Skocz do zawartości
IGNORED

icepower


Rycho

Rekomendowane odpowiedzi

Będąc ostatnio w Berlinie widziałem i słuchałem monobloków, najprawdopodobniej zbudowanych z uzyciem bloków icepower BangOlufsena i wyprodukowanych gdzieś w Polsce. Podobno w Szczecinie. Czy ktoś wie coś na ten temat. Proszę o podanie mamiarów na producenta tych klocków. Właściciel jak się zainteresowałem tematem nabrał wody w usta i nic konkretnego nie chciał powiedzieć. Zupełnie tego nie rozumiem.

 

Na marginesie dodam, że cały system brzmiał znakomicie.

 

 

Rycho

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10665-icepower/
Udostępnij na innych stronach

To ciekawe ... istnieje firma w Danii która robi znakomite wzmacniacze cyfrowe oparte na tym module, ale w Polsce ???

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10665-icepower/#findComment-163286
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc później...

Andrzej_Matusiak->>>

 

Czy moglbys podac o jakim przediale cenowym mowimy i rowniez jakie wzmacniacze zamierzasz oferowac jezeli chodzi o moc.

 

Pozdr.

“I drink a great deal. I sleep little and I smoke cigar after cigar. That is why I am in the two-hundred percent form” Winston Churchill

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10665-icepower/#findComment-182080
Udostępnij na innych stronach

Lacrimosa

Para monobloków AM250 będzie kosztować równowartość 1599 Euro brutto. W podanej cenie zawarte są wysokiej jakości kable sygnałowe zbudowane z przewodów z miedzi monokrystalicznej i wysokiej jakości wtyków amerykańskiej firmy VampireWire.

 

W opracowaniu mamy wzmacniacze o mocach 500W i 1000W / 4 omach

 

Terminu premiery rynkowej wzmacniaczy w wersjach 500W i 1000W nie możemy podać ze względu na długotrwałe procedury badań i uzgodnień związanych z uzyskaniem znaku CE.

 

 

rolf001

Obecnie nie mamy salonu odsłuchowego, do którego moglibyśmy zaprosić naszych Klientów. W trakcie są uzgodnienia dotyczące sesji odsłuchowych w różnych miastach Polski (propozycje mile widziane :)).

 

Elberoth

 

Brzmi jeszcze lepiej

 

lolo

 

ICEpower - Inteligent Compact Efficient to technologia wzmacniaczy umownej klasy D opracowana na Politechnice Kopenhaskiej i wdrożona przez firmę Bang & Olufsen

 

Dziękujemu błąd już jest poprawiony

 

wierzbowski

 

Tak oczywiście (patrz wyżej)

 

We wzmacniaczach ICEpower ich sprawność energetyczna (rzeczywiście bardzo wysoka) jest cechą nieco mniej istotną z audiofilskiego punktu widzenia.

 

Nasze testy odsłuchowe a przeprowadziliśmy ich dziesiątki porównując brzmienie wzmacniaczy ICEpower z kosztownymi wzmacniaczami analogowymi oraz innymi opartymi na wszystkich znanych odmianach wzmacniaczy impulsowych wykazały wyraźną przewagę technologii ICEpower nad konkurencją. Nie twierdzimy, że ICEpower to jedyna droga do audiofilskiej nirwany, ale przeprowadzona przez nas analiza kosztów pokazała najkorzystniejszy stosunek cena/jakość dla tej technologii.

 

 

Pozdrowienia

 

Andrzej Matusiak

 

Audiomatus

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10665-icepower/#findComment-182132
Udostępnij na innych stronach

Andrzej_Matusiak->>>

 

Czy moglbys przeslac dla mnie zdjecia tylu wzmacniacza i rowniez z maska do gory?

 

Czy jest szansa otrzymania "sample" na 120V 60Hz do USA?

 

Pozdr.

“I drink a great deal. I sleep little and I smoke cigar after cigar. That is why I am in the two-hundred percent form” Winston Churchill

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10665-icepower/#findComment-182139
Udostępnij na innych stronach

Lacrimosa

 

Oczywiście produkujemu też wersję na rynek amerykański. W załączneiu zdjęcie tyłu wzmacniacza (nie jest to wersja ostateczna - zamiany są badzo niewielkie i dotyczą tylko romieszczenia otworów wentylacyjnych.

