Audio Academy Hyperion IV - cena rośnie: 5.300 pln ?

[lete]

My tu gadu gadu, a cena Hyperionów ponownie w górę (przynajmniej ja dopiero zauważyłem tą zmianę)...

[zukzukzuk]

Przepraszam, nie jestem w temacie. Za nowe?

[Gość maniekn274]

No a ja-z tego roku-jak i cena. ;)Michał na nową FURĘ zbiera- no to jak inaczej. ;)

Jak to mówią (kto się ceni ten się leni) :)

[Mario_77]

Jeszcze z dycha zł i będzie hi end.....

[justas32]

A co - jak Polska firma to musi dziadować z ceną ?

 

Mam wrażenie że nadal postrzegacie ich jako producentów DIY ... a ci jako "tacy" nie powinni zarabiać na swoich produktach.

[kopaczmopa]

Było juz o tym w klubie AA wiec temat niepotrzebny

[lete]

Było juz o tym w klubie AA wiec temat niepotrzebny

 

W klubie komunikacja idzie zbyt wąsko - ja np. nie wiedziałem o tej podwyżce, a na forum jestem codziennie ;)

Polityka ciekawa. Jeżeli się sprawdzi, to czapka z głowy dla Michała.

[Gość DORAMAT]

Jeleni jak zwykle do kupna nie braknie....

[zeta-j]

Jeszcze z dycha zł i będzie hi end.....

 

Hahaha...

[RADUL]

To i tak OKAZJA - bo według samego PRODUCENTA powinny kosztować co najmniej 10 tysięcy...

 

skromne wnętrze (4 tanie Visatony + 2 tanie Seasy + oszczędnościowa zwrotka) + ładne skrzynki (to widać na zewnątrz) + (najważniejszy) dobry bajer...

Przypomnę, że kiedyś Hyperiony kosztowały 2200 zł.

 

Ale pewnie wraz ze wzrostem ceny zaczną grać jeszcze lepiej, więc ...

 

A co - jak Polska firma to musi dziadować z ceną ?

 

Nie, no przecież z ceną to już na pewno nie ...................-....jest tylko w środku...

[Therion]

To i tak OKAZJA - bo według samego PRODUCENTA powinny kosztować co najmniej 10 tysięcy...

 

skromne wnętrze (4 tanie Visatony + 2 tanie Seasy + oszczędnościowa zwrotka) + ładne skrzynki (to widać na zewnątrz)

 

 

I dźwięk taki, że nie jestem w stanie się z nimi rozstać od 5 lat?

[justas32]

W/g niego powinieneś to wymienić na high-endowe STX-y ...

[RADUL]

Przynajmniej głośniki lepsze...

 

I cena dwa razy niższa...

 

...i produkt w całości polski...

[D4ncer]

Mnie przekonal! ; )

[Audio Academy]

Czyli co? Nie ważne jak gra dana kolumna, ważne że głośniki pancerne?

[RADUL]

Ale te tańsze kolumny na lepszych głośnikach grają lepiej, więc...

[Audio Academy]

Co to znaczy, że grają lepiej? Co w nich jest lepszego? Co zachwyca? Scharakteryzuj jakiś model względem Hyperiona.

Nie twierdzę, że STX to złe kolumny, ale czy potrafisz wskazać jakąś różnice?

[zentaur]

Od 2 tygodni mam u siebie Phoebe (które też zdrożały w sumie) i niezależnie od tych przetworników WIEM, że przy dobrym zestawieniu kolumn z elektroniką te kolumny grają na poziomie znacznie wyższym niż te 3,5 k. Nie będę rzucał kwot bo nie o to chodzi. Wiem natomiast, że słuchałem sporo kolumn w przedziale do 5-7k pln i te kolumny nie mają się czego wstydzić, co więcej grają lepiej od więlu obcmokiwanych zagranicznych konstrukcji.

 

Radul czytałem Twoje wcześniejsze wpisy na temat AA i nie odzywałem się bo nie miałem zdania, ale po posłuchaniu AA Phoebe fundamentalnie nie zgadzam się, że, cytuję, " w tym przedziale cenowym to rasowe przeciętniaki" Otóż nie, szkoła grania AA może się podobać lub nie, ale ostatnim określeniem jakie przychodzi mi do głowy to to, że są przeciętne.

 

A proste przeliczanie komponentów na jakość grania jest naiwne, bo trzeba te przetworniki jeszcze umieć zgrać. Już nie wspomnę, że jak dla mnie kluczowe było użycie niezłej jakości wysokotonowca.

 

Nawet po podwyżce te kolumny się bronią spokojnie (mówię o Phoebe, Hyperionów sluchałem ale III więc na temat IV się nie wypowiadam, ale przypuszczam, że będzie podobnie).

