Na pomoc rozwodnikowi

[mesko]

Witam

 

Na wstępie od razu się przyznam, że jestem kompletnym amatorem jeśli chodzi o audio

 

Ale krótko. Niedługo składam pozew o rozwód, mam dowody na to, że żona się znęca nade mną psychicznie. Dowody są w postaci nagrań w telefonach NOKIA C5 i SAMSUNG galaxy ace. Nagrań jest tak wiele, że nie ogarniam przesłuchiwania wszystkiego.

Niektóre nagrania po 1h, niektóre po 5min. Dodatkowo pewnie połowa się nie nadaje jako dowody, ponieważ nic z nich nie wynika, bądź jest cisza

Poszukuję programu na PC, który obsługuje pliki .amr i pozwoli mi szybko "przefiltrować" takie nagrania.

Kiedyś działałem sobie na e-jay lub music maker (programy/zabawki muzyczne:) i takie scieżki do wrzucania w program było by to co szukam :)

LECZ zaznaczam pliki po "obróbce" nie mogą stracić swojej daty.

Proszę pomóżcie lub skierujcie do jakiegoś specjalisty, który może pomóc, podać pomysł na program.

 

Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc

mesko

[dziobek1166]

napisz tutaj

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[amesv87]

Takiego watku to tu jeszcze nie bylo... Moim zdaniem jezeli to ma byc dowod w sprawie, to lepiej w tych plikach nie grzebac, bo straca wiarygodnosc. Ale jak juz chcesz koniecznie to zobacz sobie na adacity, tylko ze oczywiscie zmieni on date utowrzenia pliku bo inaczej sie nie da... Pozdrawiam i zycze wyjscia na prosta ;)

[Gość StaryM]

Sprawa jest oczywista. Zgrać pliki na płytę CD w oryginalnej postaci i dostarczyć do sądu. Pliki nagrane na płytę, które mają właściwość tylko do odczytu, możesz sobie ewentualnie skonwertować na bardziej strawny format - bez kombinowania z nimi - i do sądu dołączyć drugą płytę, którą sędzia da radę przesłuchać nawet na domowym komputerze. Oprócz tego nic nie kasować z telefonów, być może będą i one dowodem w sprawie, jeśli żona się będzie wypierać i zażąda powołania biegłego. Dobrze by było, żeby żona wiedziała, że jest nagrywana. Wiem, to brzmi idiotycznie, ale w praktyce sąd może nie uznać dowodów nagrań robionych potajemnie. Rozzłoszczonej osobie może być czasami wszystko jedno, jej złość przeważa nad rozsądkiem i może wrzasnąć: "a nagrywaj sobie ty ch...".

[Stasiop]

To Ci nic nie da, sĄDY w Polsce maja prawo jeszcze z czasow Stalina a i podejscie ich jest z tej samej epoki. Ty mozesz miec dowody a sĄD i tak orzeknie ze to nie jest znecanie powod - jestes facetem. Gdyby przykladowo Twoja malzonka miala dokladnie takie same dowody bylbys zwyrodnialcem i zamkneliby Cie z samymi najgorszymi przestepcami. Lepiej pogodz sie z zona nie rob cyrkow...przemysl to.... A jesli faktycznie sie zdecydujesz to i tak przegrasz no chyba ze masz dowody w postaci zdjec na jej zdrade wtedy masz szanse...A tak szkoda twego czasu, uszu a przede wszystim nerwow na sluchanie tych plikow.

 

Lepiej znajdz sobie inna a szmate olej, nic tak nie boli jak obojetnosc - Pamietaj! ;)

 

Pozdr.

 

Trzymaj sie!

 

I jeszcze jedno pamietaj ze sĄD bedzie mial juz gotowy wyrok ja Was zobaczy i to jak bedziecie sie tam naginac nie ma zadnego znaczenia- myslisz ze mowie bzdury? Przekonasz sie, ja sie przekonalem :D

[Gość StaryM]

Trzymaj sie!

To najsensowniejsze zdanie. Bez przesady kolego. Dobrze poprowadzoną sprawę można wygrać, co sam przećwiczyłem.

[Stasiop]

którą sędzia da radę przesłuchać nawet na domowym komputerze.

