Skocz do zawartości
IGNORED

Jak rząd walczy z bezrobociem.


bady

Rekomendowane odpowiedzi

Bo w Polsce rząd nie walczy z bezrobociem tylko z bezrobotnymi.

 

 

 

Złe dane. W październiku 2012 r. biedronka posiadała 2000 sklepów w Polsce.

Swoją drogą robi wrażenie.

Moze rzeczywiscie pomieszaly mi sie cyfry co nie zmienia faktu. Dorzucicie do tego Lidle, Tesco, Reale, Cerfury i inne...

?👈

Moze rzeczywiscie pomieszaly mi sie cyfry co nie zmienia faktu. Dorzucicie do tego Lidle, Tesco, Reale, Cerfury i inne...

 

Mniejsza o cyfry , istotny jest wydźwięk sytuacji , która pan słusznie opisał .

Z pięć lat temu , gdy byłem w Zakopanem ku mojemu wielkiemu zdziwieniu zauważyłem , iż w przeciwieństwie do większości miast w Polsce nie ma tam żadnych hipermarketów poza jedynym marketem Tesco , jeśli dobrze pamiętam na ul. Chramcówki . Zaintrygowany tym stanem rzeczy spytałem góralkę , czemu w Zakopanem jest tylko jeden market ? Góralka zdziwiona moim niedorzecznym pytaniem odrzekła : " panie , a po co mamy wpuszczać do Zakopanego obcy handel i kapitał , kiedy my sami możemy zarabiać , to jest nasza ziemia i nasz biznes "

Piotr

W PL jest ponad 400 sklepow Biedronka. A nie moglo to by byc np Spolem?

Słabe dane . Jest ponad 2200 sklepów Biedronka.

 

Zaintrygowany tym stanem rzeczy spytałem góralkę , czemu w Zakopanem jest tylko jeden market ? Góralka zdziwiona moim niedorzecznym pytaniem odrzekła : " panie , a po co mamy wpuszczać do Zakopanego obcy handel i kapitał , kiedy my sami możemy zarabiać , to jest nasza ziemia i nasz biznes "

Kolejna doinformowana góralka, większość gruntów ponad 70% jest w rękach jednej rodziny. Był kiedyś o tym artykuł "wprost" , a pozostałe są w nieoficjalny sposób przez tę samą rodzinę kontrolowane. Więc pozostałe góralki i górale mają tyle do gadania....

Cały biznes który nie jest z "namaszczenia" jest delikatnie mówiąc namawiany do podjęcia decyzji o innej lokalizacji.

A jak ten obcy kapitał nie jest wprowadzany to wystarczy wejść na Krupówki , same polskie firmy które zostawiają kapitał w Polsce. Śmiechu warte. To raczej galeria handlowa w formie nie marketu tylko ulicy.

firmy rzetelnie podchodzące do rekrutacji pracowników nie mają takich problemów, najwyżej w trakcie zaproszenia dostaną info, że kandydat rezygnuje

Stench nie gniewaj się ale mało wiesz o rekrutacji. Każda firma ma ogromny problem ze znalezieniem dobrych pracowników. Nawet firmy headhunterskie muszą dawać coraz dłuższe gwarancje na pracownika albo zwracają prowizję, bo coraz więcej jest niewypałów.

Najnowsze badania wskazują że 40% studentów deklaruje nie podjęcie pracy u pracodawcy który zabroni w trakcie pracy korzystania z portali społecznościowych a 12% rozważy:). Chciałoby się powiedzieć ku...wa skąd się urwali? Na pytanie o alternatywę 28% zadeklarowało wyjazd za granicę ???? Jakaś magia ta zagranica.

Dla przykładu uruchomienie nowej linii produkcyjnej zajęło mi 1,5 roku na znalezienie odpowiedniej stałej ekipy. I nie chodziło o zarobki czy umowę. Ponieważ maszyna jest bardzo nietypowa deklarowałem pomoc, cierpliwość , naukę , darmowe kursy , wyjazdy na szkolenia za granicę , bardzo dobre zarobki . Pensja w Polsce przy takich liniach dla operatowów to 2 do 4 średnich krajowych. I przez pierwszy rok szukanie na marne.

