Skocz do zawartości

Dlaczego te kolumny są tak drogie?



Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze



Nie będę wklejał tekstów do których chcę się odnieść bo jest ich zbyt wiele.

Panowie! mamel tyle żyje (i nie zawsze tylko tu), że słyszał i 44-ki, L300, Sivery 15" i jeszcze trochę.

I jeśli ktoś mnie zaprosi, żeby sobie coś usłyszeć a mnie udowodnić, to odpowiem - wiedza kosztuje a żyje się, by się uczyć.

Ponadto, należało by zauważyć, że przyszło nam żyć w czasach TANDETY i ekspansji marketingu a postęp technologiczny (wcale nie myśli technicznej) służy głównie produkcji gadżetów budzących zachwyty ogłupianych presją reklamy nabywców. Tak z hi-fi wykluł się HI-END a z melomana AUDIOFIL, czyli sprzęt musi być piękny a dźwięk spektakularny a wszyscy się znają na wszystkim.

congratulation :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę wklejał tekstów do których chcę się odnieść bo jest ich zbyt wiele.

Panowie! mamel tyle żyje (i nie zawsze tylko tu), że słyszał i 44-ki, L300, Sivery 15" i jeszcze trochę.

I jeśli ktoś mnie zaprosi, żeby sobie coś usłyszeć a mnie udowodnić, to odpowiem - wiedza kosztuje a żyje się, by się uczyć.

Ponadto, należało by zauważyć, że przyszło nam żyć w czasach TANDETY i ekspansji marketingu a postęp technologiczny (wcale nie myśli technicznej) służy głównie produkcji gadżetów budzących zachwyty ogłupianych presją reklamy nabywców. Tak z hi-fi wykluł się HI-END a z melomana AUDIOFIL, czyli sprzęt musi być piękny a dźwięk spektakularny a wszyscy się znają na wszystkim.

congratulation :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Altec -szczególny przypadek snoba zapatrzonego w siebie i nienaturalnie drogie grające stare i brzydkie pudła. Niestety taki wniosek nasuwa się patrząc na jego proste wypowiedzi. Z szacunkiem do starego sprzętu ale taka postawa obrzydza mi je jeszcze bardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Altec -szczególny przypadek snoba zapatrzonego w siebie i nienaturalnie drogie grające stare i brzydkie pudła. Niestety taki wniosek nasuwa się patrząc na jego proste wypowiedzi. Z szacunkiem do starego sprzętu ale taka postawa obrzydza mi je jeszcze bardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sittek, 10 Mar 2009, 00:20

 

>

>dlaczego więc nie produkuje się sprzętu o jakości dźwięku sprzed 20-30 lat w nowoczesnym designie ?

>Bojak widzę te stare pudła faktycznie podniecą tylko koneserów, bogatych gości, sprzedwaców

>wszystkiego lub zesnobowiałych audiofilów.

 

Dlatego, że podobnie jak z samochodami, czy domami - wszystko poszło do przodu (teoretycznie:).

Dziś nie stać świata na produkcję "porządnych" sprzętów. Zresztą po co? Żeby latami służył?

Jest to ostatnia rzecz, jaką chcieliby producenci. Jak najtaniej i najwięcej. Najlepiej co kilka lat wymiana.

Napisze się, że w głośniku za 2 kzł są kosmiczne technologie, gra za 3 razy tyle, potem da kilka gwiazdek na targach i "ałdiofil" kupi.

 

Sądzisz, że zesnobowiali audiofile kupują stare skrzynki ze zwietrzałymi membranami za grube pieniądze? Wrong!

 

Sądzę, że to raczej nieosłuchani "ałdiofile" wydają nieraz grubą forsę na coś w stylu LCD, bo je "noje", technologicznie kosmiczne, lakierek świeci się. Żona zadowolona i przed sąsiadami da się zabłysnąć...

A meritum?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sittek, 10 Mar 2009, 00:20

 

>

>dlaczego więc nie produkuje się sprzętu o jakości dźwięku sprzed 20-30 lat w nowoczesnym designie ?

>Bojak widzę te stare pudła faktycznie podniecą tylko koneserów, bogatych gości, sprzedwaców

>wszystkiego lub zesnobowiałych audiofilów.

 

Dlatego, że podobnie jak z samochodami, czy domami - wszystko poszło do przodu (teoretycznie:).

Dziś nie stać świata na produkcję "porządnych" sprzętów. Zresztą po co? Żeby latami służył?

