Skocz do zawartości
IGNORED

luxman l510


LESZEK 560

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczor Panowie. Posiadam wyzej wymieniony wzmacniacz jest on w stanie praktycznie fabrycznym ma wymienione jedynie kondensatory glowne zasilania. Wiadomo ze klocek ma juz swoje lata i spotkalem sie z opiniami ze nalezaloby wymienic wszystkie inne kondensatory zwlaszcza na plytkach koncowek. Jak Panowie sie na to zapatrujecie z gory zaznaczam ze nie ma z nim zadnych problemow a i wszystkie male kondensatory wygladaja super nie sa napuchniete ani nie maja zadnych wyciekow. Boje sie po prostu ze kiedys cos nie wytrzyma i sie spali. Zjednej strony przy odsprzedazy kazdy bedzie narzekal ze bylo cokolwiek robione a z drugiej nie chce sie z nim rozstawac. Chce zeby jeszcze posluzyl dlugie lata.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/
Udostępnij na innych stronach

Szkoda przegrzewać ścieżki. Totalna wymiana może dać zmianę w brzmieniu, tylko będzie to zmiana w bok i nie zawsze podpasuje. Jak uczyłem posługiwania się lutownicą, to kilka starszych wzmacniaczy przelutowałem, wyluty zawsze mierzyłem i ciężko było doszukać się jakiejkolwiek utraty pojemności. Wyraźną zmianę in plus miałem tylko w jednym przypadku, stary nad, który musiał mieć bardzo ciężkie życie i we wnętrzu było to widać gołym okiem, po renowacji (m.in. dobrej klasy kond., przełączniki, zaciski, przewody itd.) oczarował. To nie były czasy "bezołowiowe", więc ja bym nie ruszał. Jak już ruszać, to bym tylko mierzył i nie podmieniał (jak zależy na charakterze dźwięku, to ze względu na brak tych samych elementów obecnie, trzeba wymieniać częściowo i słuchać, ciężka zabawa), bo "na pałę" można przejechać się.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/#findComment-2709673
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie jestem elektronikiem moge tylko wizualnie powiedziec ze wszystko dobrze wyglada a zwlaszcza ze w dzwieku nic nie slychac ze cos jest nie tak. Dzwieku tez nie chce modyfikowac chce pozostac przy tym co jest. Po prostu nie chce zeby ktorys nie wytrzymal i na przyklad spalily sie koncowki a wiadomo ze juz na fuji nie ma szans

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/#findComment-2709689
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Skoro ma wymienione kondensatory to nie jest już w stanie fabrycznym. A tranzystory to już w ogóle bo te oryginalne nie są i nigdy już nie będą dostępne. Innymi słowy jest to wariacja na temat Luxmana L-510. Bardzo przyzwoitego pieca zresztą.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/#findComment-2709752
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem ze mozna powiedziec ze jak juz kondensatory glowne sa wymienione to juz nie oryginal. Moze zle to ujalem naprawde ciezko znalezc jest te piece nie grzebane a jak jest tylko to zmienione to naprawde tylko maly minus. Nie rozumiem Panskiej wypowiedzi o tranzystorach. I co to wogole za okreslenie wariacja na temat luxmana.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/#findComment-2709765
Udostępnij na innych stronach

Proste. W takim ujeciu to tak. Dla mnie wazne akurat sa oryginalne tranzystory caly preamp koncowki a to ze kondy glowne sa zmienione no coz nie wytrzymaly ale zdaje mi sie ze to nie ma wplywu na dzwiek a to najwazniejsze.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/#findComment-2709820
Udostępnij na innych stronach
Gość rydz

(Konto usunięte)

Ależ oczywiście,jezeli wzmacniacz ma pozostać w twoim systemie do zakończenia swojego żywota,możesz wymieniać

co tam tylko chcesz.

Inaczej ma się sprawa gdy po wymianie wielu elementów,wystawisz go na sprzedaż nie opisując tego,jeżeli opiszesz,

raczej nikt nie kupi Luxmana "grzebańca"tylko dlatego że ma takie Logo.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/#findComment-2709833
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Znajomy oddał kiedyś znakomitą Yamahę B-2 (na V-fetach) do serwisu. Okazało się że po 30-latach kondy trzymają pojemność. Tak to jest ze sprzętami z górnej półki ze złotych czasów audio.

Twój Luxman na oryginalnych częściach to kawał świetnego pieca.

luxmann84-10.jpg

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/#findComment-2710069
Udostępnij na innych stronach

Panowie dziekuje za pare szczerych odpowiedzi.

 

Ostatnio coraz więcej na tym forum głupoty i niezrozumienia tematu a do tego nawet największy audio analfabeta czuje się mistrzem.

 

Po co takie rzeczy dopisywac ja myslalem ze forum jest po to zeby dzielic sie swoimi doswiadczeniami bo nie wszyscy sa mistrzami.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/#findComment-2710104
Udostępnij na innych stronach
Gość stary bej

(Konto usunięte)

Nie przejmuj się, to forum już tak ma.

