Skocz do zawartości
IGNORED

"te dni"


fxx

Rekomendowane odpowiedzi

czytam ten wątek który założyłem żeby się czegoś dowiedzieć a tu każdy po swojemu, i ciągle to co w innych tematach.. często mnie zastanawia dlaczego piszą Ci którzy z góry twierdzą że "nie słyszą". To może w innych listach dyskusyjnych jak mają inne zainteresowania? A u mnie dziś gra dużo lepiej.. jeszcze nie tak jak w lecie ale zdecydowanie lepiej.. Chyba jednak wilgotność i ciśnienie ma znaczny wpływ.. według mnie większy od "tzw" galanterii (której wpływ też słyszę żeby nie było).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Użytkownicy+

fxx, otóż to. Temat ich nie dotyczy bo nie słyszą różnic, jednak koniecznie muszą coś napisać. To coś będzie tu zapewne zaskoczeniem - a kuku, nie słyszę różnic, jak ty słyszysz, to udowodnij to w ślepym teście... i tak bez końca.

Jako autor tematu, masz możliwość, a nawet obowiązek banować takie osoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parantulla,

Zaproponowałem Ci KONKRET i chyba trudno o lepszy.Nie widziałeś mojego posta czy nie chciałeś zauważyć?!

Oczywiście że widziałem, bo trudno nie zauważyć takich wielkich liter ;)

Za zaproszenie naturalnie dziękuję, jednak obaj wiemy, że z niego nie skorzystam.

Żeby taki wyjazd być podstawą do jakichkolwiek miarodajnych ocen, a tym bardziej do kategorycznych twierdzeń,

to musiałbym się do Ciebie tarabanić z całym swoim sprzętem, cztery godziny to wszystko u Ciebie ustawiać,

a i tak nie ma żadnej gwarancji, że to co z własnego systemu u Ciebie usłyszę, będzie brzmiało tak jak mu mnie.

Także dla mnie takie wyjazdy kompletnie nic nie wnoszą i traktuję je jedynie w kategoriach ciekawostek przyrodniczych,

bo żeby cokolwiek stwierdzić i mieć czas na to, żeby w takim czy innym przekonaniu się utwierdzić,

to musiałbym zabrać wszystkie Twoje graty do siebie na jakieś dwa tygodnie, ustawić obok moich

i spokojnie wysłuchać z 10-20 płyt co najmniej, żeby móc cokolwiek sensownego na ich temat powiedzieć.

Dlatego nie jeżdżę po audioszołach (dwa razy byłem i mi styka) ani po znajomych (z sześć razy byłem i też podziękuję)

bo tak jak mówię, wartość poznawcza takich wycieczek jest dla mnie żadna, tylko zawracanie dupy sobie i innym.

Skoro w moim własnym domu moje własne płyty na moim własnym sprzęcie potrafią jednego dnia brzmieć dla mnie różnie,

to jaka jest szansa na to, że u Ciebie czy gdziekolwiek indziej zagra mi sprzęt, który pierwszy raz na oczy widzę?

Chodziło mi tylko o podanie przykładu na podobnie zaprojektowany i podobnie wykonany wzmacniacz w podobnej cenie,

a nie o rozstrzyganie przez internet sporu, który będzie lepszy, bo to jest zwykła dziecinada, nie uważasz?

Mógłbym dalej ciągnąć ten temat wklejając tutaj zdjęcia korporacyjnego Hi-Fi, któremu żaden manufakturowy Hi-End

w niczym nie podskoczy (przy zbliżonej cenie w detalu oczywiście) ale widzę koledzy za mocno bulwersują się faktem,

że jakiś krzykacz ośmielił się zakłócać ich błogostan wynikający z faktu posiadania wysublimowanego Hi-Endu

zaprojektowanego i zbudowanego w oparciu o wiedzę i technologie niedostępne dla inżynierów w korporacjach...

No dobrze, wróćmy zatem do tematu. Większość zebranych twierdzi, że ten sam sprzęt w tym samym lokalu gra im różnie.