Jest to ostatnia rzecz, jaką chcieliby producenci. Jak najtaniej i najwięcej. Najlepiej co kilka lat wymiana.

Napisze się, że w głośniku za 2 kzł są kosmiczne technologie, gra za 3 razy tyle, potem da kilka gwiazdek na targach i "ałdiofil" kupi.

 

Sądzisz, że zesnobowiali audiofile kupują stare skrzynki ze zwietrzałymi membranami za grube pieniądze? Wrong!

 

Sądzę, że to raczej nieosłuchani "ałdiofile" wydają nieraz grubą forsę na coś w stylu LCD, bo je "noje", technologicznie kosmiczne, lakierek świeci się. Żona zadowolona i przed sąsiadami da się zabłysnąć...

A meritum?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zukzukzuk, 10 Mar 2009, 00:42

 

 

>Dziś nie stać świata na produkcję "porządnych" sprzętów. Zresztą po co? Żeby latami służył?

>Jest to ostatnia rzecz, jaką chcieliby producenci. Jak najtaniej i najwięcej. Najlepiej co kilka lat

>wymiana.

 

w pełni zgadzam się z Tobą. Pytanie zadałem w postaci retorycznej. Świetnym przykładem na wpadkę producenta jest pewien model Nokii,gdzie bateria trzymała prawie 2 tygodnie. Telefon sprzedawał sie znakomicie wiele lat po premierze. Pózniej już takiego błędu nie zrobili, choć gdyby tylko chcieli to baterie trzymałyby i z 3 tygodnie. Podobnie jest w przypadku sprzętu audio. Wystarczy przeczytać recenzje w folderach. Normalnie wszystko to technologie NASA. Czy to Yamaha czy Denon, czy nawet AIWA. Dobry bajer jest w stanie sprzedać wiele.

 

W starym sprzęcie jest zapewne dużo wiecej uroku, jednakże po latach do wielu ludzi i mieszkań nie pasuje. Posiadacze wielkich i przestronnych pokoi i portfeli mogą delektować się tymi pudłami. Jak najbardziej doceniam to.

 

Jednakże nienawidzę agresywnych snobów szafujących dziesiątkami tysięcy za spróchniałe sprzęty i wciskający ludziom na siłę swe upodobania sugerując im,że to czym się fascynują jest beznadziejną i obrzydliwie tanią nowoczesnoscią. Na takich wygląda mi paru gości. Jesli cieszą się swoimi cudenkami niech to robią, ale trochę skromności by sie przydało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zukzukzuk, 10 Mar 2009, 00:42

 

 

>Dziś nie stać świata na produkcję "porządnych" sprzętów. Zresztą po co? Żeby latami służył?

>Jest to ostatnia rzecz, jaką chcieliby producenci. Jak najtaniej i najwięcej. Najlepiej co kilka lat

>wymiana.

 

w pełni zgadzam się z Tobą. Pytanie zadałem w postaci retorycznej. Świetnym przykładem na wpadkę producenta jest pewien model Nokii,gdzie bateria trzymała prawie 2 tygodnie. Telefon sprzedawał sie znakomicie wiele lat po premierze. Pózniej już takiego błędu nie zrobili, choć gdyby tylko chcieli to baterie trzymałyby i z 3 tygodnie. Podobnie jest w przypadku sprzętu audio. Wystarczy przeczytać recenzje w folderach. Normalnie wszystko to technologie NASA. Czy to Yamaha czy Denon, czy nawet AIWA. Dobry bajer jest w stanie sprzedać wiele.

 

W starym sprzęcie jest zapewne dużo wiecej uroku, jednakże po latach do wielu ludzi i mieszkań nie pasuje. Posiadacze wielkich i przestronnych pokoi i portfeli mogą delektować się tymi pudłami. Jak najbardziej doceniam to.

 

Jednakże nienawidzę agresywnych snobów szafujących dziesiątkami tysięcy za spróchniałe sprzęty i wciskający ludziom na siłę swe upodobania sugerując im,że to czym się fascynują jest beznadziejną i obrzydliwie tanią nowoczesnoscią. Na takich wygląda mi paru gości. Jesli cieszą się swoimi cudenkami niech to robią, ale trochę skromności by sie przydało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sittek, 10 Mar 2009, 01:00

 

>zukzukzuk, 10 Mar 2009, 00:42

>

>

>>Dziś nie stać świata na produkcję "porządnych" sprzętów. Zresztą po co? Żeby latami służył?

