Skocz do zawartości
Słuchawki

Audio-Technica ATH-AD700X

O ile w poprzednim, styczniowym teście bezprzewodowego modelu ATH-AR5BT wspominałem, że krajowy dystrybutor japońskiej marki Audio-Technica – sieć salonów Top HiFi & Video Design, bardzo szybko uwolnił mnie od obowiązku znęcania się nad wyposażonymi (na stałe) w kabel sygnałowy słuchawek, to tym razem możemy uznać, iż mamy do czynienia z powrotem do punktu wyjścia. Oczywiście można zakładać, że to najzwyklejszy zbieg okoliczności, choć miłośnicy teorii spiskowych z pewnością zdążyli już wyrobić sobie w tym temacie zdanie i doskonale znają powód, z jakiego to do naszej redakcji trafiły właśnie klasyczne i w dodatku mające swoją pierwszą młodość za sobą nauszniki. Jednak w odróżnieniu od będących wtenczas nowością, zamkniętych ATH-A990Z tytułowe ATH-AD700X reprezentują rodzinę konstrukcji otwartych a z takimi, przynajmniej ze stajni Audio-Technici jeszcze nie mieliśmy okazji się spotkać.

 

 

 

ccs-2651-0-26872500-1519593157_thumb.jpg ccs-2651-0-12951400-1519593160_thumb.jpg ccs-2651-0-65349700-1519593160_thumb.jpg

ccs-2651-0-16644100-1519593161_thumb.jpg ccs-2651-0-69296700-1519593161_thumb.jpg ccs-2651-0-22352000-1519593162_thumb.jpg

ccs-2651-0-74577000-1519593162_thumb.jpg ccs-2651-0-19561200-1519593163_thumb.jpg ccs-2651-0-72501100-1519593163_thumb.jpg

Biorąc do rąk dość skromne, kartonowe opakowanie ATH-AD700X można bardzo szybko dojść do wniosku, iż jego zawartość oscyluje w wadze ultra lekkiej, a co za tym idzie zamiast na masywność i iście pancerną aparycję, stawia na zwiewne ażurowości i prześwity. I tak też jest w rzeczywistości, gdyż wysmyknięte w plastikowej wytłoczki słuchawki sprawiają wrażenie nad wyraz kruchych i filigranowych. Całe szczęście już po chwili okazuje się, że całość wykonano z całkiem porządnych tworzyw sztucznych a podstawowe elementy konstrukcyjne, czyli siatki chroniące od zewnątrz przetworniki i podwójny pałąk są metalowe a wspominaną wcześniej redukcję masy osiągnięto między innymi dzięki rezygnacji z klasycznego pasa nagłownego. Zamiast niego mamy coś o niebo lepszego i bardziej komfortowego – idealnie dopasowujące się do kształtu głowy a przy tym nieuciskające, poduszki 3D Wing Support Housing. W dodatku nausznice wyposażono w wyprofilowane (grubsze z tyłu), wykonane z miękkiej gąbki i obszyte delikatnym welurem o bardzo krótkim włosiu pady, które dzięki 53 mm średnicy przetworników nawet osobnicy obdarzeni naprawdę sporymi małżowinami będą musieli uznać za 100% wokółuszne. W tym momencie pragnąłbym jeszcze nadmienić, iż pomimo zauważalnej wiotkości 700-ki nie przejawiają nawet najmniejszych chęci do skrzypienia i trzeszczenia i dotyczy to nie tylko nowych egzemplarzy, lecz i weteranów „po przejściach”, czyli m.in. takich, jak dostarczone do niniejszego testu, które przynajmniej sądząc po opakowaniu w niejednej redakcji zdążyły już swoje odsłużyć.

Solidny, pokryty elastyczną izolacją TPE 3m przewód sygnałowy doprowadzono do lewej muszli i zamocowano, niestety, na stałe, więc nici z ewentualnego, bezinwazyjnego tuningu i łatwych napraw w przypadku jego uszkodzenia. Na otarcie łez producent dołącza złoconą przejściówkę 6,3 mm a o ewentualne ochronne etui będziemy musieli zatroszczyć się już we własnym zakresie.

 

