Do kablarzy :)

[josef]

Jak widzę temat kabli to na tym forum niekończąca się opowieść. Zanim zadacie kolejne pytanie jakie kable lepsze poczytajcie sobie to

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Macie tam opisane różne rodzaje kabli i ich charakterystyki i ich wpływ na dźwięk. Proszę zlitujcie się i nie wysyłajcie 10 postów o kablach na dzień!

 

THX

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bambus]

Ten artykuł Passa jest tam od kiedy istnieje strona! Napisał go 23 lata temu.Tego typu artykułów jest w internecie setki.Nie zawiera on zresztą nic absolutnego ani odkrywczego.Po prostu koles wziął na tapetę kilka kabli,posłuchał i pomoerzył podstawowe parametry LRC oraz zastanowił się ogólnie nad różnicami.

Temat kabli wzbudza wiele emocji,ponieważ jest to bardzo grząski temat.Faktem jest że kable stanowią istotną część systemu odsłuchowego, i mają spory wpływ na dźwięk,szczególnie słychać to w drogich systemach.Nie dziwię się komus kto nie słyszy różnic na Cambridge'u lub budzetowym Nadzie,ale jeżeli ktoś twierdzi ,że nie ma różnic między kablami to albo jest głuchy ,albo po prostu nie ma doswiadczenia w temacie.Nie wiem co ci przeszkadza że sobie chłopaki dywagują o kablach?

Pozdr.

P.S.Kable to jedna z niewielu dziedzin (poza cyfrówką i jakością podzespołów),w której dokonał się jakiś postęp.W reszcie Audio praktycznie nic się nie zmieniło od 40 lat.

[Gość Arek do bambusa]

na Cambridgach i NADach tez słychać różnice ...

kto nie wierzy/nie słyszy wpływu kabli - niech po prostu nie czyta tych wątków

[Bambus]

Słychać ale jak ktos na takim sprzęcie nie słyszy to mu się nie dziwię ,bo słychac słabo.

Ja mówie cały czas o WRAŹNYCH RÓŻNICACH!!!!!!!!

[jozwa maryn]

I jeszcze w glosnikach. I we wkladkach gramofonowych.

[jozwa maryn]

Mialem na mysli kwestie postepu. A co do wplywu kabli to jest niewatpliwy, ALE w konkretnym systemie. Chodzi mi tu o znane odtwarzacze niewrazliwe (albo poprawnie: malo wrazliwe) na typ interkonektu. Wykorzystuja to Linn i Naim dajac do swoich produktow dedykowane dosc cienkie przewodziki.

[Bambus]

Właśnie w głośnikach kolego nic się nie zmieniło.Wręcz przeciwnie uwsteczniło.W porówaniu do jakości i rozwiązań jakie stosowano w 50-60-tych latach wyczyny największych tuzów dzisiejszego hi-endu są śmiechu warte.Gdzie ten postęp? Te kilka nowych materiałów na membrany? a wkońcu i tak powrót do papieru jako najbardziej neutralnego. Kto dzisiaj stosuje np. magnesy Alnico ? Lowther ,TAD i PHY-HP,ale ile to kosztuje? kiedyś to było standardem.

Scan -speak i inne mu podobne ,fajansiarskie firmy doprowadziły do tego,że nikt już dzisiaj nie mówi jak powinien być zbudowany dobry głośnik.Nie wielu pamięta jak brzmi,a ci co wiedzą siedzą cicho,aby ceny za 40 letnie głośniki z drugiej ręki nie skoczyły za nadto i aby nikt nie wiedział które z nich są dobre.

[jozwa maryn]

Zmienilo, zmienilo. Ale strasznie nie chce mi sie analizowac z marszu wszystkiego, co sie dzialo w ciagu ostatnich 50 lat. W skrocie - JAKIS CZAS TEMU w materialach dominowal niepowlekany papier, a nieco pozniej polipropylen. Obecnie stosuje sie papier tlumiony na mnostwo firmowych sposobow (w tym SS-owe dodatki weglowe), metale rozne, plecionki (kewlar, szklo, wegiel), plastik czasami tez, ale bardzo juz wlasnego pomyslu (np. Seas albo Spendor), i co tam jeszcze. A wysokotonowce? Odwrocona kopulka Focala? Wstegi roznej konstrukcji? A magnesy neodymowe czy samarowo-kobaltowe? I tak dalej? A jeszcze wypadaloby wspomniec o zmieniajacych sie pogladach na konstrukcje i proporcje obudow, itd. Nie jestem specjalista, wiec tylko tak sobie pieprze, natomiast nie watpie, ze fachowiec sporzadzilby 3 razy dluzsza liste.

