Skocz do zawartości
IGNORED

pioneer pd 30 zamiast yamahy cd s 700


Bart1981

Rekomendowane odpowiedzi

witam

 

Czy miał ktoś może możliwość odsłuchu Pioneera pd 30? Odtwarzacz ten zebrał entuzjastyczną recensję w Audio Video. Bardzo poważnie myślę nad zamianą mojej Yamahy cd s 700 na ten model Pioneera. Pytanie czy warto? Kusi mnie odtwarzanie SACD. W końcu byłbyt sens kupować takie płyty np japońskie wydania SACD/SHMCD.

 

proszę o pomoc

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/102467-pioneer-pd-30-zamiast-yamahy-cd-s-700/
Udostępnij na innych stronach

Witaj,to

zamiana CD-S700 na PD-30 moim zdaniem nie ma sensu. Są to odtwarzacze podobnej klasy. Jeśli bardzo zależy Ci na odczycie SACD i produkcie marki Pioneer, zwróć uwagę na model wyższy PD-50.

 

Podaj jednak całą konfigurację Twojego systemu oraz co ewentualnie nie podoba Ci się w brzmieniu.

 

Jeśli masz taką możliwość, serdecznie zapraszam do naszego salonu na odsłuchy, porównania poszczególnych modeli odtwarzaczy.

Pomagamy, doradzamy, wypożyczamy, zapraszamy na indywidualne odsłuchy.

Najlepsze ceny dla forumowiczów magazynu Audiostereo - zapytaj o ofertę! Pełna oferta na stronie www.Q21.pl.

  • Redaktorzy

CD-S 700 bym zostawil. Discomaniac pewnie wymienilby wzmacniacz AS-700 na uzywanego Coplanda - jak przypuszczam :)

 

Ja na Twoim miejscu kupilbym gramofon.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

CD-S 700 bym zostawil. Discomaniac pewnie wymienilby wzmacniacz AS-700 na uzywanego Coplanda - jak przypuszczam :)

 

Ja na Twoim miejscu kupilbym gramofon.

 

Źle przypuszczasz. Copland był tylko przykładem w jednym z wątków.

Dobry gramofon to niestety dość spory wydatek. Wypadałoby się też znać na tym choć trochę. No ale nie wszyscy oczekują super dźwięku od gramofonu. Miałem na myśli taki który choć w części dorówna dobremu CD.

cd-700 jest niezły... napewno nie gorszy od pionka... ewentualnie kup daka a o SACD zapomnij, lepiej kupić pliki na HDtracks ;-)

 

Zresztą na twoim miejscu zainwestował bym w lepsze głośniki :)

Dozbieraj na lepszy odtwarzacz. SHM-CD to są zwykłe płyty CD.

 

PS. Ja bym zmiany zaczął od czegoś zupełnie innego a nie od odtwarzacza.

 

Pytanie ile mam dozbierać by odczuć różnicę?

Witaj,to

zamiana CD-S700 na PD-30 moim zdaniem nie ma sensu. Są to odtwarzacze podobnej klasy. Jeśli bardzo zależy Ci na odczycie SACD i produkcie marki Pioneer, zwróć uwagę na model wyższy PD-50.

 

Podaj jednak całą konfigurację Twojego systemu oraz co ewentualnie nie podoba Ci się w brzmieniu.

 

Jeśli masz taką możliwość, serdecznie zapraszam do naszego salonu na odsłuchy, porównania poszczególnych modeli odtwarzaczy.

 

Posiadam zestaw Yamaha cd s700/ as 700, monitory dali ikon 1. Brzmienie nie jest złe, ale wiadomo zawsze może być lepiej. Myślę o Pionierze właśnie ze względu na odczyt SACD których chciałbym spróbować.

cd-700 jest niezły... napewno nie gorszy od pionka... ewentualnie kup daka a o SACD zapomnij, lepiej kupić pliki na HDtracks ;-)

 

Zresztą na twoim miejscu zainwestował bym w lepsze głośniki :)

 

 

Gramofon czy pliki to nie moja bajka. Inwestuję w jak najlepszy odczyt płyt CD.

Bart odpuść sobie ten SACD, jeżeli kupujesz SHM-cd, w tej konfiguracji szału nie będzie na SACD.

Twoja Yamaha, zagra wszystkie gęste formaty oprucz SASD, i SHM-SACD, czy warto????

Lepiej słuchaj muzyki, i wydawaj na płyty.Ale to Twoja bajka, i decyzja.Pozdr.

