Skocz do zawartości
IGNORED

Likwidacja ogródków działkowych- osiągnięcie Tuska.


sterreydon

Rekomendowane odpowiedzi

Ile z tego zyska Polska?

Ile będzie zysków za grunty dla deweloperów?

Sprzedaż w budownictwie rozkwitnie?

 

A co z emerytami przywiązanymi do tego rozpasania: relaksu na działce?

 

Co jeszcze zabrać emerytom?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

dieu est tres fin

  • Moderatorzy

ogródki dziłkowe w latach socjalizmu były zakładane w miejscch bez aktualnego planu zgospodarowania przestrzennego lub z planem ale o relizacji odległej w czasie.

z góry założona była tymczasowość ogródków i brak prawa do zabudowy lub tylko budynki"rekreacyjne".

ludzie się przyzwyczaili, zasiedzieli , często dokonali samowoli budowlanych lub nagieli prawo budowlane.

czas jednk upomniał się o tereny i jeśli jest dla nich pomysł to należy włączyć je do ogólnego zagospodarowania przestrzennego.

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Wreszcie, bo sytuacja była od lat patowa. Tak jak pisze Stench były problemy z zasiedzeniem, brakiem własności, fikcyjną własnością samorządu lokalnego a faktyczną niemocą uczynienia czegokolwiek ze zrzeszeniami. Do tego patologi w zrzeszeniu działkowym, wykorzystywania działek na budowę domów, etc.

Radzę poczytać:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tyle, że nie popieram zabierania działkowiczom ich działek, a uporządkowanie sytuacji prawnej. Dla wielu ludzi to fantastyczne hobby i traktowanie porządkowania spraw działkowiczów jako orężą przeciw komukolwiek to absurd.

Lepiej by się wzięli za działki letniskowe na obszarach parków narodowych, rezerwatów przyrody, etc. np. na mazurach, gdzie sitwa leśników za grosze nabywa tereny i buduje rezydencje w środku obszarów chronionych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Tyle, że nie popieram zabierania działkowiczom ich działek, a uporządkowanie sytuacji prawnej. Dla wielu ludzi to fantastyczne hobby i traktowanie porządkowania spraw działkowiczów jako orężą przeciw komukolwiek to absurd.

A dla zarządów to złoty interes. Muzeum komuny tam siedzi.

Mądry głos w dyskusji (forum polityki.pl):

 

"Dzięki działkom oszczędzamy ogromne pieniądze, które musiałyby zostać wydane na leczenie, rehabilitację ludzi starszych. Właśnie z tego powodu angielskie, niemieckie czy szwajcarskie ogródki nie stoją przed widmem likwidacji- czysty rachunek ekonomiczny, żaden sentyment. Podobnie USA rozwija akcję tworzenia ogródków dla mieszkańców śródmieść. U nas ciągle brak tego bardziej ogólnego rachunku zysków i start, zamiast tego dość prymitywna fascynacja symbolami nowoczesności. Tak jakby miarą cywilizacji był ilość stali i betonu a nie jakość życia ludzi."

 

A dla zarządów to złoty interes. Muzeum komuny tam siedzi.

No i z zarządami należy walczyć i całą tą sitwą, dla dobra, anie przeciw działkowiczom. Bo inaczej wylewamy kąpiel z dzieckiem.

Powrót po dłuższej przerwie...

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Ale ja nie widzę ustawy o likwidacji ogródków działkowych. Widzę natomiast rozdmuchiwanie tematu zastępczego. Gdzieś ktoś chce znowu wytargować coś w związku z budowa jakiejś drogi, autostrady lub whatever.

Ale ja nie widzę ustawy o likwidacji ogródków działkowych.

 

 

 

Trybunał Konstytucyjny (TK) uznał w środę (11.07.2012) za niezgodne z konstytucją 24 z 50 przepisów ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. Wyrok TK otwiera możliwość likwidacji ogrodów działkowych bez zgody Polskiego Związku Działkowców (do tej pory było to niemożliwe). Najprawdopodobniej nie wygaśnie jednak przepis o tym, że działkowcom należą się tzw. tereny zastępcze. Nadal będą też mieli prawo do odszkodowania za altany i rośliny, gdy gmina przejmie działkę. Polski Związek Działkowców apeluje do działkowców o wspólne podjęcie działań w obronie ogrodów działkowych. Tymczasem przedstawiciele władz niektórych miast zaznaczają, że czekają na nowe przepisy w tej sprawie.

Powrót po dłuższej przerwie...

to sie powszechnie nazywa...brak zrozumienia slowa pisanego a tak naprawde..analfabetyzm wtorny.Syndrom rozpoznany i gdzie indziej u tego osobnika.

