Skocz do zawartości
IGNORED

własnej roboty wzmacniacze audio


Gość smuga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość smuga

(Konto usunięte)

Słyszałem iż skończyła się era składania samemu sprzętu audio, ale jestem zdania że pomimo większych kosztów i poświęconego czasu na to warto coś samemu kombinować.Dlatego bardzo proszę o jakie kolwiek wiadomości na ten temat.

 

Moj mail [email protected]

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11-w%C5%82asnej-roboty-wzmacniacze-audio/
Udostępnij na innych stronach
  • 33 lat później...

zeby zbudowac wzmacniacz trzeba miec o tym pojecie. nieprawidlowe prowadzenie kabla masy moze spowodowac wzbudzanie sie, albo np jakies przydzwieki itp. nie jest to prosta sprawa. jesli masz schemat to juz cos. zaprojektowanie dobrego wzmacniacza jest jeszcze trudniejsze. ja w tej chwili tworze sobie wzmacniacz o dosc dobrych parametrach jak na moj gust i potrzeby (radioelektronik rok chyba 82 lub 81). bedzie to 2 x 150W / 4 ohm i znieksztalcenia h

Ja dodam tylko, że dobrym scalakiem na początek jest LM3886 lub TDA7294.

 

Konrad:

Pasmo do 1MHz? A nie boisz się wzbudzeń ze strony wysokich częstotliwości? Albo detekcji fal radiowych?

Wg. mnie wystarczy z nawiązką 200kHz.

Wzmacniacz mocy, Mini Aleph:

 

PCB-Design (Mini Aleph)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

PCB-Design (Mini Aleph Power Supply)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

diyAudio.com (płytka drukowana)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

diyAudio.com (krótki post, opisujący - Mini Aleph`a)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

----------------------------

 

PCB-Design (inne modele wzmacniaczy Nelsona Passa

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

uklad ktory man to wzmaciacz w ukladzie kaskody. ma on silnie glebokie sprzezenie zwrotn dzieki temu male znieksztalcenia nieliniowe. napiecie wejsciowe to az 1,4 Vsk. zeby cos takiego osiagnac przy maly znieksztalceniach TIM nalezalo wpakowac bardzo szybkie tranzystory. ja w parze wyjsciowej mam japonskie ktore maja chyba cos kolo 10MHz mimo ze konstruktor proponowal polskie BD z Ft=3 MHz wiec pasmo przenoszenia wzmacniacza nie jest raczej rezultatem staran, ale takiego a nie innego ukladu. jak sie cos bedzie wzbudzac to sie pasmo troche przyblokuje, ale po wstepnych testach jest wszystko ok. mam zamiar na wejsciu zalozyc mu odpowiedni filtr który nie dopusci do przedostawania sie czestotliowsci powyzej np 30kHz ale masz racje. kiedys zbudowalem wzmacniacz sluchawkowym w pajaku na LM jakims. taki 8 nog. wygladal jak wzmacniacz operacyjny. i powiem CI ze radyjko na nim ladnie odbieralem, nawet po zaekranowaniu.

bedzie dobrze, mam nadzieje, a praktyka pokaze. pozdrawiam

Chiałbym sobie zbudować w miarę tani i dobry wzmacniacz, tak gdzies

30-50W.

 

W związku z tym mam pytanie ile może mnie wynieść całkowity koszt

budowy wzmacniacza - chodzi mi tylko o zsumowane ceny wszystkich

elementow.

Wiadomo - nie będzie to w pełni audiofilskie. Wystarczy mi żeby grał

na poziomie powiedzmy takiej zwykłej 4-elementowej dobrej wieży

Technicsa albo nawet takiego klacka Panasoica czy Sony. Na początek zawsze to jest coś.

 

Wiem że można kupić kity - ale nie wiem ile są warte te wzmacniacze -

w sensie brzmieniowym oczywiście :-D. Bo dla wielu elektroników 50W to

50W a jak gra to już ich nie interesuje...

 

W związku z tym prosiłbym o podanie jakichś orientacyjnych kosztów, na

jakie się narażę, jakiegoś przedziału cenowego.

