PC AUDIO VOODOO STRIKE BACK

[Ujemny]

Wy tu jak zwykle o kabelkach, a największe recenzenckie uszy nie słyszą, że wypasiony audiofilski 24ro bitowy przetfornik w zależności od wejścia wyciąga od 15 do 17 bitów :) Czyli w pewnych warunkach nie jest w stanie nawet poprawnie odegrać CDka.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

(dróga część od tytułu: "The Value of Objective Measurements: A Case Study")

 

Gdzie tu miejsce na słuchanie czarodziejskich kabelków, jak nikt nie słyszy 25% ubytku informacji na samym "wypasionym" DACu?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rambo54]

Wrzuć koledze Krell69 na otarcie łez ;)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ujemny]

No widać jayplay odzyskuje te brakujące 7-9 bitów :)

[rambo54]

Ciekawe jakby Jplayem rozszczepić uran albo wodór ;)

[marekzawa]

Wy tu jak zwykle o kabelkach, a największe recenzenckie uszy nie słyszą, że wypasiony audiofilski 24ro bitowy przetfornik w zależności od wejścia wyciąga od 15 do 17 bitów :) Czyli w pewnych warunkach nie jest w stanie nawet poprawnie odegrać CDka.

 

Nie liczy się ilość bitów ale ich jakość :)

Każdy złotouchy to wie.

[BeatX]

ale i tak najlepszy suchar zapodal StasioP ;)

nie pamietam dokladnie jak to szlo, ale to bylo cos w stylu "w technologii cyfrowej jest cała masa wewnątrzukładowych zjawisk analogowych, wplywajacych na brzmienie" :D

StasioP oczywiscie slyszy roznice w brzmieniu kabli USB...

[Froju]

Nie liczy się ilość bitów ale ich jakość :)

 

Absolutnie NIE można się z tym nie zgodzić!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tomek

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ujemny]

ale to bylo cos w stylu "w technologii cyfrowej jest cała masa wewnątrzukładowych zjawisk analogowych, wplywajacych na brzmienie" :D

 

no stasio przecież pisał, że zawsze zamawia układy w dwóch egzemplarzach, jeden do rozbicia, żeby zobaczyć jak jest skonstruowany w środku i czy wszystko wykonano zgodnie z (audiofilską) sztuką, więc oglądał te zjawiska na własne oczy :)

[BeatX]

no stasio przecież pisał, że zawsze zamawia układy w dwóch egzemplarzach, jeden do rozbicia, żeby zobaczyć jak jest skonstruowany w środku i czy wszystko wykonano zgodnie z (audiofilską) sztuką, więc oglądał te zjawiska na własne oczy :)

haha :D

o tym nie wiedzialem.

no jak Stasio otwiera i bada wnetrza ukladow scalonych, to ja nie mam wiecej pytan :)))

mindfuck, level 98

[Gość]

mindfuck, level 98

 

Spadłem z krzesła ze śmiechu... :)))

[rambo54]

 

Macie takie..? ;)

 

Znane ale miło się czyta :D

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ujemny]

Jakiś czas temu pisałem o natknięciu się na stronkę Ryki i o tym co tam wyczytałem, wtedy jeszcze nie wiedząc z jaką to gwiazdą audiofilstwa się zetknąłem.

W wątku o jplayu wrzucałem też link do bloga z pomiarami jplaya, który również XYZ przytacza. Trzeba by sprawdzić daty, bo jeśli jest jak myślę, że jest to powinienem zostać uwzględniony jako współautor tego wpisu ;)

 

W każdym razie nie da się chyba ukryć, że XYZ ciągle inspiruje sie tym forum :)

 

uuuuu, widzę, że u Ryki na blogasku w komentarzach rozwinęła się piękna dyskusja ze stasiemP, muszę ją koniecznie przeczytać w wolnej chwili bo to może wstrząsnąć podstawami świata :)

[BoDeX]

Szanowny redaktor pewnie myśli, że mimo iż rzeczone kabelki służą do transmisji cyfrowej

to sygnały audio zasuwają w nich analogowo.

 

 

No niestety, ale tak właśnie jest. Analogowo, kolego, analogowo ....

To różnice napięcia pozwalają na zdekodowanie stanu logicznego, a nie cyfrowe krasnoludki.

