Trylogia Henryka Sienkiewicza.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Czy jest jeszcze czytana?Czy jest lekturą szkolną?Jak jest odbierana dzisiaj?Czy we współczesnej polszczyźnie mówimy Trylogią?Czy te postacie funkcjonują w naszej zbiorowej świadomości czy to tylko relikt przeszłości?

Bo w moim życiu Trylogia odegrała bardzo dużą rolę.Pierwszy raz przeczytałem z własnej woli w wieku tak gdzieś 13-14 lat i na długo ukształtowała ona mój obraz XVII wiecznej Polski.Zmieniła to dopiero lektura książek P.Jasienicy w wieku późniejszym.Później w liceum był Potop jako lektura czyli czytanie z obowiązku.I ostatni raz w wieku dwudziestu paru lat ponownie czytanie z własnej woli.

Jak widzę Trylogię obecnie?Jej ponadczasowa zaleta to przede wszystkim język.Polszczyzna sienkiewiczowska to polszczyzna archaiczna,oparta na łacinie.Jej pierwowzorem były zapewne pamiętniki Paska ale decydująca była kreacja Sienkiewicza.Natomiast prawda historyczna wg. obecnych danych ma się nijak do tej z powieści.To wyidealizowany obraz naszej historii na potrzeby XIX wiecznego społeczeństwa polskiego,"ku pokrzepieniu serc".Czyli co?Tzw. awanturnicza powieść dla młodzieży z przesłaniem patriotycznym?Tylko tyle?

[storczyk84]

Moim zdaniem Kuklinowskich przybyło w XX wieku. I niektórzy nawet nazwiska mieli podobne.

No i Dzikie Pola dalej są dzikie, ale już nie nasze.

[Robert Gdansk]

No coz..ja Trylogie zaczalem od Potopu w TV jako kilkulatek. Pozniej oczywiscie ksiazka, chłonąłem jak gąbka wilgoć. Majac 9 lat przeczytana cala trylogia. Wracałem do niej kilkukrotnie...i ostatnio Potop (swoja droga REWELACYJNY) w święta w TV skłonił mnie bym znowu stare rozdziały otworzył.

Ksiazka ponadczasowa...rewelacyjna...jest w niej wszystko co potrzeba by kilka wieczorow urwac sobie zaczytanym.

[suluben]

Takie książki lądują dzisiaj w śmietniku - radzę dogłębnie poszukać w miejskich osiedlowych kibelkach.

[wit-told]

Czytałem wielokrotnie, z niekłamana przyjemnością zwłaszcza Ogniem...

A do dziś funkcjonuje powiedzenie "kończ Waść, wstydu oszczędź" które to można by dedykować niektórym "postaciom" z tego forum...

[wojciech iwaszczukiewicz]

A Bar wzięty?Tylko znaczenie troszkę się zmieniło!

[Bezlitosna Niusia]

Takie książki lądują dzisiaj w śmietniku - radzę dogłębnie poszukać w miejskich osiedlowych kibelkach.

A Ty takie akcje, jak wyrzucanie wspaniałej klasyki na śmietnik - ganisz czy chwalisz?:)

[suluben]

Z jednej strony ganię, bo to swego rodzaju upadek kultury, z drugiej chwalę, bo mam dostęp do darmowej literatury.

[Thorogood]

Zaznaczę, że uwielbiam Trylogię.

Czytałem ją wiele razy.

Ale przyznacie, że to taki dawny , propagandowy odpowiednik amerykańskich filmów o Wietnamie.

[il Dottore]

.Czyli co?Tzw. awanturnicza powieść dla młodzieży z przesłaniem patriotycznym?Tylko tyle?

 

Tylko i aż tyle. Kto dzisiaj tak pisze? Może jeden Komuda czerpie z dobrych wzorców ale też głównie chodzi o lokację czasową i geograficzną a nie o konkretny klimat..