 

Konstrukcja - lampa czy tranzystor czy cokolwiek innego - obojętna.

 

I nie interesują mnie ceny kitów wzmacniaczy, bo te i tak wychodzą

dużo drożej niż kupione samodzielnie części.

=>kapelli

Rozbawiles mnie na calego

 

Chce zbudowac samolot moze ktos mi pomoze nie ma znaczenia czy pionowy start czy ten 2 //zapomnialem jak sie nazywa// wazne zeby latal szybciej niz moj samochod ... prosze o podanie orientacyjnej wyceny czesci

 

A jesli wiecie gdzie mozna spokojnie ladowac kolo Koszalina z wylaczniem lotniska w Bagiczu to tez poprosze o taki informacje.

no wiec tak. zbudowanie wzmacniacza z kitu ujdzie pod warunkiem ze masz do dyspozycji w miare dobry uklad. pamietaj, nie wybiera sie czegos na scalakach bo to przy swej maksymalnej mocy ma h=10%, mowie tu o TDA. znam kit ktory kosztuje teraz chyba cos kolo 90zl. (czesci, instrukcja, plytka) jest to wzmacniacz ok 50W na 8 ohmach. zbudowany w oparciu o TDA7250. jest to driver wzmacniacza. znieksztalcenia to jakies h,0,02%wiec jest przyzwoicie. w ukaldzie nalezy wprowadzic kilka poprawek bo ten TDA lubi sie wylaczyc przy wiekszych mocach na obciazeniu. ma on wbudowane zabezpieczenie przez zwarciem i chyba wylacznik termiczny, ale za to nie dam sobie glowy uciac. do tego sclalaka dochodzi garsc rezystorow i kondziolow plus 4 tranzystory Darlingtona lub zwykle. taniej jest to kupic na czesci niz w postaci kitu. wzmacniacz jest dwukanalowy.

ceny z łódzkiej gieldy:

-TDA7250 ok 18zl

-BDW 83C i 84C sa po ok 5zl (potrzeba w sumie po dwa z kazdego typu)

-laminat (plytka ktora nalezy narysowac sciezki i wytrawic) 5zl

-trafo. potrzebne bedzie ok 250W (duzy zapas) napiece 2*25V chyba kolo 80zl plus mocowanie za 3 zl

-mniejsze trafo do przedwzmacniacza za jakies 12zl

i kolejne trafo do ukladow zabezpieczen (uklad opoznionego zalczania glosnikow i zabezpieczenie przed pojawieniem sie stalego napiecia na wyjsciu, ewentualnie zabezpieczenie termiczne, a jak wysiadaja korki w domu przy 250W(trafo) + elektrolity nalezy zbudowac "wolne ladowanie kondensatorow") ok 7zl

-elektrolity 2 sztuki po 10.000 mikro faradow na ok 50V chyba ze znajdziesz na 40. koszt 7zl 9 zl/sztuka

-obudowa. moze byc od jakiegos rozwalonego sprzetu. da sie kupic, ale z tym jest problem. bo trzeba znac wymiary tego co chcesz tam wlozyc. cena - zalezy

-mostek 35A 6zl

-radiator(wazna czesc) zalezy od wymiaru, ale ja takie od spawarki 1kg kupowalem za 10zl. miesci sie na to 10 duzych tranzystorow

-najwiecej kosztuja pierdoly czyli: gniazda, galki, wlaczniki, kable (musza byc solidne, ale bez przesady. lepiej zeby to mialo zapas niz np szkodliwe dla mocy spadki napiec), przekazniki podkladki, srubki itd.

ten uklad jest w miare prosty i nie powinien sie wzbudzac, ale plytka musi byc zrobiona z glowa, tzn masa prowadzona w jeden punk, nie zamykajaca sie gdzies na plytce bo moze sie cos indukowac, tak samo wewnatrz obudowy masa od wejscia do wyjscia schodzaca sie w jeden wspolny punkt przy zasilaczu. czasem to nie pomaga wiec metoda prob i bledow trza dochodzi. zeby to juz pozniej uruchomi bez efektow swietlnych trzeba miec oscyloskop, zasilacz z ogranicznikiem pradu i generator. jak chcesz wiedziec cos jeszcze to pisz o co chodzi.