Juz widze jak sedzia przesluchuje te nagrania - sorki ale abstrahujesz od ukladu odniesienia :D

Nikt tych nagran nawet nie wlaczy, moge sie zalozyc ;) Nie ma w prawie polskim czegos takiego jak znecanie sie kobiety nad facetem zrozum to!

No chyba ze bedzie obdukcja lekarska powyzej 7 dni to wtedy sie tym zajma a takie sobie tam gadanie slowne w malzenstwie toz to samo zycie przeciez :D Powyrywane wlosy czy tez manipulowanie dziecka to jest wszystko zgodne z prawem jesli dokonuje tego kobieta, w druga strone dziala zupelnie inaczej:/

[Gość StaryM]

Juz widze jak sedzia przesluchuje te nagrania - sorki ale abstrahujesz od ukladu odniesienia :D

Nie możesz na podstawie swoich doświadczeń generalizować. W moim przypadku nagrania były dowodem, który podczas rozprawy był przywoływany i cytowany. Nie można komuś powiedzieć - nic nie rób bo i tak się nic nie da zrobić, moje doświadczenie na to wskazuje. Twoje doświadczenie jest jednostkowe, bo chyba miałeś tylko jeden rozwód? Moje też. Czyli 50/50. ;)

Niestety miałem w życiu kilka doświadczeń związanych z sądami, taki los. Ale moje doświadczenia każą mi wierzyć w prawo.

[Stasiop]

Ale moje doświadczenia każą mi wierzyć w prawo.

Nie wiem czy jestes niepoprawnym optymista czy szczesliwcem? ;)

[Gość StaryM]

Nie wiem czy jestes niepoprawnym optymista czy szczesliwcem? ;)

Zwyczajnym przeciętnym szarym człowiekiem. ;)

[mesko]

Witam

Dzięki za rady i słowa otuchy lecz panowie, nie pomogliście raczej z tym programem .... :(

[Ujemny]

Baby są wredne i bym ci osobiście doradzał wziąć granat na rozprawę, bo jak ty masz jakieś nagrania to ona ma pewnie coś dwa razy lepszego, już przepadłeś chłopie ;)

 

Módl się, żeby sędzia nie był audiofilem, bo ci nagrania z telefonu z miejsca odrzuci ;)

[absinthe3]

Jak sąd odrzuci taki dowód, to po prostu włącz z jakiegoś playera podczas rozprawy na poparcie swojej prawdy. Zawsze coś dotrze i nie pytaj nikogo o zgodę. A słodka powódeczka - wierz mi - przygotowała na Ciebie znacznie większe działa! A jeśli przed rozprawą będzie dla Kolegi miła- uważaj, bo jest znakomicie przygotowana.

 

PS. Nie znam pary która ma się gorzej po rozwodzie niż przed hehe

[om3ga]

Pierwsze co to zabezpieczyc nagrania - CD/pendrive/ wrzucic na chmure czy cokolwiek na wypadek uszkodzenia/zgubienia etc. telefonu.

 

Co do daty mozna pokombinowac i najpierw przestawić ją w biosie do tyłu + w systemie, tak aby odpowiadała tej oryginalnej. Godzina tu ma chyba mniejsze znaczenie.

Powinna zostać naniesiona przy modyfikacji lub pownownym zapisie pliku.

Jednak takie manewry lepiej robić na osobnym pliku tudziez kopii oryginału.

 

Uważam jednak, ze lepiej dostarczyć oryginały plus mieć ewentualnie skrócone wersje z wyciętymi najistotniejszymi fragmentami niż przerabiać oryginał.

W wypadku modyfikowanego oryginału zawsze istnieje ryzyko powołania biegłego i wykrycia wszystkich kombinacji, w efekcie czego dowód może zostac odrzucony.

 

Prawnikiem nie jestem, ale moim zdaniem przedstawiając dowód w postaci nagrań, który może być kluczowy w sprawie i w orzeczeniu o winie, bez znaczenia czy trwa 5minut czy 10godzin, strony postępowania mają obowiązek się z nim zapoznać jak i sam sędzia. A nie jak ktoś wspomniał ze i tak tego nikt nie włączy. Z drugiej strony Polska rzeczywistośc pokazuje, ze czasem jest inaczej niż nam sie wydaje.

 

W każdym razie powodzenia życze.