Skocz do zawartości
IGNORED

Beverly Hills Video Polska padło


il Dottore

Rekomendowane odpowiedzi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tiaaaaa... Wynika z tego, że coraz więcej ludzi w Polsce ma internet,... :)

 

Ale jaja! Kiedy padnie Empik - przyjmuję zakłady!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103449-beverly-hills-video-polska-pad%C5%82o/
Udostępnij na innych stronach

Tiaaaaa... Wynika z tego, że coraz więcej ludzi w Polsce ma internet,... :)

Wynika z tego, że coraz więcej ludzi w Polsce ma w odbycie płacić po 8zł za "nowość" na prehistorycznym DVD,

którą miesiąc później obejrzy za darmo na HBOHD w lepszej jakości bez reklam i zwiastunów, których nie można pominąć.

Bez jeżdżenia do wypożyczalni po dwa razy albo i cztery, bo a to już ktoś wypożyczył, a to jeszcze ktoś nie oddał...

Więcej zachodu niż to wszystko warte, tym bardziej że w telewizorze na okrągło lecą z lekkim opóźnieniem te same filmy

i to na piętnastu kanałach jednocześnie, że człowiek musiałby nie spać, nie pracować i w ogóle z domu nie wychodzić,

żeby chociaż połowę z nich obejrzeć, bo wszystkiego i tak nie da rady, zwłaszcza że na większość tego chłamu szkoda czasu.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Gość Gość

(Konto usunięte)

Ja tam mam nadzieję że VideoWorld nie pójdzie w ich ślady.

Ja z kolei jestem ich klientem i nie widze alternatywy dla wypożyczania filmów najchetniej na BD.

Owszem mam wspomniane wcześniej HBO HD czy Canal +, ale niestety jakościowo do tego co na płycie to jeszcze daleko. Co do obrazu to może i do przyjęcia, ale dźwięk z platform jest tragiczny najczęściej. A szkoda.

 

<br />Wynika z tego, że coraz więcej ludzi w Polsce ma w odbycie płacić po 8zł za "nowość" na prehistorycznym DVD,<br />

Nie z tego raczej wynika że większość osób ma głeboko to żeby wogóle za coś płacić.

iiDoctore jako piewca plikow zaraz zacznie sie onanizowac czytajc info o kazdej padnietej firme promujacej fizyczne nosniki.

 

Nie tyle onanizować, co z satysfakcją niejaką powtarzać wszem i wobec: "A nie mówiłem?". :)

Artyści powinni się zastanowić nad olaniem korporacji muzycznych, by nie brać udziału w tym żenującym cyrku.

Wszak wiadomo, że niemal całą kasę zgarnia korporacja, artysta od każdej płyty ma marne grosze.

Musi być jakaś metoda na zarabianie pieniędzy przez muzyka w dobie przekazu cyfrowego...

Może jakiś wielki serwis typu iTunes z muzyką dostępną za darmo dla wszystkich?

A kto by to finansował i dawał zarobić artystom?

Myślę, że reklamy by wystarczyły do utrzymania takiego serwisu i muzyków.

Jeśli jakiś głupek z Polski za prowadzenie kretyńskiego videobloga na YT zarobił na mieszkanie - to znaczy że można.

 

Mnie tam upadek każdej działającej legalnie firmy, w dobie kryzysu, raczej smuci.

 

Mnie też - w końcu ileś tam ludzi pożegnało się z robotą.

I tu masz właśnie przykład korporacyjnego przekrętu: przestaje się opłacać - wszyscy won! Zero sentymentów...

Dlatego dystrybucja filmów, książek, muzyki winna iść innym torem.

Precz z korporacjami - darmowa dystrybucja i życie z reklam!

To naprawdę może zdać egzamin.

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Gość Gość

(Konto usunięte)
<br />Wszak wiadomo, że niemal całą kasę zgarnia korporacja, artysta od każdej płyty ma marne grosze.<br />

Jak masz takie konkretne informacje to je nam podaj. Ile ten artysta z płyty ma?

Konkretnie.

Wybacz ale takie pisanie to bezpodstawne bicie piany. Ty wiesz lepiej co artysta powinien i ile z tego ma.

