Skocz do zawartości
IGNORED

Jakie dobre niedrogie wino czerwone wytrawne ?


czester15.30

Rekomendowane odpowiedzi

Chcę trochę wspomóc układ trawienny wytrawnym winem . Przez dłuższy czas niezdrowo odżywiałem się , mało błonnika , dużo tłustego mięsa , nażeranie się na noc itd .

Walnąłem na wieczór butelkę wytrawnego czerwonego bułgarskiego za 25 PLN i od razu lepiej .

 

Jakie polecacie wino wytrawne czerwone ( dobrze żeby było butelkowane w winiarni ) w przedziale cenowym 15 - 25 PLN . ?

Jakie najlepsze wina w tej " klasie " ?

Butelka na raz to trochę dużo, za chwile bedziesz mial problemy z watrobą.

 

Był tu jakiś taki temat, wrzucalem kilka win czerwonych w sensownej cenie, poszukaj.

Jestem Europejczykiem.

 

Butelkę to tylko na pierwszy raz , taka terapia wstrząsowa , rozejrzałem się w internecie i zalecają codziennie jedną lampkę .

Tylko jakiej wielkości ?

Pić codziennie wino mogę tylko na wieczór . Na trawienie to w trakcie jedzenia lepiej ? Chociaż jedna szklaneczka na alkomacie nie wykaże ?

OK rozejrzę się na bocznicy .

, a co to znaczy na winie hiszpańskim za ponad 20 PLN " zawiera siarczany " ?

To do produkcji dodają jakiegoś związku siarki tak jak w popularnych bełtach ?

Wino czerwone max.24h po otwarciu i to jak bedzie w lodówce.

Nie jestem pewien, czy wino jest dobre na trawienie.

Lepiej kup oryginalną benedyktynkę i pij kieliszek po kolacji.

 

, a co to znaczy na winie hiszpańskim za ponad 20 PLN " zawiera siarczany " ?

To do produkcji dodają jakiegoś związku siarki tak jak w popularnych bełtach ?

Wszystkie wina zawierają siarczany.

Wszystkie wina zawierają siarczany.

 

Tylko nie wszystkie siarczany to.... wina. A ciut poważniej jak zarazy unikaj czegokolwiek co jest............ rozlewane w Polsce.

Chcesz zrozumieć czemu kup oryginał i "oryginał" rozlewany w Polsce...

W Lidlu i Biedronce jest teraz olbrzymi wybór win. Dobrych win. Bo chcą się ekskluzywnie pozycjonować.

 

Aczkolwiek szukałbym tam czegoś w granicach 50 zł za butelkę. Bo do 25 zł to raczej takie "sikacze" ...

 

Lepiej mniej a dobrze niż więcej a słabo - to jak z hi-fi ...

Alkohol z Lidla kupię tylko jak ktoś mi przystawi broń do skroni... Jakikolwiek alkohol. Dobrowolnie nigdy więcej...

Justas, przy całej mojej sympatii do Ciebie zostań przy polecaniu sprzętu audio - chyba że masz potężny uraz do kolegów z forum stąd ten lidl i biedronka...

No sorry że jestem postawiony w tak niewdzięcznej roli że muszę bronić Lidla czy Biedronki. Nie pasuje mi to ! Ale trudno.

Tam niestety są dobre wina. Można było kupić w Biedronce za kilkadziesiąt zł Châteauneuf-du-Pape - wino powszechnie uważane za jedno z najlepszych. Sam widziałem ostatnio w Lidlu białe Sauternes (które wyjątkowo lubię) za 59 zł. Można się krzywić że kiepski rocznik albo że za słabe - albo co tam kto uważa. Ale tam naprawdę trafiają się dobre wina.

Nie chcę być tu odbierany jako propagator Lidla - no ale takie są fakty...

szukałbym tam czegoś w granicach 50 zł za butelkę. Bo do 25 zł to raczej takie "sikacze" ...

Dawno , dawno temu... Przyjechałem do kraju , w którym wciąż mieszkam. Jako osobnik pojęcia nie mający o winach - kupowałem te "raczej droższe". Były to czasy "franciszkańskie" , nie pomnę ile franków za butelkę - dziś byłoby to około 20 - 30 euro. Razu pewnego zapytałem mego byłego szefa : Didier , jak to jest z tymi winami ? Człek był (i jest) to przyzwoity , zabawowy i naprawdę zamożny. Zamożnością od pokoleń , że się tak wyrażę. Drogich zegarków nie nosił w każdym razie...:) Odpowiedź była następująca : " Nie ma reguły na dobre wino ;mam pół piwnicy win kupionych za grosze. Jest natomiast jedna zasada - wino w zielonej butelce , z wgłębieniem na spodzie i zielonym wieczkiem. Gdy takie kosztuje równowartość paczki papierosów i ci smakuje - leć do tego samego sklepu i kup dwa kartony ". I wiecie co ? To się sprawdza... Pozdrawiam i smacznego !