[Kubri]

W moich szkolnych czasach wkładano tego typu literaturę w nurt zwany "ku pokrzepieniu serc". Gdyby nie ten fakt, nie byłaby warta uwagi. jeśli chodzi o powieści drukowane w odcinkach było tego więcej i autorzy akurat niekoniecznie mieli przy tym jakieś patriotyczne wizje. W przypadku trylogii istotny jest rozmach tła, którego filmowcom jednak nie udało się wydobyć - za mało milionów dolarów mieli. Choć z Wołodyjowskiego i Potopu Hoffman zrobił niezły "western" i to w najlepszym "włoskim" stylu.

 

Do tej pory - to znaczy przynajmniej w czasach PRLu - taka literatura była bardzo modna. na przykład książki Hena - chyba w większości jak nie wszystkie sfilmowane w postaci seriali telewizyjnych. Z racji jednak na pisanie ich w innej sytuacji politycznej nikt już nie przydawał im "etosu". Były to opowieści o nurcie obyczajowym lub kryminalnym osadzone w realiach historycznych dawnej rzeczypospolitej.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Akurat Potop to się Hoffmanowi udał bardzo bo i materiał wyjściowy był najlepszy.To zdecydowanie najlepsza część Trylogii.A Ogniem i mieczem najsłabsza.

Kmicic to postać z krwi i kości a Skrzetuski z papieru.

[Thorogood]

Nie porównujmy Łomnickiego czy Olbrychskiego z Żebrowskim.

[Kubri]

O to nie o porównanie aktorstwa chodzi tylko styl. Raz że styl kręcenia - narracji filmowej a dwa to widać właśnie współczesną marność finansową polskiej kinematografii.

Po prostu kiedyś pieniądze nie grały roli.

[DeeS]

Sam "Potop" czytałem chyba z osiem razy. Właśnie teraz jestem... w połowie drugiego tomu.

Wcześniej oczywiście "Ogniem i mieczem", następnie będzie "Pan Wołodyjowski". Trylogię należy czytać w całości.

Czy jest jeszcze lekturą w szkołach średnich? Tego nie wiem. Wiem, ze w trzeciej klasie szkoły podstawowej mój syn miał za lekturę "Koszmarnego Karolka". Myślałem, ze nie wytrzymam i pójdę zasadzić kopa dyrektorowi szkoły. Żeby jakoś odreagować. Tyle wspaniałych książek poszło w zapomnienie... Quo vadis, Polsko?

[Robert Gdansk]

Sam "Potop" czytałem chyba z osiem razy. Właśnie teraz jestem... w połowie drugiego tomu.

Wcześniej oczywiście "Ogniem i mieczem", następnie będzie "Pan Wołodyjowski". Trylogię należy czytać w całości.

Czy jest jeszcze lekturą w szkołach średnich? Tego nie wiem. Wiem, ze w trzeciej klasie szkoły podstawowej mój syn miał za lekturę "Koszmarnego Karolka". Myślałem, ze nie wytrzymam i pójdę zasadzić kopa dyrektorowi szkoły. Żeby jakoś odreagować. Tyle wspaniałych książek poszło w zapomnienie... Quo vadis, Polsko?

 

Podobno Pan Tadeusz nie jest juz w spisie lektur.....

Co jak co ...ale Litwo ojczyzno moja pamientac bede az do grobu...

 

No ale jak teraz Warszaw Shore jest na topie to co sie dziwic ze lektury splycaja....

 

Quo vadis swiecie....

[Kubri]

"Quo vadis" - akurat było nieprzeciętną szmira i agitką katolicką.

 

W ogóle tego typu arcydzieła były efektem nakręcania sprężyny bogojczyznianej. W jej wyniku Polacy dawali zaborca pretekst do pozbawiania sie majątków i zsyłania na wygnanie. A jedynym beneficjentem pozostałej ciemnoty stawał się kościół katolicki, który najbardziej bał sie nie tego że "przyjdą ruskie i zruszczą" bo jak wskazuje historia to prędzej Rosjanie by się spolszczyli niż Polacy zruszczyli - ale najbardziej bali sie tego że z tym ruszczeniem przynieśliby tu prawosławie.