Myślisz że oni nie myślą o tym co jest dla nich lepsze podpisując kontrakt z korporacją? Z pistoletem przy głowie im każą to podpisywać?

Już przytaczałem tutaj ten link ale proszę bardzo:

http://wyborcza.biz/biznes/1,101716,13822672,Ile_to_kosztuje_i_dlaczego_tak_drogo__muzyka.html#BoxBizTxt

Zapoznaj się z nim i jak nie masz lepszych danych to nie pisz bzdur.

 

<br />I tu masz właśnie przykład korporacyjnego przekrętu: przestaje się opłacać - wszyscy won! Zero sentymentów...<br />

No ale w takim razie co powinni zrobić? Jesteśmy bankrutami, możecie przychodzić do roboty tylko Wam nie zapłacimy?

Akurat GWno to korporacyjne sługusy.

Nigdy nie napiszą prawdy, więc powoływanie się na nich to duże nadużycie.

Równie dobrze mógłbyś przywoływać artykuły ze "Stürmera" - taka sama prawda.

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Gość Gość

(Konto usunięte)

Masz lepsze to nam je podaj.

 

Tu źródłem informacji jest EMI Music Polska.

Wybacz dosłowność ale taka INFORMACJA bardziej do mnie przemawia niż niczym nie poparta DEZINFORMACJA podana przez osobę nie mającą jakiegokolwiek związku z branżą muzyczną.

Nie nazywaj korporacyjnych kłamstw informacją bo się robi klimat jak z Orwella.

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Do czego prowadzi darmowy dostęp opłacany reklamami (propozycja z tego tematu), to mamy na przykładzie portalowego miesięcznika audio, w którym nie testuje się sprzętu, który nie spodobał się redaktorom.

 

Tak więc w tym układzie nie wszystko będzie publikowane, firmy nie nadające reklam będą pomijane (wszak periodyk ma swoją ograniczoną objętość) i ociera to się wszystko o manipulację - patrz wydania papierowe magazynów audio.

 

A te przeklęte korporacje płacą tak, że jest klientela na hi-end, a to ten segment utrzymuje dystrybutorów. No i ludzie na działalności, ale ci w kryzysie jeszcze prędzej zwolnią, niż korporacja, bo najczęściej nie mają kapitału na długie przetrzymanie.

 

Szkoda, że odchodzą wypożyczalnie, teraz będą tylko filmy z product placement, bo jakoś film musi zarobić, a strumień pieniędzy zwypożyczeń wysycha.

teraz będą tylko filmy z product placement,

 

Heineken zapłacił 40 milionów dolarów za "występ" w Bondzie, podobnie płaca producenci samochodów, zegarków... a to tylko jeden film.

Pamiętam jakiś film z L. Nessonem, fakt, akcja działa się w Berlinie, ale dziwnym trafem WSZYSCY - i pozytywni bohaterowie i czarne charaktery i policja i CIA - używali tylko i wyłącznie Mercedesów. Od limuzyn po dostawczaki... :)

 

Albo wódka Wyborowa w Prometeuszu... niby SF a też było miejsce na product placement! :)

Choć może nie tak bezczelny jak wódka Źródlana "po której się nie ma kaca" w Demonach Wojny.

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Jak masz takie konkretne informacje to je nam podaj. Ile ten artysta z płyty ma?

Konkretnie.

Wybacz ale takie pisanie to bezpodstawne bicie piany. Ty wiesz lepiej co artysta powinien i ile z tego ma.

Myślisz że oni nie myślą o tym co jest dla nich lepsze podpisując kontrakt z korporacją? Z pistoletem przy głowie im każą to podpisywać?

Już przytaczałem tutaj ten link ale proszę bardzo:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zapoznaj się z nim i jak nie masz lepszych danych to nie pisz bzdur.

 

Jak dla mnie przykład jest debilny albo inaczej - świadomie zakłamujący rzeczywistość.

Ja jakoś pamietam cenę 40-60 zł za płytę nie będącą żadną nowością.

