Skocz do zawartości
IGNORED

wykorzystać DAC z CD do odtwarzacza plików


krzysiekol

Rekomendowane odpowiedzi

Chodzi mi po głowie zakup cd z możliwością wykorzystania Daca tego cd do połączenia go z odtwarzaczem plików audio.

 

Na razie nie chciałbym brać pod uwagę kupna zewnętrznego Daca ponieważ potrzebny do tego jest dodatkowy przewód, miejsce w listwie itp, a tu chciałbym upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Pewnie przez to nie osiągnę Hi-end ale może da się do niego jakoś trochę zbliżyć.

 

I tu nasuwa się zasadnicze pytanie czy to ma jakikolwiek sens?

 

Czy korzystając z Daca danego cd da się poprawić zdecydowanie brzmienie urządzenia podobnego do HD Dune HD max itp, a konkretnie odtwarzacza Popcorn Hour C200 bo chyba on sam w sobie już ma jakiś przetwornik skoro obsługuje formaty min. falc 192 kHz/24 bit

 

Mam na myśli n/w przykładowe odtwarzacze cd gdzie można chyba wykorzystać dac aby połączyć z odtwarzaczem plików:

 

 

Audiolab 8200CDQ

 

Cambridge Audio Azur 851C

 

Marantz CD-15S2

 

NAD C565 BEE

 

Denon DCD-2010AE

 

Ayon Audio CD-07s

 

 

Pewnie zanacie niektóre w/w cd i możliwości ich daców. Więc chciałbym wrócić do pytania czy to ma sens i czy wtedy mój odtwarzacz będzie grał na poziomie danego cd którego z daka będę korzystał? , a jeśli tak to jakim przewodem i w jaki sposób to połączyć?

Słuchałem Audiolab 8200CDQ, sam używam M-DAC. Ogólnie polecam posłuchać w połączeniu z Twoim zestawem (o którym nic nie piszesz).

 

zawsze można przejść się do zakładki na moim profilu:)

Witaj,

podałeś urządzenia z różnych przedziałów cenowych, tak więc trudno jest podać urządzenie o najlepszym brzmieniu przy bezpośredniej konfrontacji.

Biorąc jednak pod uwagę Twoją konfigurację, zwróciłbym uwagę na odtwarzacz Audiolab oraz koniecznie Cambridge Audio Azur 851C. Obydwa urządzenia powinny dobrze wpasować się w Twój system. Biorąc natomiast pod uwagę stosunek cena do jakości, zdecydowanie wygra NAD C565BEE, który moim zdaniem jest w swoim przedziale cenowym bezkonkurencyjny.

Serdecznie zapraszam jednak na odsłuchy, porównania. Jest także możliwość wypożyczenia urządzenia do testu w Twoim systemie.

Pomagamy, doradzamy, wypożyczamy, zapraszamy na indywidualne odsłuchy.

Najlepsze ceny dla forumowiczów magazynu Audiostereo - zapytaj o ofertę! Pełna oferta na stronie www.Q21.pl.

Trzeba się zdecydować, który sposób odtwarzania jest ważniejszy: CD czy pliki. Myślenie o urządzeniu uniwersalnym, to takie mrzonki. Sam wprawdzie używam w ten sposób CA 850C, ale to nie jest takie proste. Aby dobrze grał po spdif, musi mieć dobry kabel i transport.

 

Moim zdaniem obecnie najkorzystniej jest się zdecydować na pliki po USB i postawić na dobrego DAC'a. W tej samej cenie będzie to lepsze rozwiązanie niż CD. Płytę CD można wtedy odtworzyć z napędu komputera.

 

Jeśli jednak ktoś chce miec koniecznie odtwarzacz CD, to niech nie liczy, że będzie tak samo dobrze grał niezależnie od sposobu odtwarzania. Zawsze są mocniejsze i słabsze strony takich urządzeń.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Trzeba się zdecydować, który sposób odtwarzania jest ważniejszy: CD czy pliki

 

Na tę chwilę 50/50

musi mieć dobry kabel i transport

 

jaki kabel Polecasz?,a za transport na razie odtwarzacz wieloformatowy Popcorn Hourn C200

 

Tylko jakby mi ktoś po chłopsku napisał czy rozrysował jak to połączyć?, tak aby z cd był sygnał z daca na Popcorna? i czy aby to działało cd mósi być włączony?

prd63705.jpg

 

popcorn-hour-c-200.jpg

Wejście do DAC w Nadzie 565 czyta chyba tylko skompresowane pliki?

A swoją drogą ciekawe to musi być urządzenie, bo What hi fi pisze, że gorsze od tańszego nada, AV testując wypisuje niby pochwały by w konkluzji stwierdzić, że niby dobry ale nie podoba im się. A tu pochwały mocne!

Czy gra ciekawiej od Audiolaba (oczywiście jako cedek)? Na wiosnę będę może zainteresowany cedekiem do Heeda i Focusów 110 (albo transportem do wewnętrznego daca w Heedzie). Trzeba powoli robic listę.

bolą mnie nogi, izba pusta

w piecu Lewiatan tak się pluska

No właśnie jeśli piszę, że potrzebny jest dobry transport, to nie mam na pewno na myśli popcorna. Jeśli już wchodzić w pliki, a odtwarzanie po USB z PC nie wchodzi w grę, to odtwarzacz strumieniowy będzie lepszy.

 

Co do kabelka, to ja mam taki bardzo tani (150PLN), ale też bardzo dobry Nemesis Audio Project.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Cambrige nie słuchałem, ale audiolab cdq to super rozwiązanie dobrze brzmi i ma wiele możliwości podłączeń.