Mniej więcej ta sama większość zgodnie twierdzi, że żadna korporacja nie jest w stanie zaoferować podobnej jakości

co garażowa manufaktura (cały czas za punkt wyjścia do porównań przyjmujemy zbliżoną cenę detaliczną obu urządzeń)

w czym zatem tkwi problem i jak można go rozwiązać, zakładając że już kupiliśmy audiofilską sieciówkę za 15.000zł

i nadal po przyjściu z roboty w poniedziałek nasz sprzęt gra inaczej niż grał w sobotę przed wyjściem na imprezę?

 

fxx, otóż to. Temat ich nie dotyczy bo nie słyszą różnic, jednak koniecznie muszą coś napisać. To coś będzie tu zapewne zaskoczeniem - a kuku, nie słyszę różnic, jak ty słyszysz, to udowodnij to w ślepym teście... i tak bez końca.

Jako autor tematu, masz możliwość, a nawet obowiązek banować takie osoby.

I po co jątrzysz? Szukasz pretekstu, żeby się wykazać i odpornych na audiofilskie farmazony z wątku powywalać?

Kto tu kiedy pisał, że czegoś tam nie słyszy? Ja rozumiem, że BAN to Twoje drugie imię, ale daj że ludziom pogadać,

bo jak na razie, to tylko trollujesz bezsensownymi wstawkami, które nie mają żadnego związku z tematem.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbym dalej ciągnąć ten temat wklejając tutaj zdjęcia korporacyjnego Hi-Fi, któremu żaden manufakturowy Hi-End

w niczym nie podskoczy (przy zbliżonej cenie w detalu oczywiście) ale widzę koledzy za mocno bulwersują się faktem,

że jakiś krzykacz ośmielił się zakłócać ich błogostan wynikający z faktu posiadania wysublimowanego Hi-Endu

zaprojektowanego i zbudowanego w oparciu o wiedzę i technologie niedostępne dla inżynierów w korporacjach...

Ale jakie przyklady? Przeciez juz wykazalismy ze takiego High-Endu NIE-MA!!!

 

I po co jątrzysz? Szukasz pretekstu, żeby się wykazać i odpornych na audiofilskie farmazony z wątku powywalać?

Kto tu kiedy pisał, że czegoś tam nie słyszy? Ja rozumiem, że BAN to Twoje drugie imię, ale daj że ludziom pogadać,

bo jak na razie, to tylko trollujesz bezsensownymi wstawkami, które nie mają żadnego związku z tematem.

To Ty trollujesz i jeszcze w odrynarnej agresywnej formie!

 

Także dla mnie takie wyjazdy kompletnie nic nie wnoszą i traktuję je jedynie w kategoriach ciekawostek przyrodniczych,

Jak sie slucha na jamniku to pewnie ze nic nie wniosa ;) :D

 

Moim zdaniem ban dla parantulli bo spokoju tu nie bedzie. A jego rozwazania a takie sa glowne na temat High-Endu korporacyjnego sa smieszne i pokazuja ze uzytkownik ten nie powinien pisac w tej zakladce. Moim zdaniem BAN!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
A u mnie dziś gra dużo lepiej.. jeszcze nie tak jak w lecie ale zdecydowanie lepiej.. Chyba jednak wilgotność i ciśnienie ma znaczny wpływ..

Nie ma takiego przełożenia :) Dużo słucham, w różnych porach dnia i nocy, żeby nie napisać 'niemal bez przerwy', ale pomimo dużego doświadczenia nie mogę jednoznacznie skorelować 'tych dni' z jakimiś konkretnymi czynnikami lub inaczej ujmując mogę stwierdzić brak takich korelacji. A odnośnie prawdopodobieństwa występowania 'tych dni' z pewnością mogę stwierdzić:

 

- prawdopodobieństwo wzrasta po zachodzie słońca, lecz nie jest to sztywną regułą, gdyż czasem przeciąga się to na dzień następny (rzadko, ale jednak).

- prawdopodobieństwo wzrasta wraz z stopniem koncentracji na muzyce (komfort psychiczny, wolny i czysty umysł).

- prawdopodobieństwo wzrasta wraz z dokładaniem nowych elementów lub zmianach w systemie, niekoniecznie w rzeczywistości działających (autosugestia).

 

 

- prawdopodobieństwo nie jest związane z porą roku, temperaturą, wilgotnością, ciśnieniem atmosferycznym.

- prawdopodobieństwo nie jest związane z samopoczuciem fizycznym, czasem 'na kacu' czy po ciężkim dniu okazuje się, że to 'ten dzień'.