Poza tym - wytfurnie maja artystow głęboko w dupie. Spróbuj kupić starszą płytę nawet wybitną zespołu który nie jest aktualnie lansowany - robota dla Syzyfa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Gość Gość

(Konto usunięte)

Jaro_747

Zaczynasz prowadzić rozmowę jak iI Dottore.

Przykład zakłamany i debilny, ale Ty też nie masz żadnego kontrargumentu.

Rozmawiajmy merytorycznie na argumenty. Podaj przykłady wypowiedzi innych wytwórni, okradzionych artystów z których będzie całkiem coś innego wynikało.

Podaj inne wyliczenia udziału w zyskach wydanej płyty, pod którymi ktoś się podpisał.

Bo na razie to takie gadanie jak wujka u cioci na imieninach.

Ja Wam jeszcze powiem że rozmawiałem w zeszłym roku z muzykiem ze znanego i popularnego zespołu, który już ze względu na stan zdrowia nie występował od lat.

Wymagał ciągłej opieki lekarskiej. I zapytałem go czy płyty które ciągle się ukazują z ich muzyką z dawnych lat, przynoszą mu dochód. Odpowiedział mi że przecież właśnie z tego żyje. Z ciągle wydawanych płyt i z kawałków lecących w radio np.

Ja bardzo przepraszam, że tak może nie na temat, ale czym się różni Pan muzyk od np. Pana budowlańca?

Pan muzyk wchodzi do studia, nagrywa płytę i otrzymuje za to określone wynagrodzenie.

Jak mu mało, to jedzie w trasę i gra koncerty, za które również otrzymuje określone wynagrodzenie.

Jeśli jeszcze mu mało, to może występować w reklamach albo na weselach, za co też otrzyma określone wynagrodzenie.

 

A czy Pan budowlaniec, który wybuduje osiedle mieszkaniowe, hotel czy na przykład autostradę,

oprócz jednorazowego wynagrodzenia za wykonaną usługę, otrzymuje jakiekolwiek ekstra dodatki?

Pobiera sobie procent od każdego czynszu, od każdego gościa hotelowego czy od każdego przejazdu przez bramkę?

Nie? A dlaczego nie? Dlaczego Pan muzyk może żyć z jednej płyty wydanej ponad ćwierć wieku temu

i dorabiać na boku grając do znudzenia te same kawałki, które najczęściej ktoś inny mu napisał,

a Pan budowlaniec nie może sobie pozwolić na miesiąc przestoju, bo inaczej zbankrutuje?

 

Jacy biedni i pokrzywdzeni ci Panowie muzycy, że aż łzy rozpaczy i współczucia monitor mi zalały...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Gość Gość

(Konto usunięte)
<br />A czy Pan budowlaniec, który wybuduje osiedle mieszkaniowe, hotel czy na przykład autostradę,<br />oprócz jednorazowego wynagrodzenia za wykonaną usługę, otrzymuje jakiekolwiek ekstra dodatki?<br />Pobiera sobie procent od każdego czynszu, od każdego gościa hotelowego czy od każdego przejazdu przez bramkę?<br />Nie? A dlaczego nie?<br />

Bo widocznie pan budowlaniec nie umie się aż tak postarać i nie jest aż tak ,, atrakcyjny'' żeby umieć wywalczyć sobie takie właśnie warunki. A cóż stoi na przeszkodzie żeby taki budowlaniec podpisał sobie kontrakt gwarantujacy mu jakiś tantiemy na przyszłość?

Jak tylko znajdzie firmę która uzna że jego praca jest tego warta to niech próbuje!

Szkoda przecież żeby jego praca gwarantowała mu jednorazowy zysk.

Kązdy zdrowo myślący wynalzca, wytwórca czegoś co ma szansę sprzedawać się wiele lat, stara się o patent np. żeby sobie zagwarantować zysk i w przyszłości.

 

 

<br />Pan muzyk wchodzi do studia, nagrywa płytę i otrzymuje za to określone wynagrodzenie.<br />

Pan muzyk nie sprzedaje swojej pracy w studiu nagraniowym. Nie na tym ona polega.

On tam tylko nagrywa płytę, którą później najczęściej z jakimś koncernem, wspólnie sprzedają.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.