Nie chcę być tu odbierany jako propagator Lidla - no ale takie są fakty...

 

Niestety nie są. Przykro mi ale zburzę Twoją iluzję.

Nie wierz mi na słowo. Zrób eksperyment kup to Twoim zdaniem dobre wino w w Lidlu i kup takie samo wino w dowolnym sklepie choćby w Berlinie. (albo niech ktoś Ci kupi)

Wtedy zrozumiesz o czym piszę - a i żeby nie było - nie odpowiadam za jakiekolwiek straty wynikłe ze spożycia tego czy owego. Lubię Cię i jestem dalekim, żeby Ci źle życzyć !!!

 

Coby nie było zdarzyło mi się kupić wino w Lidlu, po degustacji pierwszej lampki - reszta poszła do muszli klozetowej - nie będę się szarpał z jakąś panną o jakość. Kiedyś zdarzyło mi się na imprezie spotkać wino z w/w sklepu jak i wódkę. Wrażenia analogiczne. Piwa z lidla nie piłem, ale po powyższych doświadczeniach - nie chcę !!!

 

Także sorry Kolego, ale tam kupię alkohol wyłącznie z bronią przy głowie...

 

A o tym że wino w markecie w Berlinie, a to samo wino w markecie np. w Warszawie to całkiem rożna zawartość nie muszę pisać ???

Za 4-5 (butelka) Euro przywożę sobie wina z Niemiec. To są już dobre wina. W Polsce to samo kosztuje 35-45 zł.

Z niemieckiego Lidla piję często hiszpańskie Catalunya. Nie wiem czy jest u nas. W Edeka są bardzo dobre wina hiszpańskie i francuskie od 4 euro. Za 7-8-9 euro to już naprawdę można posmakować.

Butelka na trzy dni.

DAPHILE, Arcam irDac, Musical Fidelity A3, Paradigm studio 40.4 + REL T5,ibasso DX120,DX100, Iriver H140 eph100 HD650. 

No właśnie z tym rozlewaniem w Polsce . Na bułgarskim jest napisane wyprodukowano w winiarni " X " i tam zabutelkowano , a na winie z Chile i Hiszpanii nie pisze gdzie butelkowano , pisze coś w zagranicznym języku .

Czy polskie prawo nakazuje informowanie gdzie było butelkowane i czy w ogóle jest to przestrzegane ?

Wypiłem już bułgarskie i piję hiszpańskie i wydaje się mi że hiszpańskie jakieś " rzadsze " , rozwodnione , ale w winach i smakach to ciemna masa jestem .

 

, aha wino bułgarskie takie bardziej cierpkie .

 

Tempralino z Lidla, kto nie próbował dużo traci, że za tanie? - sprawdź jego ceny na zachodzie

 

Jeżeli jest w moim Lidlu to to kupię .

 

Lepiej kup oryginalną benedyktynkę i pij kieliszek po kolacji.

 

, ale którą ich jest wiele , najdroższą ?

 

, ale którą ich jest wiele , najdroższą ?

Kupowałem taką w ciemnych, chyba prostokątnych butelkach. Z trzydziestu czy iluś tam ziół. Smak gorzko-słodki. Na trawienie bardzo dobra.

Wino jest raczej ciężkostrawne, pijąc go, żołądkowi nie pomożesz.

 

Już lepiej wspomniana benedyktynka , grappa, anyżówka czy choćby koniaczek.

No to jeszcze polecę wina mołdawskie. Albo ukraińskie z miejscowości Nowy Świat. Są bardzo tanie i naprawdę dobrej jakości. Tylko te ... też powyżej 50 zł za butelkę. No, sorry ...

Wszystkiego spróbuję , tylko niejednocześnie .

Mam problem wypiję szklankę wina i chcę dokończyć butelkę . Kieliszek mocnego odpowiedniego alkoholu odpowiadałby mi najlepiej , gdyż mocny alkohol " wódka " szybko nie wchłania się jednak gdy wchłonie to długo trzyma , walnę kieliszek i lulu . Natomiast słabszy np . piwo , szybko wchłania się , ale i szybko odpuszcza ( tak mi tłumaczył znajomy " saułnowy " z widzenia były zastępca komendanta policji , oczywiście w rozsądnych ilościach ) .

