Zaczęło się ? Opłaty w sklepach

[Boras1]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Zaczęło się, czy inni pójdą tą samą drogą, co będzie za kilka lat kiedy internet zdominuje handel ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[il Dottore]

A ja kupiłem niedawno ultrabook w normalnym sklepie 100€ taniej niż w sklepie internetowym! :)

Także - trzeba szukać!

[fox733]

U nas prekursorami były salony audio, niektóre już od kilku lat pobierają tzw kaucję za odsłuch:)

[muls]

<br />A ja kupiłem niedawno ultrabook w normalnym sklepie 100€ taniej niż w <br />

w polsce?? niemozliwe.W polsce nie ma ultrabokow ani normalnych sklepow.

[il Dottore]

U nas prekursorami były salony audio, niektóre już od kilku lat pobierają tzw kaucję za odsłuch:)

 

Jak widać z załączonego artykułu - ta dziadowska praktyka wcale nie jest polską specjalnością. :)

Ja też znam w Dublinie takie sklepy, gdzie się nie wejdzie z ulicy - trzeba zadzwonić. Wówczas odźwierny ( w dzisiejszej nowomowie - door supervisor! :) ) wpuszcza po zlustrowaniu klienta.

Ale wpuszcza. I to za darmo! :)

[muls]

<br />Ale wpuszcza. I to za darmo! :) <br />

jak widza łajze ..z polski.To za darmo.Ale tylko raz.

 

warto zwrocic uwage na... za darmo.Takie kredo zyciowe.Normalnie by nie wszedł.

[toptwenty]

I tak nic nie kupi. Najwyżej weźmie miarę z klucza na plastelinie.

[kiza]

Byłem w Elektropunkcie Bydgoszcz, posłuchać ATC scm-40 (sami mnie powiadomili, że są dostępne, bo kilka miesięcy temu, wysłałem E -Maila, do nich z zapytaniem o dostępność, i wtedy nie mieli).Mogłem posłuchać na swoich klockach, i praktycznie Panowie do niczego się nie wtrącali.Spokuj, zrozumienie, otwartość na klijenta.O płaceniu także nie było mowy, chociaż nic nie kupiłem.Wielkie dzięki dla Ekipy Elektropunkt.Pozdr.

[Arku]

z plasteliny to cie rodzice ulepili. tylko się palec przy robocie omsknął

[Boras1]

Wiecie Panowie dziś ta praktyka wydaje się dziwna, ja w handlu pracuje już ponad 12 lat z czego ostatnie 9 w internetowym. Przez ten czas zmieniło się wszystko i to w szybkim tempie.

 

I tu rodzi się pytanie co będzie za 5-10 lat, moim zdaniem to co jest napisane w artykule jest bardzo realne i to na mega szeroką skalę.

 

Wielkie sieci jak media, saturn, euro itd. kto tam kupi ? A na marżach internetowych nawet na czynsz nie zarobią.

[januss73]

Wielkie sieci jak media, saturn, euro itd. kto tam kupi ? A na marżach internetowych nawet na czynsz nie zarobią.

Kupiłem laptopa w ME, dorzucili mi jakiś tam upust popołudniowy. Taniej w internecie takiego modelu nie znalazem, a to nawet żadna promocja nie była.

Innym razem kupiłem firmowe buty na niemieckim ebayu od gościa z bardzo dobrą opinią. Okazało się, że nawet koło tych firmowych nie leżały.

Nie byłbym więc taki pewny.

W sklepie kupujesz nie tylko produkt, ale i bardziej pewną gwarancję i serwis.

Jakby nie było taka opłata to przesada.

[il Dottore]

W sklepie kupujesz nie tylko produkt, ale i bardziej pewną gwarancję i serwis.

Jakby nie było taka opłata to przesada.

 

Ale naprawdę coś takiego jest możliwe w przyszłości... wyobraź sobie wielkie centrum handlowe, gdzie ludzie przychodzą w weekendy. Dla rozrywki - nie kupować. Często tak się dzieje - prawda?

Ludzie łażą po centrum handlowym bez sensu, zamiast iść na spacer czy na ryby... :)

Tylko robią tłok.

No więc - wyobraź sobie bilety przy wejściu. Powiedzmy 5 zeta. Przecież po takim łazędze trzeba podłogę umyć itp. Są koszty, światło włączone, ogrzewanie lub klima latem...

