie ważne jest , by zagarało tak, iz byłbyś usatysfakcjonowany i szczęśliwy. / Jak ja od 2 dni :-))) /

Poczytaj o moich perypetiach z kabelkami w poście DIY...

Na razie grzej sprzęt. Samochodami zalecają jeździc na " dotarciu" - jak mówisz - nie przekraczając 130km/h i (!!!) i jak najczęściej NIE jeździć ze stałą wyższą prędkością obrotów silnika (- SAXO 1,1.) Nie wiem, czy analogie do samochodów są tu właściwe. Moim zdaniem nie.

Hej !

[mariusz]

Powiem ci jakim masochistą jestem: po kupieniu nowego sprzętu (przedwzmacniacz i cd) podłączyłem wszystko interkonektami z pudełka (wartość sklepowa może 10 zł), głośnikowe to zwykłe druty, a kolumny są ustawione bez prób odsłuchowych. Na początku była tragedia w porównaniu z poprzednimi klockami, czego się zresztą spodziewałem (zresztą w przypadku mojego dotychczasowego wzmaka NAD C320 było jeszcze gorzej: przez pierwszy dzień grał gorzej niż Kasprzak, model do "midi-wieży"). Ale to się zmienia z czasem i sprawia mi to taką radochę, że jak sobie pomyślę o właściwych kablach czy sprwdzaniu polaryzacji itd to serce rośnie. Wiem że teraz mi możecie powiedzieć że odtwarzacz mi słabo gra z uwagi na fakty wymienione w pierwszym zdaniu, ale tak nie jest, bo stary odtwarzacz też jest podłączony zwykłym drutem i mam odniesienie "referencyjne": do wczoraj było gorzej, dzisiaj już na remis, a za tydzień... Zresztą sprawdzałem też na b. dobrych słuchawkach. Jak na razie cdk się grzeje. Pozdrowienia.

[Gość andrea29 -> mariusz]

Dojrzewaj, rozwijaj się, eksperymentuj.

Reszta przyjdzie sama.

 

Życzę dużo frajdy ze słuchania i zazdroszczę drogi przed Tobą. Ja z pewnością już takich możliwości przed sobą nie mam :-(((

[mariusz]

Jak to? Przecież mówisz gdzie indziej, że szykujesz sie do wymiany wzmaka. A jak już będziesz szukał to sprawdź Sugdena.

[Gość andrea29 -> mariusz]

Ok.