- zsumowanie czynników zwiększających prawdopodobieństwo nie jest gwarantem wystąpienia 'tych dni', bo nie dość, że gdy wszystko teoretycznie pasuje akurat nie gra lepiej, to bywa, że gra lepiej, gdy wszystkie czynniki zwiększające prawdopodobieństwo działają na niekorzyść. I bądź tu mądrym :)

 

Jak już wcześniej zasugerowałem - moim zdaniem to bardziej MY słyszymy inaczej, wykazujemy inną wrażliwość słuchową, niż w 'te dni' sprzęt gra inaczej. Z drugiej strony eksperymenty z np. zasilaniem akumulatorowym wskazują na to, że sprawa jakości zasilania też nie jest bez znaczenia, ale z trzeciej strony nie jest też żadnym wyznacznikiem czy gwarantem. Gdybym miał oceniać pochodzenie 'tych dni' - w 65% to my, w 35% biorą się z zagadnień technicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To źle Ci się zdaje. Jeżeli ja u siebie w lesie mam 'jakies silne pole zaklocajace' to w średniej wielkości polskim mieście nie powinno już być w ogóle żadnego życia :) Chyba, że to 'jakies silne pole zaklocajace' jest pochodzenia kosmicznego i skupia swój promień poprzez kosmiczną soczewkę akurat na moim domu... Jak proponujesz to zmierzyć i ile to mnie będzie kosztować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja miałem wczoraj świetny dzień: siedziałem, słuchałem - a grało tak jak trzeba i podnosiłem swój poziom intelektualny aktywnie czytając forum;-)

 

Jeśli piszemy o takich subtelnościach to jak odczuwacie kawał szpeja w bazie między głośnikami a konkretnie "cień" pochodzący z ekranu komputera który zakłóca obraz stereo?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość masza1968

(Konto usunięte)

Jak sie slucha na jamniku to pewnie ze nic nie wniosa ;) :D

Stasiop, nie znasz ludzi to ich nie oceniaj bezpodstawnie.

Mieliśmy kiedyś okazję spotkać się osobiście z parantullą i pogadać przy okazji czegoś tam.

Dla Twojej informacji, facet przerzucił taką ilość różnych klocków, o których 3/4 tutejszych gawędziarzy mogło tylko wiedzieć z gazetek branżowych.

 

Często się nie zgadzam z jego poglądami ale doświadczenia i osłuchania ciężko człowiekowi odmówić.

A, że stracił zapał do tego hobby? Jego sprawa. Widocznie teraz przeszedł na słuchanie muzyki a nie klocków i kabli czego serdecznie wszystkim życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To źle Ci się zdaje. Jeżeli ja u siebie w lesie mam 'jakies silne pole zaklocajace' to w średniej wielkości polskim mieście nie powinno już być w ogóle żadnego życia :) Chyba, że to 'jakies silne pole zaklocajace' jest pochodzenia kosmicznego i skupia swój promień poprzez kosmiczną soczewkę akurat na moim domu... Jak proponujesz to zmierzyć i ile to mnie będzie kosztować?

;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla Twojej informacji, facet przerzucił taką ilość różnych klocków, o których 3/4 tutejszych gawędziarzy mogło tylko wiedzieć z gazetek branżowych.

Ale z tego co pisze to wynika ze slucha na tzw 'High-Endzie korporacyjnym', wiec co mam myslec??? Dodatkowo opisu brak wiec...? Co mam wrozyc z fusow? Zreszta prosilem kolege Parantulle o podanie skladu swojego systemu i co....CISZA!

Dla tego uwazam z tego co ostatnio pisal ze pojecie na temat prawdziwego High-Endu ma poprostu bliskie zeru!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam bezprzewodową klawiaturę i mysz,

z myszki korzystam do słuchania plików muzycznych z PC.

Jaki szkodliwy wpływ mają te fale podczas słuchania muzyki?

Ponadto każdy kto ma bezprzewodową myszkę,

spotkał się z tym że w czasie przełożenia kółeczka emituje ona pisk,

który jest słyszalny w cichym pomieszczeniu.

Jeśli nie słyszysz tego z normalnego korzystania proszę sobie przyłożyć do uszu i przekręcać kółko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często się nie zgadzam z jego poglądami ale doświadczenia i osłuchania ciężko człowiekowi odmówić.

