Co mogę tu napisać..., zawsze słuchałem szybkich głośników ,dązyłem do mksymalnej analityczności ,co jednak powoduje szybkie zmęczenie muzyką i po kilku latach mam dość...., ten głośnik jest bardzo podobny do SC ,tyle że wszystko co robi jest nieco mniejsze i mniej dynamiczne ,nie powoduje dudnienia i jest bardzo miły w odsłuchu ,bardzo dobrze przy nim wypoczywam , daje miły wygrzany dzwięk a bas jest miękki ,ale nie aż tak jak w SC, mozliwości zejścia nisko są dobre ale nie aż takie jak w SC . Ma więcej dynamiki w średnim basie ale nie drażni i ma łagodne średnie tony. Głośnik ten trochę przesładza i nie jest cakowiecie obiektywny ale klasa dzwięku jest naprawdę dobra i dobrze się go słucha ,ma nieco więcej basu od SC, z tym że wygrzewać go musiałem kilka godzin 50 Hz 6V ,bez wygrzania bas był mniejszy , grał twardo, SC odrazu dobrze grał a ten Alphard nie,więc na początku nie zrobił na mnie dobrego wrażenia.
Moja obudowa to 15 (netto) Litrów i tylny bas reflex, dobrze wytłumiona, strojenie 45 Hz.