[DeeS]

"Quo vadis" - akurat było nieprzeciętną szmira i agitką katolicką.

"Potop" tak samo. Ile tam o tej Częstochowie spisano... :)

[Kubri]

też bzderka, bo żadnej "obrony Częstochowy" nie było. Literacka fikcja w efekcie dobrej propagandy kościelnej. Ale co ciekawe o tym wymyśle sie na lekcjach polskiego w PRLu nie mówiło

[jar1]

Ja mam w domu wydanie Trylogii i Krzyżaków z 1903 roku, gdzie jest jest napis "Dozwolieno Cenzuroju". Oczywiście cyrlicą.

 

PS. Tylko ten napis jest cyrylicą... ;)

[mysioperz]

Potop jest genialny! uwielbiam i znam na pamięć zarówno film jak i książkę. Ale wersja cyfrowa która była w świeta na TVP położyła mnie na łopatki, oglądałam jakbym widziała po raz pierwszy. Czekam aż pojawi sie gdzieś na sieci do pobrania.

Mnie zawsze bawią Kiemlicze, szczególnie" krynico mądrości":)

[Chicago]

Potop niezły, Kmicic też... ale mimo wszystko wolę Rambo. Myślałem, że poprzestaną na trylogii, a tu bach... i kwartet! No i gdzie Andrzejowi do Johna... ten to był dopiero przypakowany.

 

...a jak Wejście Smoka leciało w kinach pierwszy raz i zabrakło biletów, to ludzie kratki w kasie wyrwali i MO przyjechało... To był film!

[Gość skynyrd]

"Quo vadis" - akurat było nieprzeciętną szmira i agitką katolicką.

 

W ogóle tego typu arcydzieła były efektem nakręcania sprężyny bogojczyznianej. W jej wyniku Polacy dawali zaborca pretekst do pozbawiania sie majątków i zsyłania na wygnanie. A jedynym beneficjentem pozostałej ciemnoty stawał się kościół katolicki, który najbardziej bał sie nie tego że "przyjdą ruskie i zruszczą" bo jak wskazuje historia to prędzej Rosjanie by się spolszczyli niż Polacy zruszczyli - ale najbardziej bali sie tego że z tym ruszczeniem przynieśliby tu prawosławie.

 

Uwielbiam Twoje posty - przenikliwość i spostrzeżenia są warte Panteonu Narodowego :)

Kubri - czy rzeczywiście jesteś takim niusłikowym idiotą czy mi się tylko wydaje?

[4m]

Przyznam się, że do dziś nie wiem jak to się skończyło i czy Olbryski zabił wszystkich szweckich żołnierzy czy nie, bo w szkole nie musieliśmy tego czytać, bo oglądaliśmy w dwie klasy na lekcjach film na telewizorze czarnobiałym. A że film był nudny i dziwnie w nim gadali wierszem jakimś to po krótkim czasie się znudził i za potrzebą poszliśmy do kibla na fajkę, poodpisywaliśmy zadania domowe, a potem wyciągnęliśmy karty, żeby jechać w tysiąca. Mieliśmy takie zasady, że gramy tylko na lekcjach i tylko podczas obecności nauczyciela w klasie. Podczas semestru najlepsi gracze wyciągali 30-35 tysięcy, bo wszystkie wyniki były spisywane. Ileż myśmy talii stracili! Nie było tygodnia bez straty, a czasami dwie :D Ale mi nie spojlerujcie, bo jak poleci ten Potop jeszcze kiedyś to z ciekawości zobaczę końcówkę czy Olbryski ich wszystkich zaciukał szabelką czy jednak nie, hehe.

 

Na Jasnej Górze też potem z wycieczką byliśmy i nauczyciele nawet pokazywali te szweckie kule, którymi oszczeliwali Olbryskiego i załogę Jasnej.

[Gość skynyrd]

'szwedzkie' - ale i tak dobrze, że nie sowieckie,

 

Popis idiotyzmu? OK. Ale masz pecha - wszystko co z kultury masowej odnosi się do kultury uniwersalnej, czy tego chcesz, czy nie Przyjacielu.

