Skocz do zawartości
IGNORED

Nietypowy problem - w co zapakować vinyle


4fury4

Rekomendowane odpowiedzi

Mam dośc nietypowy problem. Oto chciałem wysłać kumplowi parę winyli pocztą, ale boję się, że w transporcie zostaną uszkodzone. W co njlepiej zapakować longplaye, by po zderzeniu z pocztą ocalały w stanie nienaruszonym?

Okładka na płytę+karton z reguły wystarcza. W szczególnych przypadkach można też dać folie "bąbelkową".

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wysłałem przez ostatnie parę miesięcy kilkaset winyli.

Żaden nie doznał uszczerbku.

Folia bąbelkowa+ gruba tektura+karton wypełniony folią ochronną.

Niektórzy forumowicze dostali takie paczki.

Solidny karton , plastikowe okładki na płyty , ze trzy metry scotcha (nie tego do picia ; tego do klejenia). Trzy uwagi : gdy okładka ma grzbiet (nie dotyczy polskich) - wkładam kartonik ; ZAWSZE wyjmuję płytę z okładki !!! ; i po trzecie - taśmą klejącą (tymże skoczem - taśmą malarską bodajże zwanym) - unieruchamiam okładki i płyty wewnątrz przesyłki. I po czwarte wreszcie : modlitwa do bóstw jakichkolwiek - nie zaszkodzi. Zwłaszcza jeśli chodzi o Pocztę Polską , jej maniery i obyczaje...

Dzięki! Jestem trochę przewrażliwiony, bo zdarzyło mi się dostać z zagranicy płyty odkształcone. Pewnie leżały gdzieś na słońcu, albo koło grzejnika. Co prawda, grały, ale ramię trochę chodziło w grę i w dół :)

Wysłałem przez ostatnie parę miesięcy kilkaset winyli.

Żaden nie doznał uszczerbku.

Folia bąbelkowa+ gruba tektura+karton wypełniony folią ochronną.

Niektórzy forumowicze dostali takie paczki.

potwierdzam :)

Jak nie masz skąd wziąć odpowiedniego kartonu do zapakowania winyli to polecam ci karton do pizzy o odpowiednim rozmiarze. Kilka razy pakowałem i wysyłałem w nim winyle. W środku dość miejsca na owinięcie wszystkiego folią bąbelkową, na dodatkowe arkusze kartonowe usztywniające z góry i dołu. Na rogach też jest miejsce aby to zabezpieczyć dodatkowo. Oczywiście zależy ile tych płyt chcesz wysłać za jednym razem.

 

Trzy uwagi : gdy okładka ma grzbiet (nie dotyczy polskich) - wkładam kartonik ; ZAWSZE wyjmuję płytę z okładki !!!

Nie zgodzę się z tym do końca. Dwa razy dostałem w ten sposób zapakowaną płytę. Sprzedawca wyciągnął płytę na zewnątrz po czym tak ciasno zapakował wszystko że "grzbiet" został zmiażdżony na całej długości, okładka wyglądała jak wyprasowana. W tym przypadku wolałbym już żeby płyta była w środku i od za ciasnego zapakowania zrobił się na okładce "ringwear". Ale to były jak na razie tylko 2 przypadki.

Ile czasu ja będę jeszcze miał potrzebować, by zarobić to wszystko, wygrać i pokupować.

grzbiet" został zmiażdżony na całej długości,

Proszę Cię , STREET - czytaj uważnie. Tekturka w okładkę - właśnie w celu uniknięcia pogniecenia grzbietu. Miałem taki przypadek : wysłałem płytę do Polski , gość nie odebrał. Wróciła do mnie z pieczątką i adnotacją Poczty PRL - "nie odebrano w terminie"... I z pieczątkami. Wierz mi , lub nie - po perypetiach :Poczta FR - Poczta PL - Poczta PL - Poczta FR : dostałem zwrot w stanie , w jakim zapakowałem i nadałem kilka tygodni wstecz. Sprawdza się. Natomiast mam dwie płyty z okładkami zrujnowanymi - też dwie , zresztą. Moja żona chciała mi (sobie?) - zrobić prezent. Te dwie płyty - Queen - Innuendo i Dead Can Dance - Within The Realm... - mają rozerwane grzbiety ( były zapakowane w "zacne" i mocne firmowe kartony - po kilka dolarów sztuka) . Dobrze , że te od góry a nie te z titulkami :) No i oczywiście - opakowanie winno być większe , niż rozmiar okładek. Ja oceniam , że 5 - 7 centymetrów z każdej strony. Pozdrawiam - Jacek

 

Jeszcze jedno. Jak wysyłać winyle ? Z wyobraźnią !!! :)

Czy ktoś mi może powiedzieć,z jakiego powodu wyjmuje się z okładek płyty?Czy chodzi o to,że płyta w opakowaniu do wysyłki lata jak izraelita po pustym sklepie i może rozerwać okładkę?

Czy ktoś mi może powiedzieć,z jakiego powodu wyjmuje się z okładek płyty?Czy chodzi o to,że płyta w opakowaniu do wysyłki lata jak izraelita po pustym sklepie i może rozerwać okładkę?

Proszę , Panie Andrzeju (tu - szacunek nieustający) - wziąć niepotrzebną Panu płytę - na przykład Changeless , Jarretta :) - i wyobrazić sobie , co z nią i z okładką się dzieje przez kilometry dróg , przepakowania i frustracje pracowników poczt wszelakich... Komu jak komu , ale Panu akurat - wyobraźni nie brakuje , jak mniemam. "Słodzę" , bom może Pański przyszły klient..(.Żonie się podoba a ja - po cichu i w tajemnicy - świnkę skarbonkę - napełniam...) :)

Od siebie dodam, że warto napisać wielkimi literami "NIE ZGINAĆ" i również w języku ojczystym kraju, do którego wysyłamy w przypadku wysyłek za granicę. Nie miałem takiego przypadku ale słyszałem o pocztowych geniuszach wpychających cienkie kartony z winylami do skrzynek po wcześniejszym podwinięciu naleśnika.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.