Skocz do zawartości
Słuchawki

HiFiMAN Ananda-BT

HiFiMAN Electronics to chiński producent produktów audio, w tym słuchawek, wzmacniaczy i przenośnych odtwarzaczy audio. Jej założycielem jest Fang Bian doktor nanotechnologii. Początki działalności to manufaktura działająca w Nowym Jorku pod nazwą Head-Direct, od 2007 roku, jako HIFIMAN. W 2011 roku firma została przeniesiona do Chin.
Portfolio firmy to przede wszystkim słuchawki nauszne, zaprojektowane w oparciu o przetworniki planarne, magnetostatyczne i ortodynamiczne. Do wyboru mamy kilka modeli z różnych przedziałów cenowych, tańsze modele np. HiFiMAN HE-400S ale jest też coś dla miłośników HI END – model Susvara. Pamiętam, tę kolejkę na AVS 2019 do stoiska sklep. RMS.pl,, gdzie były prezentowane HiFiMan Susvara ze wzmacniaczem Viva.

1867589986_tytu.thumb.jpg.05524d18654d4a843dca15932f02dc0b.jpg

 

Firma HIFIMAN długo broniła się przed nowinkami technologii bezprzewodowej, aż w 2019 roku zdecydowała się wypuścić na rynek pierwsze słuchawki planarne oparte o technologię bluetooth, i to nie najtańszy model, jak by się wydawało, a klon przewodowych HIFIMAN Ananda z dopiskiem BT w nazwie. Dzięki Firmie Rafko miałam możliwość przetestować HIFIMAN Ananda BT.

 

 

Słuchawki wyposażone są w asymetryczne nausznice dopasowane do anatomicznego kształtu małżowin usznych, co ma zapewniać niezwykłą wygodę podczas odsłuchu. Pałąk jest hybrydowy, jego górna część jest metalowa, a dolna to szeroki pasek ze skóry ekologicznej. Jest to ta sama regulowana konstrukcja, co w modelu Sundara. Nausznice z kolei do złudzenia przypominają te z modelu Arya, mają charakterystyczny grill, który nie tylko nadaje słuchawkom elegancki wygląd, ale i pozytywnie wpływa na rozpraszanie dźwięku. Mam wrażenie, że projektanci, zresztą nie tylko z firmy HIFIMAN zapominają o tym, że kobiety też słuchają muzyki. Muszle są duże, a nawet gigantyczne, jeśli chodzi o kobiecą głowę. Owszem zakrywają całe ucho, ale trochę odstają od głowy, nawet przy całkowitym zmniejszeniu pałąka, są dla mnie za luźne. Jestem przyzwyczajona, że nausznice przylegają idealnie, pod tym względem wygodniejsze i lżejsze są dla mnie Sundara.

     

DSC_3394_01.thumb.JPG.228623bf21ec8f5a14b425e9fbcc62a4.JPG   DSC_3396_01.thumb.JPG.53f700a6a9d658581bd7a69657db962b.JPG 

 

DSC_3398_01.thumb.JPG.883edd9b9cf75265b8ad1f9d50203036.JPG DSC_3399_01.thumb.JPG.d6838ed0aacdfdd55aff3fb97a82bddc.JPG

 

DSC_3391_01.thumb.JPG.9eab9a4c5153fac98142d04221e6bbd8.JPG DSC_3392_01.thumb.JPG.efea32da360c6ce670494e4fc8310f79.JPG DSC_3390_01.thumb.JPG.c3629897f8d7c830cad0ef62db27151d.JPG

 

W konstrukcji słuchawek wykorzystano ultracienkie membrany NEO "supernano", które są aż o 80% cieńsze od wcześniejszych modeli. W słuchawki wbudowano także zbalansowany wzmacniacz i DAC, nie potrzebujemy, więc dodatkowych klocków na biurku, żeby słuchać muzyki. Wystarczy, że połączymy się przez bluetooth lub podepniemy do usb laptopa czy tableta.
Na lewym nauszniku znajdują się dwa przyciski, jeden z nich to przycisk power, a drugi przycisk ładowania. Uruchomienie słuchawek jest proste, naciskamy i przytrzymujemy przycisk zasilania. Natomiast, aby sparować słuchawki, naciskamy dwukrotnie przycisk zasilania, a mała dioda LED zacznie migać na zielono i niebiesko. W tym momencie słuchawki powinny być już widoczne w naszym urządzeniu. Po sparowaniu dioda LED będzie migać na niebiesko. Aby naładować słuchawki, musimy aktywować tryb ładowania. W przeciwnym razie nie można naładować baterii po prostu, podłączając kabel do ładowarki. Aby to zrobić, musimy nacisnąć i przytrzymać drugi mniejszy przycisk przez dwie sekundy. Po naładowaniu dioda LED zmieni kolor na zielony. Z obsługi to tyle, słuchawki nie mają funkcji volume, czy zmiany ścieżki utworu. 

