Gwarancja rozruchowa na sprzęt audio!

[Yankes]

Witajcie,ostatnio sprzedałem swój wzmacniacz na Allegro i w myśl jakieś tam ustawy klient ma prawo do odesłania zakupionego towaru w ciągu np.siedmiu dni.W związku z tym mam pytanie co się stanie jeżeli sprzęt w trakcie użytkowania u potencjalnego nabywcy ulegnie uszkodzeniu[coś tam przestanie działać] lub przestanie mu odpowiadać pod względem muzycznym lub estetycznym.Jakie są prawa sprzedającego w takim przypadku?

[monitor]

Zwrot towaru jest możliwy w ciągu 10 dni od daty otrzymania po zakupie na odległość, ale w przypadku gdy kupuje osoba fizyczna od firmy.

[Yankes]

Zwrot towaru jest możliwy w ciągu 10 dni od daty otrzymania po zakupie na odległość, ale w przypadku gdy kupuje osoba fizyczna od firmy.

W moim przypadku kupowała osoba fizyczna od osoby fizycznej.Dzięki bardzo.

[Elektropunkt]

Podaj dokładnie jakiej ustawy, bo jakiejś tam to mało mówi.

[Shrek777]

Zaraz zaraz sprzedałeś Kowalskiemu sprzęt używany tak ?

Z tego co się orientuję (ale może źle) przy takiej sprzedaży nie ma żadnej gwarancji rozruchowej.

 

Te uregulowania dotyczą sprzętu nowego, nie kupowanego w "fizycznym sklepie" - bo jak kupujesz np. w MM - to ile dni masz na zwrot to tylko kaprys sprzedawcy, w świetle prawa po odejściu od kasy to już tylko gwarancja....W założeniu to chroni przed domokrążcami oszustami, zakupami pod wpływem chwili itd.

 

Natomiast jeśli Kowalki sprzedaje Nowakowi używkę (nawet przez Allegro) to nie ma żadnej gwarancji, rozruchu czy dnia Kubusia Puchatka - mogę się mylić, ale jeśli tak to proszę o podstawę prawną.

 

Ale obowiązuje prawo, czyli towar musi być zgodny z ofertą, itd, itd. I jeśli sprzedawca tu oszuka to nie tylko musi oddać pieniążki, ale może odpowiadać za oszustwo. (czyli nie warto ściemniać w opisach)

[Yankes]

Zaraz zaraz sprzedałeś Kowalskiemu sprzęt używany tak ?

Z tego co się orientuję (ale może źle) przy takiej sprzedaży nie ma żadnej gwarancji rozruchowej.

 

Te uregulowania dotyczą sprzętu nowego, nie kupowanego w "fizycznym sklepie" - bo jak kupujesz np. w MM - to ile dni masz na zwrot to tylko kaprys sprzedawcy, w świetle prawa po odejściu od kasy to już tylko gwarancja....W założeniu to chroni przed domokrążcami oszustami, zakupami pod wpływem chwili itd.

 

Natomiast jeśli Kowalki sprzedaje Nowakowi używkę (nawet przez Allegro) to nie ma żadnej gwarancji, rozruchu czy dnia Kubusia Puchatka - mogę się mylić, ale jeśli tak to proszę o podstawę prawną.

 

Ale obowiązuje prawo, czyli towar musi być zgodny z ofertą, itd, itd. I jeśli sprzedawca tu oszuka to nie tylko musi oddać pieniążki, ale może odpowiadać za oszustwo. (czyli nie warto ściemniać w opisach)

Krążą rózne opinie jedni uważają,że nawet sprzedaż pomiędzy osobami fizycznymi musi być objęta gwarancją rozruchową z kolei inni twierdzą,że tylko wtedy gdy sprzedający nie jest osobą fizyczną[Firma] Problem powstał gdyż kupujący nie jest do końca przekonany czy zakupiony wzmacniacz zadowoli jego gust muzyczny i czy wysteruje jego kolumny.I to jest cały dylemat.

