W oryginale te kolumny zagrałyby może w miarę znośnie w zestawie kina domowego ale do stereo nie za bardzo się nadawały. Miały wykop i sprawiały wrażenie potęgi dźwięku ale wszystko to schowane za kocem. Po wygrzaniu dźwięk się nieco poprawił ale i tak jasne dla mnie było, że bez przeróbek się nie obejdzie. Pudła zbudowane z ~1,5cm płyty wiórowej za wyjątkiem frontu, ten jest z MDFu. W środku lekka zgroza, wzmocnienia narożne za pomocą doklejonych klocków (na szczęście dość dużo) a poprzeczne to całe 2 listewki, jedna między midbasami, druga między zwrotnicą a dolnym midbasem. Wytłumienie szczątkowe: 3 kawałki gąbki falistej na tylnej ściance, na domiar złego dość niedbale naklejone. Same przetworniki wyglądają całkiem dobrze, zwłaszcza midbasy. Duże magnesy, solidne kosze, ładnie wykonane membrany i zawieszenie. Zwrotnica niestety kiepska: tragiczne rozmieszczenie elementów, kondy to jakieś tanie elektrolity, fatalnej jakości kable połączeniowe do głośników, o jakości terminali trudno cokolwiek powiedzieć poza tym, że wyglądały równie kiepsko.
Nieco o przeróbkach:
Wyrzuciłem zabezpieczenie polimerowe gwizdka, wymieniłem kondensatory na Jantzena i przestawiłem jedną cewkę prostopadle do drugiej. Wymieniłem kable połączeniowe na ProCab LS15, skróciłem kable łączące PCB z gniazdem. Wszystkie połączenia są lutowane. Kolumny wytłumiłem watoliną 2cm, grubszej użyć nie można, bo zatkamy kolumnę. Modyfikacje najpierw robiłem tylko na jednej kolumnie żeby mieć porównanie.
Słuchałem ich na h/k PM655 podpięty kablem ProCab Reference Series do Audigy 2 w moim kompie. Kolumny podłączone kablem ProCab LS25. Nie jest to może sprzęt audiofilski ale kolumny miały grać właśnie w tym zestawie. Koszt modyfikacji to niecałe 100zł.
Kolumny po przeróbkach grają o klasę a nawet kilka klas lepiej. Góra stała się soczysta i dużo bardziej szczegółowa, średnie wróciły z zaświatów a dźwięk stał się dużo bardziej przejrzysty. Słychać delikatne uderzenia w struny gitary, wybrzmiewanie talerzy, nie ma problemu z pozycjonowaniem instrumentów a wokale nie zlewają się ze sobą. Ku mojej wielkiej radości zniknął efekt studni a bas schodzi wyraźnie niżej i to bez modyfikacji BR. Można wreszcie mówić o muzyce.
Harman ma świetną przestrzeń i dobrze kontroluje bas przy tych kolumnach, nawet przy mniejszej głośności co nie jest łatwe, one wyraźnie wolą grać głośniej. Nie polecam do tych kolumn wzmaka z rozlazłym basem.
Zdecydowanie polecam każdemu posiadaczowi AV860 zrobić te modyfikacje. W sumie za nieduże pieniądze można mieć całkiem ciekawie grające kolumny.
Porównywałem je nieco później z Kodami AV702 po takich samych przeróbkach i na wzmaku Koda KD-261. Grają znacznie lepiej od 702, dźwięk jest dużo bardziej neutralny, przejrzysty i żywszy. AV702 chociaż trochę odmienione to jednak w porównaniu z AV860 pozostały zamulone i z dudniącym basem.