...And Justice For All . Pozdrawiam .  

  • Redaktorzy

Ładny masz ten zestaw. Co Ci się nie podoba w jego brzmieniu albo co chciałbyś lepszego uzyskać? Jakie masz kable głośnikowe i interkonekt? I w jakm pomieszczeniu to gra? Wytłumione mocno, czy "żywa" akustyka?

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Bart odpuść sobie ten SACD, jeżeli kupujesz SHM-cd, w tej konfiguracji szału nie będzie na SACD.

Twoja Yamaha, zagra wszystkie gęste formaty oprucz SASD, i SHM-SACD, czy warto????

Lepiej słuchaj muzyki, i wydawaj na płyty.Ale to Twoja bajka, i decyzja.Pozdr.

 

Czy warto? Moze sam się przekonam

Ładny masz ten zestaw. Co Ci się nie podoba w jego brzmieniu albo co chciałbyś lepszego uzyskać? Jakie masz kable głośnikowe i interkonekt? I w jakm pomieszczeniu to gra? Wytłumione mocno, czy "żywa" akustyka?

 

Kable to Oyaide explorer /miedż OCC monokryształy/ , IC MIT AVT 3 , zasilające zwykłe ale mam za to filtry szumu Enacom Głosnikowe. Pokój odsłuchowy mały około 11m, odsłuch w polu bliskim więc nie tłumiłem pokoju. Zestaw gra ładną średnicą i aksamitnymi wysokimi na lepszych płytach. Może brakuje bardziej efektu uwolnienia dżwieku od kolumn, coś w stylu szerszej bazy . Chyba jednak by to uzyskać trzeba coś o wiele lepszego niż 700tka. Ten Pioneer to pewnie nie będzie jakiś duży skok jakościowy, ale możliwość odtwarzania SACD mnie kusi.

  • Redaktorzy

Jeśli odrywanie od kolumn to Audio Physic Yara II Classic i lepsze zestawy tej marki. Doświadczyłem tego na zestawie Creek Evolution II i potem na odtwarzaczu sieciowym Linn Sekrit DS-1. Rewelacyjna stereofonia i szeroka scena.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Jeśli odrywanie od kolumn to Audio Physic Yara II Classic i lepsze zestawy tej marki. Doświadczyłem tego na zestawie Creek Evolution II i potem na odtwarzaczu sieciowym Linn Sekrit DS-1. Rewelacyjna stereofonia i szeroka scena.

 

Na kolumny będę musiał trochę poczekać. Choć jestem fanem Dali /miałem concepty wcześniej/ moze kiedyś pomyślę o innych monitorach.

Kupując Pioneera ten właśnie model cofasz się,na 100 proc ,co cie kusi w tym SACD dwukanałowym,zagra tak jak zwykła płyta.Chcesz szczegółowość i przestrzeń to SACD,ale wielokanałowo,ale taki sprzęt kosztuje sporo kasy.Kolumny 5 sztuk,min 7500 pln,wzmacniacz wielokanałowy,kolejne 7 tys,odtwarzacz z 5 tys ,masz tyle.Jak nie to zwykłe SACD odpuść.

Kupując Pioneera ten właśnie model cofasz się,na 100 proc ,co cie kusi w tym SACD dwukanałowym,zagra tak jak zwykła płyta.Chcesz szczegółowość i przestrzeń to SACD,ale wielokanałowo,ale taki sprzęt kosztuje sporo kasy.Kolumny 5 sztuk,min 7500 pln,wzmacniacz wielokanałowy,kolejne 7 tys,odtwarzacz z 5 tys ,masz tyle.Jak nie to zwykłe SACD odpuść.

 

Rozumiem że słuchałeś tego Pioneera?

słuchałem i tego i modelu 50,nie gra lepiej od innych cd w tej cenie,wszystko porównywalne,nie jestem fanem Yamahy ani tego modelu 700,ale skoro nic nie zyskasz,to po co tracic kasę.Sprzet kupił szwagier no i go przywiózł do mnie,miałem u siebie parę gratów.Marantz cd-62,Grundig -9000,oraz Pioneer-901,oraz Sony 9000 dvd,i ten Pioneer był najgorszy,niczym nie błysnął,jak dałem mu SACD Pink Floyd,a potem ta sama płyte pod Marantza i Grundiga nie było żadnych różnic,a Pioneer 901 zagrał ja lepiej,oczywiście zwykła warstwę.Grało to ze wzmacniaczem Sansui au-x 911,oraz B&W 603 s2

Wiem że cena oraz ładny wygląd kusi,ale jak zalezy ci na dobrej jakości to jest przeciętniak,nie twierdze że zły,ale sacd to tylko bajer,tak jak w blu-ray od Sony,czy Pioneera.

