Zaczęło się ? Opłaty w sklepach

[modrzew47]

W salonach samochodowych też jadą na jazdy próbne a kupują na wtórnym rynku.Są osoby co jeżdżą używkami i są tacy co jeżdżą nowymi i to tylko do trzech lat.Nie ma reguły a zasada dobrego handlowca powinna obowiązywać.Druga sprawa,to mało który dzisiaj wie co to takiego ta zasada.

 

Najgorsze to te fotele są nie wietrzone.Powinni sie tym zająć i wietrzyć po każdym kliencie.

[plastik1989]

Tak, tylko jazda próbna używanym samochodem ma na celu głównie sprawdzić stan techniczny konkretnej jednostki, a nie jego jakość samej w sobie - bo o tej potencjalny kupujący jest już zwykle przekonany z góry.

[modrzew47]

Ech plastik,czytaj ze zrozumieniem.Gdzie ja napisałem o jeździe próbnej używanym samochodem?

[plastik1989]

Ech plastik,czytaj ze zrozumieniem.Gdzie ja napisałem o jeździe próbnej używanym samochodem?

 

Rzeczywiście, nie doczytałem dokładnie.

[Krak_oN]

...Ale naprawdę coś takiego jest możliwe w przyszłości... wyobraź sobie wielkie centrum handlowe, gdzie ludzie przychodzą w weekendy. Dla rozrywki - nie kupować. Często tak się dzieje - prawda?...

 

Poniżej jest odpowiedż dlaczego u nas większość ludzi przychodzi tylko popatrzeć :

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[muls]

Są też oczywiście centra handlowe z darmowymi parkingami.

i walimy dwadziescia km zeby zaparkowac za darmo jak to idoci maja.

[misiomor]

Jak studiowałem w Szwecji, w kantynie uniwersyteckiej była lodówka w której znajdowały się napoje, mrożona pizza do rozgrzania w mikrofalówce obok i inne dobra. Na blacie był koszyk na pieniądze a na ścianie cennik. Zero dozoru.

 

W niektórych społecznościach takie podejście działa i jest opłacalne dla wszystkich (nie trzeba płacić sprzedawcy wydzielającemu towar czy producentowi i serwisantowi vending machine) W innych posiadanie jakiegokolwiek atrakcyjnego towaru oznacza konieczność postawienia wachmanów z kałachami. Polska jest gdzieś pośrodku.

 

Podobnie z opłacalnością strategii uprzejmej w handlu - to zależy od mentalności klientów na dany towar.

[J.Jerry]

Płatne odsłuchy, to nowość źle przyjmowana i słusznie. Pamiętajmy jednak, że bezpłatne odsłuchy dla salonu nie są darmowe i w tym momencie można podnieść ceny lub pobierać opłaty za bezowocnie poświęcony czas. Jaki jest tego powód nie trudno się domyśleć widząc konkurencyjne oferty bez możliwości odsłuchu. Kto kupuje w sklepie w którym ogląda towar ma prawo być oburzony, jednak w tym przypadku opłata jest zwracana.

 

W Irlandii ekwiwalentem takich opłat są dość wysokie ceny parkingów w Dundrum czy w Jervisie na Henry Street.

Niby nie kasują za wejście ale jednak... ;) W sumie łatwiej to przełknąć.

 

Bardzo dobry przykład jak można to zrobić, aby klient nie musiał za nic płacić;)

[modrzew47]

Jak studiowałem w Szwecji, w kantynie uniwersyteckiej była lodówka w której znajdowały się napoje, mrożona pizza do rozgrzania w mikrofalówce obok i inne dobra. Na blacie był koszyk na pieniądze a na ścianie cennik. Zero dozoru.

Hehe dawno to musiało być misiomor,teraz to niemożliwe jest,tyle tam różnej narodowości głodomorów.

 

i walimy dwadziescia km zeby zaparkowac za darmo jak to idoci maja.

A ten znowu mondrości nieodpłatnie sprzedaje...jak to idioci majom.

[muls]

A ten znowu mondrości nieodpłatnie sprzedaje...jak to idioci majom.

modzrewek nie bierz sobie wszystko do siebie.Raz, to jeszcze nie tragedia.