 

Zdjęcia wnętrza wzmacniacz opublikujemy na stronie inetrnetowej 15.bm.

[obrazekLUKASZ-182146_1.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10665-icepower/#findComment-182146
Udostępnij na innych stronach

Wygląda to profi. Cena też całkiem, całkiem. Ciekawe jak ma się toto do mojego BelCanto - w końcu oba to cyfraki.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10665-icepower/#findComment-182158
Udostępnij na innych stronach

Elberoth->>>

 

A ja zastanawiam sie jak to sie ma do JRDG 201 &501 :-)

“I drink a great deal. I sleep little and I smoke cigar after cigar. That is why I am in the two-hundred percent form” Winston Churchill

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10665-icepower/#findComment-182204
Udostępnij na innych stronach

Lacrimosa -> też o tym myślałem. Ostatecznie to ten sam "patent".

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10665-icepower/#findComment-182270
Udostępnij na innych stronach

No cóż, obecnie technika PWM rozwija się bardzo dynamicznie, i oprócz ICEpower można znależć jeszcze całą masę podobnych ampó. Choćby ZAPpulse (LCaudio), International Rectifier, Zetex, Texas Instruments, oczywiście Tripath, Apogee i jeszcze inni. Generalnie WSZYSTKIE z nich działają w TEN SAM sposób, różnią się jedynie szczegółami (doborem komparatora, sprzężenia zwrotnego, budowy filtra demodulującego itp.) Technika PWM rozwijana jest już ponad trzydzieści lat, ale dopiero od niedawna istnieją możliwości techniczne pozwalające na aplikację modulacji szerokości impulsu w technice hi-fi. Chodzi mi głównie o komparatory (szybkie generatory przebiegu trójkątnego są już dość dawno na rynku) i oczywiście MOSFETY, które muszą mieć do tych aplikacji bardzo niski parametr FOM (Figure of Merit), co nie jest takie proste.

Generalnie to nie ma się czym podniecać, czas pokaże na ile spełnią pokładane w nich nadzieje. Na pewno ich rozwój bardzo ucieszy Zielonych.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10665-icepower/#findComment-182295
Udostępnij na innych stronach

Elberot -->

 

Wzmacniacze firmy Bel Canto Design zbudowane są na sterownikach firmy Tripath. Pierwszy ich wzmacniacz Evo 200.2 wykorzystywał driver TA0104A, następna generacja zbudowana jest z wykorzystaniem sterownika TA03020. Nowa generacja wzmacniaczy wykorzystuje czterowarstwową płytę drukowaną dalece zoptymalizowaną w stosunku do pierwszej generacji Ich wzmacniaczy. Z punktu widzenia mierzalnych parametrów osiągalna dynamika jest od 10 do kilkunastu dB niższa od dynamiki osiąganej przez moduły ICEpower.

Jeśli chodzi o brzmienie, a muszę zaznaczyć, że porównywałem wzmacniacze oparte na sterownikach firmy Tripath (zbudowałem ich 3 generacje) to w porównaniu z modułami ICEpower wydaje się, że w najniższych rejestrach Tripath dysponuje nieco większą potęgą brzmienia (wymaga to jednak zastosowania zasilania bardzo wysokiej jakości. Brzmienie górnych rejestrów wydaje się być nieco bardziej otwarte, są to jednak różnice na skraju możliwości postrzegania.

Wzmacniacze za sterownikami Tripath ze względu na rodzaj zastosowanego sprzężenia zwrotnego mają znacznie wyższą impedancję wyjściową i co za tym idzie mniejszy współczynnik tłumienia. Objawia się to większą wrażliwością na rodzaj obciążenia (wielkość i zmienność impedancji głośników). Wrażenia z odsłuchów mogą zmieniać się znacznie w zależności od typu kolumn zastosowanych do testu. Podkreślić chciałbym jednak, że prawidłowo zbudowany wzmacniacz ze sterownikami Tripath może zapewnić bardzo wysoką jakość dźwięku. Biorąc pod uwagę budowę nowej generacji wzmacniaczy Bel Canto Design i doświadczenie ich konstruktora z całą pewnością można stwierdzić, że korzystne cechy sterowników Tripath wykorzystane zostały do maksimum. Na co dzień mam możliwość słuchania muzyki na wzmacniaczach za sterownikami Tripath i oczywiście również na innych z modułami ICEpower. Ich brzmienie na doskonale zrealizowanych płytach jest bliskie ideału. Wzmacniacze ICEpower (IMO) mają jednak nieco wyższą tzw listenability (słuchalność lub przyjemność płynącą z ich słuchania).