Przyjmuj niektóre wpisy z przymrużeniem oka, i jako żart.

Bo nawet wymiana wszystkich elementów na nowe, nie powoduje tego, ze Luxman przestaje byc Luxmanem.

Najważniejsza dla brzmienia jest topologia układu, i dopracowanie płytek PCB.

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/#findComment-2710112
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za slowa otuchy.

 

Wie Pan bede jak juz to cos wymienial gdy bede widzial ze cos naprawde jest nie tak. W tym momencie chcialem po prostu zasiegnac wiedzy, opini. Nie kazdy jest elektronikiem. Wzmacniacz zostaje u mnie i po prostu sie martwie zeby pare dobrych zlotych sie nie uszkodzilo.

 

Najwazniejsze jest czerpanie pozytywnych wibracji z muzyki ale bez obaw.

 

Zycze milych chwil z muzyka.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/#findComment-2710120
Udostępnij na innych stronach

Proponuję oddać wzmacniacz do serwisu - tam pomierzą pojemności kondensatorów i ocenią czy jest potrzeba ich wymiany czy też nie.

Sam kiedyś poszedłem do serwisu bo chciałem wymienić "profilaktycznie" kondensatory w 20 - letniej końcówce mocy. W serwisie wyśmiali mnie, ale wzmacniacz przyjęli. Przy odbiorze wyśmiali mnie powtórnie - wszystkie kondensatory trzymały idealnie ...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/#findComment-2710180
Udostępnij na innych stronach

niestety disco ma racje, jakakolwiek wymiana elementow na inne niz z oryg. serii tranow czy identycznych serii kondow to odejscie od oryginalu. kazdy kond ma inny wplyw na charakterstyke wzmaka i nie tylko. te w zasilaniu rowniez. samymi kondami nawet zasilania mozna totalnie zmienic brzmienie. gdyby tak nie bylo to producent wpakowalby wsedzie jednej serii kondy bo po co sie meczyc. ostaatecznie mozna szukac nowych serii starych kondow, czesto wspolczesne sa identyczne tylko pod innymi oznaczeniami.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/#findComment-2710232
Udostępnij na innych stronach

przydałoby sie dokopac do serwisowki by sprawdzic jakie pojemnosci tam byly i wrzucic temat w googla. niekiedy mozna znalezc fotki srodka i wyczaic co to byly za kondy. ew. napisac do luxa malie z prosba o info co tam wsadzali. potem szukac po producencie odpowiednikow w nowych seriach. gorzej jesli mieli kondy sygnowane luxem na zamowienie. tak np robi accuphase czy inni. jamicony sa raczej srednie, nichicon robi niezle lub nawet niedoceniane a znakomite nippony. luxman lubil sie z nipponami lxy z tego co pamietam, ktos tu odnawial luxa o ile pamietam chyba piotrek608 . wpisz w wyszukiwarke forum - luxman moze cos wyskoczy i skntaktuj sie z kolegami co je robili.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/#findComment-2710273
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Słuchałem Luxmana L-530 po zmianie elektrolitów na nowe. Do dziś ten wzmacniacz jest dla mnie wzorem dźwięku. Oczywiście na jakie kondy zostały te stare wymienione nie wiem. Za to pamietam jaki dźwiek ten luxman roztaczał. Do dziś jestem pod wrażeniem. Choć parę lat minęło. Myślę że warto w niego zainwestować. Dobrze też popytać tu i ówdzie jakie kondy i gdzie.

Wiem że Father_Pio bawił sie Luxmanem L-30 i niezłą modyfikację zrobił swego luxmana. Może on pomoże :) Wiem, że też jest zadowolony z dźwięku jaki uzyskał.

pozdrawiam i trzymam kciuki bo sam jestem użytkownikeim Luxmana niestety L-430 (oczywiście też po małych modyfikcjach)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/#findComment-2710274
Udostępnij na innych stronach

Narazie jednak zostane bez zbednych modyfikacji. Tyle co wrocilem z zagranicy skad go przywiozlem od znajomego. Bardzo fajnie sie zgrywa z cd radford ws1 i kolumnami monitor audio pmc 703.

 

Ale z tego co zauwazylem sa dwie szkoly jadna mowi zeby nic nie ruszac bo to degraduje dzwiek a inna ze przeciez mozna cos zmienic jesli to konieczne i czasem moze tez byc fajny efekt.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/#findComment-2710314
Udostępnij na innych stronach

Niektóre serwisy mogą sprawdzić sprawność kondensatorów bez wylutu, pewnie chodzi o esr. Wydaje mi się, że jednak całkowitą pewność uzyska się tylko po wylucie, mierząc jeszcze pojemność. Nie znam się na metodach serwisowych, może ktoś coś więcej napisze.

 

Jak sprawnie posługujesz się lutownicą, to możesz pobawić się, prosty miernik pewnie z 50 zł kosztuje, linka miedziana z 5 zł. Jak z tym lutowaniem średnio, to można ścieżki poodklejać.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/#findComment-2710317
Udostępnij na innych stronach
Gość stary bej

(Konto usunięte)

Serwisówkę można tu pobrać - http://www.eserviceinfo.com/downloadsm/48165/Luxman_L510,%20L530.html

 

Ale z tego co zauwazylem sa dwie szkoly jadna mowi zeby nic nie ruszac bo to degraduje dzwiek a inna ze przeciez mozna cos zmienic ...