Piotrek - zmniejszenie pasma przenoszenia spowoduje spowolnie pracy wzmacniacza a to moze doprowadzic do powstawania wiekszych znieksztalcen. jak juz mowilem. on ma glebokie sprzezenie wiec musi byc szybki. wlasie dlatego ze we wzmacniaczach tranzystorowych powstaja dynamiczne znieksztalcenia intermodulacyjne tak popularne sa wzmacniacze lampowe, bo jak mi wiadomo, ale moge sie mylic prawie w ogole tam nie wystepuja.

dzieki za rade

 

a teraz pytanie: do tego Twojego przykładowego wzmacniacza to gdzie moge znależć schemat????

W necie jest dużo schamatów - ale znajdywałem albo lampy albo na moce pow. 100W, a ja chce max 50W

 

No i jeszcze jedno - jak to będzie grać (przynejmniej teoretycznie). Moze powieniem sie spytać: jak to powinno grać ;-)???

 

Jakby co moj mail to

[email protected]

ja mam pytanie. czy ktos kiedykolwiek zagladal do swojego ukochane sprzetu tranzystorowego za kilka tysiecy. jesli tak bylbym wdzieczny za opis wnetrza. prowadzenie kabli sygnalowych od wejscia, ewentualna zmiana wejsc wzmacniacza, czy w pelni jest utrzymana symetria lewego i prawego kanalu, moze firmowe kable wewnatrz? jakie? itd.

Poruszyłes temat na który by można napisać książkę objętości Encyklopedi.

Niemal kazdy producent i każdy konstruktor ma swoje metody,aplikacje,metody,ulubione komponenty...itd

Hmm temat rzeka..na poczatek fajny jest taki scalak Philipsa i bardzo dobry nazywa sie to tda1514A musisz tylko kupic do tego trafolek ts90/16 i dwa kondziołki 10 000uF w pismie avt za grosz sprzedadza Ci gotowe i bardzo dobrze zaprojektowane płytki ale elementy drobne otaczające układ kup sobie sam ale tylko wtedy jak juz bedziesz miał te płytki zeby ci fizycznie pasowały..Takie pomiary mi wyszły jakies dwa latat temu na moim sprzecie.Uwaga przy mocy ok 7,5W

Wzmak gra bardzo dobrze..przenoszenie 16do54KHz..zniekształcenia0,07% intermodulacyjne ok0,5% (piła i prostokat)..przy sinusie sa chyba mniejsze..wspólczynnik tłumienia (damping)..tu jego wada troche mało 95..albo ja zkopałem pomiar..aa rewelacyjny stosunek s/n -107db(!)

Zbudowałem koledze na tym wzmak stereo koncówkę mocy do cd sony cdp-x222es i gra mu to bardzo fajnie i niezawodnie juuuz dłuugo....moj kolega praktycznie tego nie wyłacza bo zeby zasnąć i spac potrzebuje cicho grajcej muzyki przez całą noc..co zresztą kosztuje go kupe kasy na nowe lasery do cd..

  • 1 miesiąc później...

Panowie TDA1514 to C4 w audio!Niewypal wsrod scalakow audio,nienamawiajcie "mlodego"kolegi na strate kasy i co gorsze czasu!LM 3886 to doskonaly,prosty i tani,glupotoodporny scalak!Pokombinowac ze sprzezeniem i bedziesz mial b.d.wzmak!Sam powoli odsowam sie od piecy robionych na piechote!

  • 4 lata później...
  • 3 miesiące później...

Od dłuższego czasu ''przymierzam” się do zrobienia jeszcze jednego power amp.

W latach 60-tych ub.w. zrobiłem kilka wzmacniaczy lampowych, w latach 70-tych tranzystorowych.