Podkreślić należy, że ani wzmacniacze Bel Canto Design ani wzmacniacze z modułami ICEpower nie są wzmacniaczami sensu stricte cyfrowymi. Na ich wejście podawany jest bowiem sygnał analogowy. W dalszym ciągu podlega on konwersji do formy impulsowej i tak sterowane są stopnie mocy. Nie chcąc przedłużać tych rozważań kończę temat techniki. Gdybyście chcieli wiedzieć więcej zapraszam do zadawania pytań.

 

Lacrimosa -->

Wzmacniacze JRDG 201 i 501 zbudowane są z użyciem modułów ICEpower ze zintegrowanym zasilaczem impulsowym tak samo jak nasze AM250. NA wejściu wzmacniaczy JRDG zastosowany został doskonały transformator firmy Lundahl i dodatkowy stopień wzmocnienia. Daje to wyższy współczynnik tłumienia sygnału wspólnego CMRR. My również prowadziliśmy próby z takim rozwiązaniem, ale jak to zwykle bywa w technice poprawa jednych parametrów skutkuje pogorszeniem innych. Wprowadzenie dodatkowych elementów w tor sygnału objawia się tzw sygnaturą dźwiękową tychże elementów – do brzmienia modułu ICEpower dodajemy sygnaturę dźwiękową transformatora wejściowego – to może się podobać, kwestia gustu.

Naszym zdanie większe korzyści można osiągnąć modyfikując stopień wejściowy modułu ICEpower i stosując w nim elementy jeszcze wyższej jakości o znacznie węższych tolerancjach parametrów. Na takie rozwiązanie zdecydowaliśmy się w naszych wzmacniaczach.

Wzmacniacze JRDG są majstersztykiem z punktu widzenia jakości zastosowanych elementów mechanicznych i last but not least wyglądu zewnętrznego. To prawdziwe dzieła sztuki. Cena oczywiście jak to bywa podąża za jakością a nawet ją wyprzedza.

Dalsze wyjaśnienia według potrzeby – proszę pytać.

 

Elberot -->

To rzeczywiście „ten sam patent”.

 

wierzbowski -->

Z przyjemnością kontynuowałbym dyskusję zwłaszcza, z osobą tak jak Ty znającą temat. Ale chyba zanudzilibyśmy większość forumowiczów. Dodać chcę jedynie, że nie wszystkie wymienione przez Ciebie wzmacniacze działają w ten sam sposób np. Apogee jest wzmacniaczem w pełni cyfrowym tzn., że sygnał wejściowy podajemy do wzmacniacza w formie cyfrowej tak samo jak w słynnym Tact Millenium. Chętnie podejmę dalszą dyskusję z Tobą jeśli będzie zainteresowanie na tym forum.

 

 

Podrawiam wszystkich forumowiczów

 

Andrzej Matusiak

Audiomatus

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10665-icepower/#findComment-182406
Udostępnij na innych stronach

Co do różnic wymienionych przeze mnie wyżej wzmacniaczy impulsowych, to istnieją one jedynie w domenie podawanego na nie sygnału wejściowego. Albo jest on cyfrowy albo analogowy. Natomiast samo wzmocnienie jest identyczne i przebiega w ten sam sposób. We wzmacniaczach takich jak TACT, niezbędne jest kształtowanie szumu przed podaniem go wejście komparatora, zresztą nie ma takich tranzystorów na świecie, które byłoby zdolne do przełączania z częstotliwością rzęgu GHz. W układach takich jak TACT są również problemy z filtrem antyaliasingowym, który musi nie tylko usuwać falę nośną, ale także pełnić rolę filtracji pasywnej szumu kwantyzacji. Dlatego najczęściej ma on bardzo niski punkt działania (ok. 50 kHz) i mieć bardzo strome zbocza.