Porównywanie pd 30 do pd 901 nie jest dobre, raczej jego by trzeba było zestawić z pd 507, tak wiem używany 507 można kupić za 150 zł ale za kilka lat pd 30 w takiej cenie się też pojawi. Z drugiej strony tych płyt sacd jest tyle co kot napłakał.

  • 3 tygodnie później...

Moze komuś się przydadzą moje odczucia na temat Pioneera pd 10. Po pierwsze nie jest to wg mnie skok w tył w porównaniu do yamahy cd s 700. Są to dwa rózne cedeki. Ktoś na forum napisał mi że jesli moje dali ikon nie brzmia jasno to mój zestaw yamahy musi niezle mulić . I miał rację. Po odsłuchu pioneera pd 10 s jest pewne ze przynajmniej w moim systemie nastapiło odchudzenie średnicy i basu. Oczywiście może byc to wada, ale nastąpiła poprawa porzejrzystości brzmienia. Wiadomo nie ma wrażenia że pojawiła się masa szczegółów ale w bardziej złożonych nagraniach pewne smaczki się pojawiły.Płyt SACD jeszcze nie słuchałem, ale mam w planach powiększenie kolekcji o te płyty. Również mam w planach zakup kilku płyt SACD na nosniku SHM z rynku japońskiego. Całkowita racja. Yamaha cd s 700 gra ciepło z podbitą średnicą i basem. Nawet gość który ode mnie kupił tę yamahę potwierdził moje spostrzeżenia. Na koniec spostrzeżenie. Każdy kto twierdzi że wszystko gra tak samo /w tym samym przedziale cenowym tez/ to głuchol bez dwóch zdań.

  • 1 rok później...

Moze komuś się przydadzą moje odczucia na temat Pioneera pd 10. Po pierwsze nie jest to wg mnie skok w tył w porównaniu do yamahy cd s 700. Są to dwa rózne cedeki. Ktoś na forum napisał mi że jesli moje dali ikon nie brzmia jasno to mój zestaw yamahy musi niezle mulić . I miał rację. Po odsłuchu pioneera pd 10 s jest pewne ze przynajmniej w moim systemie nastapiło odchudzenie średnicy i basu. Oczywiście może byc to wada, ale nastąpiła poprawa porzejrzystości brzmienia. Wiadomo nie ma wrażenia że pojawiła się masa szczegółów ale w bardziej złożonych nagraniach pewne smaczki się pojawiły.Płyt SACD jeszcze nie słuchałem, ale mam w planach powiększenie kolekcji o te płyty. Również mam w planach zakup kilku płyt SACD na nosniku SHM z rynku japońskiego. Całkowita racja. Yamaha cd s 700 gra ciepło z podbitą średnicą i basem. Nawet gość który ode mnie kupił tę yamahę potwierdził moje spostrzeżenia. Na koniec spostrzeżenie. Każdy kto twierdzi że wszystko gra tak samo /w tym samym przedziale cenowym tez/ to głuchol bez dwóch zdań.

 

Witaj,

Temat może odgrzewany kotlet ale chyba jesteś jeszcze na forum i czytasz posty :-).

Ja również jestem fanem Dali z tej niższej półki czyli komplet Dali Ikon, Ikon 7, Ikon 5, vocal i sub z serii mk2 i wybrałem się do salonu na zakup do stereo bo lecę na klockach Pioneera LX 71 czyli ampli i bluray a jak nawet mi "Kowalskiemu" wiadomo, że na tym nie słucha się stereo :-), z zamiarem kupna integry Pioneera A-70 i CD PD-50 ale dla bezpieczeństwa poprosiłem o przygotowanie Yamaszki bo też o niej myślałem ciepło.

Yamaszka mnie nie przekonała i wybrałem PD-50 Pionka ale z integrą salon mnie załatwił bo pod Dali Ikon 7 mk2 niestety ani Yamaszka ani Pionek....wylazłem z salonu z dwoma pudełkami :

Pionek PD-50 i.... NAD 375 BEE który zagrał mi pięknie z Ikonami 7 i subem Dali mk2 :-), nie miałem takiego planu i zamiaru bo nie jestem fanem NAD ale ucha nie da się oszukać :-), może teraz stanę się fanem NAD chociaż CD NAD nie porwałem a też mi go oferowali, tu jednak wolałem Pionka. Może ta informacja Ci pomoże jak coś tam "fanujesz" Dali i Pionkowi :-).

