Kolumny dostałem do niewielkiej modernizacji. Po wymianie kondensatorów bipolarnych na MKT w zwrotnicy, góra i środek znacznie ruszyły z miejsca. Z początku miałem wątpliwości co do średnich tonów kontrolowanych przez głośnik Westry bo bólu przypominającego Tonsilowskiego GDM 10/60. Technicznie kolumny nie są wcale złe. Za brzmienie odpowiada bardzo rozbudowana zwrotnica jak na tę klasę cenową, składającą się z filtra 2 rzędu dla głośników niskotonowych (połączonych w szereg) oraz głośnika wysoko-tonowego, filtra typu T dla głośnika średnio-tonowego oraz zestawu tłumików opartych o rezystory dużej mocy i warystorów zabezpieczających (co jest w tym przypadku logiczne, kolumny mają moc na poziomie 200W sztuka, łatwo o upalenie głośników wysoko-tonowych).
Brzmienie... Brzmienie tych kolumn nie jest wcale złe! Co więcej - na prawdę da się tego słuchać :) Średnica jest bardzo dobrze scalona z górą, nieco wycofana, ale za to dźwięczna. W wysokich tonach może nie doszukamy się mikro detali, ale rozdzielczość jest dobra. Kopułki w żadnym wypadku nie mają tendencji do jednostajnego "syczenia", reprezentują raczej one starą szkołę brzmienia - rzeknę nawet - zbliżoną do Vify. Bas reprodukują po 2 wielkie przetworniki niskotonowe nieco przypominające kształtem kosza GDN25/60, lecz z całą pewnością nie są to te same głośniki. Bas jest szczegółowy, nie schodzi nisko (skala dobrej efektywności kończy się na ok 48-52Hz), za co uzyskujemy bardzo dobrą dynamikę oraz szczegółowość. W utworach Jazzowych słychać kontrabas i gitarę basową, na prawdę! Co prawda przy bardzo cichym słuchaniu robi się mały harmider, lecz jeśli tylko podniesiemy gałkę (dość wysoko, bo efektywność podejrzewam stoi na poziomie 86dB max) kolumny zaczynają grać, i to im głośniej tym lepiej!
Jednym słowem: Kolumny jak na swoją cenę są rewelacyjne, grają nieporównywalnie lepiej niż jakiekolwiek Altusy i podobny chłam, tego na prawdę da się słuchać!