O muzyce:
‘Synkronized’ jest typowa plyta Jamiroquai. Zatem co to jest Jamiroquai? Zespol angielski ale schowany gleboko za amerykanskim parawanem. Glos – Steve Wonder, muzyka – acid jazz funk w stylu jak najbardziej zaoceanicznym. W muzyce elementy klubowe, dubowe, trip-hopowe, dance – wszystko jednak urokliwe i podane w dosc przystepny, popowy niemal sposob.
Na plycie wyroznia sie otwierajacy hit pt. ‘Canned Heat’ – pozniej jest przyjemnie i gleboko basowo. ‘Supersonic’ przypomina wczesne eksperymenty Herbie Hancocka z czasow ‘Future Shock’, swietny jest konczacy oficjalna liste ‘King For A Day’ i ukryty numer z kolejnego remarku ‘Godzzili’. Zaczyna sie cichymi pomrukami by nagle przestraszyc uderzeniem muzyki. Jamiroquai ma silne podparcie basowe ;-)
Zespol jest swoistym fenomenem. Sprzedaje miliony plyt a jednoczesnie podaje sie dluga liste pokrewnych i.. ‘lepszych’ klonow (o ile Jamiroquai sam nie jest klonem). Skad zatem niezwykla popularnosc? Zgrabne kompozycje i naprawde wytrawny glos wokalisty potrafia zabic nawet grupy z czysto amerykanskim rodowodem.
O dźwięku:
Dzwiek jest swoisty tak jak swoisty jest styl, ktory prezentuja - dynamika, bas, elektronika. Glos wokalisty lekko wycofany co wlasciwie jest minusem nagrania. Takze elementow 3D stosunkowo malo jak prezentowany typ dzwiekow. Szkoda lub moze nie? Co kto lubi. Dynamika nagrania zas na pewno zrobi na kazdym wrazenie. Newet w utworach mogacych sluzyc za tlo do rozmow przy kawie czuje sie nerw i napiecie.