[josef]

Kurcze - chciałem dobrze a tu wywołałem awanture :(

 

Faktem jest to, że dźwięk bardziej zależy od wzmaka niż kabla - kiepski, wzbudliwy wzmacniacz z dobrym kablem też będzie słaby (szczególnie wysokie tony). Ale też dobierając do słabego sprzętu odpowieni kabel można zamaskować to i owo - a nie poprawić.

[Gość Bambus do Jozwa]

Mówisz tak jak wszyscy ,którzy w tym temacie mało wiedzą.Może kiedyś trafisz na kogoś kto cię oświeci,pokaże ci co sie kiedys robiło,jak to gra i jak DOBRE głośniki sprzed lat były zbudowane.Wspomnisz wtedy moje słowa i przyznasz mi rację.Na razie jak widzę dyskusja na ten temat jest jałowa i nie ma sensu jej kontynulowac.Pozdrawiam serdecznie.

[Zbig]

No i skrzypce też już nie takie jak Stradivari kiedyś dłubał...

 

A i Polonezy przestali robić...

[maleo]

jakby te wszystkie tary, siltechy, nordosty ...itd kosztowały po 10zł za metr to nikt by nie gadał, że kable nie grają, nawet Tłumok...a tak to boli kieszeń więc lepiej nie słyszeć...

[Gość Bambus do Zbiga]

Tu nie chodzi o żadną nostalgię za starym.Po prostu technologia i materiały ,oraz precyzja wykonania w tamtych czasach były dużo lepsze.

Zachęcam do odwiedzenia witryny firmy PHY-HP ( http://www.phy-hp.com/English/Products/Products.html ) .To jedna z niewielu firm ,która dzisiaj produkuje głośniki w/g starych ,dobrych wzorców.Ale ceny już nie są stare.Ponad 10000zł za pare koaksjalnych KM 30 to nie mało.Jest jeszcze Rehdeko (tylko całe kolumny).

Reszta to już rynek Pro ,np. TAD

[jozwa maryn]

No prosze, najpierw sie Bambus upiera, ze nic sie nie zmienilo, a potem dowodzi, ze sie zmienilo na gorsze. A czy ja mowilem, ze na lepsze? Mowilem tylko, ze sie zmienilo... Hieno, gdzie jestes? Musze robote za ciebie odwalac.

[Gość hiena - podrobka]

hiena wszystko widzi, a po doglebnym przeanalizowaniu watku na wniosek Jozwy nie znajduje powodu do interwencji. Ma jednak dwa pytania. Do Jozwy : co to z apraca w UK w ktorej pozwalaja calymi dniami przesiadywan na forum dla nie do konca zdrowych ludzi? Hiena tez by chciala tak popracowac. I drugie do Bambusa na ktore pewnie i tak nie odpowie : czy zaprosisz hiene do siebie jak bedzie w Twoich okolicach na odsluch (bez zlosliwosci) 40-letnich glosnikow?

[Bambus]

Bardzo chętnie ,jak tylko będę akurat jakieś miał. Ostatnio mieliśmy tu ze znajomkiem jednego niedowiarka,właściciela Audio Physics Avanti.Kolega ma 30 letnie Altec Lansing 604 (dwudrożny koaksjalny głośnik o średnicy 38cm).Przywiózł swoje Avanti i po paru porównaniach sam przyznał.Zresztą co tu porównywać?

