Moje spostrzeżenia porównawcze są z 1993 roku, kiedy to kupiłem dwie pary Kimber PBJ 0.5m - dwie bo używam preampa pomiędzy CD a końcówkę mocy.
Mam go w zestawie z bardzo liniową końcówką mocy, CD\'ekiem grającym jak gramofon i kolumnami o angielskim brzmieniu.
W praktycznie wszystkich zestawach (u kolegów, w Sir Studio, u mnie) wygrywał z wieloma znacznie droższymi i też rekomendowanymi kablami.
Ostatnio był testowany u kolegi na Rotel CD 991/topowym CD H-K i lampowym wzmacniaczu, gdzie dosłownie zmiażdżył inne rekomendowane kable z przedziału cenowego 300-500 zł.
Ten kabel jest rewelacyjny, ale wszystko zależy od reszty komponentów: jak ktoś ma ostry CD i ostry wzmacniacz, to będzie szukał kabla \"tłumiącego\" dźwięk, aby zrównoważyć obraz całości.
Średnica wcale nie wydaje mi się schowana, a wszystko inne wydaje się bez zarzutu - przynajmniej w przedziale cenowym 0-1000zł.
Kabel jest uniwersalny - do każdego rodzaju muzyki.
Na \"Roger Water - Amused To Death\" z PBJ i dobrą resztą, można łatwo doświadczyć niesamowitych wrażeń: dźwięku dookólnego na 2 kolumnach i trudnej do uwierzenia ilości powietrza.
Ale podkreślam, wszystko zależy od reszty sprzętu, a mój jest bardzo zrównoważony.
Ten kabel jest tani: coś koło 300-400zł.