Oczywiście możesz być idiotą, ale nie wiem czy warto. Możesz mieć duże kłopoty w dyskusji.

Te wszystkie stare usery, nawet jeśli udają ludzi nowoczesnych, posiadły mądrość i wykształcenie pokoleń. Teraz mogą być sobie komunistami, socjalistami czy innymi istami.

Epatowanie głupotą jest dobre w dzienniku telewizyjnym - w każdym razie dobrze płatne. Tu nikt Ci nie zaplaci i po kolejnym poście zyskasz status debila,

[DeeS]

też bzderka, bo żadnej "obrony Częstochowy" nie było.

A Niemcy wystrzelali naszych w Katyniu.

[Genesis]

Najbardziej się wzruszam, kiedy czytam jak ukraińska panna młoda całuje z wdzięczności but Zagłoby. Ile w tym perwersji SM. A scena wbijania na pal? Te podteksty gejowskie. No i Podbipięta, co to sobie nie pociupciał, zanim nie zabił trzech ludzi na raz.

[Pilot353]

No to teraz się zacznie wylewanie perwersji, czekamy kiedy ktoś napisze że naj mu się podoba ilekroć Kmicic konia dosiada.

 

Czytałem trylogię wielokrotnie, praktycznie w różnych okresach dorastania. Z filmowych wersji jakoś Ogniem i Mieczem do mnie nie przemawia za to Potop z przyjemnością oglądam, pomimo że znam ten film na pamięć.

[Robert Gdansk]

 

Czytałem trylogię wielokrotnie, praktycznie w różnych okresach dorastania. Z filmowych wersji jakoś Ogniem i Mieczem do mnie nie przemawia za to Potop z przyjemnością oglądam, pomimo że znam ten film na pamięć.

 

No podobnie mam...o ile Potop jest dla mnie naprawde swietnym filmem o tyle Ogniem i Mieczem to jakies nieporozumienie...spiedzielono prawie wszystko...

[Kubri]

zy rzeczywiście jesteś takim niusłikowym idiotą czy mi się tylko wydaje?

A to takie prawicowe niedołęgi myślą? Czym??? Przecież prawiczkom te dwie komórki mózgowe raz na dekadę mogą się zderzyć to jak tam może jakakolwiek myśl przepłynąć.

 

Na Jasnej Górze też potem z wycieczką byliśmy i nauczyciele nawet pokazywali te szweckie kule, którymi oszczeliwali Olbryskiego i załogę Jasnej.

A pytaliście czy te kule to ojczulkowie wmurowali przed czy może już po tym jak się im Hitler wpisał do sztambucha ?

 

A Niemcy wystrzelali naszych w Katyniu.

Chyba w rodzinach takich katolickich niemot. Od czasów wojny Amerykanie wiedzieli o sprawcach mordu katyńskiego, bo sami Niemcy zaprosili ich przedstawicieli. I taki tekst opublikował naoczny świadek co USAmerykanie skrzętnie utajnili.

 

Szwedzi natomiast jasna górę to tak samo bombardowali jak Niemcy w czasie II wojny światowej.

 

No podobnie mam...o ile Potop jest dla mnie naprawde swietnym filmem o tyle Ogniem i Mieczem to jakies nieporozumienie...spiedzielono prawie wszystko...

Dlatego pisałem że Hoffman zrobił z Potopu dardzo dobry western w stylu włoskim. Szerokie plany i zbliżenia długim obiektywem. Tak się wtedy robiło filmy. Pojedynek Kmicica z Wołodyjowskim w deszczu, to klasyka kina [choć po prawdzie Olbrychski w tej scenie sztywny był jak kołek, ale może tak miało być, bo Łomnicki był tylko aktorem, a Olbrychski szermierzem więc trudno byłoby pokazać przewagę ]

 

Potop niezły, Kmicic też... ale mimo wszystko wolę Rambo

Rambo to neptek