[mikson]

Ale już widać jak sprzedawcy bronią się przed takimi praktykami. Np. sklep z zegarkami w którym ja pracowałem, miał olbrzymi problem z przymierzającymi klientami, którzy przymierzając zegarek mówili prosto w oczy, że i tak kupią go na allegro. Kilka sklepów skrzyknęło się i wymusiło na dużej zachodniej korporacji, wymóg, że nie będzie sprzedawać zegarków bezpośrednio osobom prywatnym, a jedynie sklepom. Ilość zegarków tej firmy na allegro spadła z kilku tysięcy do kilkunastu sztuk. Podobnie wygląda sytuacja z Sony czy apple, ich produkty można kupić tylko w sony centrum czy apple centrum i nie wyciekają nigdzie taniej na allegro. Raczej w tym kierunku pójdzie walka z tym zjawiskiem niż bilety za wejście do sklepu.

 

W salonie apple lub w mm można pomacac a kupić przez Allegro z klawiatura us sporo taniej z gwarancja roczna globalna.

[plastik1989]

Sam tak zrobilem. Ale Polskiego ipada taniej nie kupisz niż w apple centrum nawet jeżeli masz sklep.

[arnipl]

kupisz 50zl taniej :)*

 

 

*zwracam uwagę na ten fakt tylko ze względu na polskie obywatelstwo :)

[il Dottore]

Jak studiowałem w Szwecji, w kantynie uniwersyteckiej była lodówka w której znajdowały się napoje, mrożona pizza do rozgrzania w mikrofalówce obok i inne dobra. Na blacie był koszyk na pieniądze a na ścianie cennik. Zero dozoru.

 

W 1979 jak byłem w Szwecji to na ławce w parku zostawiłem aparat fotograficzny.

Następnego dnia tam wróciłem a on sobie spokojnie wisiał... Już pomijam, że żaden Szwed pewno by się nie połaszczył na Smienę 8M ;) ale było to miłe. Uczciwy naród.

Inna sprawa, że tę uczciwość wdrożono przez kilkaset lat obcinając ręce złodziejom. Dobór naturalny w końcu zadziałał! :)

Wyobrażacie sobie polski rząd i Sejm? Wszyscy bez rąk! :)

 

Sam tak zrobilem. Ale Polskiego ipada taniej nie kupisz niż w apple centrum nawet jeżeli masz sklep.

 

A po co Wy kupujecie sprzęt Apple? Mój tablet na Androidzie 4 po wpisaniu języka polskiego do menu automatycznie wywołuje polskie litery z klawiszy po ich przytrzymaniu.

Apple takie, Panie, mundre i tego nie umi?

[Gość StaryM]

Wyobrażacie sobie polski rząd i Sejm? Wszyscy bez rąk! :)

A wyobrażasz sobie forum? Ilu nie mogłoby pisać z powodu kradzionej muzyki i programów komputerowych? :)

[muls]

Wyobrażacie sobie polski rząd i Sejm? Wszyscy bez rąk! :)

a to wiesz skad??

 

Tak wszyscy i naraz ..moze tobie sie snia juz poslowie.

[il Dottore]

A wyobrażasz sobie forum? Ilu nie mogłoby pisać z powodu kradzionej muzyki i programów komputerowych? :)

 

Jejku, co ty nie powiesz? To mamy tu na forum kogoś, kto kradnie płyty CD i programy ze sklepów? Przerażające! :)

[stench]

ja płatny odsłuch w audio akceptuję(czyli mogę podłączyć swoje kolumny lub wzmaka pod kupowany sprzęt), przy założeniu ,że będzie wliczony w cenę jeśli kupię.

inaczej każdy sklep będzie miał wirtualną ofertę i ściągał towar po wpłacie na konto a na tym wszyscy tracimy.

pamiętam kiedyś lepsze salony miały prawie wszystkich producentów i można było skutecznie porównychać, dziś umowy na dystrybucję i jak marka A i B to btak C i D więc ciężko przeprowadzić bezpośrednie porównania

[Arku]

Większości z tych "marek" nie ma co porównywać. To tak zwany standard. Czyli barachło klepane w chinach na jednym kopycie tylko z różnymi filigranami.