 

To prawda że są dwie szkoły, ta druga szkoła to "grzebacze", którzy chcą poprawiać konstruktorów urządzeń.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/#findComment-2710322
Udostępnij na innych stronach

Dzieki kolego za serwisowke. Ja wlasnie nie chce nic grzebac taki mnie urzekl i tak chce zeby zostalo.

 

Po prostu kiedys uslyszalem taka opinie ze czemu jest trafic takiego luxmana na oryginalnych tranzystorach tak ciezko. Czy myslisz ze ktos je specjalnie pali , zapewne cos nie wytrzymuje i mamy jakis dziwny prad i tyle . To mnie wystraszylo po prostu.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/#findComment-2710335
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

To prawda że są dwie szkoły, ta druga szkoła to "grzebacze", którzy chcą poprawiać konstruktorów urządzeń.

 

Hehe no tak konstruktorzy od razu robią coś co jest idealnie doskonałe :) i oczywiście elektronika stoi w miejscu, nic nowego już nie da się zrobić ani wymyślić...

Wszystkie elementy stare były i będa lepszej jakości... od nowych... a bym zapomniał... Konstruktorzy swoich urządzeń od razy wybrali najlepsze elementy jakie się da

zastosować i to na wiele lat ;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/#findComment-2710538
Udostępnij na innych stronach

Kolego Leszek 560

Jeżeli się nie znasz - NIE RUSZAJ !!!

Samo posługiwanie się lutownica to za mało, nie raz czytałem, że ktoś rozebrał, pooglądał, złożył i...

...i klops - nie działa :-)

 

Jak koniecznie chcesz coś zmienić, bo czuje tak Twoje EGO, poszukaj jakiegoś kolegi, znajomego, znajomego kolegi przyjaciela, ale zaufaną osobą i do tego mającego pojęcie poza elektroniką w świecie audio, byle serwis RTV więcej może zaszkodzić z chęci "łatwego zysku" niż polepszyć.

 

Wpisami z początku wątku, że jak zmienisz kondy na inne to już nie LUXMAN, się nie przejmuj. Kto wie, czy podczas całego okresu produkcji przez te "kilka ładnych lat" w każdym egzemplarzu firma stosowała podzespoły tych samych producentów.

 

zerknij też na ten wątek, jako przykład wysokiej klasy tunningu/renowacji, czy jak to tam zwał.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

PS. Czy jak odrestaurowują pradawne dzieła znakomitych artystów, np. Matejki, to w/g rozumowania wielu na tym forum, to już nie jest oryginalny Matejko, tylko jakiś "Iksiński"?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

GŁOŚNIKOWY OPORNIK

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/#findComment-2710541
Udostępnij na innych stronach
Gość stary bej

(Konto usunięte)

Hehe no tak konstruktorzy od razu robią coś co jest idealnie doskonałe :) i oczywiście elektronika stoi w miejscu, nic nowego już nie da się zrobić ani wymyślić...

Wszystkie elementy stare były i będa lepszej jakości... od nowych... a bym zapomniał... Konstruktorzy swoich urządzeń od razy wybrali najlepsze elementy jakie się da

zastosować i to na wiele lat ;)

 

Jeśli do każdego z tych zdań dodasz - w czasach kiedy był produkowany Luxman L510/530 - to będzie to z godne z prawdą.

Choć nie znaczy, że wymiana elementów w tej konstrukcji na nowe, zwłaszcza tranzystorów, zaskutkuje lepszym brzmieniem, gdyż te nowe mogą powodować np efekty wzbudzania się końcówki, i pojawią się inne nieprzewidziane problemy, właśnie na skutek wymiany elementów na "lepsze".

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/#findComment-2710547
Udostępnij na innych stronach

Gdzies na jakims zagranicznym bodajze forum wyczytalem, ze firma nie zawsze stosowala w kazdym egzemplarzu te same kondensatory. Zalezalo to jakie akurat byly dostepne lub jak to ktos tam ujal jakie mieli na magazynie. Z innej strony gdzies wyczytalem ze konstruktorzy dobierali slynne ledy na sluch to czy wszystkie beda jednakowe.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/#findComment-2710551
Udostępnij na innych stronach
Gość stary bej

(Konto usunięte)

i oczywiście elektronika stoi w miejscu, nic nowego już nie da się zrobić ani wymyślić...

 

Jeśli chodzi o budowę układów, to raczej stoi, a nawet można zauważyć wsteczność, z powodu wykorzystywania starych sprawdzonych i doskonale grających koncepcji w "nowych" układach.

 

LESZEK 350

Ape Ci dobrze radzi - jak wzmak dobrze gra, to nie grzeb w nim, bo będziesz później płakał.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/100579-luxman-l510/#findComment-2710554
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.