[Piotr]

Wiele dobrego można powiedzieć o dobrze zbudowanych głośnikach "dawnych czasów" ale te które przetrwały to produkty najlepszych marek produkowanych przy pełnej kontroli produkcji. A wtedy większość stanowiła masówka o bardzo niskiej jakości. Obecnie posiadając papiery CE nie zobaczymy takich niedokładności jak kiedyś. A po drugie - kto wtedy miał sprzęt jak w reżyserce? Monitory BBC nie na darmo posiadają tą właśnie nazwę.

Wracając do tych lepszych - tamte głośniki nigdy nie posiadały takiej rozdzielczości jak Mangery czy Revelator - po prostu były za bardzo wzbudne co było spowodowane używaniem wzmacniaczy lampowych. A chyba nikt nie powie że można było zbudować układ PP z wieloma sprzężeniami - przecież to wogóle trudno nazwać hi-fi.

[Gość Zbig do Bambusa]

"technologia i materiały ,oraz precyzja wykonania w tamtych czasach były dużo lepsze" - takie teksty możesz wciskać ciemniakom, ale proszę uprzejmie nie obrażaj mojej inżynierskiej i rynkowej wiedzy i doświadczeń.

 

Owszem przyznam, że obecnie większość produktów robi się mniej trwałych niż dawniej. Ale po co komu samochód, który jeździ 30 lat, skoro po 4 latach się go sprzedaje a po 10 czy 15 jest tak przestarzały, że nadaje się tylko na złom, ewentualnie do garażu kolekcjonera.

 

Niby dlaczego sprzęt audio, który podlega takim samym prawom jak każdy inny miałby opierać się postępowi technicznemu, który jest oczywisty? Są ludzie, którzy wolą jeździć bryczką niż samochodem i tak lubią brzmienie czarnych płyt, że trzaski, żałosna dynamika i obcięte końce pasma im nie przeszkadzają. Ja to szanuję, ale jak usiłują mi wmówić, że dawniej to było to a teraz to tylko tandeta, to zaczynam tracić cierpliwość.

[Gość jozwa do hieny]

Uniwersytet oczywiscie. Tutaj wszyscy sa nie do konca zdrowi. I jeszcze co do Zbiga - oj, bardzo sie nie zagdzam...

[Bambus]

A to trać sobie cierpliwość Zbigu!!!!!!

Gdybym pieprzył jakieś farmazony to jeszcze rozumiem,ale poswięciłem lata doswiadczeń na to co wiem.Przerabiałem już większość rzeczy które są dostępne:Scan-speak,vifa,seas i większość dziwactw jakie istnieją włącznie z Mangerami ,elektrrostatami,magnetostatami ribbonami.Lowtherami i innymi.Wiedza inżynierska i techniczna nie ma nic do rzeczy.

Jeżeli nie wierzysz,że technologia i precyzja były lepsze to niestety pokazujesz swoją własną ciemnotę.Po prostu nie masz doświadczenia i wiedzy!!!

A co do gramofonu analogowego, to stwierdzeniem ,że są to trzaski i żałosna dynamika pokazujesz swoją własną niwiedzę i głupote.Niestety jest to niedościgniony ideał,którego jak na razie ,i jeszcze długo żadne cyfrowe źródło nie przescignie.Jeśli nie wierzysz to zapakuj najbardziej zaawansowane cyfrowe źródło ,nawet z paskowym napędem i pojedź do Pana Naborowskiego z Audio Classic i porónaj sobie z gramofonem Verdiera to ci szczeka opadnie.

Ja takie porónania robiłem nie raz ,tak samo jak nie raz słyszałem stare ,dobre głośniki w porónaniu do szczytu nowego Hi-Endu.Co więcej tego nie trzeba słyszeć ,to widac gołym okiem po budowie.Tylko ,że za dobre stare głośniki z drugiej ręki trzeba dać ok. 5000zł.

Mam nadzieję,że posiadasz drogi przezroczysty system i masz duże doświadczenia w audio skoro wypowiadasz takie rzeczy.Ja mam zarówno drogi przeźroczysty system (50000zł sama końcówka z przedwzmacniaczem) jak i duże doświadcvzenia w audio.

Podam tylko jeden przykład- magnesu.

