Modyfikacja CD Yamahy CDX 890

robcio · 31 Sierpnia 2004

Mam następujący problem - od jakiegoś czasu myślę o modyfikacji odtwarzacza CD Yamahy CDX 890 - trochę już o tym czytałem i szukałem info na tym forum i nie tylko. Kontaktowałem się również z trzema firmami, które się tym zajmują: Neel, p. Stelmach i p. Kulesza. Sumą graniczną dla mnie jest 1000 zł. I tak:

1. Neel oferuje w tej cenie wymianę zegara i zasilanie

2. P. Stelmach - przetwornik c/a i zasilanie

3. P. Kulesza - analogowka i filtracja cyfry...

I tu jawi mi się problem - co wybrać, by efekt był jak najlepszy tzn. poszerzyć i pogłebić scenę, poprawić definicję szczegółów, z lepszą kontrolą i rozciagnięciem basu.

mi$kin · 2 Września 2004

Biorąc pod uwagę stosunek włożonego materiału i skalę zmian sprzętowych do kosztu myślę, że najlepsza jest propozycja p. Stelmacha. Zaznaczam, że nic mnie nie łączy z p. Andrzejem S. :-)

**McGyver** · 2 Września 2004

Właśnie kończę modyfikację Marantza CD63SE (samodzielnie). Skala zmian osiągniętych kosztem kilkudziesięciu zł. jest zadziwiająca. Zabawa przednia i pouczająca, całość można wykonać w czasie wolnego weekendu, polecam tą drogę, z Twojego CDka da się sporo wycisnąć, warto, a kasa zostanie na płyty na przykład, i korzyść będzie potrójna.

**McGyver** · 2 Września 2004

Aha, moje mody:

poprawa zasilania, kondensatory, diody Schottky'ego, dodatkowe stabilizatory, dławiki

analogówka, opampy, lepsze kondy, wyjście DC, mute na przekaźniku

korekcja filtracji

poprawa zegara, separacja zasilania DAC.

Efekty: jeszcze długo nie kupię nowego CD, poniżej 5000 wysiadają.

**McGyver** · 2 Września 2004

5000zł. oczywiście

Lt_Bri · 2 Września 2004

-->McGyver, a nie poniżej CD5000 ? :)

Lt_Bri · 2 Września 2004

tylko złośliwe żarty rzecz jasna robię :)

**McGyver** · 2 Września 2004

Te również rzecz jasna.

mariusz05 · 3 Września 2004

potwierdzam to co pisze McGyver szczególnie jeżeli chodzi o ominięcie elektrolitów na wyjsciu cd (najlepszy kondensator to jego brak) co do kondensatorów to najprostszą metodą ich zdobycia jest wylutowanie z starej płyty gł. z komputera (mozna kupic za grosze)polecam zielone sanyo S.E., ew hitano low impedance,odzielenie poszczególnych sekcji dławikami o jak najwiekszej indukcyjności i zbocznikowanie kazdego elektrolita kondensatorem ceramicznym smd 100nf (sprawdzone na DVD elty której w normalny sposób nieszło odkłucic, miała dosyc duze szumy).wyzej wymieniony tuning wykonałem również na cd onkyo dx 7511 które to miało skłonności do znacznych szumów jak na cd.jeżeli wstawiasz wzm.op. op2134 to polecam dolutowanie jak najbliżej wyprowadzeń kondensatorów 1000uf (wzmacnia to basy)

**McGyver** · 3 Września 2004

Mariusz, tak zdobytych kondensatorów nie stosowałbym zdecydowanie w torze sygnału, tu jako boczniki lepiej dać Wimy itp. niż SMD.

mi$kin · 3 Września 2004

>McGyver

Mam prośbę! Czy możesz zdradzić tajemnice konstrukcji układu mute na przekaźniku. Mam ochotę wywalić tranzystorki "mutujące" z wyjścia w swoim Pioneer'ku ale chciałbym nadal mieć tłumienie sygnału przy zmianach

ścieżek itd. No i jeszcze info jak to się włącza w istniejący układ. Z góry dzięki!

**McGyver** · 3 Września 2004

Przy zmianach ścieżek nie ma stuków, tylko jak włączasz i wyłączasz CD przy działającym wzmaku. Konstrukcja zależy od przekaźnika, wykorzystujesz sygnał który sterował bazą wylutowanego tranzystora do wyzwalania przekaźnika. Nie wiem jak to wygląda w Twoim CD.

mi$kin · 3 Września 2004

A ten sygnał biegnący do bazy tranzystorów skąd idzie? Z układu dekodera?

mariusz05 · 3 Września 2004

co do stosowania kondensatorów z odzysku to zastosowałem je w zasilaniu , wtorze sygnału w cd niemam zadnego kondensatora i pewnie dlatego te cd nieziemsko brzmi (zresztą mute też wywaliłem )nap. stałe na wyjsciu jest zedu 0,5 do 1,5 mV więc wzasadzie pomijalne, jedyny kondensator jaki sie znajduje w torze występuje w wzmacniaczu przed stopniem mocy ale zewzględów bezpieczeństwa narazie go niewywalam (musiałbym zastosowac wtedy układ DC servo stabilizacji nap, stałego na wyjsciu) co do bocznikowania elektrolitów kondensatorami to kombinowałem z róznymi i najlepsze własnie dały mi smd ceramiczne (najlepsze brzmienie i najmniejsze szumy sprawdzane płytą "total test cd") pozatym smd mają najmniejszą impedancje a co zatym idzie najlepiej tłumią zakłucenia od układów cyfrowych.Bocznikowanie elektrolitów w torze sygnału kondensatorami foliowymi objawiało sie efektem podobnym do loudnesu, podejrzewam ze wytwarzają sie rezonanse w takim połaczeniu kondensatorów. dobrym pomysłem jest uformowanie na nowo elektrolitów przed wlutowaniem często udaje sie przeformowac i o 2,5 raza co ma wpływ na szumy układów i jakość samych elektrolitów i ich trwałość