Skocz do zawartości

Cassandra Wilson Blue light 'til dawn


negra

Data dodania: 05 marzec 2006

Muzyka - ocena
Dźwięk - ocena
O muzyce: Kilkanaście utworów różnych twórców, różnych czasów a jednak nierozerwalna harmonijna całość. Po prostu Cassandra. Piękne w swojej prostocie tło muzyczne. Wszystko tu występuje we właściwym miejscu, czasie i przestrzeni. Po prostu Cassandra. A to niezwykłe splecenie wielkomiejskich niebieskich tęsknot z korzennymi odgłosami dzikiego kontynentu? Po prostu Cassandra. Sankofa, utwór siódmy na płycie zaledwie 2,02 minuty należące do trzech głosów a cappella. Trzy głosy: młodej dziewczyny, Cassandry i jakiegoś wokalisty. Ależ nie, to tylko złudzenie. To tylko Cassandra, niezwykła Cassandra. Ona, jak mało kto lub raczej jak nikt inny Niespełna rok temu ktoś do mnie powiedział: -"Głos Cassandry jest ewidentnie darem niebios albo piekieł. Jak kto woli" A którą wersję Wy wolicie?
O dzwięku: Uwielbiam płyty pani Wilson od strony dbałości o dźwięk. Na Blue light jest tak, jak to napisałam w opinii muzycznej. Wszystko we właściwym miejscu, czasie i przestrzeni.






×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.