I chyba dlatego tak mało jest tych "niby" prawdziwie cyfrowych wzmacniaczy. Dużo łatwiej jest to wykonać na sygnale analogowym (jak np. w ICEpower), gdzie nie jesteśmy związani ściśle określoną częstotliwością taktowania sygnału nośnego (najczęściej zawiera się on pomiędzy 300 a 500 kHz) wynikającą z czysto matematycznych obliczeń bazujących na sygnale PCM.

Jeszcze nie mam zaufania do techniki PWM w świecie hi-fi. Takie wzmacniacze mają ogromne problemy z wysterowaniem trudniejszych obciążeń, np. w postaci złożonego impedancyjnie układu zwrotnica-głośnik, gdzie występują niekiedy duże pojemności. Klasyczne wzmacniacze liniowe nie mają na ogół żadnych problemów z obciążeniem pojemnościowym rzędu 1mikroF, natomiast "impulsowce" wzbudzają się niemiłosiernie już przy 300-400 nF, powodując że fala prostokątna na wyjściu kluczy tranzystorowych przypomina już nie prostokąt ale Himalaje...

Drugą sprawą są zniekształcenia przełączania, które są szczególnie przykre przy wzm. impulsowych dużej mocy (zawierający więcej niż jedną parę N-kanałowych tranzystorów mających bardzo niską rezystancję drenu). I dlatego bez sprzężenia zwrotnego taki wzmacniacz w ogóle działa...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10665-icepower/#findComment-182440
Udostępnij na innych stronach

kleszek -->

Krystian Majer -->

 

Co do Audioshow nie podjęliśmy jeszcze ostatecznej decyzji, mamy nawał pracy przy produkcji pierwszej serii naszych wzmacniaczy i przygotowaniu prototypów następnych konstrukcji do badań CE.

Prosimy o zaglądanie na naszą stronę internetową www.audiomatus.com gdzie od 15 bm. będziemy między innymi na bieżąco informować o naszych zamierzeniach.

 

 

wierzbowski -->

 

Istnieje jeszcze jeden sposób klasyfikacji wzmacniaczy impulsowych oprócz podanego przez Ciebie rozróżnienia ze względu na domenę sygnału wejściowego (potocznie analogowy / cyfrowy). Klasyfikacja ta bazuje na zastosowaniu bądź nie pętli sprzężenia zwrotnego i sposobu jego aplikacji. Wzmacniacze bez w/w pętli (przykładem tego typu konstrukcji jest Tact Millenium) rzeczywiście tak jak piszesz cierpią na niedostatki związane z filtrem wyjściowym. Oprócz tego wzmacniacze tego typu są bardzo kosztowne w produkcji poprzez konieczność używania skomplikowanych zasilaczy i doskonałych, bardzo przez to kosztownych, kondensatorów.

 

W opracowaniach takich jak ICEpower czy Tripath zmienna częstotliwość taktowania sygnału nośnego znacznie ułatwia opracowanie konstrukcji wzmacniacza spełniającego surowe wymagania norm emisji zakłóceń.

 

Co do zaufania do techniki PWM w świecie hifi, moje zainteresowanie tą technologią pojawiło się po odsłuchach wzmacniacza Bel Canto Design Evo 200.2. Po tych odsłuchach, które miałem okazje przeprowadzić w 2001 roku, dzięki uprzejmości moich niemieckich Przyjaciół zdałem sobie sprawę, że przyszłość należy do technologii impulsowej. Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że technologia impulsowa nie jest „świętym graalem” audio, ale w tej technologii przy rozsądnym poziomie kosztów zaangażowanych w produkcję możliwe jest zbudowanie wzmacniacza o brzmieniu bliskim doskonałości i jest to nie tylko moje zdanie, o czym świadczą wyniki testów publikowane w prasie fachowej na całym świecie i w i sieci.

