Skocz do zawartości
Kolumny

Spendor Classic 2/3

Spendor Classic to kolejna odsłona, a raczej odświeżenie jednej z najbardziej klasycznych linii rozwojowych sprzętu, jakim są Brytyjskie monitory o „grających” ściankach. Wywodzi się ona z lat 70 tych, gdy BBC zleciło zaprojektowanie kolumn optymalnie nadających się do wykorzystania w studio, kładących nacisk na naturalny, a jednocześnie niemęczący odbiór dźwięku. Liczyła się łatwość w ustawieniu w małym pomieszczeniu, zachowanie rytmu i timmingu nagrania, bez utraty naturalności brzmienia ludzkiego głosu.

_DSC4977.thumb.jpg.391e14a2ffbc241bc8ad8a55f24c0c28.jpg_DSC4976.thumb.jpg.b983960164958dac7ca4b8f40fca6194.jpg_DSC4987.thumb.jpg.d7f2cc45184feb40492a26bf88718d39.jpg_DSC4978.thumb.jpg.a60c92b19d95c43ec758bfe4e766a880.jpg

Tak powstały konstrukcje ze stajnie Hartbeth, Graham i wielu innych przedstawicieli tej szkoły tworzenia kolumn. Z tej też szkoły wywodzi się, również Brytyjski Spendor i podobnie jak jej inni przedstawiciele, także stawia na drobną ewolucję swoich produktów, zamiast na gwałtowną rewolucję. Dla laika wygląd tych kolumn kojarzyć się będzie z produktem archaicznym – przecież tak wyglądały kolumny w latach 70-80tych – ale właśnie w ten sposób widzi sposób konstrukcji Spendor. Wynika z tego, że wbrew pozorom przez taki kawał czasu wcale tak wiele w technice głośnikowej nie posunęło się do przodu. Te techniki, które znakomicie sprawdzały się przeszło pół wieku temu, nadal mają zastosowanie dziś – i to z równą skutecznością. Spendor (w odróżnieniu od chociażby Harbetha) przynajmniej nie neguje innych metod do podejścia w audio i wypuszcza znacznie bardziej postępową serię A (m.in. modele A1, A2, A5, A7).

 

Gdyby popatrzeć na to z boku, to konstrukcja głośnika dynamicznego ma już sto lat na karku, prawa fizyki się nie zmieniają, więc w zasadzie rozwój kolumny może wynikać jedynie z rozwoju i ulepszenia samego przetwornika lub innego sposobu strojenia. Strojenie i dogmaty przyjęte w latach 70tych dla Brytyjskich kolumn nadal pozostają aktualne — patrząc na ewenement, jakim jest ciągłe istnienie na rynku produktów mających korzenie pół wieku temu – potwierdzany ciągle portfelem konsumentów. Patrząc na to z tego punktu widzenia, zaczynamy rozumieć, czemu zmiany w kolejnych generacjach są tak małe i czemu nadal tak wiele — wydawałoby się prymitywnych – rozwiązań ciągle zdaje swoją rolę.

 