Prawie wszystkie dla znajomych, a sobie zrobiłem ''śmieszny” wzmacniacz ''adoptując'' wzmacniacz ... słuchawkowy magnetofonu Nagra IV ! Podobał mi się ciekawie zaprojektowany układ, więc dokonałem adaptacji i ........ gra on u mnie do dzisiaj. Ze względu na małe trafo sieciowe i tranzystory średniej mocy użyte w końcówce ma on niewielką moc i parametry, które nie powalają ale w niewielkim pokoju robi sympatyczne tło muzyczne podczas pracy przy komputerze.

W roku 1982 podjąłem próbę zrobienia porządnego wzmacniacza wzorując się na Sansui AU-517.

Instrukcję serwisową ze schematem tegoż wzmacniacza i trochę porządnych półprzewodników otrzymałem od szkolnego kolegi, który wyemigrował w 1977 r. do Kanady.

Był to już wzmacniacz, który uwzględniał sugestie m.in. Matti Otali – szybki, szerokopasmowy, z niewielkim sprzężeniem zwrotnym. Dokonałem pewnej modyfikacji w stopniu końcowym, obliczyłem, zaprojektowałem, wykonałem jedną płytkę i dokonałem oceny słuchowej, m.in. porównując ze wzmacniaczem używanym jeszcze w latach 70-tych w studiach radiowych, telewizyjnych, nagraniowych. Ocena była bardzo korzystna dla ''mojej'' konstrukcji, również potwierdzona przez kilka osób. Po odłączeniu radiatora z japońskimi tranzystorami mocy, płytka ''wylądowała'' w szufladzie biurka, gdzie znajduje się ... do tej pory. Jakoś nie miałem wtedy silnego dopingu, by to dokończyć. Teraz zaczynam dojrzewać, by jednak jeszcze raz spróbować zrobić sobie porządny wzmacniacz – być może już ostatni w swoim życiu (mam 58 lat).

W pierwszym odruchu chciałem powtórzyć tamten sprzed 26 lat ale postanowiłem jednak zapoznać się ze współczesnymi rozwiązaniami, bo może jest coś nowego, sensownego.

Na forum trafiłem 2 link'i do stron, gdzie można było zapoznać się ze schematami power amp. wielu różnych firm, w tym takich, które uchodziły (i może uchodzą w dalszym ciągu) za audiofilskie.

Muszę przyznać, że po zapoznaniu się z wieloma schematami byłem trochę rozczarowany – spodziewałem się ... właściwie dosyć trudno mi określić czego się spodziewałem. Pewne zasady projektowania układów i wzmacniaczy, z którymi wiele lat temu zapoznałem się czytając literaturę fachową, obowiązują również obecnie i były one zastosowane w tych rozwiązaniach w znacznym stopniu. Mimo, że były to różne firmy to rozwiązania były podobne lub bardzo podobne, co w pewnym stopniu jest zrozumiałe. Nie znalazłem jednak schematu czy też pomysłu, który by mnie w szczególny sposób zainteresował i zainspirował. Wiele konstrukcji było moim zdaniem bardzo rozbudowanych, z dużą ilością elementów nieliniowych jakimi są półprzewodniki, co rodzi wątpliwości. Wydaje mi się, że w dalszym ciągu obowiązuje zasada, że należy maksymalnie, jak to możliwe skrócić ''ścieżkę sygnałową'' - zysk z zastosowania pewnych rozwiązań może być relatywnie niewielki, mało znaczący w efekcie końcowym a negatywne działanie (zawsze jest coś za coś) zdecydowanie większe i suma sumarum nie opłaci się to. Wymaga to gruntownej analizy

a czasami praktycznego sprawdzenia – nie są to proste sprawy. Zarówno na tym forum, jak i na innych zauważyłem fascynacje i realizacje gotowych rozwiązań firmowych, które moim zdaniem w większości nie są warte zachodu. Wynika to moim zdaniem z przekonania, że musi to być dobre skoro taaakaaa znana i uznana firma to zrobiła, jak i dosyć małego zasobu wiedzy i praktyki z tej dziedziny, chyba jednak większości użytkowników.