 

Wzmacniacze impulsowe rzeczywiście słabo tolerują obciążenie pojemnościowe wyjścia. Sytuacja taka jednak wystąpić może tylko i wyłącznie przy dołączeniu kondensatora bezpośrednio na zaciski wzmacniacza. Sytuacja taka nigdy nie występuje w rzeczywistych zastosowaniach. Nie jest mi znany żaden zespół głośnikowy ani żadna konfiguracja zwrotnicy, która by mogła spowodować jakiekolwiek oscylacje wyjścia wzmacniacza AM250. W ekstremalnym wyobrażalnym przypadku dołączenia rzeczywiście czysto pojemnościowego obciążenia (powtarzam taki przypadek w rzeczywistym świecie nie występuje) indukcyjność i rezystancja przewodów głośnikowych nie dopuszczają do wystąpienia jakichkolwiek oscylacji. Oczywiście wzmacniacz AM250 posiada wbudowane zabezpieczenie przeciwoscylacyjne na wypadek gdyby nawiedzony użytkownik chciał dołączyć kondensator na jego zaciski głośnikowe.

 

Wspomniane prze Ciebie zniekształcenie przełączania wzmacniaczy impulsowych dużej mocy zawierających połączone równolegle tranzystory wyjściowe rzeczywiście występują. Co gorsza są to zniekształcenia nieharmoniczne źle odbierane przez ludzkie ucho. We wzmacniaczu AM250 nie stosuje się na wyjściu równoległego łączenia tranzystorów i problem ten nie występuje.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10665-icepower/#findComment-182536
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, zastosowanie więcej niż jedna par kluczy na wyjściu mija się raczej z celem (chyba że myślimy o zastosowaniach estradowych). Z jednej pary takich kluczy tranzystorowych można "w cuglach" wyciągnąć ponad 300W przy stratach rzędu kilkunastu W. I dlatego raczej stosuje się to drugie rozwiązanie.

Co to tego obiążenia pojemnościowego, to czasami zdażają się kolumny (szczególnie te, w których filtry są bardzo rozbudowane), które potrafią obciążyć wzmacniacz nawet ponad 1mikroF. Zresztą, zniekształcenia przełączania zawsze występują w układach impulsowych (a takimi są właśnie wzm. PWM), a związane jest to po prostu z właściwościami samych MOSFETów, które mają skończoną szybkość, bardzo dużą impedancję wejściową i duży ładunek bramki. Więc sygnał prostokątny nigdy nie jest prostokątny (przypomina raczej trapez) i paskudnie osculuje przy zmianie poziomu napięcia. Więc się to koruguje za pomocą pętli sp. zwrotnego.

Osobiście słuchałem tylko dwóch wzmacniaczy impulsowych (TacT i Audio Research - ten drugi był chyba na Tripathach), więc nie będę specjalnie wiarygodny, ale moje wrażenia po odsłuchu tych urządzeń były wręcz traumatyczne. To, co się wydobywało z głośników to nie przypominało muzyki, tylko dźwięk piły tarczowej o poranku... rzadnej motoryki, rytmu czy jakiejkolwiek namacalności instrumentu. Grało straszliwie "szpitalnym" dźwiękiem, zupełnie dla mnie nieakceptowalnym. I to w obu wypadkach. Więc na razie jestem bardzo ostrożny w wypowiadaniu się na temat jakości brzmienia "impulsowców". Może coś się zmieniło w tej kwestii, ale czy na tyle żeby dorównać wzmacniaczom liniowym...? Czas pokaże.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10665-icepower/#findComment-182557
Udostępnij na innych stronach

-> Andrzej_Matusiak

 

Rozumiem (z Pańskich wpisów) że gdyby udało się zorganizować opowiednie miejsce i grono, to zgodziłby się Pan przyjechać do Warszawy i zaprezentować swoje urządzenie (oczywiście w odpowiadającym wszystkim terminie)?

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10665-icepower/#findComment-182576
Udostępnij na innych stronach

wierzbowski ->

Prawidłowo zaprojektowany stopień wyjściowy impulsowego wzmacniacza mocy (a taki posiada wzmacniacz AM250) w dużym stopniu wolny jest od wspomnianych niedoskonałości przełączania. Sygnał prostokątny na jego wyjściu na pewno nie przypomina trapezu i nie cyt. „paskudnie oscyluje przy zmianie poziomu napięcia”. Bez zamkniętej pętli sprzężenia zwrotnego całkowite zniekształcenia nieliniowe modułu ICEpower nie przekraczają jednego procenta. Zadaniem wielostopniowego sprzężenia zwrotnego jest korygowanie nie tylko niedoskonałości przełączania, ale także zmniejszenie wrażliwości parametrów wzmacniacza na wpływ filtra wyjściowego.