[Gość StaryM]

Prawo stanowi, ze umowa kupna-sprzedaży pomiędzy dwoma osobami fizycznymi (nie prowadzącej działalności gospodarczej w danym zakresie) jest umową cywilno-prawną i nie podlega przepisom prawa handlowego.

[Yankes]

Prawo stanowi, ze umowa kupna-sprzedaży pomiędzy dwoma osobami fizycznymi (nie prowadzącej działalności gospodarczej w danym zakresie) jest umową cywilno-prawną i nie podlega przepisom prawa handlowego.

A co mówią te przepisy prawa handlowego,tak bardziej językiem prostych ludzi?

[Shrek777]

Że opis towaru musi być zgodny ze stanem faktycznym. Że nie możesz ukrywać wad towaru. Nie możesz wprowadzać w błąd...

 

Czyli jeśli nie zrobiłeś kogoś w tzw. jajo - nie masz się czego bać. Gwarancji nie musisz dawać.

 

Czyli zdrowy rozsądek i ludzka uczciwość - i śpisz spokojnie.

 

..........................................................................................................................................................................................

 

Ops. Sorki pytałeś o prawo handlowe, czyli zakup z paragonem, nówki. Źle zrozumiałem - przepraszam. Ale masz google i znajdziesz w ciągu 5 minut wszystko z komentarzami.........

[monitor]

Tu wszystko macie dokładnie opisane :)

 

Dz.U. 2000 Nr 22 poz. 271

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Yankes]

Że opis towaru musi być zgodny ze stanem faktycznym. Że nie możesz ukrywać wad towaru. Nie możesz wprowadzać w błąd...

 

Czyli jeśli nie zrobiłeś kogoś w tzw. jajo - nie masz się czego bać. Gwarancji nie musisz dawać.

 

Czyli zdrowy rozsądek i ludzka uczciwość - i śpisz spokojnie.

Znalazłem taką opinię 'Jeśli nabyłeś produkt/usługę jako osoba fizyczna od innej osoby fizycznej, która nie sprzedawała w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą - nie przysługują Tobie uprawnienia opisane w tym Poradniku. Właściwe przepisy znajdziesz w Kodeksie Cywilnym (instytucja rękojmi za wadę - art. 556 i następne). Z wyjątkiem gwarancji, jeśli taka została udzielona. Wtedy obowiązują Ciebie jej zapisy'

[Shrek777]

Dałeś z własnej woli gwarancję na xx dni - jest ważna mimo iż to używka. Gwarancja jest treścią oferty sprzedaży.

Nie dałeś - nie ma kupujący żadnej gwarancji, negocjuje się przed zakupem, nie po.

Amen

 

Oszukałeś (np wysłałeś cegłę, sprzedałeś złom jako 100% sprawny itd. Poczytaj tą część kodeksu cywilnego którą sam cytujesz)

Utną Ci ręce i rodzice zapłacą 2 kozy i świniaka.

Amen

A na poważnie wtedy podpadasz pod kodeks karny i cywilny. Z pierwszego ściga Cię prokurator, z drugiego oszukany ziom ;P

Ale to nie znaczy iż Ty nie masz żadnych praw, a kupujący trzyma Cię za gardło.Oszustwo trzeba udowodnić. Numer: rozmyśliłem się, oddaj kasę, bo pójdę na policję - nie przejdzie...

 

Jaśniej się nie da.

[Varrol]

Dodam, że jeżeli to my zostaliśmy oszukani (dostaliśmy wadliwy sprzęt mimo, że miał być sprawny) i nie da się dojść do porozumienia ze sprzedającym, to (o ile serwis w którym zakupiliśmy sprzęt nie świadczy pomocy w takich sprawach) najlepiej wysłać listem poleconym do sprzedającego dokument pt. "OŚWIADCZENIE O ODSTĄPIENIU OD UMOWY SPRZEDAŻY Z UWAGI NA WADY FIZYCZNE TOWARU" (aktualna wersja do znalezienia w internecie).

 

Jeśli to nie zadziała, to pozostaje wniesienie pozwu cywilnego - jednak uwaga - to kosztuje tylko 30zł (jeżeli mamy pełne podstawy do roszczeń to sprzedający pokryje wszystkie dodatkowe koszty).