[Frank]

"W 1979 jak byłem w Szwecji to na ławce w parku zostawiłem aparat fotograficzny. Następnego dnia tam wróciłem a on sobie spokojnie wisiał... Już pomijam, że żaden Szwed pewno by się nie połaszczył na Smienę 8M ;) ale było to miłe. Uczciwy naród."

 

Do wszystkiego trzeba dorosnąć,jeszcze w 1979 rolka papieru toaletowego w szalecie publicznym nie powisiałaby 5 minut,obecnie nikt jej nie ukradnie.

Postęp i wzrost morale nie ominął więc i nas.

Fakt następuje powoli,ale jest to widoczne.

 

:-)))

[il Dottore]

Do wszystkiego trzeba dorosnąć,jeszcze w 1979 rolka papieru toaletowego w szalecie publicznym nie powisiałaby 5 minut,obecnie nikt jej nie ukradnie.

Postęp i wzrost morale nie ominął więc i nas.

Fakt następuje powoli,ale jest to widoczne.

 

Jak będę w Polsce latem lub jesienią to kontrolnie powieszę starą Smienkę na ławce w parku, zaczaję się w krzakach z kamerką i sprawdzimy ile minut to zajmie...

Z aktualnym aparatem - nie mam złudzeń... i w Szwecji i gdziekolwiek na świecie by 5 minut nawet nie powisiał... :)

[Gość]

powieszę starą Smienkę na ławce

 

nie szastaj historią

[januss73]

Po mojemu jak jakiś sklep wprowadzi opłate, nawet symboliczną, raczej straci jak zyska. Po pierwsze przychodzi sobie hobbysta do galerii wcale nie po to żeby coś kupić i a nuż mu coś w oko wpadnie. Po drugie kto kupuje w internecie i po co? Dajmy na to sprzęt audio. Oszczędzasz 5 czy 10% i masz pewność, że to sprzęt bez autoryzowanego serwisu, a może i bez żadnego. Przecież autoryzowany sprzedawca ma narzuconą cenę katalogową wszystko jedno czy to sklep stacjonarny czy internetowy. Większość firmowych ciuchów, czy perfum w okazyjnych cenach to podróby. Pomijam fakt, że w necie możesz zapłacić i nie dostać.

[il Dottore]

Ja tam kupuję sprzęt audio używany, głównie przez net. W salonach audio odbieram jedynie powietrze porządnym klientom, przychodzącym po drogie klocki. :)

Ale czasem chodzę się pogapić. Tzn - chodziłem.

Już od dawna jakoś mnie nie ciągnie. Wolę swój system odpalić i posłuchać - większa przyjemność niż oglądanie tych eksponatów w salonach. :)

[Ujemny]

A dla mnie to dobre rozwiązanie. Tak to by taki gołodupiec jak ja szwędałby się po salonach i kazał sobie odsłuchy urzadzać, a potem i tak nic by nie kupił ani w salonie ani w necie :)

A tak to mi szkoda 50 zeta na głupoty wydawać, a w salonie siedzą tylko ci którzy faktycznie coś chcą kupić.

 

Ja dla tego biznesu widzę przyszłość w modelu w którym salony funkcjonują czysto jako przybytki nastawione na prezentację. Przychodzisz, słuchasz, oglądasz, możesz złożyć zamówienie przy wyjściu to ci towar ściągną, a możesz kupić i w necie, nie ma problemu. Ale wtedy zapewne musiałoby to być jeszcze silniej powiązane z jednym konkretnym producentem/dystrybutorem, i w jednym salonie 2-3 marki max, bo przecież nikt nie będzie płacił za reklamowanie konkurencji.

 

Jak ja biegałem na odsłuchy to wiem jak ciężko się dopchać, bo realny czas odsłuchów dla większości ludzi to w tygodniu po robocie po 17 i max do 19 do zamknięcia salonu więc kolejki jak w polskiej słóżbie zdrowia. Skoro wprowadzono opłaty za odsłuchy to znaczy, że odsłuchiwaczy nie brakuje i trzeba ich jakoś odfiltrować i odróżnić klientów od gapiów. Nic nie mam przeciwko temu i też uważam, że najbardziej to przeszkadza łazęgom którzy teraz nie mogą się wszędzie szwędać (co ja bym zapewne robił jakby było za darmo).