[kopaczmopa]

Oj matko ile juz o tym bylo, mozna sie na serio zarżnąc.

 

Lete a Ty chcesz kupic te kolumny? byles zainteresowany? czy ferment chcesz siac?

Bylo w klubie, nie jest za wąsko bo jakby Cie naprawde interesowalo co i jak bys wchodzil do klubu AA, a nie pisal prawdy objawione.

 

Tu nikt nawet nie dywaguje ze STX sa zle, ze sa lepsze kolumny od AA, rynek wszystko oceni. Poza tym mozna kupic 2nd hand, a zapomnialem malo AA sie pojawia na rynku wtornym:)

 

Co do kolumn AA, ja z tych wszystkich szkol polubilem AA i Dynaudio, co prawda to inne szkoly grania ale obie laczy jedna rzecz - muzykalnosc:)

 

Ze wszystkich kolumn AA tylko jedne mnie nie przekonywaly - AA Mimas, dla mnie byly takie nijakie.

AA Phoebe II mnie kiedys oczarowaly, o maly wlos bym je kupil ale do rockowego grania graly za lekko.

Podobaly mi sie rowniez Helenki (ktore pan Michal uznal za nie do konca udane).

 

Pozniej sluchalem u Theriona jego 4 ohmowych Hypkow III lux - fajne barwne granie.

Pojechalem do Pana Michala i odsluchiwalem Hypkow III lux 8 ohm i Phoebe III. Akurat na moim owczesnym Cyrusie lepiej o dziwo graly Hypki, niemniej wiedzialem ze bede chcial kiedys sprobowac Phoebe.

Hypki 8 ohm graly detaliczniej od 4 ohmowych ale brakowalo mi tam nasycenia, wahalem sie dosc dlugo ale sprzedalem.

 

Nadarzyla sie okazja , zakupilem Phoebe III i bardzo je cenie. Nawet bardziej od Hypkow IV (dla mnie sa rowniejsze).

Owszem to takie monitory podlogowe ale...

 

Wysokotonowiec uzywany w duzo drozszych kolumnach, detaliczny ale lagodniejszy od jedwabnego Seasa z Hypkow III.

Visatony - szmatlawe? Bas schodzi nisko, nie jest go jakos bardzo duzo ale w pomieszczeniach do 20m2 sie sprawdza, srednica typowa dla AA, fajne wokale, ladne klasyczne skrzynki.

 

Nie wiem czy bym kupowal Hypki za 5,3 tys pln, mozliwe ze nie bo im wyzsze ceny tym wieksza konkurencja i wybor ale pamietajmy, to cena za nowe kolumny a pan Michal nie jest organizacja charytatywna i sam ponosi odpowiedzialnosc za ceny jakie ustala na swoje kolumny (wiekszy, mniejszy popyt).

[zentaur]

Nie wiem czy bym kupowal Hypki za 5,3 tys pln, mozliwe ze nie bo im wyzsze ceny tym wieksza konkurencja i wybor ale pamietajmy, to cena za nowe kolumny a pan Michal nie jest organizacja charytatywna i sam ponosi odpowiedzialnosc za ceny jakie ustala na swoje kolumny (wiekszy, mniejszy popyt).

 

Tak, tu trzeba już subiektywnie oceniać. Siłą AA jest to, że nie wtapiają się w tło. Ani nie grają skrajami pasma jak wiele konstrukcji konkurencji (bum bum na dole, cyk cyk na górze), a ni też nie prezentują zamulonego grania, dają fajne wypośrodkowanie. Co więcej patrząc już na same skrzynie od Hyperionów, zagraniczny producent odpowiednio by sobie policzył. A AA już dawno przestało robić jako DIY i celuje w inny segment rynku.

 

A co do przetworników, dla mnie zawsze liczyło się brzmienie całości. Kiedyś zachorowałem na VA Bach Grand. I jakoś nie przeszkadzało mi, że siedzi tam tani wysokotonowiec. A swoją drogą kolumny dziś chyba 7,5 k kosztują.

[Gość maniekn274]

Co to znaczy, że grają lepiej? Co w nich jest lepszego? Co zachwyca? Scharakteryzuj jakiś model względem Hyperiona.

Nie twierdzę, że STX to złe kolumny, ale czy potrafisz wskazać jakąś różnice?

Michał-to nie jest pewnie tak jak Radul pisze. (tak myślę)-że tamte grają lepiej.

Moim zdaniem grają po prostu inaczej.Miałem propozycję słuchania STX -opinia była o fajnie schodzącym basie,fajna wyrazna góra-coś czego szukałem.

Do odsłuchu nie doszło-więc nie wiem jak grają,ale jak to było tak jak mówił mi gość to ja już widzę różnicę-dlatego że twoich kolumn słuchałem i mi nie pasowało to granie,dlaczego obaj wiemy-nie było tam prawie góry(tzn była ale nie było takiego fajnego cykania jak lubię) może to zle że kolumna ma troszkę zakres podbity(nie jest to tak jak wy to mówicie nieaudiofilskie) ale ja nie chcę mieć nic wspólnego z audiofilem-jak to brzmi tak że mi się nie podoba.Po za tym lekkie podbicie pasma(do puki nie dokucza,i nie nazwiemy tego jeszcze ostrością) jest w niektórym repertuarze wskazane-bo ożywia tę muzykę.

W elektronice,czy w rock,czy nawet w pop nie ma z tym problemu.

Co do basu,też był taki a nie inny,wcale nie schodził tak nisko,nie było tego walnięcia .

Ja wiem że porównanie było do KLIPSCH RF 62II bardzo wysoko skutecznych kolumn,które grają basem i górą,bo tematy scena itp to nie ta marka,ale w rock dawały kopa.

Ale olać klipsz,teraz mam Focal 816 W,te kolumny jak pograły kilka dni to za nic bym ich nie oddał.

Faktem jest że z Nada korzystam jako KM a PRE SM6 I DAC,w porównaniu do tego co słyszałem w klipsch,i w hipkach to 2 światy.-i w planach nowy wzmak choć wcale nie ma tragedi.

Pomieszczenie się nie zmieniło,doszło parę rzeczy które notabene napewno wpłynęły na akustykę,ale nie aż tak że jak hipki by znowu stanęły zagrały by tak jak lubię.

Pamiętam że były puszczane i stare realizacje polskiej muzyki rock,ale na obecnych też te realizację puszczam i jest fajnie.

Nie neguję że są to złe kolumny,ale do szybkich klimatów rock,czy szybkiej electroniki to one chyba nie zostały stworzone.

Dlatego te kolumny nie są dla wszystkich.-takie jest moje zdanie.

I faktycznie,pisanie przez kolegę że przetworniki takie a nie inne to jest trochę śmieszne,bo mnie osobiście to wali co one tam mają(chodzi o wszystkie paczki) byle tak zagrały jak mi odpowiada-a czy tam vifa jest czy scan-speak,czy perless, czy morel to walić to,byle fajnie brzmiało.

I nie chodzi o to żeby brzmiało według jakiś wytycznych,tylko tak jak mi pasuje(tzn słuchającemu) dlatego na rynku jest tego do bulu ,że każdy coś znajdzie.

A co do ceny,to twoje prawo ją podnosić,obniżać-nikt nie musi ich kupić,jak nie pasuje niech kupi inne.

Ale tak myślę że jak to cały czas ta sama kolumna od kilku lat,i podwyżka któraś tam-to przynajmniej magnesy trzeba było od tego roku montować do grilla ,to przynajmniej by było uzasadnienie tych 500 pln więcej.

No ale nie mnie to oceniać.

pozdrawiam

[zentaur]

Wydaje mi się, że szkoła brzmienia AA polega na próbie uchwycenia złotego środka. Z jednej strony są neutralne i przejrzyste (i nie dopalają na siłę średnicy czy górnego basu) co sprawia, że grają niezłą detalicznością i przestrzennością i znakomicie grają jazz i spokojne klimaty, z drugiej strony nie eksponują skrajów pasma i grają ładną barwą co sprawia, że przyjemnie się słucha również rocka (dla mnie przynajmniej). Jest jeden warunek - trzeba odpowiednio dobrać elektronikę by ten rock zagrał. Ale ani Hyperiony III - tak jak je zapamiętałem i pewnie Hypki IV również - ani Phoebe III nie ograniczałbym tylko do jednego gatunku, moim zdaniem są one dość uniwersalne. Ale rzeczywiście jeśli ktoś oczekuje grania z bardziej podkreśloną górą, grania ala Paradigm itp, to rzeczywiście nie jest to kolumna dla takiej osoby.

 

Co do cen jeszcze, niestety, ale ceny dookoła, koszty produkcji rosną. Nawet w naszej branży wystarczy popatrzeć na ceny sprzętu hifi - kiedyś i teraz - przy czym zmiany między starym modelem a nowym często są kosmetyczne. A to, że nie rosną w takim tempie pensje to już jest temat na inną dyskusję...

[Gość maniekn274]

Dokładnie-tak.

I jeszcze myślę że jak ktoś oczekuje totalnych efektów wybuchowych w pomieszczeniu tak jak moje 25m2 to niech zapomni.

[Xymox drugi]

Oby tak dalej,i dziwić się że kolejna firma padnie jak straci klientów z powodu pazerności.Chińczyki tylko na to czekają,bu,ha,ha.

[kopaczmopa]

Maniek i o to biega żeby każdy miał coś, z odpowiednią elektronika phoebe i góry maja dużo i basu ale nie nadają się do trzęsienia ziemii to fakt i możesz też oczekiwać od brzmienia czego innego,to prawo klienta.