No i to jest likwidacja ogródków działkowych w Polsce?

 

A gdzie ja twierdziłem, że w PL likwidują wszystkie ogródki? Zacytowałem fragmen artykułu mówiący o możliwości likwidacji niektórych ogródków, co jest przełamaniem wieloletniego pata prawnego.

Muls jak zwykle z gruchy pietruchy wrzuca wtręty, a najśmieszniejsze jest to, że sam, ani czytać ani pisać nie umie.

Powrót po dłuższej przerwie...

a ja akurat nie do ciebie z gruchy i pietruchy co tez swiadczy ze ani pisanego ani gadanego.....

 

ale moze byc ze z czytaniem u ciebie tez nieteges to jeszcze raz...Likwidacja ogródków działkowych- osiągnięcie Tuska.

a ja akurat nie do ciebie z gruchy i pietruchy co tez swiadczy ze ani pisanego ani gadanego.....

 

ale moze byc ze z czytaniem u ciebie tez nieteges to jeszcze raz...Likwidacja ogródków działkowych- osiągnięcie Tuska.

 

Muls, to jak się odnosisz do kogoś na forum to jest taki przycisk 'Cytuj', 'odpowiedz' albo 'cytuj selektywnie'. Uwierz mi, znacznie pomaga w komunikacji, gdy w jednym wątku wypowiada się kilkunastu gości.

Z czytaniem u mnie wszystko ok, a za tytuł wątku nie ja odpowiadam. Być może nie dowidziałeś/nie doczytałeś tego faktu, więc śpieszę przypomnieć.

Powrót po dłuższej przerwie...

nic mnie tak nie wk***ia jak przepisywanie ewidentnych glupot po raz drugi.Pracuje w ten sposob na ograniczenie metrow kwadratowych glupot.

Postkomunistyczne zarządy ogrodów należy jakoś przytemperować. Tu uwaga, są one wybierane przez lokalne społeczności działkowców; ale nikt się do takich zarządów nie garnie.

Z drugiej strony sytuację należy unormować.

 

Najlepiej uwłaszczyć na wydzielonych terenach podmiejskich lud pracujący i emerytów. Na terenach na których nie przewiduje się żadnej zabudowy. Nota bene; gminy nie robią łaski aby przeznaczyć tereny pod tego typu rekreację. Tak robi się na całym świecie, patrz mądry wpis powyżej o zmniejszaniu kosztów związanych z rehabilitacją ludzi starszych...

 

Ludzie sami sobie przez lata zagospodarują te tereny. Gmina mogłaby położyć jakąś rurę z wodą i kabel z prądem.

 

Natomiast w tej całej dyskusji jak zwykle chodzi o zwykłą zawiść...

 

A ryży?

Zastał Polskę zieloną, zostawi pełną betonowych hipermarketów... i przychodni przepełnionych staruszkami...

w zyciu.W tym interesie nikt nie odmawia prawa do dzialek ktore zorganizuja samorzady ale do lokalizacji i zarzadzania.To juz nie sa spoldzielnie, to jest monopol.

 

z jednym facetem z rodzina z uprawnieniami ..prezydenta.

 

dziwie sie ze jeszcze swoich pieniedzy nie bija.

w zyciu.W tym interesie nikt nie odmawia prawa do dzialek ktore zorganizuja samorzady ale do lokalizacji i zarzadzania.To juz nie sa spoldzielnie, to jest monopol.

 

z jednym facetem z rodzina z uprawnieniami ..prezydenta.

 

dziwie sie ze jeszcze swoich pieniedzy nie bija.

 

Koniec świata idzie, jak bum cyk-cyk: pierwszy raz zgadzam się z mulsem!

Powrót po dłuższej przerwie...

  • Moderatorzy

Mądry głos w dyskusji (forum polityki.pl):

 

"Dzięki działkom oszczędzamy ogromne pieniądze, które musiałyby zostać wydane na leczenie, rehabilitację ludzi starszych. Właśnie z tego powodu angielskie, niemieckie czy szwajcarskie ogródki nie stoją przed widmem likwidacji- czysty rachunek ekonomiczny, żaden sentyment. Podobnie USA rozwija akcję tworzenia ogródków dla mieszkańców śródmieść. U nas ciągle brak tego bardziej ogólnego rachunku zysków i start, zamiast tego dość prymitywna fascynacja symbolami nowoczesności. Tak jakby miarą cywilizacji był ilość stali i betonu a nie jakość życia ludzi."

 

 

No i z zarządami należy walczyć i całą tą sitwą, dla dobra, anie przeciw działkowiczom. Bo inaczej wylewamy kąpiel z dzieckiem.