Z tego co ostatnio zaprezentowal jestem odmiennego zdania.

 

A, że stracił zapał do tego hobby? Jego sprawa.

Ja tez bym stracil gdybym sluchal na tzw 'High-Endzie korporacyjnym' ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość masza1968

(Konto usunięte)

Ja tez bym stracil gdybym sluchal na tzw 'High-Endzie korporacyjnym' ;)

Dla mnie nie ma takiego pojęcia.

Albo coś gra wybitnie albo nie. I nie ważne jaki znaczek ma przyklejony na front panelu i czy był zrobiony w siedzibie NASA czy u Kazia w szopie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To źle Ci się zdaje. Jeżeli ja u siebie w lesie mam 'jakies silne pole zaklocajace' to w średniej wielkości polskim mieście nie powinno już być w ogóle żadnego życia :) Chyba, że to 'jakies silne pole zaklocajace' jest pochodzenia kosmicznego i skupia swój promień poprzez kosmiczną soczewkę akurat na moim domu... Jak proponujesz to zmierzyć i ile to mnie będzie kosztować?

Mozesz miec w domu jakies dziwne urzadzenie, czasami n.p. zarowki te energooszedne moga mocno zaklocac i wiele, wiele roznych urzadzen. Trzeba byloby pomierzyc zaklocenia na instalacji elektrycznej oraz zmierzyc pole elektromagnetyczne w pomieszczeniu odsluchowym. Ale nie wiem kto moglby tego dokonac...Jesli mieszkalbys blisko podkarpacia to moge Ci to wykonac za free w ramach forumowej pomocy :)

 

Jeszcze moze byc inna tez sprawa, sam sprzet moze sie zaklocac w zaleznosci od fluktuacji ciepla, to tez trzeba wziac pod uwage. Bo wraz z cieplem zmieniaja sie warunki pracy i sprzet np moze sie wzbudzac. W kazdym badz razie calodobowe pomiary wykazalyby czy problem z zakloceniami wystepuje czy tez nie. A wtedy mozna dalej szukac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

facet przerzucił taką ilość różnych klocków, o których 3/4 tutejszych gawędziarzy mogło tylko wiedzieć z gazetek branżowych.

 

Często się nie zgadzam z jego poglądami ale doświadczenia i osłuchania ciężko człowiekowi odmówić.

A, że stracił zapał do tego hobby? Jego sprawa. Widocznie teraz przeszedł na słuchanie muzyki a nie klocków i kabli czego serdecznie wszystkim życzę.

 

Znam takiego, który naprzerzucał się węgla i dalej jeździ klekotem.

Ilość przerzuconego, imho, tylko pośrednio coś mówi.

Problem m.in. leży w tym, ze Parantulla swoją wiedzę i co myśli przekazuje nam tu na forum w taki sposób, że można by sądzić, że audio , to nic innego jak tylko stracony szmal i kula u nogi.Malkontenctwo tego Pana jest porażające!Może coś ominąłem, jaki jego post, ale nie pamiętam, abym z ust Parantulli usłyszał coś optymistycznego, budującego.Może wkleił jaką muzę z YT, ale osobiście nie widziałem, więc jesli się cieszy, to bardzo skrycie.

Nic mi do tego, jednak jakoś tej radości z muzyki nie widać.

W sumie po za w/w nie mam nic do Gościa i z całą pewnością rozumu mu nie brakuje.Nie podważam też Twoich słów i opinii o Nim.Tylko to malkontenctwo, brak optymizmu u gościa!

Wszyscy wiemy, ze świat jest gówniany i kantują nas jak tylko się da, jednak mimo tego, dalej widzę w audio ogromną radochę, cieszę się z każdej h spędzonej przy odsłuchach.W sumie.., zanudziłbym Was radością, którą czerpię z Audio.

Dlaczego o tym piszę?

Dlatego, że właśnie u Parantulli(i paru innych) mi tego brakuje i w pewnym stopniu na forum przeszkadza.

W sumie jest tak;

Jak przystało na klasycznego oportunistę- Im więcej smęcenia z jego i innych ust, tym bardziej umacniam się w swoim świecie audio czy jakoś tak - wiecie o co chodzi:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stasiop

 

Ja mierzyełm kiedyś podobne bajery i okazało się, że zakłócenia były z hal z maszynami pobliskiej Politechniki Krakowskiej... Tło w dzień było strasznie zasyfione. Różne urządzenia sieją nie tylko po sieci, ale także w powietrze. Jednak aluminiowa obudowa urządzenia bardzo dobrze sobie z tym radziła. Wydaje mi się, że zakłócenia sieciowe mają jednak sporo większy wpływ niż te w powietrzu.

System gra dobrze, albo nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak Piano mam ogromną radochę z audio.

Od dawna jak czytam wpisy kolegi Paramtulla to bije z nich

pesymizm i nihilizm. Zawsze najważniejsze było tylko to by

nie stracić na sprzedawanym sprzęcie. A to i tak nie jest chyba

cała prawda. Mam wrażenie że z oczywistych względów Parantulla

nie mówił nam, iż tak na prawdę chodzi o to żeby na każdym

sprzedawanym sprzęcie przytulić kilka złociszy. Nie mam oczywiście

pewności ale tak myśle bo jeśli nie wiadomo o co chodzi to zawsze

chodzi o pieniądze. A pamiętam jak pisał, że kolumny wymienia nawet

kilka razy w ciągu roku. To nie jest normalne!! Można nie trafić raz, dwa, trzy

razy ale nie....dwadzieścia razy!!

Nawet skrajnie bezmyślny człowiek bez doświadczenia w końcu trafiłyby

na świetne kolumny, choćby losowo.

Nie można kolegi Parantulla posądzać aż o taką głupotę bo musiałby być

mega durniem a chyba aż tak źle z nim nie nie jest. A jeśli nie jest to musi chodzić o coś innego. A o co? Zapewne o kasę... :-)

Potwierdza to też brak radości z muzyki. To typowe dla handlarzy. Dla nich

sprzęt nie jest nośnikiem muzyki tylko zysku.

Coraz częściej odkrywam że na tym forum ukrywa się bardzo wiele osób które próbują z audio uczynić źródło dochodu. Wychodzi im to róźnice ale nadal próbują.

Znaczna cześć z nich stara się to ukrywać być może sądząc iź przez to będą bardziej wiarygodni lub opioniotwórczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość masza1968

(Konto usunięte)

Jak przystało na klasycznego oportunistę- Im więcej smęcenia z jego i innych ust, tym bardziej umacniam się w swoim świecie audio czy jakoś tak - wiecie o co chodzi:)

Wiemy :)

Każdy ma swój rozum i wie co dla niego najlepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość masza1968

(Konto usunięte)

Skoro Parantulla wymienia kolumny kilka razy rocznie i ciagle jest źle?

Nie wykluczone, że ma taki sposób na życie jak opisałeś ale to jego sprawa.

Sylwek, są ludzie zadowoleni ze swojego sprzętu i są tacy co ciągle muszą coś zmieniać. Póki jest to legalne :) to nie widzę przeciwwskazań. Jak pisałem - Każdy ma swój rozum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stasiop, dla ciebie zawsze wszystko jest jasne.

Jednak życie jest bardziej skomplikowane niż mogłoby się wydawać.

Staram sie upraszczac problem na podstawie logicznego rozumowania. A jesli chodzi o skomplikowanie w tym temacie, to sklaniam sie tutaj do opinii Sly30, ze jesli jest skomplikowanie i zamieszanie i nie wiadomo o co chodzi to chodzi o...............pieniadze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stasiop

 

Ja mierzyełm kiedyś podobne bajery i okazało się, że zakłócenia były z hal z maszynami pobliskiej Politechniki Krakowskiej... Tło w dzień było strasznie zasyfione. Różne urządzenia sieją nie tylko po sieci, ale także w powietrze. Jednak aluminiowa obudowa urządzenia bardzo dobrze sobie z tym radziła. Wydaje mi się, że zakłócenia sieciowe mają jednak sporo większy wpływ niż te w powietrzu.

A nie sadzisz ze studenci PK znudzeni zajęciami wytwarzają jakieś martwe bezmyślne pole ;)

 

Tak bardziej poważnie jeden wielki elektroniczny smog masz z Galerii Krakowskiej tam już przed nią się odczuwa ten syf!!!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.