Słuchawki wykorzystujące łączność Bluetooth aptX HD CSR8675 firmy Quallcomm, co pozwala nam odtwarzać bezprzewodowo muzykę w rozdzielczości do 24 bit/96 kHz z protokołem LHDC. Poza tym możemy słuchać też powszechnie znanych aptX, aptX HD i LDAC.
Połączenie bluetooth daje nam sporo frajdy, jeśli chodzi o wrażenia dźwiękowe. Słuchawki brzmią więcej niż dobrze, dźwięk jest mocny dynamiczny, z wokalem na pierwszym planie. W zasadzie mogę śmiało stwierdzić, że nie słyszałam tak dobrze brzmiących słuchawek bezprzewodowych. Ananda to nie tylko łączność bluetooth, możemy też połączyć słuchawki za pomocą kabla USB C – USB A z naszym komputerem. Aby słuchawki były rozpoznawane, jako urządzenie audio w systemie windows, musiałam zainstalować sterowniki ze strony producenta. Dzięki wykorzystaniu wbudowanego wysokiej, jakości przetwornika DAC i zbalansowanego wzmacniacza słuchawkowego uzyskujemy 24 bit/192 kHz. Jeśli korzystamy z Roon, słuchawki bez problemu są rozpoznawane, jako urządzenie audio i uzyskujemy bezstratną ścieżkę sygnału.

 

image.thumb.png.88d3abcced609b2dea0cebbaa9e340a3.png

 

Podobnie jest w przypadku raspberry, po podłączeniu do portu usb, słuchawki są widoczne, jako urządzenie audio.

 

image.thumb.png.941b58aae5cf76167c16b84d0c52a4bc.png    image.thumb.png.b9e7bda36f441c667cc1532c3a2f35b3.png

 

Ponieważ znam bardzo dobrze HIFIMAN Sundara, będę się odnosiła do ich brzmienia. W Sundarach czasami mam wrażenie, że one spowalniają niektóre kawałki. W spokojnej muzyce, jazzowej z dużą ilością wokali jest ok, ale w dynamicznych utworach brakuje im pazura, zadzioru muzycznego. Anandy pokazują nam, co znaczy szybki, punktowy bas, co prawda nie ma takiego uderzenia jak w słuchawkach dynamicznych, ale i tak brzmi rewelacyjnie. Ananda ma zdecydowanie lepszą separację i różnicowanie niskich częstotliwości. Proponuję przetestować szybkie doły na piosence zespołu Clock Machine – Sense of Space oraz Infected mushroom- Deeply disturbed.

 

 

 

Średni zakres Anandy BT brzmi bardziej ostro i wyraźnie z bardzo ładną tonacją i żywą naturalną barwą. Mamy wrażenie, że wokale dominują przekaz, są wypchnięte do przodu. Ja bardzo lubię damskie głosy np. Diany Krall czy Susan Wong, dlatego takie strojenie bardzo mi się podobało. Barwa wysokich tonów jest ładnie rozbudowana i artykułowana z dobrym poziomem szczegółowości i przejrzystości. Podsumowując Ananda BT, jest na pewno o półkę wyżej od Sundary nie tylko ze względu na cenę, ale na to, jak brzmi, jak nas czaruje wokalami. To taka Sundara na dopalaczach, na pewno warto dozbierać środków i kupić Anandę, zważywszy jeszcze na to, że nie potrzebujemy kupować dodatkowego wzmacniacza słuchawkowego i przetwornika dac. Jedyny minus dla mnie to gabaryty i waga tych słuchawek.

Za udostępnienie słuchawek do testów dziękuję Firmie RAFKO Dystrybucja.