Z drugiej strony z ciekawości poprosiłem o zestawienie kont księgowej. Jest 6 kont związanych z obciążeniami pracowniczymi, dwa to podatki vat i dochodowy i 54 parapodatki i opłaty. Kilka z nich nie rozumiem , pytam księgowa czy trzeba płacić? Ona tak . Więc się płaci. Fajnie co?

Ktoś wyżej wspomniał że małe firmy jeśli nie będą kombinować to zdechną. Coś w tym jest. Opłacenie wszystkiego legalnie w kilkuosobowej firmie zawsze wywoływało dylemat czy warto dalej biznes prowadzić, dopiero efekt skali spowodował oddech. Sądzę że 20-30 % firm gdyby zmusić do legalnej działalności /firmy małe/ padło by w kilka miesięcy. Nasze władze jedyne co zrobiło to zliberalizowało kodeks pracy /tylko teoretycznie/ Efekt widać od razu tj. odsunięcie uwagi od rządu i nic nierobienia i pretensje rzeszy pracowników pod adresem pracodawców. Fajny zabieg. Dlaczego pisze teoretycznie ? Zaraz po nowych przepisach nasiliły się kontrole w sprawie ustaleń czy dla umów zleceń praca nie ma charakteru trwałego i nie dopieprzyć przedsiębiorcy pełne ozusowanie wstecz. Kolejny fajny patent. Spryciarze. Żeby takie pomysły mieli w zakresie napędzania gospodarki .

i kilka faktów z życia firmy. Średnio 4 kontrole US rocznie przez ostatnie 5 lat w tym kara /mimo wcześniej uzyskanej interpretacji przepisów w Izbie Skarbowej w formie pisemnej/ Odwoływanie się 4 lata , ale prawo do odwołania tylko po wpłacie kar wraz z odsetkami. Dziwne że ich odsetki są sporo wyższe niż te które mi chciano mi oddać , ostatecznie odzyskałem należność główną bez odsetek . Taka mała sugestia w moim kierunku żeby sprawy nie przeciągać o kolejne lata. Nikt nie pytał że na pół roku o mało nie straciłem płynności.

Energia elektryczna wyższa niż dla indywidualnego odbiorcy. Wartość podatku od gruntu i nieruchomości dałyby zatrudnienie ok 5 osobom na rok. Czy ktoś płaci za dom 23zł za m.kw podatku? Absurdalne przepisy o Vat. Auta faktycznie używane do celów firmy /np. przedstawiciele/ nie mają odliczenia pełnego vatu od auta i w paliwie wcale. Wychodzi że nie są do firmy używane. Ale jak przedstawiciel chce używać prywatnie to Państwo twierdzi że może tylko w celach firmy. Prywatnie trzeba kilometry ustalić, stawkę i podatek zapłacić bo stanowi to dodatkowy przychód pracownika. Badania pracownicze specjalistyczne aktualne nie są aktualne jak pracownika zatrudniam , muszę zrobić jeszcze raz na swoją firmę. Oczywiście od kilkuset zł wzwyż od osoby. To znaczy pracownik był wczoraj zdolny i miał papier ale jak go dziś zatrudnię to już jest niezdolny. Gus jak się trafi / u mnie się trafił/ to zasypie pracą -efekt dodatkowa osoba w księgowości tylko obrabia dane gus. Pewnie to wiele osób wie ale każde 100zł netto na przelewie do wypłaty to ok 87zł dodatkowych obciążeń pracodawcy na zus i zaliczki na podatek, czyli "troszkę" więcej niż pracownik widzi jako kwota brutto na umowie, ale cóż Szwedzi mają więcej /w tym Państwa Socjalnego dla równowagi/. A te umowy śmieciowe jak zlecenie ma takie same obciążenia jak umowa o pracę poza składką chorobową /pomijalną kwotowo/

I żeby była jasność opodatkowanie mam dwa razy , raz od spółki , drugi od dywident w skrócie zysku które płace jako osoba fizyczna. Czyli oddaję niespełna 40% a nie jak wielu myśli 19% bo się ma firmę. Chyba że chcę w nieskończoność podnosić kapitał zakładowy, tj. w razie wpadki zrobić dobrze potencjalnym wierzycielom w tym w pierwszej kolejności Zusowi u Urzędowi Skarbowemu. Podsumuję to tak .Tylko ja wiem ile razy chciałem to rzucić i ile nocy albo całych tygodni nie dospałem , ale moi pracownicy nie mają o tym pojęcia. Wszystkim narzekaczom chciałem kilka faktów przedstawić ile Państwo pomaga. I tak jak Państwo faktycznie pomaga tak będziemy mieli faktycznie spadek bezrobocia. Czyli póki co wzrost. Ja bym sobie życzył żeby mi rząd przestał pomagać. I niestety wiele tutaj wpisów jest zwykłą ignorancją i kompletną niewiedzą.