>>Jest to ostatnia rzecz, jaką chcieliby producenci. Jak najtaniej i najwięcej. Najlepiej co kilka

>lat

>>wymiana.

>

>w pełni zgadzam się z Tobą. Pytanie zadałem w postaci retorycznej. Świetnym przykładem na wpadkę

>producenta jest pewien model Nokii,gdzie bateria trzymała prawie 2 tygodnie. Telefon sprzedawał sie

>znakomicie wiele lat po premierze. Pózniej już takiego błędu nie zrobili, choć gdyby tylko chcieli

>to baterie trzymałyby i z 3 tygodnie. Podobnie jest w przypadku sprzętu audio. Wystarczy przeczytać

>recenzje w folderach. Normalnie wszystko to technologie NASA. Czy to Yamaha czy Denon, czy nawet

>AIWA. Dobry bajer jest w stanie sprzedać wiele.

>

>W starym sprzęcie jest zapewne dużo wiecej uroku, jednakże po latach do wielu ludzi i mieszkań nie

>pasuje. Posiadacze wielkich i przestronnych pokoi i portfeli mogą delektować się tymi pudłami. Jak

>najbardziej doceniam to. >niech to robią, ale trochę skromności by sie przydało.

 

Coś tu nie gra.Audiofile którzy powiedzmy maja dziś po 40 lat będą mieć sentyment do kolumn które były na topie w ich czasach młodości,ja osobiście będe mieć sentyment do kolumn z mojej młodości itd...więc chyba tylko dlatego nie powinniśmy mówić że sprzęt sprzed dekad jest najlepszy.Sądzę że to niedorzeczne.A prawda jest taka że technologie czy materiały kosmiczne żeczywiście zagościły w nowych konstrukcjach nawet budżetowych.Ale ktoś kto wsłuchał się w zapewnienia producenta lub reklamy że tylko kosmiczne technologie i nowe konstrukcje są najlepsze to chyba sobie wziął zbyt mocno to do serca!Aura uroku często tworzy się po latach ale sentyment i aura nie może być arbitrem w sporach które kolumny są lepsze stare czy nowe!Wogóle uważam te spory za idiotyczne.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sittek, 10 Mar 2009, 01:00

 

>zukzukzuk, 10 Mar 2009, 00:42

>

>

>>Dziś nie stać świata na produkcję "porządnych" sprzętów. Zresztą po co? Żeby latami służył?

>>Jest to ostatnia rzecz, jaką chcieliby producenci. Jak najtaniej i najwięcej. Najlepiej co kilka

>lat

>>wymiana.

>

>w pełni zgadzam się z Tobą. Pytanie zadałem w postaci retorycznej. Świetnym przykładem na wpadkę

>producenta jest pewien model Nokii,gdzie bateria trzymała prawie 2 tygodnie. Telefon sprzedawał sie

>znakomicie wiele lat po premierze. Pózniej już takiego błędu nie zrobili, choć gdyby tylko chcieli

>to baterie trzymałyby i z 3 tygodnie. Podobnie jest w przypadku sprzętu audio. Wystarczy przeczytać

>recenzje w folderach. Normalnie wszystko to technologie NASA. Czy to Yamaha czy Denon, czy nawet

>AIWA. Dobry bajer jest w stanie sprzedać wiele.

>

>W starym sprzęcie jest zapewne dużo wiecej uroku, jednakże po latach do wielu ludzi i mieszkań nie

>pasuje. Posiadacze wielkich i przestronnych pokoi i portfeli mogą delektować się tymi pudłami. Jak

>najbardziej doceniam to. >niech to robią, ale trochę skromności by sie przydało.

 

Coś tu nie gra.Audiofile którzy powiedzmy maja dziś po 40 lat będą mieć sentyment do kolumn które były na topie w ich czasach młodości,ja osobiście będe mieć sentyment do kolumn z mojej młodości itd...więc chyba tylko dlatego nie powinniśmy mówić że sprzęt sprzed dekad jest najlepszy.Sądzę że to niedorzeczne.A prawda jest taka że technologie czy materiały kosmiczne żeczywiście zagościły w nowych konstrukcjach nawet budżetowych.Ale ktoś kto wsłuchał się w zapewnienia producenta lub reklamy że tylko kosmiczne technologie i nowe konstrukcje są najlepsze to chyba sobie wziął zbyt mocno to do serca!Aura uroku często tworzy się po latach ale sentyment i aura nie może być arbitrem w sporach które kolumny są lepsze stare czy nowe!Wogóle uważam te spory za idiotyczne.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Areczek.Nic dodać nic ująć.Z Twoim wpisem wypada a nawet trzeba sie zgodzić.Gdyby firmy i ich konstruktorzy uznali swoje stare wyroby za lepsze to jak trzeba by to nazwać?Argumenty,że dzisiaj się by nie opłacało bo części droższe,droższa produkcja itd. to czysta bzdura.Produkowano by je do dzisiaj,po co mieliby wyważać otwarte już drzwi,no chyba,że by byli ............