Mając na uwadze fakt znaczącego przebiegu dostarczonej na testy pary 700-ek profilaktycznie podpiąłem je na dobę pod zapętlonego BlueSounda (recenzja wkrótce) i pozwoliłem im spokojnie dojść do pełni swoich możliwości. Po takiej rozgrzewce taryfa ulgowa się skończyła, wszystkomającego plikograja zastąpił desktopowy set iFi i zaczęło się krytyczne przesłuchanie. Na pierwszy ogień poszedł jazzowy, bezkompromisowo zagrany na przysłowiową 100-kę i bez jakichkolwiek polepszaczy w torze „Inner City Blues” Midnight Blue i … to było to – przysłowiowy strzał w dziesiątkę. Bowiem zamiast dźwięk brzydko mówiąc „robić” ATH-AD700X dwoiły się i troiły, żeby z toru audio najzwyczajniej w świecie zniknąć a biorąc pod uwagę, iż ze względu na pomijalną wagę i wzorową ergonomię, już chwilę po założeniu przestawaliśmy o nich pamiętać, efekt soniczny był co najmniej piorunujący. Spora w tym zasługa iście holograficznej przestrzenności i budowania sceny dźwiękowej daleko przed słuchaczem, czego testowane do tej pory modele zamknięte mogły im co najwyżej pozazdrościć i niezwykłej natychmiastowości oraz bezpośredniości. Proszę jednak nie mylić tego z ofensywnością, bo 700-ki takie nie są, ale jednocześnie nie limitując dynamiki i dając pełen wgląd w nagranie sprawiają, że nie znajdujemy się za „realizatorską szybą”, lecz siedzimy razem z muzykami po tej „właściwej” stronie. Uczestniczymy w nagraniu jako takim i nie jesteśmy zdani na umiejętności, lub ich brak, kolesia majstrującego przy stole.

Charakter prezentacji określiłbym jako dość analityczny i ukierunkowany raczej na neutralność i prawdomówność a nie próby przypodobania się zmanierowanym „skomercjalizowanymi” produktami odbiorcom. Mamy zatem wyrazistą i mocną górę, twardo zarysowane kontury i krótki, świetnie zróżnicowany a momentami wręcz „chrupki”, o ile tylko tak został nagrany, bas. Próżno szukać tu dudniących i schodzących do bram piekieł najniższych składowych podczas gry miotełkami na werblu i talerzach, bo po prostu nigdy ich tam nie było a jeśli tylko pojawiały się w słuchawkach promowanych przez sławnych raperów, to … tym gorzej dla nich. Co innego w sytuacji, gdy takowe basiszcze w nagraniach występuje. Wystarczy bowiem sięgnąć po ścieżkę dźwiękową „Black Hawk Down” i subsoniczny fundament słyszalny będzie bez najmniejszych problemów. W dodatku owe pomruki w niczym nie będą przeszkadzały eterycznym partiom smyczków, czy charakterystycznej warstwie wokalnej. I właśnie na tym, niezwykle eklektycznym i wieloplanowym materiale, wychodzi prawdziwe oblicze 700-ek. Dostajemy bowiem pełen wgląd w nawet najciemniejszy zakamarek nagrania. Każde trącenie struny, uderzenie opuszków palców o naciąg perkusjonaliów, czy artykulacja wokalistów były czymś zupełnie oczywistym, widocznym, słyszalnym i będącym na wyciagnięcie ręki. Na tle nieco ciemniej i bardziej krągło grających Meze 99 Neo Audio-Technici mogą wydawać się nieco bezduszne, ale to tylko chwilowe złudzenie, które po kilku – kilkunastu minutach powinno ustąpić. Szczególnie, gdy w roli materiału źródłowego posłużymy się taką perełką, jak minimalistyczny „Nightfall”, gdzie niesamowity klimat budowany jest jedynie przez dwa instrumenty – trąbkę / skrzydłówkę (flugelhorn) Tilla Brönnera i kontrabas Dietera Ilga a ze słuchawek leniwie sączy się przepiękny cover cohenowskiego przeboju „A Thousand Kisses Deep”.

 

Audio-Technica ATH-AD700X to w żadnym wypadku nie są propozycją dla poszukujących przewalonego basu i wycofanej góry miłośników wszelakiej maści stratnych formatów. Materiał nagrany źle, bądź równie źle skompresowany wypadnie bowiem na nich po prostu koszmarnie. Tzn. może źle to ująłem – wypadnie dokładnie tak, jak został zagrany, nagrany i skompresowany, czyli usłyszymy całą jego mizerię i jeśli tylko okażemy się rozsądni, to nie powinniśmy mieć do japońskich nauszników o to pretensji. One jedynie pokażą nam jaka jest „prawda nagrania” ocenę pozostawiając nam a nie samowolnie wydając werdykt, bądź co gorsza jeszcze ową „prawdę” interpretując. W tej cenie to prawdziwy ewenement, gdyż tego typu neutralność i rozdzielczość do tej pory zarezerwowana była dla zdecydowanie droższych i skierowanych do bardziej doświadczonego – świadomego odbiorcy. Jak jednak widać na załączonym obrazku, również i poniżej 1000 PLN można znaleźć taką niemalże „studyjną”, w pozytywnym znaczeniu, perełkę potrafiącą z każdego nagrania wycisnąć wszystko to, co na nim się znalazło. Ja w każdym bądź razie jestem bardzo pozytywnie zaskoczony.