Na pytanie o alternatywę 28% zadeklarowało wyjazd za granicę ???? Jakaś magia ta zagranica.

 

Może nie magia ale pracownik jest traktowany jak człowiek a nie jak śmieć.

Związki zawodowe mają dużo do powiedzenia i zawsze swojemu członkowi pomogą.

Ale nie trzeba być w związkach żeby mieć dobrze w pracy.

Już pomijam kwestie pensji które w PL są głodowe i nie zasługują na miano pensji a raczej jakiegoś zasiłku, ale weźmy zwykłe warunki socjalne...

Na początku mojego pobytu za granicą trochę się najeździłem po różnych firmach ze szczepieniami.

Otóż najlepiej jest u Amerykanów... weźmy taki Symantec. Moje stanowisko pracy tamże to jest mój laptop. Mogę z nim siedzieć w pokoju, mogę na ławeczkach w parku, koło budynku fabrycznego. Nie mam swojego stanowiska pracy, bo przywiązanie do jednego biurka ogranicza kreatywność. Więc wędruję gdzie mi się podoba... Zakład w ogóle nie wygląda jak zakład. Wszędzie stoją piłkarzyki, stoły bilardowe, stare automaty do klasycznych gier... jak mi się znudzi robota - mogę sobie pograć. Bo znudzenie ogranicza moją kreatywność. Nie ma godzin pracy - przychodzę kiedy chcę, wychodzę, kiedy mi się podoba. Firma nie chce bym siedział bezproduktywnie na d***. Firma chce bym wykonał zadanie. Mam zadanie i mam deadline. Ile mi to naprawdę zajmie - moja sprawa, byleby wszystko było gotowe na deadline. Wszędzie za darmo zimne i ciepłe napoje. Wszędzie leżą wielkie michy z owocami, w lodówkach jogurciki, serki itp. Za darmo. Posiłki w zakładowej stołówce - firma dokłada. Szczepiłem tam ludzi, akurat pora obiadu. Za fisza i frytki zapłaciłem 2€. 4x taniej niż na mieście. Wszystko pomalowane w specjalne kolory które stymulują kreatywność, są specjalne pokoiki z materacami, jak się zmęczę robotą - mogę się tam walnąć i przespać. Tak to wygląda w porządnym zakładzie pracy.

W innych firmach amerykańskich które odwiedzałem - wariacje opisanego wyżej systemu, najlepsza była firma, gdzie tradycyjne pokoje biurowe otaczały... bieżnię i położoną pośrodku siłownię! :)

Tak się pracuje na przywiązanie, oddanie i lojalność pracownika. Do tego prywatne ubezp. zdrowotne i pakiety bonusowe typu fundowane wakacje, przedszkola za friko i takie tam...

Niczego zmyślam - widziałem na własne oczy, rozmawiałem z pracownikami. A nawet z właścicielem! :) W Creative Labs miałem zaszczyt poznać samego Craiga Hugh akurat bawiącego w Europie! :)

Więc jeśli byłbym młodym człowiekiem i miał właśnie podjąć decyzję: czy pójść do polskiej wykańczalni i być traktowanym jak ścierwo do końca smutnego życia, czy też poszukać pracy za granicą, gdzie będą mnie traktowali jak człowieka - to bym się sekundy nie zastanawiał, tylko spi***lał z tego smutnego jak pi*da kraju.

Życie mamy tylko jedno...

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

No dobrze, zdradzę Wam sekret, bo widzę, że temat sięgnął już czwartej strony.

Rząd nie walczy z bezrobociem!

 

 

(-co to jest jakość?

-jakoś... jakoś, ... jakoś to bedzie, nie?)