Pozdrawiam.

Kupując Pioneera ten właśnie model cofasz się,na 100 proc ,co cie kusi w tym SACD dwukanałowym,zagra tak jak zwykła płyta.Chcesz szczegółowość i przestrzeń to SACD,ale wielokanałowo,ale taki sprzęt kosztuje sporo kasy.Kolumny 5 sztuk,min 7500 pln,wzmacniacz wielokanałowy,kolejne 7 tys,odtwarzacz z 5 tys ,masz tyle.Jak nie to zwykłe SACD odpuść.

 

Witaj,

Ja jak Bart1981 chciałbym potestować tego SACD, kupiłem Pionka PD-50 i wiem, że to tylko 2 kanałowy, doczytałem, że są płytki wielokanałowe i teraz prośba do Ciebie:

Jaki być polecił CD do takich płyt i jaki wzmacniacz bo to dość inna bajka :-) ?, głośniczki mam bidne ale za to cały komplet 5+1 : Dali ikon 7, Dali Ikon 5, Dali Ikon vocal i Dali Ikon sub, wszystko z serii mk2 więc może chociaż głośniczków nie muszę kupować :-), wiem doskonale, że dupy nie urywają ale jak na moje ucho i potrzeby są OK natomiast chętnie zabawie się i zakupie coś do tego SACD wielokanałowego dla testów choćby, pomozesz i doradzisz coś sensownego do 10-12.000 ?

Pozdrawiam.

głośniczki mam bidne ale za to cały komplet 5+1 : Dali ikon 7, Dali Ikon 5, Dali Ikon vocal i Dali Ikon sub, wszystko z serii mk2 więc może chociaż głośniczków nie muszę kupować :-), wiem doskonale, że dupy nie urywają ale jak na moje ucho i potrzeby są OK

 

Głosniki masz bardzo dobre jak na taki budżet. Poczytaj sobie opinie na temat Ikon tu na forum. Ktoś ostatnio robił odsłuch dali ikon i porównywalnych kolumn w podobnej cenie i Ikony były lepsze. Oczywiscie Ikony są bidne, ale w porównaniu do kolumn za 10-20 tysiecy ") wtedy mo0zna napisac ze to bida :)

"Fachowcy" oceniają że ponizej 6 tysięcy za komponent to syf, ale grunt to potrafic cieszyc sie dzwiękiem jak na swój budżet.

 

Yamaszka mnie nie przekonała i wybrałem PD-50 Pionka ale z integrą salon mnie załatwił bo pod Dali Ikon 7 mk2 niestety ani Yamaszka ani Pionek....wylazłem z salonu z dwoma pudełkami :

 

Ja dobrze wspominam Yamahę cd s 700.

Może ta informacja Ci pomoże jak coś tam "fanujesz" Dali i Pionkowi :-).

 

Dali jestem wierny, ale pionka sprzedałem na rzecz Audio analogue i jestem zadowolony. Nic dziwnego, 3 krotna róznica w cenie robi różnicę

Witaj Dali_User,

Nie jestem audiophile ani muzykiem ale z całą pewnością fanem Dali i Pioneer chociaż wiem, że to nie wszystko i nie jest to I liga, dokładnie tak jak napisałeś, cieszę się dźwiękiem jak na swój budżet ale...zakończyć karierę chciałbym na Mentor 8 bo wyżej już nie podskoczę :-). Wiem, że Pionek dupy nie urywa ale uwielbiam go za wykonanie i na moje potrzeby jest wystarczający no może poza stereo i tu dopiero zaczynam przygodę i na początek kupiłem NAD C-375 BEE i o dziwno, moje Dali Ikon 7 zupełnie inaczej zagrały, na plus, bardzo miło jestem zaskoczony i zaczynam zabawę w stereo na poważnie :-), pewnie następny to będzie HEGEL H100 lub H200 a później będziemy się bawić dalej, to jak zresztą widać, moje początki w pościgu króliczka :-), z głośnikami wyżej Mentor 8 nie będę już kombinował na 100% ale klocki pewnie co roku będę zmieniał ażeby jakiś smak sobie wyrobić :-).

Pozdrawiam.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.