Bel Canto Ref 500m vs. Nuforce 9V3SE

[sly30]

Tak słuchałem go po SPDIF i AES/EBU.

Grał dobrze ale np Accustic Art Tube DAC II mk2 gra lepiej.

 

Co do klasy D to był czas, że też byłem fanem i bardzo mi się podobała ale już z tego wyrosłem.

Nie twierdzę że klasa D jest zła ale akurat ja wolę dobre, szybkie ale plastycznie grające tranzystory.

[Iceman007]

EMiL chętnie pożyczę. Napiszę nawet, że kilka miesięcy temu kontaktowałem się z Audiomatusem w sprawie AM400 jeszcze zanim kupiłem CTI. Lampowe pre mnie nie interesuje bo już ich trochę przerobiłem i zawsze to było sporo charakteru własnego nawet w pre za ponad 30kzł. Więc wolę regulację z przetwornika.

 

sly30 ja mam w drugą stronę wyrosłem z plastycznego brzmienia i interesuje mnie jazda bez trzymanki :-) Super szybko, rozdzielczo i prawdziwie. Zresztą ostatnio nastawiam się głównie na koncerty a system rozbudowałem do 5.1. Takiego realizmu jak z klasy D nie dał mi żaden wzmacniacz. Czar zniknął fakt, ale jestem bliżej muzyki wg mnie bo to uplastycznienie to trochę jednak zasłona dzieląca nas choć przyjemna. Aby jednak uniknąć sztuczności i odchudzenia mam gęsto grające kable i przetwornik, który gra również w sposób pozbawiony mechaniczności. Natomiast wielbiciele Sonusa, Spendora i lamp raczej mojego systemu by nie chcieli słuchać, ale za to rock i mocniejsze klimaty to żywioł dla niego.

[ASURA]

Co do klasy D to był czas, że też byłem fanem i bardzo mi się podobała ale już z tego wyrosłem.

Nie twierdzę że klasa D jest zła ale akurat ja wolę dobre, szybkie ale plastycznie grające tranzystory.

 

No cóż to nie takie proste z tą klasą D wszystko zależy co do niej podłączymy (mowa o kolumnach) i czym (zarówno interkonekty jak i głośnikowce) AM250 od pana Matusiaka słyszałem zarówno jako gładko spokojnie brzmiące, słyszałem je również grające na sterydach.Polecam posłuchać z berylem na średnicy :)

[sly30]

A które kolumny poza TAD mają Beryl na średnicy?

Jak w Twojej ocenie gra Beryl na średnicy?

[ASURA]

NS1000 3" na średnicy

 

No cóż jak bym się przesiadł z drogi polnej na drogę ekspresową :) Oczywiście ważne źródło bez cyfrowej szorstkości (szkoda ze takiego nie mam) i dla tego u mnie tylko 3" jedwabne kopułki od Dynaudio, dzięki takiemu czary mary wokale kobiece są mokre :)

 

Jeszcze mały plus, bierzesz pod pachy monobloki 250W i bez problemu i idziesz na odsłuchy. Zrób to z takim Krellem czy innym monsterem :)

[ravanello]

Jeszcze mały plus, bierzesz pod pachy monobloki 250W i bez problemu i idziesz na odsłuchy. Zrób to z takim Krellem czy innym monsterem :)

 

Rzeczywiście to niewątpliwa zaleta. Nawet dłuższa podróż nie stanowi problemu.

Odnośnie charakteru klasy D to np. końcówkę BelCanto słuchałem z kilkoma kolumnami i dobrym połączeniem do nich to rozdzielcze, energiczne i szybkie głośniki. Mamy zarówno gładkość, spokój jak i niesamowitą energię i scenę. Tak było np. Z Paradigm Reference i Cabasse.

[ASURA]

Odnośnie charakteru klasy D to np. końcówkę BelCanto słuchałem z kilkoma kolumnami i dobrym połączeniem do nich to rozdzielcze, energiczne i szybkie głośniki. Mamy zarówno gładkość, spokój jak i niesamowitą energię i scenę. Tak było np. Z Paradigm Reference i Cabasse.

 

No właśnie, ktoś sobie umyślił że klasa D to konie robocze do mułowatych głośników (którym i tak mało co pomoże,warto je obchodzić z daleka po co stwarzać sobie problemy i narażać się na koszta). Ja mam właśnie zrobione wręcz odwrotnie po prostu napędzane AM250 są 4 drożne kolumny wysoko efektywne (96dB) o dużych i lekkich membranach które grają na prawie 40m2. Głównym problemem? podobno jest zrobienie dobre filtracji tak żebyśmy podczas słyszenia nie tracili tego co jest cenne a przy okazji nie tracili zdrowia od śmieci idących "ponad akustycznym pasmem". W mniejszych pomieszczeniach to np. nie ma sensu i warto pomyśleć o innej konfiguracji kolumn! tam spokojnie na basie wystarczy 7-8" fakt nie będzie to TEN bas ale rezultaty czasem mogą być rewelacyjne! (przy umiejętnej adaptacji akustycznej pomieszczenia).

Słychać w Audiomatusach tę samą kulturę grania co z bardzo dobrymi zestawieniami w innych klasach tranzystorowych, lampowych; możemy się zacząć spierać o smaki, nasycenia akcenty ale główna nuta potrawy jest zaznaczona czysto. Jeśli jest dobrze zrealizowane nagranie po prostu aż chce się słuchać oczywiście przy słabszym nagle urok gaśnie :) cudów nie ma! Moim zdaniem ten kij ma dwa końce a nie tylko drzewiec; bardzo ważne jest źródło, bez niego ani rusz z porównywaniem całej reszty. Cała zabawa w audio polega niestety na umiejętnej zmianie całego sprzętu o tę samą klasę; inaczej ten kij nie będzie miał właściwych proporcji ani wyważenia i ciągle będziemy nim obrywać my sami.

 

Moim zdaniem Audiomatusy powinny grać ze źródłami na poziomie +10kzł wtedy zaczyna się frajda. Już wcześniej pisałem że trzeba mi lepszego odtwarzacza :)

 

Jak ktoś chce poprawiać nagrania to nie ten kierunek :)