Jeśli chodzi o małe firmy to faktycznie skazuje je się na kombinowanie i wchodzenie do szarej strefy. Przy tych kosztach nie ma szans, aby taka 2-4 osobowa firma wszystko legalnie opłacała. Weźmy np. taki osiedlowy, mały sklepik, właściciel plus 2 pracowników. Jakie trzeba by mieć obroty, zarobki żeby na same legalne opłaty zarobić i do tego dać jeszcze ludziom godziwe pensje. Albo taki nieduży warsztat samochodowy np 4 osoby. Gdyby wszystkie składki odprowadzać jak należy to można od razu zamknąć. Są wyjątki, ale to tylko wyjątki.

Z tymi kosztami pracy doszliśmy do absurdu, że często opłaca się nic nie robić niż robić cokolwiek, kręcić jakiś mały interesik i coś zarabiać.

 

To co opisał Risto to w 100% prawda. Do tego należy dodać jeszcze kilka innych, np. różnego rodzaju kontrole Państwowej Inspekcji Pracy, Sanepidu itp. Ja nie mam nic przeciwko kontrolom jeśli są prowadzone "normalnie" przez "normalnych urzędników". Jeśli przyjdzie taki inspektor, wytknie błędy, da zalecenia do poprawy to ok. Często bywa inaczej, wpada taki człowiek, lub ludzie, szukają dziury w całym, znajdą jakąś pierdołę i walą karę, a kary są naprawdę wysokie. Za to w innych firmach nie widzą dużych przewałów, co ostatnio mogliśmy oglądać w telewizji w związku z przekrętami w zakładach mięsnych.

Takie instytucje powinny pomagać firmą w utrzymywaniu odpowiednich standardów, a nie szukać podstaw aby dowalić. Oczywiście jak są duże, celowe zaniedbania to karać. Na dodatek taki PIP potrafi jeszcze zaabsorbować pracodawce na kilka tygodni.

 

Także państwo ma wszelkie narzędzia, aby zniszczyć każdą firmę jeśli tylko ktoś zechce.

Pracownicy często narzekają na warunki pracy czy pensje, jednak pracodawcy niejednokrotnie nie stać na nic lepszego i stoi miedzy młotem i kowadłem.

 

Co do bezrobocia to sprawa jest prosta, jeśli jest 50 miejsc pracy i 100 bezrobotnych to minimum 50 dalej będzie bez pracy. Trzeba tworzyć warunki, aby firmy się rozwijały i tworzyły miejsca pracy, a nie jakieś bzdety, kreatywne statystyki.

Panie Romku , nie twierdzę , że nie ma pan racji i doskonale rozumiem pański tok myślenia oraz nie mam nic przeciwko dorabiającym emerytom , zwłaszcza w sytuacji , gdy mogą służyć doświadczeniem młodym pracownikom aczkolwiek nie za cenę potęgującego się bezrobocia wśród wykształconych , pełnych energii i nowych pomysłów młodych ludzi po szkole , nadto , czy stary , emerytowany ochroniarz z początkującą amnezją i zwyrodnieniem stawów z racji swego wieku może być wzorem doświadczenia dla młodych służb ochroniarskich ,to tylko przykład , podałem go , ponieważ większość zakładów zatrudnia emerytowanych ochroniarzy nie dlatego , że są lepszymi , bardziej skutecznymi stróżami porządku , lecz dlatego , gdyż są tańsi w utrzymaniu .

 

Myślę, że nie ma tu sprzeczności opinii. Masz rację (Romek jestem, nie pan Romek ;) ). Tyle, że problem bezrobocia wśród młodych nie jest spowodowany (głównie) przez zajmowanie stanowiska pracy przez starszych pracowników, tylko przez brak przemysłu, przez szaloną pogoń za oszczędnościami przez firmy, etc. Poza tym przerażające jest, że osoba lat 45 uważana jest za starego pracownika i mówi się jej 'wypad z baru', bo sa młodsi i tańsi. To jest problem, bo pracownik doświadczony, w pełni sprawny i pełni swojego zawodowego rozwoju słyszy często - jesteś niezły, ale za drogi. Przyjmiemy młokosa, za 1/3 twojej ceny. Nikt nie liczy, że młody będzie musiał uczyć się 3-5 lat by osiągnąć pełną samodzielność, etc.