[lete]

Ale się porobiło ;) Impakt wpisu na głównej jest sporo większy, aniżeli wpisu w klubie...

 

Swoją drogą, miałem kiedyś (wiem, kto nadal je ma) Hyperionki I i na tamte czasy fajne to było granie. Teraz pewnie posłuchałbym Phoebe i jak tylko będzie okazja, to skorzystam.

Mam nadzieję, że doczekam czasów, kiedy marka AA sprzedawała będzie nie tylko w PL, ale i w innych krajach - chyba, że to już się stało?

Swoją drogą, już trochę lat na rynku, więc pozycjonowanie też ewoluuje.

 

Pozdrowienia!

[Audio Academy]

Poruszyłeś ważny temat. Jak mam sprzedawać za granicą Hyperiony, które u nas kosztują 5300zł. To samo jest z Phoebe III.

[Gość maniekn274]

Maniek i o to biega żeby każdy miał coś, z odpowiednią elektronika phoebe i góry maja dużo i basu ale nie nadają się do trzęsienia ziemii to fakt i możesz też oczekiwać od brzmienia czego innego,to prawo klienta.

Zgadzam się-tylko widzisz to wszystko jest takie zakręcone.

Czytałeś napewno wątek AA i jak widzę te wpisy że Phoebe,lub Hipki grają dopiero z odpowiednią elektroniką-ok nie wszystko może z nimi zagra,ale jak widzę że kabel to min Epic Chorda,a najlepiej Albedo jak ktoś potrzebuje odcinki po 3 m to 4 koła (rewelka) i wtedy pokażą co potrafią.

Jest koleś co na kable wydał tyle że jego system razem z tymi kolumnami nie kosztuje-i to mnie dziwi.

Tzn że jak dam tam kable(już pomijam markę ) za 30 czy 60 pln to te kolumny nie grają,albo jest taka różnica jak po zmianie wzmacniacza-no sorry, ale ja twardo po ziemi stąpam i te bajki to nie dla mnie.

Nie rozwijajmy tematu kabli,bo nie o to chodzi-kto je słyszy tak wyraznie że jest w stanie opisać tak szczegółowo jak opisy w gazetach(sponsorowane) to podziwiam.

Mam też kable nie najtańsze,były noszone do kolegi,jednego,drugiego-i sorry ale czy to jego za 300 pln czy moje za 1300 pln na jego systemie,na moim systemie nie widzę (słyszę) różnic.

Można by powiedzieć-cienkie systemy,owszem MA GX-300 z Marantz Pearl-lite,, to są już jakieś pieniądze,u mnie trochę słabiej,ale też to już jest koło 15 koła, no to albo my głusi jesteśmy,albo po prostu to pic na wodę foto monto.

Albo kable się słyszy dopiero koło 50 tyś za system,no w takim razie jak oni to słyszą na phoebe i wzmaku za 3-4 koła.

I takie właśnie pisanie-kup takie to dopiero zobaczysz jak to zagra to nie dla mnie te bajki.

Bardzo,ale to bardzo chciał bym usłyszeć totalne różnice-ale ich nie słyszę.I nawet jak czasem mi się wydaje-to chyba po prostu pamiętam opisy danego druta ,z forum i jak chcę usłyszeć większą scenę to ją słyszę itd.

Zappuściłem się za daleko-ale chodziło konkretnie o to że jak kabli do tych kolumn nie dasz za min 2-3 koła to nie pokażą wszystkiego co potrafią.

A innym podłączysz te za 15 pln i będą grały świetnie.

Morał z tego-kable plus kolumny=8-9 koła,

Sorry poszukam w tej kasie innych paczek. ;)

[zentaur]

Morał z tego-kable plus kolumny=8-9 koła,

Sorry poszukam w tej kasie innych paczek. ;)

 

Przesada. Do tego, jak i do całej sprawy kabli trzeba podchodzić z dystansem. Elektronika? Tak. Przy przejrzystości AA, ma duży wpływ. Kable wystarczą normalne. Już przy takich pokażą klasę. Być może lepsze coś tam poprawią, ale nie jest tak, że musisz za ileś tysięcy mieć kable by AA dobrze zagrały. Nie dajmy się zwariować.

[Audio Academy]

Maniek, ale przecież słyszałeś różnicę na kablach jak u ciebie byłem i to nie były drogie kable. Ja przywiozłem Epic Twin a ty miałeś też Chordy, tyle że dwa modele niżej chyba. Obaj się zresztą dziwiliśmy, ze ten tańszy zagrał fajniej, także wcale nie trzeba dużej kasy wydać, żeby coś zagrało, tylko odpowiednio to ze sobą połączyć.