Musisz jeszcze dużo poczytać, bo fundamenty Twojej wiedzy są bardzo kruche. :)

[JacekPlacek]

Najpierw trzeba zrozumieć kontekst i inne rzeczy a potem dawać jakieś prztyczki forumowy "mundralo".

A w przeciweństwie do Ciebie to mam wykształcenie kierunkowe a nie wiedzę z uniwersytetu "google" czy politechniki "wikipedia".

Bez odbioru.

[Gość StaryM]

To różnice napięcia pozwalają na zdekodowanie stanu logicznego, a nie cyfrowe krasnoludki.

Zakładam, że wiesz co piszesz. W takim razie wiesz również, że to jest wyjątkowo gówniany argument w zakresie "grania kabli cyfrowych".

[malikali]

Ciekawe jak wytłumaczy toslink :)

[Gość StaryM]

Ciekawe jak wytłumaczy toslink :)

Bo światło tak gładko płynie? ;)

[BeatX]

Ciekawe jak wytłumaczy toslink :)

 

o, to to ;]

jak rozumiec transmisje danych audio, za pomoca wiazki swietlnej? tu rowniez wystepuja zjawiska analogowe?

[il Dottore]

o, to to ;]

jak rozumiec transmisje danych audio, za pomoca wiazki swietlnej? tu rowniez wystepuja zjawiska analogowe?

 

Oczywiście!

Przecież światło ma naturę korpuskularno-falową! :)

Zatem PC-Audio Voodoo, trzeba próbować nadgryzać z innej strony, na pewno nie zaczynać od Toslinka bo to najbardziej "analogowy z natury" cyfrowy kabel! :)

Za to zresztą go nie lubię i nie używam.

Mi zawsze po Toslinku gra gorzej... ;)

[BoDeX]

A w przeciweństwie do Ciebie to mam wykształcenie kierunkowe a nie wiedzę ....

 

Brak argumentów, więc słoma wychodzi z butów ... klasyka.

 

Ale pięknie to ująłeś - masz wykształcenie, ale wiedzy żadnej. :) Sposób w jaki zareagowałeś

udowadnia dodatkowo , że za to "wykształcenie" zapłacono "jajkami z przydomowego kurnika". :)

 

Nie pisz więcej bezmyślnych, szyderczych tekstów, bo jak widać kij lubi mieć dwa końce.

[malikali]

o, to to ;]

jak rozumiec transmisje danych audio, za pomoca wiazki swietlnej? tu rowniez wystepuja zjawiska analogowe?

 

Przecież ja zadałem pytanie, bo chce wiedzieć :)

 

To niech się wypowiada ten ekspert :D

[BeatX]

Ale pięknie to ująłeś - masz wykształcenie, ale wiedzy żadnej. :) Sposób w jaki zareagowałeś

udowadnia dodatkowo , że za to "wykształcenie" zapłacono "jajkami z przydomowego kurnika". :)

 

 

a twoja wypowiedz z kolei, jest wrecz podrecznikowym przykladem osoby, ktora wierzy w brzmienia cyfrowych kabli audio (czy tam wszystkie artefakty high-end) i wkrecila sie w dyskusje w dziale "PC Audio"

- czyli schemat: "kontrargumentow brak, to dowale mu ze jest wiesniakiem" ;]

przygadał kocioł garnkowi..

[BoDeX]

a twoja wypowiedz z kolei, jest wrecz podrecznikowym przykladem osoby,

ktora wierzy w brzmienia cyfrowych kabli audio ....

 

 

Po czym wnosisz ?

Po tym, że wyprowadziłem kogoś z błędu dot. analogowego nośnika informacji cyfrowej ?

Skąd takie daleko idące wnioski ? A to, że kabel cyfrowy potrafi "zagrać" inaczej, to już

indywidualna zdolność percepcji - jak wiesz, to nie nie należy zbyt pochopnie wydawać osądów.

 

Mój stosunek do VooDoo wyraziłem choćby w postach

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i nie mam zamiaru dalej o tym dyskutować.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość SlawekR]

Po czym wnosisz ?

Po tym, że wyprowadziłem kogoś z błędu dot. analogowego nośnika informacji cyfrowej ?