 

Droga strona medalu jest taka, że nie chodzę, nie oglądam, nie napalam się i pewnie ostatecznie jednak mniej kupuję, więc czy te opłaty mają sens czy nie, to rynek bardzo szybko zweryfikuje i lepsze rozwiązanie zatryiumfuje :)

[sittek]

 

Przyjdzie taki jeden, napierdzi w fotel, pokrzywi się i wyjdzie, a ty później siadasz na tym fotelu.

I niech będzie takich dziesięciu czy dwudziestu, i puść każdemu z nich muzę, to prądu też chyba pociągniesz z gniazdka.

Z resztą, jak kogoś stać na drogie klocki to i powinno na "wejściówkę" którą i tak odzyska.

Nawet do muzeum, czy innej galerii nie wpuszczają inaczej jak za opłatą.

Za co jeszcze ma płacić ten biedny klient-frajer ?

 

Może jeszcze za paliwo za dojazd jaśnie Pana Sprzedawcy? Za jego zmarnowany czas? Ile ci biedni przedsiębiorcy jeszcze sobie wliczą do swoich zarobków? Jeżeli taki jeden z drugim nie potrafi swojego towaru sprzedać to niech zabierze się za coś innego !!! Poza tym we współczesnych sklepach poza pudełkami towaru prawie już nie ma. Kiedyś szło się do sklepu dokonać zakupu, teraz idzie się dokonać REZERWACJI, oczywiście często z PRZEDPŁATĄ !!

 

Jak będę w Polsce latem lub jesienią to kontrolnie powieszę starą Smienkę na ławce w parku, zaczaję się w krzakach z kamerką i sprawdzimy ile minut to zajmie...

Uważaj abyś od dzielnej Straży Miejskiej nie dostał mandatu za ..... zaśmiecanie. :-)

[Gość StaryM]

Może jeszcze za paliwo za dojazd jaśnie Pana Sprzedawcy? Za jego zmarnowany czas? Ile ci biedni przedsiębiorcy jeszcze sobie wliczą do swoich zarobków? Jeżeli taki jeden z drugim nie potrafi swojego towaru sprzedać to niech zabierze się za coś innego !!! Poza tym we współczesnych sklepach poza pudełkami towaru prawie już nie ma. Kiedyś szło się do sklepu dokonać zakupu, teraz idzie się dokonać REZERWACJI, oczywiście często z PRZEDPŁATĄ !!

Takie nasze lokalne obyczaje. Mam znajomego w niewielkim mieście. Ma sklep. Komputery, telewizję N sprzedaje, i takie tam różne inne drobiazgi elektroniczne. Na miejscu można dostać papier do drukarki, tusze, płyty cd/dvd. trochę drobnicy w rodzaju kart sieciowych, kabelków, czasem parę napędów i dysków, ze dwie lub trzy obudowy, pendrajwy, trochę jakichś gier i filmów. Wszystko inne na zamówienie. No bo jak by kupił towar to by mu to leżało i miałby zamrożony pieniądz. W sumie słusznie. Ale od czasu jak ten biznes zaczął prowadzić niecałe dziesięć lat temu, to dom już postawił i świetnie wyposażył, a samochód regularnie co roku zmienia na lepszy. Ani mu nie zazdroszczę, ani nie krytykuję. Taki model prowadzenia biznesu wybrał. I jak widać z punktu widzenia własnych korzyści się to sprawdza. Ale niech nie narzeka, że ludzie kupują przez internet. Skoro u niego towaru też nie można obejrzeć, dotknąć, to dlaczego nie kupić w internecie. Też trzeba poczekać na towar, też z góry wpłacić. :)

[rafal735r]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Zaczęło się, czy inni pójdą tą samą drogą, co będzie za kilka lat kiedy internet zdominuje handel ?

'

Nigdy nie ogladalem czegos w skl0peie zeby to potem kupic w internecie. Dlaczego? Bo nigdy w moim miescie nie ma rzeczy, ktore mnie interesuja. A TV czy mikrofalowke to sobie moge kupic bez macania.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )