Uszkodzona cewka - ponowne nawinięcie

**konradskala** · 8 Lutego 2014

Witam!

Dość pechowo cewka upadła mi na podłogę i niestety rolka pękła, a drut rozwinął się...

Rolkę skleiłem, trzyma się kupy.

Ale mam zasadnicze pytanie: czy w domowych warunkach (zakładając że zrobię to w miarę dokładnie i wykorzystam w 100% istniejący drut) mogę ponownie nawinąć drut na rolkę i uzyskam parametry cewki z przed uszkodzeniem? Ze schematu zwrotnicy rozczytałem, że cewka ma 3,9mH

**zjj_wwa** · 8 Lutego 2014

Zakładam, że chodzi o cewkę "powietrzną" na karkasie, a nie "z rdzeniem", tak ?

Jeśli powietrzna, to odpowiedź brzmi: TAK

Oczywiście musisz to bardzo równiutko, regularnie, zwój przy zwoju, ciasno nawijać.

Dość mocno przy tym naciągaj ten drut, żeby się ładnie "układał" ...

... ale nie na tyle mocno, że go urwiesz / przerwiesz na pół.

Przy założeniu że dokładność tego klejenia pozwoliła ci dość precyzyjnie odtworzyć starą "geometrię" karkasu nawojowego (powiedzmy +/- 1mm) to powinieneś się wstrzelić w tę pierwotną indukcyjność z dokładnością powiedzmy 3% jeśli to zrobisz starannie, lub 6% jeśli to zrobisz niechlujnie.

A to świat i ludzie. Wystarczy.

Pamiętaj: PIERWSZA warstwa jest najważniejsza - musi być absolutnie równo nawinięta - ona i kilka następnych na niej decydują o tym, jak Ci się będzie drut równo układał w kolejnych wyższych warstwach.

Aha, jeszcze jedno: jak będziesz dobijał "do bandy" - to nie pakuj tam w ten narożnik drutu na siłę.

Jeśli tak siłowo w kilku warstwach będziesz forsował ścianki boczne, to de facto mogą się odkształcić ( = zmiana geometrii nawojowej) lub nawet ułamać (skoro raz pękła, to zapewne potrafi to zrobić ponownie).

Czyli jednym słowem: spokojnie, bez pośpiechu, starannie i z wyczuciem.

Nota bene: właśnie ręcznie nawijam parę cewek powietrznych 5,2mH o rezystancji DC = 0,09 ohma :)

Będzie ważyć około 3 kg sztuka :) :) Nawijana płaskownikiem 3,5 x 2 mm (=7mm2).

To dopiero są emocje ...

P.S. ... jeśli to jest cewka "rdzeniowa" = z jakimś ferrytem czy czymś podobnym, to w tym przypadku jest krytycznie istotne, abyś ten rdzeń zdołał skleić z jak najmniejszą ilością kleju w szczelinie pęknięcia. Jeśli uda Ci się ten rdzeń ferrytowy skleić tak aby się to trzymało kupy, to przy nawijaniu proponuję, abyś dowinął dodatkowo jeszcze 5% długości więcej drutu niż było (czyli razem 105%).

P.S. ... może ktoś z Twojego otoczenia ma taki przyrząd uniwersalny pomiarowy, co ma zakres pomiaru indukcyjności ?

Warto wypożyczyć, lub też np. pójść do takiego kolegi, z nawiniętą cewką, i na miejscu ew. potem zweryfikować / sprawdzić odczyty. Najwyżej już potem pod przyrządem byś odwinął lub dowinął parę zwojów. Ale to tylko taka opcja.

Jeśli zrobisz to w "ciemno" jak opisałem wyżej, to rezultat będzie przynajmniej poprawny, jeśli wręcz nie zadowalający.

**konradskala** · 8 Lutego 2014

Tak, to cewka powietrzna. Rolka jest pusta w środku - przypomina tą z plastra samoprzylepnego dostępnego w aptece. Środkowa rurka jest cała - odłamało się tylko jedno płaskie kółko, które udało mi się przykleić. Gdzieniegdzie wystaje trochę kleju postaram się nad tym popracować, tak aby była gładka ścianka.