Techniczny opis Spendora 2/3 należałoby zacząć od rozwinięcia i wytłumaczenia, nieco mylącego stwierdzenia, którego użyłem we wstępie tego tekstu, a mianowicie „grające” ścianki obudowy. Jak powszechnie wiadomo, problem obudowy kolumny głośnikowej polega na tym, że jej rola – czyli wytłumienie fali akustycznej powstającej z tylnej części membrany, powoduje jednocześnie, że obudowa sama zaczyna drgać (poprzez absorbcję wytłumianej energii). Drgając, sama obudowa wytwarza niekorzystną falę akustyczną, którą odbieramy jako nieprzyjemne dla ucha zniekształcenia. Jednym ze sposobów radzenia sobie z problemem jest w ogóle pozbawienie obudowy – na takiej zasadzie działa odgroda, która swą wielkością „oddziela” falę akustyczną przedniej strony membrany od tylnej. Oczywiście prócz zalety pozbawienia rezonansów własnych, takie rozwiązanie ma szereg innych z kolei wad, nad którymi nie będę się tu rozwodził. Najczęstsza metoda, po jaką sięgają konstruktorzy (koronnym przykładem niech będzie B&W) to zwiększenie masywności obudowy, mocne i grube ścianki, wzmocnienia wewnątrz – to zdecydowanie poprawia sytuację, ale nie rozwiązuje jej do końca, jednocześnie generując inne problemy – bardzo duża masa i znaczne zwiększenie kosztów produkcji, transportu itd. Jest jednak jeden bardzo sprytny zabieg, do którego uciekają konstruktorzy Spendora czy Harbetha. Odpowiednie wyliczenie rezonansów własnych obudowy i zaprojektowanie jej tak by rezonanse te wybiegały poza pasmo akustyczne głośników – na tyle na ile to możliwe. Tak więc twierdzenie o „grających” obudowach nie jest do końca prawdzie, owszem obudowa drga, ale drga, tak by nie interferować z pasmem słyszalnym. Nie działa to na zasadzie – często powtarzanej, lecz błędnej teorii – że obudowa drewniana drga i z tego drgania wychodzą dźwięki „dosładzające” średnicę. Jest dokładnie na odwrót. To tyle mianem sprostowania, obiegowo krążącej historii o grających ściankach.

_DSC4996.thumb.jpg.42e58718265c9db7ae4e0169a535b48a.jpg_DSC5002.thumb.jpg.dba03fd4401b779681addd68cb2324a8.jpg_DSC5006.thumb.jpg.1d43ec59a0374da71667491f26aa581f.jpg

Analizując dalej budowę tych kolumn, widzimy, że są wyjątkowo masywne i ciężkie jak na ten typ konstrukcji – ścianki 22 mm oraz kilka, drewnianych wzmocnień wewnątrz obudowy. Dwa rodzaje forniru – od zewnątrz mający funkcję tylko estetyczną, natomiast fornir wewnątrz obudowy ma za zadanie zmniejszyć naprężenia ścianek, by uniknąć wypaczenia oraz by zmienić stosunek odbić i pochłanialności wewnętrznej strony obudowy. Następnie grube maty filcowe i dwa rodzaje wytłumienia z grubej gąbki. Zwrotnica osadzona bezpośrednio do tylnej ścianki na gwincie grubych gniazd przyłączeniowych składa się z cewek nawiniętych na grubym drucie i słusznej wielkości rdzeniach. Kondensatory to przyzwoite foliowe polipropyleny, oprócz tego jeden rezystor wysokiej mocy. Przewody to srebrzona miedź dostarczana przez Van den Hula. Jak na Brytyjskie kolumny zwrotnica wydaje się wyjątkowo ascetycznie i z większą dbałością o jakość elementów niż u konkurencji.

_DSC4993.thumb.jpg.ce2344c7bb935c31337d8f4de38b900b.jpg_DSC5007.thumb.jpg.f5a0e910ea82b0a86e17dd58f3a7e26e.jpg

Głośniki pochodzą od Norweskiego SEASa. Wysokotonowy to poczciwy to 22 TFF z serii Prestige – na pierwszy rzut oka bez żadnych modyfikacji, chociaż możliwe, że użyto innej impregnacji membrany lub w jakiś inny sposób zmodyfikowano. Głośnik nisko-średnio tonowy również pochodzi od SEASa, ale jest to już produkt robiony całkowicie wedle specyfikacji Spendora i nie da się go zamówić na rynku. To 21-centymetrowy odlewany klosz przypominający inne SEASy z serii Prestige — z dużym magnesem, czarna, polimerowa membrana i metalowy stożek fazowy.