 

Wręcz odwrotnie,

dziadki pozbawieni ruchu , świeżego powietrza i relaksu wykitują w pół roku.............

a co do samej idei działek to uważam że państwo, czy gminy powinny odzyskać możliwość dysponowania nimi jako mieniem.

w moim mieście zostawiono 30 lat temu pas wolny od zabudowy mieszkalnej ,żeby w przyszłości móc wybudować tam drogę, na części posadzono kilka drzewek i zrobiono miejsce spacerów ale bez statusu parku. na części zrobiono działki i teraz dupa, chciano zbudować drogę a tu się dziadki okopały i nie dają ruszyć. poki co z potrzebnej drogi nici.

miasto powinno mieć możliwość dysponowania takimi gruntami i albo likwidować działki(miło by było gdzyby np zaproponowano inny teren, choć patrząc na obecną hecę to nikomu nic bym na chwilę nie użyczył) albo sprzedać na zasadach komercyjnych i tu dziadki mieliby prawo pierwokupu ale w cenach rynkowych

 

a co do zarządów to żadnych globalnych związków, każdy traktowany indywidualnie i wg. sytuacji i potrzeb

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Ryży ma doświadczenia odnośnie globalnych związków. Już jedne z Jarkiem rozpieprzył to i z działkowymi mu pójdzie.

Najlepiej jak najpierw się do nich zapisze...

Z góry przypraszam że nie czytałem wszystkich wpisów ale niektóre sa naprawdę od rzeczy.

 

Problem w tym, że mamy tu kilka aspektów. Sama idea ogrodków jako miejsca wypoczynku, rekreacji, uprawy owoców, warzyw i ziółek jest jest jak najbardziej słuszna i warta poparcia (również mojego). Ale tu trafiamy na splot kilku fatalnych okoliczności. Ogródki które kiedyś znajdowały sie na obrzeżach miast znalazły się w ich centrach. Z kolei ich zarządy często zostaly opanowane albo przez byłych ubeków, milicjantów, działaczy partyjnych albo przez różne szemrane typki które zwietrzyły świetny interes i szantazuja społeczeństwo wizją niedoli emerytów.

 

Idea ogródków dla starszych ludzi jest słuszna ale paranoją są jakieś budy, grządki i krzaczki w środku miasta rządzone przez funkcjonariuszy przegranego systemu.

Jestem Europejczykiem.

 

Nie mam działki, ale jeśli mogę kilka słów jako zwykły obywatel.

 

Dzięki polskiemu(???) rządowi - a właściwie rządom, polski statystyczny emeryt wegetuje tylko ciut lepiej pies w schronisku.

Dlatego jestem jak najbardziej za istnieniem działek. Jak ktoś tu mądrze zacytował, emeryta nie stać nawet na polskie sanatorium poza sezonem, także działki pełnią ważną rolę dla zdrowia seniorów. I spokojnie można założyć iż zaoszczędzają miliardy na leczenie.

Acz rozumiem niechęć rządu do nich - wszak to przez nie jakaś część emerytów bierze dłużej emeryturę - zbrodniarze, nie wiedzą co Ojczyźnie czynią ! A te pieniądze mogłyby pójść na premie w ministerstwach... A Ci...... tacy nie tacy, śmią żyć....

 

A dla mieszczuchów ? Często i gęsto zabudowa polskich miast to patologia. Za główny park miasta robią 2 drzewa i 3 krzewy zawalone kupami piesków po konary. Wszędzie gdzie się dało stoją markety, albo parkingi.

 

A działki ? A robią za zielone płuca miasta....

 

Owszem są patologie i wille na działkach, zarządy - ale pokażcie mi jedną porządną i uczciwa radę miasta, gdzie nie ma skandali raz po raz....

No ale jak się zlikwiduje ogródki to w ruch pójdą koperty, w paru miejscach staną stodoły, pardon markety, w paru powstaną osiedla z blokami tak blisko iż sąsiad z przeciwka będzie mógł napluć sąsiadowi w zupę. Paru radnych si.e wzbogaci, ale reszta społeczności ???? Czy aby coś zyskamy ???

 

No i pytanie nr. 1 czy to jest aby na pewno problem z 10, nawet 100 jakie Polska powinna rozwiązać w pierwszej kolejności ???

Gość StaryM

(Konto usunięte)

polski statystyczny emeryt wegetuje tylko ciut lepiej pies w schronisku.

Było takie powiedzenie o kłamstwach... zwykłe kłamstwo, wielkie kłamstwo, a największe to statystyka.

To raczej urban legends. Statystyka jest inna

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Cóż panowie, tutaj piłka jest prosta, wcześniej czy później każdy i Wy i ja zweryfikujemy na sobie tą statystykę i legendy...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.