W dalszym poszukiwaniu ''idealnego'' power amp. trafiłem na na schemat wzmacniacza użytego w aktywnej kolumnie Studer'a – miał on ciekawe i obiecujące (przynajmniej teoretycznie) rozwiązanie. Gdy podzieliłem się swoimi spostrzeżeniami z kolegą z Kanady, on zaproponował inne rozwiązanie, ja z kolei do jego projektu zaproponowałem pewną istotną modyfikację i tak powstał wstępny projekt, który wydaje się być interesujący i moim zdaniem warty realizacji.

Kolega dokonał symulacji komputerowej i wygląda to obiecująco .... tylko pozostaje niezmienny dylemat – czy testy odsłuchowe potwierdzą słuszność tej koncepcji ?!

Pojutrze wyjeżdżam w dłuższą delegację, więc będę mógł odezwać się w połowie miesiąca.

  • 3 tygodnie później...

cd.

Wzmacniacz ma być przeznaczony do nagłośnienia typowych pomieszczeń mieszkalnych (do dwudziestu paru m kw.) i ma mieć moc ok. 40 – 50 W/8ohm – moim zdaniem

w zupełności to wystarczy. W stopniu mocy będą zastosowane bipolarne tranzystory. Wstępny stopień napięciowy ma być zrealizowany na szybkim wzmacniaczu operacyjnym – wydaje mi się, że nie ma już sensu realizowanie tego stopnia na elementach dyskretnych. Dotychczas robiłem wzmacniacze z ujemnym napięciowym sprzężeniem zwrotnym – teraz dla odmiany chciałbym zastosować prądowe sprzężenie zwrotne.

Prądowe ujemne sprzężenie zwrotne w odróżnieniu od najczęściej stosowanego napięciowego charakteryzuje się dużą prędkością narastania napięcia na wyjściu wzmacniacza (SR – slew rate), szerokim pasmem częstotliwości, które praktycznie nie jest zależne od wzmocnienia napięciowego, niewielkim przesunięciem fazowym. Takie sprzężenie ma gwarantować niewrażliwość (ewentualnie dużo mniejszą wrażliwość) na impedancję kolumn głośnikowych.

Czasami można spotkać się z określeniem tzw. ''trudnych” kolumn głośnikowych (ma to zwłaszcza związek z rozbudowanymi układami filtrów), które sprawiają problemy niektórym wzmacniaczom – zachodzi wówczas potrzeba dopasowania kolumn do wzmacniacza lub tez odwrotnie i nie jest to komfortowa sytuacja – źle to świadczy nie tyle o kolumnie, co o wzmacniaczu.

Tak więc ten typ sprzężenia (rzadko stosowany również w konstrukcjach DIY) wydaje się być bardzo interesujący.

Kolejne istotne założenie, to konfiguracja tranzystorów w stopniu mocy.

W 1981 r. w piśmie Wireless World (grudniowy numer) trafiłem na bardzo interesujący artykuł Intermodulation at the amplifier-loudspeaker interface autorów; Matti Otala i Jorma Lammasneimi.

Tematyka artykułu dotyczyła wpływu reakcji głośnika na pracę wzmacniacza mocy - głośniki podczas pracy generują na wyjściu wzmacniacza napięcie, które wprowadza do sygnału sprzężenia zwrotnego dodatkowy, obcy sygnał oprócz sygnału oryginalnego i w efekcie powstają zniekształcenia intermodulacyjne , które ''koloryzują'' dźwięk w kolumnach głośnikowych.

W artykule zaprezentowane zostały wykresy i wartości liczbowe pomiarów trzech podstawowych charakterystyk wzmacniaczy mocy; zniekształceń intermodulacyjnych przy zamkniętej pętli sprzężenia zwrotnego, te same zniekształcenia przy otwartej pętli, charakterystyka napięcia wyjściowego w funkcji napięcia wejściowego przy otwartej pętli (czyli liniowość) oraz impedancja wyjściowa przy otwartej pętli czterech, jak to określono najczęściej spotykanych konfiguracji stopni mocy – compound, grounded collector, quasi-complementary i grounded emitter. Lektura tego artykułu była bardzo pouczająca i spowodowała, że postanowiłem dokonać modyfikacji wzmacniacza mocy Sansui, który zrobiłem ponad 25 lat temu – konfigurację grounded collector (bardzo powszechnie stosowaną do tej pory) zastąpiłem konfiguracją compound