_DSC4983.thumb.jpg.4c18daf8693f5e7779d2165755dc6490.jpg_DSC4986.thumb.jpg.9449b8cf204874635caf995d5f7e9df7.jpg

Obudowa zewnętrzna to klasyczna bryła prostopadłościanu, z dużą przednią ścianką. Dostępna w dwóch wykończeniach w naturalnym fornirze: wiśnia lub ciemny orzech. Maskownica wchodzi we frez w przedniej ściance, ale dodatkowo jest trzymana małymi magnesami – w obudowie nie ma żadnych otworów montażowych na nią. Z przodu kolumny znajduje się rura bas-reflexu. Z tyłu solidne gniazda w układzie Bi-wire. Osobiście nie jestem zwolennikiem takiego rozwiązania, wolałbym jedną parę, szczególnie że blaszka łącząca oba terminale nie wygląda zbyt solidnie – myślę, że nawet kawałek miedzianego drutu ze ściągniętą izolacją sprawdzi się lepiej, niż to, co fabrycznie dał producent…

_DSC5021.thumb.jpg.527b346e08c96e4434560f762c4eabcb.jpg_DSC4980.thumb.jpg.05e4731c365e6092736a623b80cf6614.jpg

Bardzo ważną sprawą w takiej typie kolumny jest stand, na jakim je położymy. Z racji tego, że rezonanse własne obudowy są pieczołowicie wyliczone i uwzględnione w strojeniu, postawienie ich na ciężkich, masywnych standach i — nie daj Boże – przyklejenie bluetackiem po prostu je przestroi. Więc tak jak w przypadku chyba wszystkich klasycznych Brtyjskich monitorów stawiamy je na lekkich standach, które nie mogą być w żaden sposób przymocowane do kolumny, a punkt styku powinien być jak najmniejszy. Alternatywny sposób to położenie ich na regale z książkami – stąd oryginalna Brytyjska nazwa dla tego typu kolumn „Bookshelf Speakers”. Ta archaiczna metoda to raczej ciekawostka (zwłaszcza że największy sens miałaby w typowym Brytyjskim budownictwie), optymalnym ustawieniem wg producenta jest użycie dedykowanych standów ażurowych w ustawieniu trójkąta równobocznego. Od strony podłogi wkręcamy kolce, poziomujemy i wbijamy w dywan ew. używamy podkładek pod kolce, jeśli nie chcemy niszczyć drewnianej podłogi. Od strony kolumny wypuszczone są cztery nóżki, na których opiera się kolumna, wykonane są one z grafitu i po wypoziomowaniu standów, docieramy je papierem ściernym przed ustawieniem kolumny (to ostatni etap poziomowania). Jest w tym trochę magii i zabobonu – ale wierzcie lub nie, tak grają najlepiej. Bez dobrze pomyślanych standów, nie polecam w ogóle brać się za przymiarki do tych kolumn (i żadnych innych z serii Classic Spendora).

_DSC5010.thumb.jpg.511510c76cf9c24c17fb8b13f4334da9.jpg_DSC5015.thumb.jpg.059e4d8ea88861168bec028bd1a7a410.jpg_DSC5012.thumb.jpg.f71cce51bf2ed033140f5ff4e1f76cae.jpg

Przechodząc do odsłuchu podobnie jak w większości Brytyjskich monitorów, o takiej konstrukcji (Graham, Harbeth itp.) główny aspekt kładziony jest na rytmiczność i przyjemność przekazu. Doszukiwanie się niesamowitych efektów przestrzennych, wybitnych detali raczej nie ma sensu. Filozofia strojenia jest taka, by słychać było wszystko co zostało nagrane, ale podane w taki sposób, by nie odwracało słuchacza od głównego przekazu muzycznego — zarówno, jeśli chodzi o drobne szczegóły dźwiękowe, jak i efekty budowania źródeł pozornych.

Z kolei rytm i równość grania są czymś co definiuje te konstrukcje (i wszystkie inne z serii Classic). Słuchając muzyki, ciężko przestać nogą wybijać rytm muzyki, doskonale nadają się do muzyki rockowej, zwłaszcza że posiadają mocno dociążenie w dolnych rejestrach pasma. Jeśliby porównać bas Spendora do analogicznych konstrukcji od konkurencji, to jest on twardszy i lepiej kontrolowany. Wokale i średnie tony są bliższe naturalności i neutralności niż w innych konstrukcjach tego typu. Góra bez złagodzeń, ale nie dominuje ilością – niczego z nagrania nie przeoczymy, ale nie będziemy atakowani natłokiem informacji.