 

                                                                                                                                                                Małgorzata Rutkowska-Mamica

 

Specyfikacja:

• Przetworniki: Magnetostatyczne (wstęgowe)

• Obudowa: Otwarte

• Impedancja: 35 Ohm

• Skuteczność: 103dB

• Pasmo przenoszenia: 8 - 55.000Hz

• Bluetooth: TAK

• Inne złącza: USB

• Mikrofon: TAK

• Etui ochronne: TAK

• Typ: Nauszne

• Redukcja szumów: NIE

• Obsługa smartfona: Android, iOS, Blackberry, Windows, HTC

• Czas działania: do 10h

• Czas do pełnego naładowania baterii: 2.7h

• W zestawie twarde etui na słuchawki

• Odtwarzanie plików do 24bit/192kHz (USB) i 24/96kHz (Bluetooth)

• Zewnętrzny, odłączany mikrofon na elastycznym wysięgniku

• Waga bez kabla: 460g, 495g z mikrofonem i kablem

 

System testowy:

Pliki: Raspberry PI4 + Allo DigiOne Signature z wgranym Volumio, Roon Bridge oraz laptop z programem Foobar 2000
DAC:  IFI XDSD
Wzmacniacz:  Lucarto Audio Alberto HPA200, Aune X1s 10th anniversary
Interkonekty: Haiku Audio, Albedo Flat One
Kabel USB:  Lucarto Audio, Taga Harmony TUD

Sieciówki: Lucarto Audio PC -2EVO

Słuchawki: HIFIMAN Sundara

Data dodania




Audio-Technica ATH-CKS30TW+

Choć zaokienna aura na to nie wskazuje a i pesymistyczne prognozy meteorologów o czających się tu i ówdzie arktycznych wirach mogą nieco pokrzyżować wyjazdowe plany, fakt nadchodzącej wielkimi krokami majówki jest niepodważalny, więc trudno się dziwić, iż co bardziej niecierpliwi już zaczynają ustawiać się w blokach startowych. Dlatego też jak co roku jednostki niewyobrażające sobie odstawienia muzyki nerwowo rozglądają się za akcesoriami takowy kontakt z ulubionymi dźwiękami zapewniającymi. Na

Fr@ntz
Fr@ntz
Słuchawki

Sezon festiwali 2025 nadchodzi – i będzie się działo!

Jeśli czujesz, że zbliżające się lato to nie tylko czas krótkich spodenek i lodów na patyku, ale przede wszystkim muzyka na żywo, śpiew pod sceną i ten specyficzny kurz unoszący się nad festiwalowym polem – to znaczy, że wiesz, co dobre. Bo sezon koncertów plenerowych i festiwali muzycznych w Polsce to coś, co fani dźwięków świętują niemal jak narodowe święto. A 2025 rok zapowiada się naprawdę kozacko. Zaczynamy klasykiem – Męskie Granie. To nie tylko seria koncertów, to zjawisko kulturowe,

AudioNews
AudioNews
Felietony

Laudberg M1

O ile w High-Endzie sky is the limit, czyli ceny już dawno poszybowały daleko poza Układ Słoneczny, tak w tzw. budżetówce da się zaobserwować zdecydowanie bardziej optymistycznie nastawiający do życia trend. Otóż okazuje się, iż wbrew pozorom i rozsiewanemu defetyzmowi o dramatycznym spadku jakości dostępnych na rynku towarów parafrazując szkoleniowców naszych boiskowych kopaczy nawet w segmencie zaskakująco niskich cen „nie ma słabych drużyn”. Po czym wnoszę? A po reprezentantkach do teraz zupe

Fr@ntz
Fr@ntz
Kolumny

SilentPower prezentuje OMNI LAN: Stworzony przez perfekcjonistów dla purystów

Southport, Wielka Brytania – SilentPower, marka-córka iFi audio – pioniera w dziedzinie innowacji audio oraz komponentów o wysokiej wydajności – z dumą ogłasza premierę OMNI LAN – optycznie izolowanego przełącznika sieciowego stworzonego z myślą o wymagających purystach, dla których liczy się najczystsze możliwe doświadczenie audiowizualne. Nawet najbardziej zaawansowane systemy AV mogą zostać niezauważalnie ograniczone przez jeden, często pomijany element – standardowy przełącznik sieciowy. S

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Nowości | Testy | Inne 1

Czy muzyka stała się tylko tłem?

Wchodzisz do kawiarni – w głośnikach leci „coś”, czego nie rozpoznajesz, ale rytm buja. Włączasz Spotify – ładujesz playlistę „Chill Beats to Study/Work/Exist To”. Jedziesz autobusem – ktoś obok słucha lo-fi przez słuchawki z przeciekającym basem. Słuchamy więcej niż kiedykolwiek, ale... czy naprawdę słuchamy? Jeszcze dwie dekady temu kupowało się płytę po długim oczekiwaniu na premierę. Otwieranie opakowania, czytanie wkładki, poznawanie tekstów – to był rytuał. Dziś? Kliknięcie „play” i s

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Felietony


Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia



Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.