I teraz: kupisz coś, zjesz coś - refundujemy Ci tego piątaka. Wejdziesz tylko pogapić się, pobrudzić podłogę i się odlać - piątak zostaje u nas.

To całkiem możliwe, że tak zrobią.

Oczywiście takie miejsce natychmiast bym omijał. :)

W Irlandii ekwiwalentem takich opłat są dość wysokie ceny parkingów w Dundrum czy w Jervisie na Henry Street.

Niby nie kasują za wejście ale jednak... ;) W sumie łatwiej to przełknąć.

Są też oczywiście centra handlowe z darmowymi parkingami.

[jacekbrn]

I dobrze. Nie będzie sie plebs po sklepach szlajał! W 100% popieram.

[il Dottore]

Ja jestem przeciw, ale takie rozwiązanie jest niestety w przyszłości prawdopodobne. :(

[Gość stary bej]

Ale naprawdę coś takiego jest możliwe w przyszłości... wyobraź sobie wielkie centrum handlowe, gdzie ludzie przychodzą w weekendy. Dla rozrywki - nie kupować. Często tak się dzieje - prawda?

 

Tego nie trzeba sobie wyobrażać, bo tak jest.

Takim miejscem prawie "rodzinnych", jak zauważyłem, spotkań jest Arkadia i okoliczne ławeczki.

Aż trudno to zrozumieć, że ludzie nie potrafią w inny przyjemniejszy sposób spędzać czasu.

Pomijam blachary, które potrzebują dorobić na nowy srajtfojn, bluzeczkę czy jeansy.

 

I dobrze. Nie będzie sie plebs po sklepach szlajał! W 100% popieram.

 

Ja również popieram.

Wchodzę do sklepu aby kupić, a nie wytrzeszczać oczy.

[toptwenty]

z plasteliny to cie rodzice ulepili. tylko się palec przy robocie omsknął

Ty jesteś cały z plasteliny, zarówno w środku jak i na powierzchni. Czym i kim cie ojciec zrobil nie napiszę, bo się wstydzę.

[Shrek777]

Wszystko zależy od ludzi, od wychowania.

Nigdy nie wpadłoby mi do głowy pojechać np. do Manufaktury, czy w podobne miejsce w czasie wolnym.

Sorry dla mnie taka praktyka świadczy wyłącznie o upośledzeniu umysłowym takiego "turysty"....

 

Do sklepu z biletem, bym po prostu nie wszedł. Dla zasady.

Wiem wstyd się do nich przyznawać w XXI wieku, ale mam to w głębokim poważaniu...

Może ja jako klient powinienem tez brać pieniądze od każdego sprzedawcy który myli tv z lodówką (marnuje mój cenny czas) ??? A tacy fachowi sprzedawcy to norma powoli.

[Gość StaryM]

Czyli nasza branża audio kasująca po 50 zł za posłuchanie sprzętu to awangarda handlu. Przecierali szlaki w światowym marketingu. No no no...

[Gość stary bej]

Jeśli to 50zł jest później odliczane od ceny zakupionego klocka, to jak najbardziej.

Przyjdzie taki jeden, napierdzi w fotel, pokrzywi się i wyjdzie, a ty później siadasz na tym fotelu.

I niech będzie takich dziesięciu czy dwudziestu, i puść każdemu z nich muzę, to prądu też chyba pociągniesz z gniazdka.

Z resztą, jak kogoś stać na drogie klocki to i powinno na "wejściówkę" którą i tak odzyska.

Nawet do muzeum, czy innej galerii nie wpuszczają inaczej jak za opłatą.

[modrzew47]

Tak,tylko to u nas w Polsce tak się dzieje.W Niemczech się nie spotkałem z czymś takim.Sklep,który mnie informuje o takich działaniach omijam szerokim łukiem.Jeszcze brakuje tylko tego żeby zaczeli kasować,powiedzmy po dwieście zeta za jazde próbną samochodem.

 

Stary Bej masz tak chyba ze starości.