 

 

 

 

Marcin Olszewski

Dystrybucja: sieć salonów Top HiFi & Video Design

Cena: 799 PLN

 

Dane techniczne:

Średnica przetworników: 53 mm

Impedancja: 38 Ω

Pasmo przenoszenia: 5 Hz - 30 000 Hz

Długość przewodu: 3 m

Moc maksymalna: 700 mW

Skuteczność: 100 dB/mW

Konstrukcja: Otwarta

Złącze: 3,5 mm (Mini Jack), 6,3 mm (Jack)

Waga: 265 g

System wykorzystany podczas testu:

– CD/DAC: Ayon CD-35

– Odtwarzacz plików: Lenovo Z70-80 i7/16GB RAM/240GB SSD + JRiver Media Center + TIDAL HiFi + JPLAY; LENOVO TAB2 A7-10

– Selektor źródeł cyfrowych: Audio Authority 1177

– DAC/Wzmacniacz słuchawkowy: Ifi Micro iDAC2 + Micro iUSB 3.0 +

Data dodania




Sezon festiwali 2025 nadchodzi – i będzie się działo!

Jeśli czujesz, że zbliżające się lato to nie tylko czas krótkich spodenek i lodów na patyku, ale przede wszystkim muzyka na żywo, śpiew pod sceną i ten specyficzny kurz unoszący się nad festiwalowym polem – to znaczy, że wiesz, co dobre. Bo sezon koncertów plenerowych i festiwali muzycznych w Polsce to coś, co fani dźwięków świętują niemal jak narodowe święto. A 2025 rok zapowiada się naprawdę kozacko. Zaczynamy klasykiem – Męskie Granie. To nie tylko seria koncertów, to zjawisko kulturowe,

AudioNews
AudioNews
Felietony

Laudberg M1

O ile w High-Endzie sky is the limit, czyli ceny już dawno poszybowały daleko poza Układ Słoneczny, tak w tzw. budżetówce da się zaobserwować zdecydowanie bardziej optymistycznie nastawiający do życia trend. Otóż okazuje się, iż wbrew pozorom i rozsiewanemu defetyzmowi o dramatycznym spadku jakości dostępnych na rynku towarów parafrazując szkoleniowców naszych boiskowych kopaczy nawet w segmencie zaskakująco niskich cen „nie ma słabych drużyn”. Po czym wnoszę? A po reprezentantkach do teraz zupe

Fr@ntz
Fr@ntz
Kolumny

SilentPower prezentuje OMNI LAN: Stworzony przez perfekcjonistów dla purystów

Southport, Wielka Brytania – SilentPower, marka-córka iFi audio – pioniera w dziedzinie innowacji audio oraz komponentów o wysokiej wydajności – z dumą ogłasza premierę OMNI LAN – optycznie izolowanego przełącznika sieciowego stworzonego z myślą o wymagających purystach, dla których liczy się najczystsze możliwe doświadczenie audiowizualne. Nawet najbardziej zaawansowane systemy AV mogą zostać niezauważalnie ograniczone przez jeden, często pomijany element – standardowy przełącznik sieciowy. S

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Nowości | Testy | Inne 1

Czy muzyka stała się tylko tłem?

Wchodzisz do kawiarni – w głośnikach leci „coś”, czego nie rozpoznajesz, ale rytm buja. Włączasz Spotify – ładujesz playlistę „Chill Beats to Study/Work/Exist To”. Jedziesz autobusem – ktoś obok słucha lo-fi przez słuchawki z przeciekającym basem. Słuchamy więcej niż kiedykolwiek, ale... czy naprawdę słuchamy? Jeszcze dwie dekady temu kupowało się płytę po długim oczekiwaniu na premierę. Otwieranie opakowania, czytanie wkładki, poznawanie tekstów – to był rytuał. Dziś? Kliknięcie „play” i s

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Felietony

Wardruna wraca do Polski – koncert we Wrocławiu już 27 listopada!

Pisaliśmy już wcześniej o fenomenie Wardruny – zespole, który w naszym odczuciu nie tyle gra muzykę, co tworzy mosty między światem dawnym a współczesnym, między tym co duchowe, a tym co głęboko osadzone w naturze. I oto niespodzianka: ten wyjątkowy projekt znów zagra w Polsce! Czwartek, 27 listopada 2025 / Hala Stulecia, Wrocław Po dwóch latach przerwy norweska Wardruna powraca do naszego kraju, by w zabytkowej Hali Stulecia zaprezentować materiał ze swojego najnowszego albumu Birna.

AudioNews
AudioNews
Felietony


Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

"tytułowe ATH-AD700X reprezentują rodzinę konstrukcji otwartych a z takimi, przynajmniej ze stajni Audio-Technici jeszcze nie mieliśmy okazji się spotkać."

 

Dziwne, bo od długich X lat używam Audio Technica ATH-AD700 - konstrukcja otwarta, zastosowano stopy magnezu zamiast plastików + bardzo dobrej jakości kabel.

Czyżby ATH-AD700X to ubogi powrót starszej wersji?

 

http://www.audio-technica.com/cms/headphones/567089b73c33056f/index.html

Edytowane przez BRZUCHU

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.