 

Oczywiście uzyskasz dużą poprawę dźwięku z popcorna na filmach i plikach audio...

 

Najłatwiej i najlepiej połączyć to cablem coax np. monkey. Jest całkiem tani a na prawdę dobry...

 

Działa to tak że cd musi być włączone i ustawione na wejście np. COAX1. Możesz to także podłączyć kablem optycznym, ale dźwięk zazwyczaj jest troche gorszy...

 

aha i jeśli zależy Ci na najlepszym możliwym dźwięku z tego co podaleś, a wystarczy ci tylko jedno podłączenie coax to oczywiście bierz Ayona, ma najfajniejszą barwe... przypasuje do twojego wzmaka...

Mam Audiolaba 8200CD oraz popcorna C200 i chciałbym się dowiedzieć czym różni się u ciebie dźwięk w zależności od tego czy za źródło dźwięku służy denon czy popcorn.

Audiolab to bardzo spokojny CD-ek. Jeśli chodzi o barwę, to nie ma różnicy pomiędzy popcornem a audiolabem. Dźwięk z audiolaba jest bardziej nasycony - "grubszy", Dodatkowo zyskujesz o wiele większą scenę, lokalizację poszczególnych dźwięków, Różnica między popcornem a audiolabem jest o wiele większa gdy słucham za pomocą słuchawek (AKG-Q701) niż z głośników (canton reference 7).

Nie jestem w stanie rozróżnić czy muzyka "leci" z płyty, czy za transport służy popcorn a audiolab pełni rolę daca.

 

W popcornie jest kilka rzeczy które mi się nie podobają. Najbardziej wkurza mnie to w jaki sposób gra gapless. Gdy wciskasz play słychać takie "szarpnięcie" - pierwszy ułamek sekundy piosenki jest przyspieszony (gdy w trakcie słuchania piosenki wciśniesz zero, żeby "puścić" ją od początku nie ma tego efektu. Druga rzecz która mnie denerwuje to pilot: mam uniwersalny pilot logitecha, ale popcorn ma radiowego pilota i niestety muszę go używać. Popcorn nie obsługuje plików cue, kiepsko obsługuje ogg - około sekundy trwa przełączanie pomiędzy plikami ogg.

Nie podoba mi się oprogramowanie popcorna - jeśli przełączam na muzykę to chciałbym aby odtwarzacz był obsługiwany jak CD a w tym trybie nie działa nawet przewijanie między utworami.

Jestem zdziwiony jakością dźwięku który oferuje popcorn bez użycia daca audiolaba - moim zdaniem gra lepiej niż odtwarzacze CD w cenie do 1000 zł (nie lubię efekciarskiego grania).

Mam Audiolaba 8200CD oraz popcorna C200 i chciałbym się dowiedzieć czym różni się u ciebie dźwięk w zależności od tego czy za źródło dźwięku służy denon czy popcorn.

 

przez Denona każdy aspekt dźwięku jest lepszy niż z samego popcorna. Przestrzeń, szczegóły to słychać najbardziej, ale sam popcorn zyskuje gdy są słabo nagrane płyty, wtedy słucha się tego lepiej bo nic w uszy nie kuje.

 

Nie podoba mi się oprogramowanie popcorna - jeśli przełączam na muzykę to chciałbym aby odtwarzacz był obsługiwany jak CD a w tym trybie nie działa nawet przewijanie między utworami.

 

pierwsze to zaktualizuj oprogramowanie, powinno wtedy chodzić wszystko trochę lepiej, jeśli przełączasz na muzykę rozumiem że chodzi o odtwarzanie plików to oczywiście działa przewijanie oraz przełączanie między utworami tylko trzeba utwory zaznaczyć i utworzyć listy odtwarzania wtedy hulasz pilotem jak w każdym cd

Przerabiałem ten temat. Do odtwarzania plikow uzywałem juz od dłuzszego czasu Hyundai mBox. Do tego oddzielny DAC Rotel RDP-980. Grało to bardzo dobrze, ale stwierdziłem, ze tylko dubluje mojego CD-ka z DAC-iem. Bo przeciez oba urzadzenia maja w srodku przetwornik C/A i sciezke analogowa. Do tego zasilanie, itd.

 

Udało mi sie w miare tanio kupic powystawowy Denon DCD-A100 (to ten sam odtwarzacz co Denon DCD-2010AE). Dzieki temu mogłem zrezygnowac z CD i dodatkowego DAC-a. Sprzet gra po prostu nieziemsko. Do tego odtwarza płyty SACD. Nie widze tez roznicy pomiedzy plyta CD a plikami. Potrafi odtwarzac geste pliki (jeszcze nie wyprobowałem).

Jedyna wada, to delikatne odgłos jakiegos przełaczania pomiedzy utworami z plikow. Ale to moze byc wina Hyundaia, ktory np. na ulamek sekundy pomiedzy utworami przerywa wysylanie sygnalu.

 

Co do dzwieku to pojawilo sie mnostwo nowych szczegołow na płytach. Uderzenia blach sa jak zywe. Jakbysmy stali kolo talerzy. Dzwiek blach jest bardzo autentyczny. Do tego wzmocnil sie dzwiek, przybylo glebokiego, nisko schodzacego basu. Na utworze Black Magic Woman beben "stopa" slychac jak prawdziwy. Niesamowite uczucie.

Z minusow, niestety niektore płyty pokazały swoje niedociagniecia.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.