Skocz do zawartości
IGNORED

Marantz PM KI Pearl Lite - wymiana wzmacniacza


Knr

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. Jest to mój pierwszy wpis.

 

Od około trzech lat używam następującego zestawu, będącego moim pierwszym systemem złożonym z oddzielnych elementów:

Odtwarzacz: Marantz CD 6003

Wzmacniacz: Marantz PM 6003

Kolumny: Mordaunt – Short Mezzo 2

 

Jestem bardzo zadowolony z brzmienia tego systemu. Odpowiada mi jego muzykalność, kultura, spójność całego pasma, umiejętność poprawnego odtworzenia każdego rodzaju muzyki. Bas i stereofonia, mimo niewysokiej mocy wzmacniacza, także są zadowalające. Podoba mi się to, że zestaw ten potrafi ukazać piękno brzmienia dobrze nagranych płyt (tych z jazzem i muzyką klasyczną), a jednocześnie pozostaje tolerancyjny dla tych gorzej nagranych (rock, metal). Krótko mówiąc – jestem urzeczony szkołą brzmienia Marantza. Ten sposób prezentacji działa na mnie relaksująco i skłania do wielogodzinnych odsłuchów.

 

Jednakże: zdaję sobie sprawę, że wzmacniacz, choć w swojej cenie bardzo dobry, jest najsłabszym ogniwem mojego systemu i nie daje on możliwości, aby w pełni wykorzystać potencjał kolumn Mezzo 2. Zastanawiam się więc, czy ma sens i czy opłacalna byłaby wymiana wzmacniacza na:

 

Marantz PM KI Pearl Lite.

 

Przy pozostałych elementach systemu nie zmienionych (CD 6003 + Mezzo 2). W Wlk. Brytanii cena tego wzmacniacza wynosi 680 funtów, a ja nie miałbym możliwości odsłuchać go przed kupnem. Chciałbym zachować to relaksujące, kulturalne brzmienie, a jednocześnie uzyskać coś więcej w zakresie selektywności, stereofonii i głębi basu. Przy czym nie chciałbym, aby wzmacniacz wyciągał na wierzch niedoskonałości masteringu, albowiem większość posiadanych przeze mnie kompaktów to właśnie remasterowane (patrz: loudness war) edycje starych nagrań o znacząco ograniczonej dynamice. A może na tej klasy wzmacniaczu remasterowane płyty zabrzmią gorzej, niż na niższym modelu PM 6003 i powinienem trzymać się tańszego wzmacniacza? Czy na płytach dobrze nagranych mogę spodziewać się znaczącej poprawy brzmienia, czy może poprawa będzie ledwo zauważalna?

 

Zamierzam słuchać na różnych poziomach głośności i w różnych pomieszczeniach, wyłącznie z płyt CD muzyki takiej jak:

 

1. rock lat 60. i 70. (psychodeliczny, progresywny, hard rock, folk rock itp.)

2. metal (tradycyjny death metal, death/grind metal, thrash metal, tradycyjny heavy metal)

3. trochę jazzu

4. trochę muzyki klasycznej

5. trochę rocka lat 80., 90. i współczesnego

6. odrobinę rożnej muzyki elektronicznej.

 

Czy wzmacniacze, takie jak Yamaha A-S 1000, Roksan Kandy K2 albo Rotel RA-1520 mogłyby okazać się lepsze? Co prawda, wolałbym trzymać się marki Marantz (pasuje wizualnie do odtwarzacza), ale ewentualnie mógłbym rozważyć inne propozycje.

 

Z góry dziękuję za pomoc.

Witaj,

Marantz PM Ki Pearl Lite w dużym stopniu wpłynie na jakość dźwięku, oczywiście pozytywnie pozostawiając charakter brzmienia. Bez odsłuchu jest to jedyna dobra - bezpieczna droga.

Sugerowałbym jednak posłuchanie przed decyzją koniecznie wzmacniacza Roksan Kandy K2 Integrated oraz Vincent SV-227.

Pomagamy, doradzamy, wypożyczamy, zapraszamy na indywidualne odsłuchy.