Z racji swego nieco surowego charakteru grania bardzo dobrze zgrywają się ze wzmacniaczami lampowymi – chociaż liczyć się trzeba z mocnymi konstrukcjami, Single Ended, nawet mocne triody odpadają. To musi być „lampowo” brzmiący Push Pull na lampach KT120, EL34 lub podobnych. Wtedy oprócz równego i rzetelnego grania, z fantastycznym timingiem i wciąganiem w muzykę, otrzymamy piękną barwę i lampową holografię. Gorąco polecam posłuchać takich konfiguracji.

 

Typ: kolumna podstawkowa

Skuteczność: 88 dB

Moc: 200 W

Impedancja: 8 Ω

Pasmo przenoszenia: 35 Hz – 25 kHz

Budowa: 2-drożna, bass-reflex

Przetworniki:

Głośnik wysokotonowy: 22 mm kopułkowo-pierścieniowy, chłodzony cieczą

Głośnik nisko-średniotonowy: 220 mm, membrana polimerowa Spendor

Wymiary: 543 x 273 x338 mm

Waga: 14.5 kg/szt.

Cena: 14900 zł

 

Za dostarczenie do testów dziękujemy: Nautilius https://salony.nautilus.net.pl

Data dodania




Sezon festiwali 2025 nadchodzi – i będzie się działo!

Jeśli czujesz, że zbliżające się lato to nie tylko czas krótkich spodenek i lodów na patyku, ale przede wszystkim muzyka na żywo, śpiew pod sceną i ten specyficzny kurz unoszący się nad festiwalowym polem – to znaczy, że wiesz, co dobre. Bo sezon koncertów plenerowych i festiwali muzycznych w Polsce to coś, co fani dźwięków świętują niemal jak narodowe święto. A 2025 rok zapowiada się naprawdę kozacko. Zaczynamy klasykiem – Męskie Granie. To nie tylko seria koncertów, to zjawisko kulturowe,

AudioNews
AudioNews
Felietony

Laudberg M1

O ile w High-Endzie sky is the limit, czyli ceny już dawno poszybowały daleko poza Układ Słoneczny, tak w tzw. budżetówce da się zaobserwować zdecydowanie bardziej optymistycznie nastawiający do życia trend. Otóż okazuje się, iż wbrew pozorom i rozsiewanemu defetyzmowi o dramatycznym spadku jakości dostępnych na rynku towarów parafrazując szkoleniowców naszych boiskowych kopaczy nawet w segmencie zaskakująco niskich cen „nie ma słabych drużyn”. Po czym wnoszę? A po reprezentantkach do teraz zupe

Fr@ntz
Fr@ntz
Kolumny

SilentPower prezentuje OMNI LAN: Stworzony przez perfekcjonistów dla purystów

Southport, Wielka Brytania – SilentPower, marka-córka iFi audio – pioniera w dziedzinie innowacji audio oraz komponentów o wysokiej wydajności – z dumą ogłasza premierę OMNI LAN – optycznie izolowanego przełącznika sieciowego stworzonego z myślą o wymagających purystach, dla których liczy się najczystsze możliwe doświadczenie audiowizualne. Nawet najbardziej zaawansowane systemy AV mogą zostać niezauważalnie ograniczone przez jeden, często pomijany element – standardowy przełącznik sieciowy. S

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Nowości | Testy | Inne 1

Czy muzyka stała się tylko tłem?

Wchodzisz do kawiarni – w głośnikach leci „coś”, czego nie rozpoznajesz, ale rytm buja. Włączasz Spotify – ładujesz playlistę „Chill Beats to Study/Work/Exist To”. Jedziesz autobusem – ktoś obok słucha lo-fi przez słuchawki z przeciekającym basem. Słuchamy więcej niż kiedykolwiek, ale... czy naprawdę słuchamy? Jeszcze dwie dekady temu kupowało się płytę po długim oczekiwaniu na premierę. Otwieranie opakowania, czytanie wkładki, poznawanie tekstów – to był rytuał. Dziś? Kliknięcie „play” i s

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Felietony

Wardruna wraca do Polski – koncert we Wrocławiu już 27 listopada!