Każdy wtajemniczony wie,że magnesy Alnico są dużo lepsze od wszelkich neodymowych i ferrytowych magnesów.To jest fakt! To gdzie jest ten postęp skoro 30,40 lat temu było to standardem w produkcji głośników,a dzisiaj prawie nikt tego nie używa?

Może scan-speak? nie! Vifa? dziwne ale też nie...

No to czemu.O i tu dochodzimy do sedna sprawy.Alnico są kilkakrotnie droższe w produkcji!

To tylko jeden z przykładów które można mnożyć.

Tylko po co?

[kazik]

Co jak co, ale głośniki się "zużywają". Czy gadam głupoty?

Magnes też z czasem traci swoje właściwości...

[KoRnik]

No i znowu kłótnia...

Ja powiem tak: cieszę się, że będąc stosunkowo młodym audiofilem, nie mam żadnych czarnych płyt, a zatem nie mam też problemu pod tytułem "a może kupić sobie gramofon". Gdyby jednak można było kupić nowe albumy na czarnych płytach, od razu opyliłbym cedeka i kupił sobie najprymitywniejszy chociażby gramofon. Z analogiem jest jak z lampą, właściwie to trudno określić, co tak naprawdę w tym jest takiego wciągającego. Ja słucham czasem gramofonu u wujka i wiem jedno: chociaż kolumny to stare altusy, a wzmacniacz ochydna Unitra, ten dźwięk nie pozostawia obojętnym. Można na tym słuchać najgorszych muzycznych gówien, a i tak nie chce się tego wyłączać. Nie uwierzycie, ale jego dzieci słuchają płyt na tym gramofonie, kiedy tylko jest wolny. Mają płyty Boba Marleya, jakieś stare "hity" i sobie tego słuchają, chociaż do audiofilów im daleko. Kiedyś zapytałem, dlaczego słuchają tych płyt, chociaż każde z nich ma w pokoju swoją mini-wieżę? Nie potrafili wskazać przyczyny, ale zgodnie stwierdzili, że na gramofonie jest fajniej.

Ja sam nie wiem od czego to zależy i nie potrafię wskazać różnic między CD a LP, czy to kwestia dynamiki, czy pasma przenoszenia. Myślę jednak, że dźwięk winyli jest bardziej naturalny i we wszystkich aspektach bardziej audiofilski. Całą winę zrzuciłbym na digitalizację dźwięku. Płyty kompaktowe stworzono przecież dla wygody, braku szumów, przeskoków itd. Ale każdy, kto ma gramofon powie wam, że ma te wszystkie szumy i stuki w d... .

Chciałbym kiedyś ułożyć sobie taki system: Gramofon+lampka+głośniki tubowe. Porównałbym to z zestawem CD+tranzystor+głośniki dynamiczne w podobnej cenie. Jestem pewien, że drugi system wyszedłby na tarczy...

[Zbig]

Wiesz co Bambus, życie mnie nauczyło, żeby nie wierzyć osobom, które choć troszkę przyciśnięte do muru nie wytrzymują aby nie dodać trochę inwektyw, chamstwa i poczucia wyższości do swoich słabowitych merytorycznie argumentów. Na szczęście jest sporo ludzi, którzy znają się na rzeczy i nie muszą tego robić, żeby przekonać innych do swych racji.

 

Sam sobie odpowiedziałeś dlaczego nikt nie robi magnesów Alnico. Dołączyły do długiej listy technologii, których stosowania zaniechano, bo były zbyt kosztowne w stosunku do tego co sobą oferowały.

 

Wygląda na to, że część forumowiczów wyraźnie nie może ścierpieć faktu, że powyżej pewnego poziomu cenowego próba ustalenia który sprzęt jest lepszy mija się z celem. Różnice są na poziomie indywidualnych preferencji i charakterystyk słuchu. Próba obiektywnej oceny jest tak samo skazana na porażkę jak próba określenia czy lepsza jest interpretacja Zimmermana czy Pogorelicia, albo czy lepsi byli Beatlesi czy Stonesi. Przytomnie zauważają to redaktorzy pism audiofilskich i nie stawiają hi-endowym urządzeniom gwiazdek, bo dobrze wiedzą, że by się w ten sposób ośmieszyli. Niestety niektórzy z racji tego ze wydali 50000 na sam wzmacniacz uważają, że dostali prawo rzucania sądów ostatecznych. Ktoś ma inne zdanie i zaraz im nerwy puszczają, nie mylić z cierpliwością. Przypominam, że to jest forum a nie uniwersytet i służy wymianie wiedzy i doświadczeń a nie stawianiu jednym przez drugich ocen.