 

No to jeszcze polecę wina mołdawskie. Albo ukraińskie z miejscowości Nowy Świat. Są bardzo tanie i naprawdę dobrej jakości. Tylko te ... też powyżej 50 zł za butelkę. No, sorry ...

 

Po wypłacie jedno walnę obowiązkowo .

Opowiadałem dla znajomego z " pływalni " o swoich kłopotach żołądkowych , a on mi na to że najlepiej zrobić nalewkę na włoskich orzechach , puki są jeszcze zielone pokroić na plasterki i zalać alkoholem , chyba spirtem , nie pamiętam . Muszę rozejrzeć się za drzewem orzechu włoskiego .

Opowiadałem dla znajomego z " pływalni " o swoich kłopotach żołądkowych , a on mi na to że najlepiej zrobić nalewkę na włoskich orzechach , puki są jeszcze zielone pokroić na plasterki i zalać alkoholem , chyba spirtem , nie pamiętam . Muszę rozejrzeć się za drzewem orzechu włoskiego .

Taką właśnie zrobiłem. Orzechy, spirytus i miód.

Wyszła tak mocna, że ją wódką rozcieńczałem.

Na żołądek rewelacja.

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

Obecnie wydaje się, że kupienie wina z wyższej półki gwarantuje, iż na etykiecie nie znajdziemy siarczanów. Ponieważ ich obecność kojarzy się z czymś chemicznym, szkodliwym dla zdrowia i o niskiej jakości, chcemy ich uniknąć. Niestety nie można. Obecność siarczanów przy produkcji wina jest tak naturalna, jak obecność soku z winogron w winie, czy z innych owoców przy produkcji win owocowych. Jak stara tradycja produkcji wina, tak stary sposób siarkowania win.

Siarczany dodawane są przy produkcji w celu regulacji przebiegu procesów fermentacji, która wiąże się z pracą mikroorganizmów. Ze względu na nierównomierne zbiory owoców i moce przerobowe w winnicach w trakcie nadwyżek owoców, dwutlenek siarki dodawany jest do kadzi z winogronami, aby nie doszło do niekontrolowanych fermentacji. Siarka w produkcji win pełni także funkcje stabilizacyjne i konserwujące wino.

Także na szampanach można znaleźć taki napis.

 

 

Należą one do win musujących. Szampany pochodzące z południowo – wschodniej części Francji, swoją nazwę zawdzięczają regionowi historycznemu – Szampanii. Nie są nasycane sztucznym wodorotlenkiem węgla. Wytwarza się on w butelkach sam na skutek naturalnego procesu dojrzewania tych szlachetnych trunków. Natomiast te najczęściej kupowane wina musujące są sztucznie nasycone dwutlenkiem węgla i jest to osobna grupa win musujących. Także przy ich produkcji używa się siarki i jej związków.

Niewiele jest obecnie win, które nie zawierają siarczanów. Można je spotkać nawet w winach pochodzących z biogospodarstw. Jednak dzięki rozwojowi technologii produkcji win ilość dodawanych siarczanów została zminimalizowana i jest bezpieczna dla zdrowia. Smak siarki jest niewyczuwalny. Pozostaje rozkoszować się smakiem i podtrzymywać kulturę picia

 

http://sklepalkohole.pl/templates/85/files/Siarczyny.pdf

Thorogood daj przepis i powiedz kiedy zebrać te orzechy . Powiedz w jakim regionie Polski mieszkasz , uwzględnię różnicę w wegetacji ( mieszkam w podlaskim ) .

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Fajny link .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dzisiaj znajomy basenowo saunowy obiecał za tydzień przynieść przepis i piersiówkę ( , a później mówił flachę ) . Chyba pójdę na piechotę na pływalnię , wezmę coś ze sobą , żeby zrewanżować się , no i ze 100 PLN przy sobie muszę mieć na wszelki wypadek .

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Ja robię raczej słodkawą,miodu daję sporo. Ważna jest jego jakość. Nic ze sklepu.

Sam miodu nie robię ale i nie kupuje w biedronce :) Mam zaprzyjaźnioną pasiekę.

No to ile tego miodu +/-?

Bo ja robię orzechówkę bez dodatków i w razie kłopotów żołądkowych boleści przechodzą na samą myśl o jej wypiciu :)

Gość Tubatoon

(Konto usunięte)

Na ostatnim szkoleniu pani doktor farmacji mówiła, że zalecenia picia lampki wina dzienne są przesadzone, a najnowsze badania wykazują, że najlepszą ilością wina do spożywania codziennie jest...naparstek. Serio.

 

A na lepsze trawienie po obżarciu to Bornholmer, Zwack albo w ostateczności Beherówka, 50ml, nie więcej.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.