Posiadam egzemplarz z 79 roku. Jest to solidna konstrukcja o niesamowitym brzmieniu. Pobór z sieci wynosi 220 watt . Ma dużą sprawność prądową. 45 watt na kanał . Posiada weścia na 4 kolumny (A i B). Ma też wbudowane filtry wysokich i niskich tonów. Loudness oraz Muting (-15 dB). Posiada wejście Aux , Phono (2 rodzaje RCA 5-din) , tuner , 2*deck , i 1-o wyjście .Odtwarza dźwięk w trybie Mono , Stereo , Rev (lewa - prawa, prawa-lewa zamienia strony sygnału w kolumnie . Mamy też możliwość regulowania basu i treble (bardzo precyzyjne. Posiada kondesatory Tanatalowe. Balans. Są wbudowane zegary wskazujące moc używaną . Dźwięk jest niesamowity .Odnosi się wrażenie jakby się było na koncercie. Dźwięk jest bardzo szczegółowy . Ten wzmak jest robiony pod rocka i metal ale z innymi gatunkami też sobie radzi . Niedosyć że jest to teraz można kupić za grosze to jeszcze oszczędza pobór z sieci. Wady:: nie lubi tunerów - zaczyna podbijać wysokie tony . Jak go przesterujemy (bass , treble ) lubi wyłączyć sobie kanał (opcja w stereo) . Niestety jak włączymy filtry to dźwięk lekko traci swoją dusze (staje się lekko zmulony) . Mówiąc krótko jest to świetny wzmak do 500 zł (nie jest tak prądożerny jak pioneer)