 

Z drugiej strony nie chcę być zrozumiany źle: obecny problem bezrobocia młodych jest kolosalny. Mówi sie o 'straconym pokoleniu' (w kontekście ES, PT, EL)... Koszty będa olbrzymie. Już kosztuje nas to rocznie ponad 153 biliony Euro (szacunki BBC). Receptą na bolączki obu tych grup jest tworzenie miejsc pracy, nie ma prostszej i jednocześnie bardziej skomplikownaej recepty. Trzeba pobudzać rozwój inwestycjami, tworzeniem środowiska dla firm, etc. Ale jest też problem natury 'moralnej', bo dla firm liczy się tylko oszczędność i zysk - kapitał nie ma ojczyzny i idzie tam gdzie taniej (Chiny, BRIC). Rządy zaś europejskie nie przeciwdziałały masowemu przenoszeniu produkcji do Chin czy poza Europę, bo protekcjonizm był politycznie niepoprawny. Obecnie płacimy za to cenę i dopóki Europa nie zacznie być egoistyczna w swoich interesach i ich realizacji dopóty będziemy cierpieć coraz gorsze skutki.

Powrót po dłuższej przerwie...

Brakiem pomysłu rządu na gospodarkę jest właśnie podniesienie wieku emerytalnego. Miałoby to sens gdyby wszyscy mieli pracę, bezrobocie wynosiłoby np. 5%. Zmuszać starych ludzi do dłuższej pracy gdy rzesza młodych jest bezrobotna świadczy o działaniach w stylu - tonący brzytwy się chwyta i o pójściu po najmniejszej linii oporu, indolencji gospodarczej.

Podejście jest takie - stary pracownik ma wypracowane świadczenia, więc nie możemy mu ich dać, niech tyra do śmierci, a młody świadczeń nie ma więc spoko, niech grzebie po śmietnikach, nic nas nie kosztuje.

Emerytów zatrudnia się przede wszystkim dlatego, że tzw. Pracodawca nie musi od nich odprowadzać wszystkich składek.

Zatrudnienie Emeryta powinno kosztować tyle samo co zatrudnienie "normalnego Pracownika". Może wtedy najbardziej wartościowi funkcjonariusze służb mundurowych nie przechodziliby tak wcześnie na emerytury...

nie wspomne o tabunach pedagogow w sytuacji nizu demograficznego.

 

 

U nas to stały problem. Jak jest wyż, to w klasach jest ścisk i jest wyż. Jak jest niż, to zwalniamy. A jak wyż to znowu ścisk. Niedługo klasy będą miały po 40 uczniów, bo jest wyż i jak oni mogli wszyscy się tak rozmnażać.

 

 

Grunt, żeby na uposażenia, diety i premie starczyło. Jak to powiedział Urban: "Rząd się zawsze wyżywi". Co prawda tam chodziło o zewnętrzny sabotaż gospodarki, teraz zwyczajnie sam rząd sabotuje.

Dla przykładu uruchomienie nowej linii produkcyjnej zajęło mi 1,5 roku na znalezienie odpowiedniej stałej ekipy. I nie chodziło o zarobki czy umowę. Ponieważ maszyna jest bardzo nietypowa deklarowałem pomoc, cierpliwość , naukę , darmowe kursy , wyjazdy na szkolenia za granicę , bardzo dobre zarobki . Pensja w Polsce przy takich liniach dla operatowów to 2 do 4 średnich krajowych. I przez pierwszy rok szukanie na marne.

 

Zeby mi tak palcili te 4tys zł. Tez obsluguje specjalistyczne maszyny, ktorych nie da sie opanowac w kilka tygodni. Trzeba sie uczyc, uczyc i uczyc. Malo tego, trzeba tez troche do tego myslec i byc poprostu troche bystrym czlowkiem, bo mam do czynienia z maszynami nawet 10cio, czy 15sto letnimi, ktore ciagle cos "boli". Jak nie wiesz gdzie ja "kopnac" zeby poszla to nie pojdzie nic i produkcja stanie. Niestety czasami doswiadczenia nie zrekompensuja zadne szkolenia. Niestety w wielkiej firmie w ktorej pracuje nawet sie tego nie docenia, tylko wymaga i wymaga za psie pieniadze. Do tego moim przelozonym jest stary komunista wedlug, ktorego nawet na ocene roczna w postaci piątki nie zasługuje, bo pyskuje do kierownika. Tylko jak tu sie czasem powstrzymac od docinki skoro dookola widzisz sam bajzel.

 

Związki zawodowe mają dużo do powiedzenia i zawsze swojemu członkowi pomogą.

Chyba kiedys, bo u nas siedza pod pantoflem dyrektora i prezesa od dawna i sa, bo poprostu sa.

?👈

...no może walczy, w końcu wysłał dwa miliony Polaków na emigrację zarobkową...całkiem niedawno Cameron Tuskowi powiedział , że walczy za niego z bezrobociem wśród Polaków..

są specjalne pokoiki z materacami, jak się zmęczę robotą - mogę się tam walnąć i przespać. Tak to wygląda w porządnym zakładzie pracy.

U nas tez jest taki pokoik, tylko nikt w nim nigdy nie lezal. Jest po to, by go pokazac jak jest wizytacja z zagranicy ze no wlasnie mamy takie cos.

?👈

Tymczasem w Białymstoku...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

jak kupisz mi loda zrobie ci jeansy - powiedziała chińska galerianka..

Tymczasem w Białymstoku...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

There is no dark side in the moon, really. As a matter of fact it's all dark

Może wtedy najbardziej wartościowi funkcjonariusze służb mundurowych nie przechodziliby tak wcześnie na emerytury...

 

A wiesz czemu pies się gryzie pod ogonem? Bo sięga.

A wiesz czemu mundurowi przechodzą na emerytury po 15 latach wyczerpującego przekładania kalesonów z półki na półkę w magazynie sortów? Bo mogą!

Państwo dba o aparat ucisku, fundując im różne przywileje, w tym i taki...

Z moich znajomych absolwentów Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi WSZYSCY, ABSOLUTNIE WSZYSCY są już na emeryturze! Chłopaki po 40-ce... emeryci!

Tak się biedaczki napracowali. Wszelkie ułatwienia, specjalizacje zdawane specjalnym wojskowym trybem a teraz emeryturka wojskowa i synekura gdzieś w ZUS i można żyć... i to jak!

To o nich śpiewał Knopfler dziś na koncercie... Money for Nothing. Tak całe życie...

A frajerzy niech harują do zgonu.

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

też już kiedyś o tym pisałem - czysta paranoja jak dla mnie - po 15 latach pracy to dopiero ma się odpowiednie doświadczenie i jest się naprawde wartościowym pracownikiem a nie emerytura - i to jeszcze dla lekarzy - rozumiem czemu niektórzy w kopalni nie powinni zbyt długo pracować ale wojsko i policja ??

Ja rozumiem - snajper, pilot, nurek, funkcjonariusz policyjnego AT. OK - oni ryzykują WŁASNYM ŻYCIEM za nas!

Kurka - należy im się!

Ale magazynier czy lekarz? No bez jaj!

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

dużo osób w pracy ryzykuje swoim życiem i jakoś nikt nie robi z tego afery - na takiej podstawie to ktoś kto tresuje lwy/tygrysy w cyrku powinien przechodzić na emeryture po roku

Odróżniasz chyba człowieka co pakuje kulę w łeb uzbrojonemu bandycie, który wziął zakładników od człowieka który wali batem biedne zwierzę na arenie?

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie tylko u nas jest problem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Focal + Naim

tak odróżniam - jeżeli chodzi o nasze wojsko to jestem całkowicie przeciwny uczestnictwu w "misjach pokojowych" a jeżeli chodzi o policje to proszę - nawet nie zaczynaj tematu - łapią dzieciaki z trawką a jak przyjdzie co do czego z poważniejszymi sprawami to chowają ogon pod siebie - nie bądź naiwny

Co ciekawe też, "normalny" emeryt może dorobić do emerytury tylko określoną kwotę pieniędzy, jak przekroczy wstrzymuje się emeryturę. Osoby na policyjnych emeryturach nie maja takich ograniczeń.

 

Nawiązując jeszcze do tych relaksacyjnych pokoików opisanych przez Dottore i tym podobnych wodotrysków to bym tak nie szarżował. Owszem w niektórych firmach pewnie tak jest, jednak takie urządzenie przestrzeni dla pracowników stosuje się raczej w firmach o określonej specyfice, które zatrudniają wysoko wykwalifikowanych fachowców, od których wymaga się dużej kreatywności itp. Może to być w agencjach reklamowych, firmach programistycznych, laboratoriach badawczo-naukowych itd. Na pewno nikt nie robi pokoików z materacami do posapania dla pracowników pracujących na taśmie produkcyjnej czy piekarni, warto doprecyzować.