Pisaliśmy już wcześniej o fenomenie Wardruny – zespole, który w naszym odczuciu nie tyle gra muzykę, co tworzy mosty między światem dawnym a współczesnym, między tym co duchowe, a tym co głęboko osadzone w naturze. I oto niespodzianka: ten wyjątkowy projekt znów zagra w Polsce! Czwartek, 27 listopada 2025 / Hala Stulecia, Wrocław Po dwóch latach przerwy norweska Wardruna powraca do naszego kraju, by w zabytkowej Hali Stulecia zaprezentować materiał ze swojego najnowszego albumu Birna.

AudioNews
AudioNews
Felietony


Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Przeczytałem wszystkie recenzje na temat tych kolumn , polskie i zagraniczne i powiem jedno. 

To najbardziej miarodajny opis tych głośników, szczery i prawdziwy, nie jest reklamą wykupioną przez branżę. Brak zachwytów, ochów i achów. Napisane bez emocji, racjonalnie mimo wszystko zachęcająco

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dużo kosztowało obiczenie rezonansów obudowy i zrobienie obudowy tak,żeby fale wzajemnie się wygaszały,nowa fizyka,nieznana innym konstruktorom musi kosztować...pewnie dyfrakcje od obudowy też się same kasują,co jest bardzo ważne przy zwykłej prostopadłościennej skrzynce,no projekt idealny,w sumie na taką kosmiczną technologię bardzo tani...

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, jarrro napisał:

Przeczytałem wszystkie recenzje na temat tych kolumn , polskie i zagraniczne i powiem jedno. 

To najbardziej miarodajny opis tych głośników, szczery i prawdziwy, nie jest reklamą wykupioną przez branżę. Brak zachwytów, ochów i achów. Napisane bez emocji, racjonalnie mimo wszystko zachęcająco

Bardzo dziękuję... 

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, plastik1989 napisał:

Bardzo dziękuję... 

Potwierdzam też mi się recka podoba. A i jestem słuchaczem Spendorów 2/3 i podobaja mi się. A cena no cóż pewnie płaci się za markę i made in UK. Specjalnie nie odbiegają cenowo od Harbethów i Grahamów. Poza tym słucha się ich bardzo przyjemnie. Dlaczego tak jest?

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gdzie? W tym temacie nic nie ma o standach.
Mam klasyki 2/3 i słucham na nich też rocka i metalu. brzmi dobrze. To Harbethy są mniej odpowiednie do rocka i metalu. Spendory 2/3 to są już większe monitorki i w salonie do 20 m2 nie powinno być problemy z basem. Bas z 2/3 jest całkiem przyjemny i daje radę. Dodanie subwofera to przesada. Po co kupować tak wysublimowane monitory bo je chamić jakiś subem.... Dam tylko radę. Do spendorów jednak odpowiednie standy trzeba kupić. Przetesowałem to u siebie. Albo kupić dedykowane standy marki Spendor albo te drewniane Fortisa. Ewentualnie znaleźć coś innego o ażurowej konstrukcji.

Proszę

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, jarrro napisał:

Proszę

Dzięki wielkie. Problem w tym, że tych Fortisów już nie można kupić. Firma HiFi Rack  zakończyła działalność.

A oryginalne standy Spendora to są oczy z głowy. Oczywiście jak stać kogoś na konia, to powinien mieć i kasę na siano. 🙂 

Ale może są na forum stolarze robiący takie standy?

https://www.hifisound.co.uk/speakers-c62/speaker-stands-c120/hi-fi-racks-fortis-speaker-stands-p4175

 

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj, głodnych pracy stolarzy pewnie bez liku. Poszukaj na OLX chętnych do wykonania pracy. Niektórzy drobnostkami się zajmują. Ja tam wielu znalazłem do drobnych prac w domu stolarskich, bo noga jestem do remontu i naprawy

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy 2/3 dobrze różnicują nagrania? Podobno są wybaczające dla starych nagrań, ale nie chcę słyszeć w każdym nagraniu tego samego brzmienia kolumn. Nie chcę sytuacji, gdy tysiące różnych nagrań będą brzmieć podobnie.
Pylon Diamond 25 takie były... Koszmar. Budzę się w nocy zlany potem, bo śnią mi się po nocach

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.