(dla odmiany rzadko stosowana), gdyż ona okazała się najlepsza pod wieloma względami. Konfiguracja compound (compound pair emitter follower czasami zwana również Sziklai pair – od nazwiska twórcy takiego rozwiązania) ponadto ma jeszcze jedną bardzo istotna zaletę w stosunku do pozostałych konfiguracji – jest najlepsza, jeżeli chodzi o kompensacje temperaturową stopnia mocy. Gdy robiłem w/w wzmacniacz, jako podkładki izolujące pod tranzystory sterujące tranzystory mocy wykorzystałem dosyć grubą folię barwną filtrów oświetleniowych i silikon nieznanego przeznaczenia. Uruchomiłem wzmacniacz, odczekałem kilkanaście minut i ustawiłem prąd spoczynkowy 100mA. Następnie sterowałem wzmacniacz generatorem dokonując pomiarów i później przez kilkanaście minut głośno odsłuchiwałem muzykę. Radiator z tranzystorami mocy był gorący, zdjąłem sterowanie i zmierzyłem prąd spoczynkowy – wynosił 105 mA, więc wzrósł zaledwie o 5%. Stopniowo zmniejszał się, by po pewnym czasie ustabilizował się znowu na poziomie 100 mA. Teraz, gdy są do dyspozycji dużo lepsze podkładki (np. alundowe) i porządna pasta termoprzewodząca można uzyskać jeszcze lepszą kontrolę termiczną. Wędrując po internecie trafiłem na angielskojęzyczną stronę traktującą o konstrukcjach wzmacniaczy audio, gdzie tę konfigurację tranzystorów określono, jako najlepiej brzmiącą.

Reasumując, ogólne założenia konstrukcji wzmacniacza;

moc 40 – 50W / 8 Ohm w klasie AB

tranzystory bipolarne (np. BD139/140 i 2SA1943/2SC5200 Toshiba) w konfiguracji

compound pair emitter follower

wzmacniacz napięciowy na szybkim wzmacniaczu operacyjnym (np. OPA 637)

ujemne prądowe sprzężenie zwrotne

cdn.

Nie ma nic prostrzego niż GAINCLONE (ze względów praktycznych najlepiej na LM3886)

jest o nim olbrzymi wątek na tym forum i np. na tym:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Można użyć opampa, chociaż użycie na wejściu wspólnej pary różnicowej wymaga dalej jakiegoś pośredniego stopnia sterującego, wtórnika, stopnia w klasie A, kaskody, symetrycznej pary tranzystorów...

Sterujący opamp wejściowy klasy np. OPA604, AD797, OPA627 czy OPA637 powinien zagwarantować bezkompromisową jakość.

Rozwiązań jest wiele, układy mają od kilku do kilkudziesięciu tranzystorów i oczywiście grają różnie, schematów jest wiele i nie bardzo wiadomo co wybrać.

Do tego dochodzą ukąłdy na MOSFETach i takie jak np. Vampiria czy Drakula.

50W da się zrealizować na jednej parze tranzystorów wyjściowych.

Sterujący opamp klasy np. OPA604, AD797, OPA627 czy OPA637 powinien zagwarantować bezkompromisową jakość.

Wspomniany GC na LM3886 też jest warty polecenia, by zobaczyć jaką jakość oferują współczesne scalaki... to zadziwiające!