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Areczek.Nic dodać nic ująć.Z Twoim wpisem wypada a nawet trzeba sie zgodzić.Gdyby firmy i ich konstruktorzy uznali swoje stare wyroby za lepsze to jak trzeba by to nazwać?Argumenty,że dzisiaj się by nie opłacało bo części droższe,droższa produkcja itd. to czysta bzdura.Produkowano by je do dzisiaj,po co mieliby wyważać otwarte już drzwi,no chyba,że by byli ............

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamel.

>Ponadto należało by zauważyć,że przyszło nam żyć wczasach TANDETY i ekspansji marketingu...

Jeżeli tak jest jak piszesz to jak nazwiesz taki dzisiejszy produkt http://www.sumikoaudio.net/sonus/images/products/elipsa_pair.jpg i jak się on ma do tych staroci?Dla czego szukasz uogólnień.Dzisiaj też robią starannie i dobrze,z dobrych materiałów, a że nie wszyscy to inna sprawa,myślę bystrości klienta i zapobiegliwości by nie został naciągnięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamel.

>Ponadto należało by zauważyć,że przyszło nam żyć wczasach TANDETY i ekspansji marketingu...

Jeżeli tak jest jak piszesz to jak nazwiesz taki dzisiejszy produkt http://www.sumikoaudio.net/sonus/images/products/elipsa_pair.jpg i jak się on ma do tych staroci?Dla czego szukasz uogólnień.Dzisiaj też robią starannie i dobrze,z dobrych materiałów, a że nie wszyscy to inna sprawa,myślę bystrości klienta i zapobiegliwości by nie został naciągnięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sittek, 10 Mar 2009, 01:00

 

>Jednakże nienawidzę agresywnych snobów szafujących dziesiątkami tysięcy za spróchniałe sprzęty i

>wciskający ludziom na siłę swe upodobania sugerując im,że to czym się fascynują jest beznadziejną i

>obrzydliwie tanią nowoczesnoscią. Na takich wygląda mi paru gości. Jesli cieszą się swoimi cudenkami

>niech to robią, ale trochę skromności by sie przydało.>

 

póki co, tobie brakuje nie tyle skromności, której od innych wymagasz, a większego pojęcia o świecie w którym żyjesz. To, że zioniesz nienawiścią do wyimaginowanych snobów, to tylko żałosny stan resztki twego mózgu, niezdolnego do poprawnej obserwacji tego, co po wstaniu z łóżka, nazywasz światem. Zakładam, że śpisz w łóżku, tak jak inni, również snoby.

W zasadzie, to gówno kogo obchodzi, co i kto sprzedaje.

Nie podoba się nie kupuj.

Nie rozumiesz sensu wystawionej aukcji, porozmawiaj o tym ze sprzedającym.

Sprzedający cię oleje, cóż, masz deczko pogibaną karmę :):):)

Cała wasza "dyskusja" jest o kant dupy potłuc, nic z tego nie wynika. Jedni wylewają żale, na, w ich pojęciu, krzywy świat, a inni ich podpuszczają by mieć zabawę, raczej niskich lotów. Ten wątek ma dokładnie taką wartość, jak towar z hipermarketowych półek. Obraz tego jest taki, że tandeta wyśmiewa tandetę.

Znajdź pracę, która da ci lepszy zarobek, kup sobie wtedy sprzęt drogi, ładny, taki, który teraz wprawia cię w stan pogardy i poczuj, jak to jest go mieć i się nim delektować słuchając, patrząc na niego. Albo, jak nie potrafisz znaleźć dobrej pracy, znajdź sobie kolegę który tak ma, i żeby ten kolega cię lubił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Gość
Ta zawartość jest zamknięta i nie można dodawać komentarzy.

  • faq
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.