Wzmacniacz Audio Research zbudowany jest na sterownikach Tripath TA0105A i nigdy go nie słyszałem. Nie mogę nic powiedzieć o jego brzmieniu. Przypominam jednak, że sprzężenie zwrotne we wzmacniaczach opartych na sterownikach Tripath nie obejmuje filtra wyjściowego i wzmacniacze te wykazują podwyższoną wrażliwość na rodzaj obciążenia, czy mówiąc wprost na jednych kolumnach mogą brzmieć (i często brzmią) bosko, na innych nieco gorzej.

Wzmacniacza Tact Millenium słuchałem krótko trzy lata temu i wrażenia miałem trochę podobne do Twoich. Może nie aż tak złe, ale na pewno ten dźwięk nie rzucał na kolana. Jednak minęło parę lat i firma Takt wypuściła nową wersję wzmacniacza i znam przynajmniej jedna osobę, która rozważała sprzedaż samochodu, aby stać się jego właścicielem. Powtórnie pragnę podkreślić, że wzmacniacze impulsowe, a w szczególności te oparte o technologię ICEpower (w tym nasz AM250) nie są najlepszymi wzmacniaczami na świecie. Czołowe produkty techniki analogowej uznanych producentów osiągnęły bardzo wysoki poziom rozwoju. Jednakże podkreślam też, że biorąc pod rozwagę współczynnik cena/jakość i nie mając do wydania wielu, jeśli nie wielunastu k$ należy poważnie wziąć pod uwagę technologię impulsową i przede wszystkim posłuchać wykonanych w tej technologii wzmacniaczy.

Jestem przekonany, że wrażenia będą pozytywne.

Pozdrawiam

Andrzej Matusiak

Audiomatus

 

lolo ->

Tak, ale wymaga to dalszych szczegółowych uzgodnień. Proponuję korespondencję na adres e-mailowy podany na naszej stronie internetowej:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10665-icepower/#findComment-182915
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście nie mówię że to czy tamto jest złe z zasady, ale trochy sprzętu już się w życiu nasłuchałem i nie raz doznawałem wielu zaskoczeń (tych pozytywnych i negatywnych). Jestem po prostu zwyczajnie ostrożny wobec wszelkich nowości, a już szczególnie w technice audio... Tak jak wspomniałem wyżej, czas zweryfikauje użyte rozwiązania i technologie. Mam nadzieje, że Pańskie urządzenia są profesjonalnie dopracowane (przynajmniej pod względem elektronicznym i użytkowym) i że zaprezentuje je Pan niebawem szerszej publiczności.

 

Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10665-icepower/#findComment-182996
Udostępnij na innych stronach

Panie Andrzeju,

 

to moze ja zaproponuje Gorzow Wlkp.

Mamy tutaj taka mala oaze w postaci sklepu "Demo". Znajdzie sie godny partner w postaci kolumn (Cabasse Adriatis czy Iroise) jak i CD, czy gramofonu.

A i niedaleko tez jest. Moznaby zaprosic forumowiczow i zorganizowac maly odsluch. Oczywiscie nie mamy takiej mocy sprawczej jak stolica :), ale moze to byc maly poczatek.

 

pozdrawiam

TeQuila

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10665-icepower/#findComment-183033
Udostępnij na innych stronach

Droga TeQuilo,

 

Nagłówek mojego postu nie jest narzekaniem na wysokie ceny wysokojakościowych alkoholi, poza tym nie bardzo wiem jak się do Ciebie zwracać, czy droga TeQuilo, czy może drogi TeQuilo.

 

Gratuluję oazy w postaci sklepu „Demo”. Z przyjemnością spotkamy się z gorzowskimi audiofilami i zaprezentujemy nasz wzmacniacz. Termin do ustalenia, proponuję pierwszą sobotę listopada (6). Godzina do ustalenia. Byłoby fajnie gdybyś, po ustaleniu z nami terminu zaprosił forumowiczów i poinformował ich o spotkaniu. Proszę napisz do mnie na adres [email protected] i podaj swój numer telefonu, w ten sposób łatwiej będzie nam ustalać szczegóły nie zanudzając forumowiczów.

 

Pozdrawiam :)

 

Andrzej Matusiak

Audiomatus

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10665-icepower/#findComment-183312
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.