Układy scalone typu np. LM3886 i im podobne są bardzo przeciętne jeżeli chodzi

o strukturę wewnętrzną - stopień wyjściowy mocy zastosowany w tym scalaku jest rodem z lat 60-tych ub.w. i jest najgorszym z możliwych. Z badań opisanych w piśmie Wireless World (nr. 12/1980) Intermodulation at the amplifier-loudspeaker interface autorów; Matti Otala i Jorma Lammasneimi wynika, że jest bardzo nieliniowy w otwartej pętli, ma bardzo dużą impedancję wyjściową i duże zniekształcenia. Jak mogłem się zorientować z wypowiedzi na forum, niektórzy wykorzystali je (lub mają taki zamiar) do budowy wzmacniaczy odsłuchowych – jeżeli mają one grać np. w kuchni, ''robić” tło muzyczne itp. to nie ma sprawy. Są łatwe do zmontowania(mało elementów zewnętrznych) i uruchomienia i ...... to wszystko. Absolutnie nie nadają się do budowy wzmacniacza wyższej klasy wg. zasad obowiązujących w konstrukcjach tego typu od końca lat 70-tych ub.w. Podejrzewam, że wzmacniacz który zrobiłem ponad 30 lat temu i używam go do tej pory, brzmi lepiej. Ja chcę zrobić prosty ale dobrze brzmiący wzmacniacz.

Wydaje mi się, że jest pewna grupa ludzi, którzy mają doświadczenie w budowie tego typu konstrukcji i poszukują jakiegoś fajnego i dosyć łatwego do realizacji pomysłu, który byłby konkurencyjny jeżeli chodzi o jakość odtwarzanego dźwięku w stosunku do konstrukcji dużo droższych, często nieosiągalnych dla większości z nas.

Każdy wzm. bez globalnego sprzężenia zwrotnego tak będzie się zachowywać.

Pozostaje tylko porównać LMa z układem dyskretnym. To, że ta topologia jest stara nie oznacza, że od razu jest głupia - w l. '60 nie było nawet odpowiednich tr. mocy, zwł. komplementarnych do pary (pnp), tu są oba npn w stopniu końcowym są npn w ukł. quasi-komplementarnym.

W tabeli poniżej prezentowane są wyniki pomiarów wzmacniaczy o konfiguracji tranzystorów w stopniu mocy; compound (jaki ja proponuję zastosować) i grounded emitter (b.podobny do użytego w LM3886)

compound grounded emitter

Interface distortion at 3V [%] 0,005 0,2

Open-loop output impedance [ohm] 0,9 60

Open-loop gain [dB] 33 70

Feedback [dB] 13 50

cd.

Prezentuję nieco uproszczony (stopień z tranzystorem stabilizacji termicznej jest zaznaczony symbolicznie, brak jest dwójników RC i RL na wyjściu) schemat wzmacniacza, który mam zamiar zrobić.

Jak widać jest on bardzo prosty - zawiera niewiele elementów. Tranzystory, które zamierzam użyć to; BC5xx, BD139/140, 2SA1943/2SC5200.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam,

>sh

Twój układ bazuje zapewne na nocie aplikacyjnej Analog Devices AN-211; widzę, że wkradł się oczywisty błąd - trzeba zamienić miejscami D20 z R66; przy zastosowaniu diod zenera należy zmniejszyć R66 i R67, aby zapewnić odpowiedni prąd polaryzujący diody, np 3.3kOhm w przeciwnym razie zenerki będą generować spory szum...

Poza tym opa637 jest stabilny dla wzmocnień >5 w tym układzie jest (1+ R8/R7)~1,5 < 5 więc albo trzeba zastosować kondensator kompensujący albo zamienić OP na skompensowany np OPA627

 

Jeszcze pytanie: dlaczego R85 i R64 mają tak duże wartości; przy pełnym wysterowaniu stopień końcowy będzie potrzebował ok. 4mA prądu do wysterowania, a to jak łatwo obliczyć da ok 2V spadku na tych rezystorach i o tyle zmniejszy się również max. amplituda wyjściowa; zwykle w tym miejscu stosuje się rezystory od 10 do 100 razy mniejsze.

 

Rozumiem, że to jest jeszcze faza wstępna i takie "czeskie" błędy mogą się zdarzyć ;-).

 

Z uwagą będę obserwował ten wątek, mam nadzieję, że dojdzie do jego "praktycznej" realizacji.

 

Pozdrawiam, wk

 

PS.

można prosić o linki do literatury wspomnianej we wcześniejszych wpisach, ew. skany na priv. ?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.