[Shrek777]

(jeżeli mamy pełne podstawy do roszczeń to......................

klucz,

Czyli ciężar udowodnienia iż to nas oszukano spoczywa na nas. !!!

 

Oszustom mówimy twarde NIE. Ale jak odbieramy paczkę to sprawdźmy czy jest cała, itd. Zawsze można odebrać na poczcie i mamy protokół jak coś, z kurierem mniej problemów... Po prostu lepiej zapobiegać niż leczyć, a szemrane oferty omijać.

[sybic]

Ale obowiązuje prawo, czyli towar musi być zgodny z ofertą, itd, itd. I jeśli sprzedawca tu oszuka to nie tylko musi oddać pieniążki, ale może odpowiadać za oszustwo.

Naoglądałeś się filmów USA :)

u nas nie jest inaczej, bo może odpowiadać za oszustwo, ale pieniędzy już nie musi oddawać, bo kto go do tego zmusi?

Oczywiście jeśli odda to dobrze, bo może to wpłynąć na wysokość kary, ale nie musi oddawać, a policja będzie to miała gdzieś.

Ale do rzeczy. Otóż ten popularny szczególne na allegro zwrot "gwarancja rozruchowa" znaczy tyle co nic.

Czegoś takiego po prostu nie ma.

[Shrek777]

Naoglądałeś się filmów USA :)

 

Zapewniam iż odzyskałbym od Ciebie pieniądze i to z dużą nawiązką (legalnie oczywiście). Jest taki pan jak komornik - potrafi uprzykrzyć życie.

Kredytu też już byś w tym kraju nie dostał ;P

Jeśli jest się upartym można i w Polsce wyegzekwować prawo. I to bardzo boleśnie dla oszusta. Ale w porównaniu ze starą UE trzeba "być silnym jak koń żeby chorować"

Tylko wielu, albo w to nie wierzy, albo im się nie chce...

Co do gwarancji rozruchowej - znam dwie osoby które z niej skorzystały. Acz np koszt wysyłki może uczyć rzecz nieopłacalną.

 

Miłego dnia Wszystkim...

[sybic]

Zapewniam iż odzyskałbym od Ciebie pieniądze i to z dużą nawiązką (legalnie oczywiście)...

Tak,

zakładasz sprawę cywilną.

Generalnie chodzi o to, że policja zajmuje się tylko samym przestępstwem, a nie odzyskaniem kwoty.

[Yankes]

Sprzęt jest sprawny technicznie na 100 %.Kupujący nie jest pewny czy zakupiony wzmacniacz spełni jego oczekiwania muzyczne.

 

Tak,

zakładasz sprawę cywilną.

Generalnie chodzi o to, że policja zajmuje się tylko samym przestępstwem, a nie odzyskaniem kwoty.

Odzyskaniem kwoty zajmuje sie komornik ale musi najpierw być wyrok sądowy.

[Gość]

Sprzęt jest sprawny technicznie na 100 %.Kupujący nie jest pewny czy zakupiony wzmacniacz spełni jego oczekiwania muzyczne.

 

Wszystkie odpowiedzi uzyskałeś już powyżej, jeśli chodzi o prawo.

I w tym konkretnym przypadku, o ile sprzedający nie zawarł w ofercie informacji o tym, że daje jakąś gwarancję, to jej nie masz.

Nie posiadasz również żadnego prawa zwrotu w ciągu 10 dni - dotyczy to tylko umów kupna-sprzedaży zawieranych na odległość i poza siedzibą firmy, ale dotyczy tylko podmiotów prawnych, a nie osób fizycznych jako sprzedawców.

Tym bardziej nie ma takiego czegoś jak zwrot towaru z powodu "niespełnienia oczekiwań muzycznych".

Na taki zwrot mogłeś jedynie umówić się ze sprzedającym przed zakupem, ale to już nie jest regulowane żadnymi przepisami prawa.

 

I to wszystko w tym temacie :)