 

Ja ze swojej strony przyznam, że też dałem się ponieść fali uogólnień i przesadziłem z tym komentarzem nt. gramofonów i czarnych płyt. Nie będę tu udawał jak niektórzy, że słuchałem wszystkiego i zjadłem wszystkie rozumy.

[Zbig]

Mam takie pytanie do miłośników analogu, absolutnie nie złośliwe. Czy na obecnie wydawanych czarnych płytach dla audiofili jest napis NO DIGITAL PROCESSING? Czy też może materiał jest cyfrowo miksowany i masterowany lub remasterowany a na końcu z cyfrowej taśmy matki robi się matrycę i tłoczy analogowe płyty. Oczywiście zachowując oryginalne analogowe brzmienie.

[Bambus]

życie mnie nauczyło, żeby nie wierzyć osobom, które choć troszkę przyciśnięte do muru nie wytrzymują aby nie dodać trochę inwektyw, chamstwa i poczucia wyższości do swoich słabowitych merytorycznie argumentów?????????????

 

Sprytna wymówka ,żeby dalej nie dyskutować.

No proszę,słucham gdzie ten postęp???????????????

 

Postęp technologiczny nie polega na obniżaniu kosztów!!!!!!

A co tak już spotulniałes jeśli chodzi o gramofon??? Przecież to trzaskające stary śmieć ze spłaszczona dynamiką!!!!!!!

Słucham gdzie ten postęp.

[yogo]

"Wygląda na to, że część forumowiczów wyraźnie nie może ścierpieć faktu, że powyżej pewnego poziomu cenowego próba ustalenia który sprzęt jest lepszy mija się z celem."

 

Wydaje mi się, że biorę udział w jakimś konkursie piękności i kandydatki pospierały sie ze sobą, która ma większe cycki...Panowie! Nie dajcie się ponieść emocjom...Chyba nie będziecie się szarpać za włosy? Odnoszę wrażenie, że faktycznie zaczyna być ważne, czyj sprzęt jest lepszy. To nie licytacja... Obserwuję forum od zeszłego roku i z treści postów niestety nie wynika, że forumowicze posiadają jakiś super hyper Hi-End sprzęt- częściej o "audiofilii" wypowiadają się posiadacze budżetówki. Co gorsze na forum spotyka się wypowiedzi w tonie mentorskim, ludzi którzy nie mają zielonego pojęcia o czym mówią...Zdarza się również, że chęć brania udziału w dyskusji jest większa niż pozwalałaby na to samokrytyka.Więc może nie ekscytujmy się tak bardzo, szanujmy nerwy swoje i kolegów i spróbujmy posłuchać kogoś kto być może ma coś do powiedzenia na ten temat. Mój kontakt z Bambusem nazwałbym incydentalnym, ale nie wynika z niego, że się gość nie zna...Podejrzewam, że ma więcej "praktyki" niż niektórzy bardzo aktywnie udzielający się forumowicze, którzy pilnie śledząc prasę uznali się za autorytet w dziedzinie "wiem najlepiej"...

[yogo]

Z szacunkiem, nie uogólniając...

[Bambus]

Racja panie Yogo.Trzeba poluzować.

 

Jak piecyk? Są postępy?

[yogo]

Czekam na IRF i IRFP. Były pewne kłopoty z zaopatrzeniem w TME. Teraz tylko elektrolity i ruszamy. Napiszę mail'a...

[Bambus]

Uwarzaj na TME bo oni raz mają orginały a raz jakieś tajwańskie podróbki.Czy prosiłeś o orginałyIR? Jeśli tak to dobrze,bo jak dostaniesz jakieś śmiecie z Tajwanu to je zwrócisz (przyjmują zwroty).W każduym razie są niepewni.