Najlepsze ceny dla forumowiczów magazynu Audiostereo - zapytaj o ofertę! Pełna oferta na stronie www.Q21.pl.

Dziękuję za opinię. Spodziewam się, że KI-Pearl Lite ma znacznie większe możliwości od mojego 6003 i gdybym tylko miał kolekcję dobrze nagranych płyt to raczej bym się nie wahał z zakupem. Jednak większość moich płyt to remastery z dynamiką spłaszczoną nieraz do -7 dB. To dziwne, że w ten sposób masteruje się teraz nawet muzykę niekomercyjną, np. płyty Petera Hammilla. Zastanawiam się, czy takie nagrania są w ogóle słuchalne na wyższej klasy sprzęcie, bo że dobrze brzmią na boomboksach to wszyscy wiemy. Może wśród Użytkowników znajdują się osoby słuchające remasterowanych edycji starych nagrań na sprzecie klasy porównywalnej z KI-Pearl Lite - jak na takim sprzęcie brzmią te ubogie dźwiękowo edycje? Niestety, dobrze brzmiące, stare edycje kompaktowe są albo niedostępne, albo bardzo drogie. Zresztą, kompletując swoją kolekcję płytową nie zdawałem sobie jeszcze sprawy z istnienia zjawiska ''loudness war'' i celowego wycinania z płyt części informacji dźwiękowej, bo gdybym był tego świadom, to grosza bym nie wydał na te ''poprawione'' edycje. Korzystając z okazji - chciałbym serdecznie ''podziękować'' wytwórniom płytowym za takie barbarzyńskie traktowanie historycznych nagrań.

  • 1 miesiąc później...

Niestety ze smutkiem muszę Cię poinformować, że pearl lite nie jest w stanie wyciągnąć nic więcej ze źle wyprodukowanych płyt.

Sam posiadam kilka takowych i nie da się ich słuchać... Natomiast wszystko ponadto - poezja.

W moim wypadku po przejściu na Marantza PM-11 także nie da się słuchać niektórych gorszych realizacji. i to niektóre nowe - przykład Box Blindguardian-a "A Traveler’s Guide to Space and Time" płyta nr 14 – Nightfall in Middle-Earth – Special Edition, wokal tak nagrany jakby ktoś na mikrofon założył przysłowiowe majtki. a zdrugiej strony np płyta Demons & Wizards - Demons & Wizards dostała to cos czego brakowało. W przypadku cięższych realizacji jak np Boltthrower - Mercenary wreszcie sprzęt wyrabia tempo grania i słychać separacje instrumentów a nie sciane dzwieku

Marantz PM KI Pearl Lite na źle zrealizowanych płytach (powiedzmy - rockowych) brzmi bardzo kiepsko, może nawet tę złą realizację uwypuklać zamiast troszkę zamaskować

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Potwierdzam to co napisali przedmówcy. To nie jest wzmacniacz, który będzie maskował złe realizacje płyt. Za to te dobrze wyprodukowane potrafią na nim zabrzmieć bardzo fajnie.

A ja się nie do końca z tym zgodzę, prawda ze dobre płyty zabrzmią rewelacyjnie, ale nie do końca zgodzę się z tym wcześniejszym, ze słabe płyty zabrzmią beznadziejnie, swoje opinie wyrażam z punktu widzenia kogoś kto zamienił coś o czym szkoda wspominać na pm11, a przed zakupem rozwazalem ki, i sluchalem go wielokrotnie.

Zdrówko

  • 9 miesięcy później...

Witam wszystkich,

mam pytanko odnośnie kolumn do KI Pearl Lite, nabyłem niedawno ten zestaw (CD+ wzmak) i przymierzam się do wymiany kolumn. Słuchałem ostatnio kilku i do gustu przypadły mi Sonusy Venere 2.5 i KEF R700. Sonusy są troszkę "pod publiczkę" ale do prog rocka są świetne wg mnie. Na rynku można jeszcze kupić w dobrych pieniądzach KEF-y z serii Q i Wharfedale Jade 7, czy ktoś odsłuchiwał może te głośniki z Marantzem?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.