[plastik1989]

Ale już widać jak sprzedawcy bronią się przed takimi praktykami. Np. sklep z zegarkami w którym ja pracowałem, miał olbrzymi problem z przymierzającymi klientami, którzy przymierzając zegarek mówili prosto w oczy, że i tak kupią go na allegro. Kilka sklepów skrzyknęło się i wymusiło na dużej zachodniej korporacji, wymóg, że nie będzie sprzedawać zegarków bezpośrednio osobom prywatnym, a jedynie sklepom. Ilość zegarków tej firmy na allegro spadła z kilku tysięcy do kilkunastu sztuk. Podobnie wygląda sytuacja z Sony czy apple, ich produkty można kupić tylko w sony centrum czy apple centrum i nie wyciekają nigdzie taniej na allegro. Raczej w tym kierunku pójdzie walka z tym zjawiskiem niż bilety za wejście do sklepu.

[il Dottore]

Byłem niedawno u Lexusa.

Bez żadnego umawiania się na próbną jazdę, tylko chciałem CT200h oblukać. I co? I zostałem wręcz przemocą wsadzony do CT200h i zmuszony do próbnej jazdy.

Swoją drogą - fajny wózek! :)

Tylko dla mnie troszkę za mały.

[plastik1989]

Byłem niedawno u Lexusa.

Bez żadnego umawiania się na próbną jazdę, tylko chciałem CT200h oblukać. I co? I zostałem wręcz przemocą wsadzony do CT200h i zmuszony do próbnej jazdy.

Swoją drogą - fajny wózek! :)

Tylko dla mnie troszkę za mały.

Tak, tylko ogólnie różnica miedzy UK czy Niemcami jak wcześniej modrzew47 pisał, a Polską jest taka, że tam znacznie więcej osób stać na taki zakup. Niemiec kupi taniej na ebayu i oszczędzi 20% ceny. Te 20% to 5% jego wypłaty. W Polsce ktoś kupi na allegro 20% taniej, ale to już 25% jego wypłaty. Po prostu w UK czy DB nie opłaca im się tak kombinować jak u nas.

[modrzew47]

Wyobraź sobie teraz jak wsadzają cie na fotel i każą odsłuchac np.ML a potem dla porównania Krella i to w Polsce.Oczywiście są sklepy co nie robią z tym problemu ale są również te drugie..........pazerniejsze.

[Gość stary bej]

Stary Bej masz tak chyba ze starości.

 

Ty nie dociekaj od czego ja tak mam, Ty patrz pod nogi obchodząc szerokim łukiem te sklepy, abyś nie wdepnął ....

[xniwax]

Czas by płacić potencjalnym klientom za chęć wejścia do sklepu.

[modrzew47]

A ty płać frajerskie 50 zł.aaaaaaaaaaaaaaa i nie siadaj na fotel na którym ja siedziałem.Teraz wiedząc,że przyjdziesz będe walił podwójnie.....w niego.Poprosze potem zeby nie wietrzyli.

 

Stary Beju maske p/gazowom kup.

[plastik1989]

Wyobraź sobie teraz jak wsadzają cie na fotel i każą odsłuchac np.ML a potem dla porównania Krella i to w Polsce.Oczywiście są sklepy co nie robią z tym problemu ale są również te drugie..........pazerniejsze.

 

No tak, ale jak widzisz, że ktoś na 99% nie kupi tego u Ciebie, tylko na necie - to też tak chętnie go będziesz sadzał na ten fotel? Żeby zajmował czas w salonie osobom które może coś kupią? Ja gdybym kupował jeden klocek za 5k zł to bez problemu zapłacił bym 200zł (4x50)za możliwość posłuchania w 4 rożnych salonach i uzyskania wiedzy. Taniej wyjdzie niż kupic w ciemno i się naciąć. Ale z drugiej strony rozumiem, że praktyka płacenia za odsłuch może wiele osób odrzucić.

[Gość stary bej]

A ty płać frajerskie 50 zł.aaaaaaaaaaaaaaa i nie siadaj na fotel na którym ja siedziałem.Teraz wiedząc,że przyjdziesz będe walił podwójnie.....w niego.Poprosze potem zeby nie wietrzyli.

 

Stary Beju maske p/gazowom kup.

 

 

Mnie na ten gest stać.

Nawet w p/gaz wysiedzę.

[plastik1989]

Swoją drogą, tak mi coś intuicja podpowiada, że najbardziej bulwersują się płatnymi odsłuchami Ci, którzy i tak nic nigdy w salonach nie kupują i nigdy nie kupili. Ale może się mylę.