 

Jeśli firmę stać na jakieś bonusy dla pracowników to bardzo dobrze, jednak najważniejsze aby były godziwe warunki pracy i płacy, godziwą płace rozumiem taką gdzie człowiekowi wystarcza na spokojną egzystencję jego i jego rodziny, drobne przyjemności i choć małe oszczędności.

Nikomu kto ma kwalifikacje poszukiwane na zachodzie i zna dostatecznie dobrze jezyk nie oplaca sie pracowac w Polsce i w obecnej Polsce tego nikt nie zmieni. Co wiecej, nawet proste prace za granica przynosza znacznie wyzsze dochody niz kwalifikowane w Polsce. Polskie firmy moga liczyc na ciaptakow i swierzych absolwentow, ktorzy dopiero potrzebuja zdobyc kwalifikacje albo ludzi, ktorzy za granice nie chca jechac z roznych powodow.

 

Zreszta o to chodzilo wladzom starym i nowym aby z Polski zrobic rezerwat taniej sily roboczej. Nie przewidywali jedynie tak powaznego kryzysu finansowego jaki spadl na kraje rozwiniete w ubieglej dekadzie. Gdyby nie to za Odra pracowaloby ze dwa razy tyle ludzi. Drugi problem jaki zaczna miec bedzie gdy Polacy sciagna do siebie rodziny i przestana slac kase do kraju. To cos kolo 20mld euro bylo razem z wakacyjnymi i sezonowymi wypadami za Labe.

 

pozdrawiam,

Jeśli chodzi o wcześniejsze emerytury to wszystko trzeba dobrze przemyśleć bo diabeł zawsze tkwi w szczegółach, nie jestem zwolennikiem radykalnych i pochopnych rozwiązań. Ukrucić wcześniejsze emerytury policjantom i owszem, ale czy wszystkim ? Oddziały antyterrorystyczne to bym się zastanowił, bo to zajęcie jest bardzo niebezpieczne, a co za tym idzie obdarzone dużą dawką stresu. Takie osoby są często narażone na przyjęcie ogromnej dawki stresu w krótkim okresie czasu, taka praca bardzo negatywnie wpływa na człowieka. Pamiętajmy też, że Ci ludzie muszą być w świetnej formie fizycznej. Można się zastanowić czy ta emerytura ma się należeć po 15 latach, a może po np. 20, a także w jakiej wysokości.

 

Kolejna sprawa to PKP. Nie wiem komu obecnie na kolei należy się wcześniejsza emerytura, ale nie można wszystkich brać jedną miarą, bo co innego jest maszynista, a co innego pani bileterka czy w biurze. Ja nie ma nic przeciwko, aby maszynista przechodził wcześniej na emeryturę, bo kto by chciał, aby woził go pociągiem 65 czy 67 letni prowadzący pociąg. Ta praca tez daje się we znaki, długie trasy, wyjazdy, w pociągach elektrycznych narażenie na oddziaływanie silnych pól elektromagnetycznych itp.

 

Także każdy przypadek należałoby spokojnie i z osobna przeanalizować.

tak odróżniam - jeżeli chodzi o nasze wojsko to jestem całkowicie przeciwny uczestnictwu w "misjach pokojowych" a jeżeli chodzi o policje to proszę - nawet nie zaczynaj tematu - łapią dzieciaki z trawką a jak przyjdzie co do czego z poważniejszymi sprawami to chowają ogon pod siebie - nie bądź naiwny

 

Absolutnie się z Tobą zgadzam co do "misji pokojowych". O Policji mam również swoje zdanie ale nie w pełni pokrywa się ono z Twoim.

Są w Policji ludzie naprawdę porządni i nie skorumpowani.

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

praca powinna mieć odzwierciedlenie niebezpieczeństwa z zarobkach ( jak komuś nie odpowiadają to nie powinien się za nią brać ) - poza tym - jak ktoś nie daje rady w pracy po krótkim okresie to powinien się przekwalifikować ( albo podjąć pracę która na dobrą sprawę kwalifikacji nie wymaga )

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.