Skąd takie daleko idące wnioski ? A to, że kabel cyfrowy potrafi "zagrać" inaczej, to już

indywidualna zdolność percepcji - jak wiesz, to nie nie należy zbyt pochopnie wydawać osądów.

 

Mój stosunek do VooDoo wyraziłem choćby w postach

http://www.audiostereo.pl/pc-audio-voodoo-strike-back_105278.html/page__view__findpost__p__2931005

http://www.audiostereo.pl/pc-audio-voodoo-strike-back_105278.html/page__view__findpost__p__2930586

i nie mam zamiaru dalej o tym dyskutować.

 

 

 

Panowie, dajcie już spokój. Przecież nikt nie neguje analogowej (czytaj elektrycznej) natury przesyłu informacji cyfrowej za pomocą analogowych przebiegów prostokątnych. Tak samo jak nikt nie neguje wszechobecności szumu, zakłóceń, czy też po prostu zniekształceń samego sygnału, w każdym rodzaju tego typu transmisji cyfrowej o analogowym charakterze.

 

Taka negacja byłaby oczywistym uproszczeniem i swoistymi klapkami na oczach, w podejściu do danego zagadnienia. Z drugiej też strony, nie należy negować możliwości korekcyjnych cyfrowych metod transmisji i ich odporności na zakłócenia, zniekształcenia i niedoskonałości samej metody przesyłowej. Nie można zapominać, że te interfejsy i protokoły wymyślili i skonstruowali mądrzy ludzie, w taki sposób, aby potrafiły one koegzystować z szumem, zniekształceniami i zakłóceniami. A nierzadko sama obecność zakłóceń i szumu jest podstawą działania danej metody przesyłowej. W skrajnym przypadku szum potrafi stanowić nośną informacyjną w danym typie transmisji.

 

I to nie jest tak, jak niektórzy "voodoo cudotwórcy" odkrywają koło na nowo, twierdząc, że z nieba spadł dany protokół transmisyjny, na przykład USB, a następnie objawiły się jego niedoskonałości i przekłamania w samej transmisji, bo ktoś nie miał świadomości istnienia szumu, zakłóceń i analogowego charakteru danego typu transmisji. To jest równie ograniczone podejście, jak negowanie analogowego charakteru transmisji, tyle że w tym przypadku w drugą stronę przegięte. Czyli że niby mamy tylko analogowy charakter i zero możliwości korekcyjnych wynikających ze sprytnego cyfrowego kodowania informacji. I zrobienie wtyczek z drzewa sandałowego poprawi "jakość" i uszlachetni niesioną informację cyfrową. To jest niestety taki sam debilizm jak przegięcie w drugą stronę. Ale niestety dość powszechny. Nierzadko nadaje się cech "uszlachetniających" niesionej informacji, w zależności od tego z czego zostaną wykonane poszczególne elementy interfejsu. Tyle że jest jeden szkopuł, już na początku projektowania samego interfejsu, został on tak skonstruowany, aby nie dało się manipulować informacją, uszlachetniać jej, czy też pogarszać. Większość interfejsów cyfrowych ma dwa stany pracy, albo informacja jest przesyłana w stanie niezmienionym, nienaruszonym w 100%, albo zostają przekroczone możliwości korekcyjne protokołu i następuje zerwanie transmisji w ogóle.

 

Widać to naocznie przy cyfrowej telewizji satelitarnej. Tam albo obraz jest idealny, albo go nie ma wcale. Zwiększenie średnicy anteny, daje tylko większy margines na niepogodę. Ale nie poprawia jakości obrazu. Tak samo wykonanie anteny ze złota też nic nie poprawi. I nikt rozsądny nawet nie spróbuje twierdzić inaczej. Bo oko trudniej oszukać, więc "voodoo" szarlatani mają mniejsze pole do popisu. Niestety w audio już tak miło nie jest. Tutaj "voodoo cudotwórcy" całymi garściami czerpią z właściwości słuchu ludzkiego, z pływania wzorców i całej psychofizjologicznej natury tego "narzędzia pomiarowego".

[BeatX]

Po czym wnosisz ?

Po tym, że wyprowadziłem kogoś z błędu dot. analogowego nośnika informacji cyfrowej ?

Skąd takie daleko idące wnioski ? A to, że kabel cyfrowy potrafi "zagrać" inaczej, to już

indywidualna zdolność percepcji - jak wiesz, to nie nie należy zbyt pochopnie wydawać osądów.

 

Mój stosunek do VooDoo wyraziłem choćby w postach

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i nie mam zamiaru dalej o tym dyskutować.

 

no to juz nic nie rozumiem.

wychodzi na to, ze bronimy tej samej tezy, jestesmy zgodni co do sensownosci (a w zasadzie bezsensownosci) zakupu cholernie drogich kabli USB, a nawet w takich warunkach pojawiaja sie kąśliwe i zaczepne komentarze.

srodowisko milosnikow sprzetu audio jest ciekawym zjawiskiem socjologicznym.

tutaj poziom zawisci, zlosliwosci, awersji siega niemal 100%

zastanawia mnie to..

.. bo dla przykladu w srodowisku ludzi zajmujacych sie produkcja muzyki nigdy nie bylo takich zajadlosci jeden wzgledem drugiego.

owszem, bylo wysmiewanie sie z ludzikow sluchajacych euro-dance, czy viva-techno, ale w dyskusjach ludzi zorientowanych w temacie baaaardzo zadko ktokolwiek byl do kogos zlosliwy, jak jest to na tym forum niemalże w standardzie.

tam raczej wszyscy sobie pomagali - mam na mysli scene (np. compo party, trackery itp), albo domoroslych producentow undergroundowej muzyki tanecznej.

 

dla pocieszenia napisze, ze tylko odrobine lepiej jest na forach fotograficznych (na ktorych mocno sie udzielam - canon-board.info).

tam tez co chwila jakies teksty pelne zlosliwosci, pogardy i zlej energii.

przyklad (nie wiem, czy sie wam wyswietli)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

itp, itd.

sorry, za OT..

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Oszołom]

Hej BeatX! Chyba u nas na forum Canon-Board jest na pewno mniej"jadu". Ilość zawiści i chamstwa jaki tu jest czasami powoduje u mnie totalną niechęć do pisania na niektóre tematy.

[J.Jerry]

Wczoraj wyszła na jaw sprawa, która ostatecznie potwierdziła moje podejrzenia jak to faktycznie jest z tym słyszeniem i wyjaśniła wiele, a przynajmniej mnie jeśli jestem jedyny, który jest w takim stopniu podatny na sugestię. Zdaje sobie sprawę, że moja reputacja po tym wyznaniu runie, ale to i tak bez znaczenia, bo dla mnie to już się stało. Gdyby jednak zdarzyło mi się jeszcze opowiadać o różnicach brzmieniowych proszę sobie przeczytać historię niżej i wyciągnąć odpowiednie wnioski.

 

To się zaczęło kilka miesięcy wcześniej, moje stereo z subem z gałką wzmocnienia ustawioną na 0 dB...po jakimś czasie dokonałem korekty basu -1, a następnie -2dB...basu było mniej i tyle co trzeba. Zmieniłem kable, potem znów, dołożyłem DC-bloker i za każdym razem dokonywałem korekty w górę, w dół, ale ostatecznie gałka wylądowała gdzieś na -4 dB - to bardzo dużo...1dB na tej podziałce, to spora różnica natężenia dźwięku. Przyznaje że trochę się dziwiłem, ale tyle zmieniałem...nawet transport CD zmieniłem na laptopa i wysyłałem z niego dane przez optyka i jeszcze resampler...zmiany musiały być potężne nawet jak w pełni ich nie odczuwałem, ale teraz rozmawiamy tylko o basie - maleńkim wycinku pasma, najłatwiejszym wycinkiem. Coś tu nie gra - postanowiłem to sprawdzić. Mam taki pstryczek, co odcina monitory pozostawiając sub włączony i okazało się, że sub rzeczywiście daję głośniejszy dźwięk niż wiele czasu wcześniej...ciekawe jak bardzo da się go jeszcze stłumić i...klęska, katastrofa, kompromitacja... Nie tłumiłem suba, ja go wzmacniałem. W moim mniemaniu po "stłumieniu" odczuwałem natychmiast mniejszy bas, a po włączeniu sprzętu za tydzień-dwa basu było za dużo, ale słuchałem zapewne innej płyty - u mnie każda płyta gra innym basem. Potem kolejna modyfikacja, korekta basu w dół i było idealnie, a za jakiś czas jednak zbyt dużo i korekta. Powtarzam: wydawało mi się, że tłumie bas, a naprawdę go wzmacniałem i odczuwałem po tym mniej basu...wariactwo:))))) Aby moją relację uwiarygodnić dodam, że sub leży na boku, skala jest niewidoczna, gałki są na górze, a kręci się odwrotnie...co to mnie zresztą obchodzi, jak ustawiam suba na słuch ;)

 

Zastanawiałem się, czy ukryć ten fakt i tylko na forum zamilknąć na zawsze, zmienić nicka, ale zamiast tego zrobiłem to. Nadal będę zmieniał to i owo w systemie i odczuwał wpływ tych zmian, ale nabiorę do tego jeszcze większego dystansu i od tej pory będę miał z tym jeszcze więcej zabawy i niespodzianek...przecież tak niewiele w tym zależy od sprzętu.

 

Zrozumiem kpiny, niedowierzanie, lecz nic nie poradzę, takie są fakty...może inni nie mają z tym problemów i to co słyszą pokrywa się ze stanem faktycznym i każdy inny usłyszy prawie to samo co oni. Uffff...

[Gość SlawekR]

no to juz nic nie rozumiem.

wychodzi na to, ze bronimy tej samej tezy, jestesmy zgodni co do sensownosci (a w zasadzie bezsensownosci) zakupu cholernie drogich kabli USB, a nawet w takich warunkach pojawiaja sie kąśliwe i zaczepne komentarze.

srodowisko milosnikow sprzetu audio jest ciekawym zjawiskiem socjologicznym.

tutaj poziom zawisci, zlosliwosci, awersji siega niemal 100%

zastanawia mnie to..

.....

 

Tu nie ma się co zastanawiać. Obaj macie dokładnie takie samo podejście, tylko inaczej wyrażone i w pewnym momencie nastąpiło jakieś przekłamanie informacji w dyskusji. Po czym eskalacja, hmm.... niedobrych emocji. I to pomimo tego, że macie dokładnie takie samo podejście. W sumie dość ciekawe zjawisko.

 

Ale spoko, jest na to proste wytłumaczenie. Obaj korzystacie z internetu poprzez kable jakieś tam i w ten sposób łączycie się zapewne z forum. Widocznie, te kable są za mało audiofilskie i dlatego zmieniają w dość losowy sposób przekazywane dane.

Trzeba kupić bardziej audiofilski router do internetu, audiofilskie kable LAN, czy tam jakiekolwiek inne za pomocą których korzystacie z internetu i nie będzie więcej takich nieporozumień :-))).

[BeatX]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość SlawekR]

Kolego BeatX. Widzę po Twoim wpisie, że oczekujesz "fascynującej fabuły" w dyskusji w tamtym wątku. Otóż muszę Cię rozczarować. Jest on silnie moderowany pod kątem "możecie się wypowiadać o wpływie kabla USB na dźwięk, pod warunkiem że wasze twierdzenia na ten temat, będą zgodne z naszymi". W przeciwnym wypadku "wypad z baru".

 

W przeciwnym razie spotka cię: "Zostałeś zbanowany w tym temacie. Nie możesz w nim dodawać odpowiedzi"

 

Czyli jest to typowe "kto jest twoim ideałem i dlaczego Lenin".

 

Nie oczekuj tam więc jakiejkolwiek merytorycznej dyskusji nad czymkolwiek. BO to typowa gra do jednej bramki, gdzie dodatkowo nie postawiono bramkarza. Przyznam, że po takiej konstrukcji "dyskusji", nasuwa mi się tylko jeden wniosek. Pod pozorem niewinnej dyskusji, wątek ten wygląda mi na czysto komercyjno-reklamowy. Pierwsze zajawki widać już po poście nr 3. Mam wrażenie, że po "burzliwej dyskusji" pozostanie tam jeden wniosek ostateczny. Najlepszy kabel USB to kabel firmy .... wart każdej wydanej na niego, setki Euro.

 

Obym się mylił....