Czy jest jakaś sprawdzona metoda nawijania? Czy kręcić rolką i nawijać drut czy odwrotnie - rolka nieruchomo i nawijam drut ręką? Tego drutu jest bardzo dużo i czuję, że nawijanie zajmie pewnie pół dnia...

frobek · 8 Lutego 2014

Czy kręcić rolką i nawijać drut czy odwrotnie - rolka nieruchomo i nawijam drut ręką?

Kręć rolką, w przeciwnym wypadku nie poradzisz sobie ze skręcającym się drutem.

**konradskala** · 8 Lutego 2014

A jak sprawić aby nawijany drut był sztywny i naciągnięty podczas kręcenia rolką?

**zjj_wwa** · 8 Lutego 2014

Popieram. Kręć rolką. W przeciwnym wypadku wprowadzisz niepotrzebne naprężenia / skręcenie drutu.

>>>A jak sprawić aby nawijany drut był sztywny i naciągnięty podczas kręcenia rolką?

Po prostu z wyczuciem. W rękach.

Lewą ręką - trzymasz karkas / rolkę i kręcisz nią start-stopowo w lewo ( przeciwnie do wskazówek zegara).

A prawą ręką:

- kciukiem ( z wierzchu rolki / uzwojenia) prowadzisz drut.

- Palcem wskazującym (od spodu rolki / uzwojenia) trzymasz uzwojenie i wraz z kciukiem j.w. kontrujesz to co już nawinięte, aby się nie rozwijało, w szczególności trzymasz ją kciukiem i wskazującym w trakcie, gdy prawą rękę odrywasz aby złapać w nowej pozycji kątowej przed następnym pokręceniem. .

- Pozostałe trzy palce - lekko zaciśnięte na drucie i wprowadzają kontrolowany "naciąg" / "naprężenie tego kawałka kilku cm, które właśnie nawijasz.

Ile masz średnicy tego drutu ?

Generalnie druty do nie więcej jak 1mm średnicy daje się w miarę rozsądnie nawijać.

Sądzę, że Twój będzie cieńszy, więc dasz radę.

Odwagi. Najwyżej schrzanisz robotę. Lub urwiesz drut.

Na pocieszenie: kilogram miedzi nawojowej na allegro to około 50 zeta.

Cały dzień to nie zajmie. Co najwyżej 25 minut.

**porlick** · 8 Lutego 2014

Żeby drut się nie plątał, nawijamy go na szpulkę i wkładamy do dopasowanego kartonika. Przez otwór w kartoniku zrobiony szpilką lub nawijanym drutem wyprowadzamy go na zewnątrz. Żeby kartonik leżał obciążamy go. W imadło wkręcamy poziomo rurkę, do niej wkładamy gwint z metra, na którym mamy karkas skręcony nakrętkami z dużymi, zapobiegającymi rozchyleniu ścianek podkładkami i korbką do pokręcania karkasem. Jedną ręką kręcimy korbką, drugą prowadzimy drut utrzymując naprężenie. Po nawinięciu cewkę zabezpieczamy taśmą, klejem, lakierem (niepotrzebne skreślić).

W moim przypadku ten sposób działa prawidłowo.

**konradskala** · 8 Lutego 2014

Rolka ma 9,5 cm średnicy, drut może 0,5 mm (nie mam pod ręką suwmiarki) i jest go dużo...

Idzie mi, hm, nieciekawie, nadal jestem na pierwszym zwoju bo mi się nie podoba moja robota. Powstają mi za duże przerwy pomiędzy zwojami i z tym walczę.

To cewka zwrotnicy ze starszych niemieckich kolumn. Jest na niej więcej tego typu cewek, ale ja oczywiście musiałem rozwalić tę największą.

Zachciało mi się wymienić stare porty głośnikowe na nowe zakręcane i teraz mam dodatkową robotę.