Streaming Hi-Fi w 2025: kto wygra wyścig o uszy audiofilów?
Luty 2025 roku przyniósł wyczekiwany debiut Spotify HiFi, a wraz z nim pytanie: czy największy gracz na rynku streamingu zdoła rzucić rękawicę takim tuzom jak Tidal czy Qobuz? W tle czają się Apple Music i Amazon Music Unlimited, które od dawna kuszą bezstratnym dźwiękiem. Dla audiofilów to złoty czas – wybór jeszcze nigdy nie był tak szeroki. Przyjrzyjmy się, co oferują te platformy, jak wypadają w starciu i czy Tidal naprawdę traci grunt, jak sugerują ostatnie doniesienia.
Spotify HiFi – gigant wchodzi na ring
Spotify, od lat król streamingu z 675 milionami użytkowników, w końcu dał nam HiFi. W ramach pakietu „Music Pro” – dopłata 24 złote do standardowego Premium za 19,99 zł – dostajemy bezstratny dźwięk na poziomie CD, czyli 16-bit/44.1 kHz w formacie FLAC. To solidny krok naprzód wobec dotychczasowych 320 kbps, ale hi-res, jak 24-bit/192 kHz, pozostaje poza zasięgiem. Platforma stawia na swoje atuty: ponad 100 milionów utworów, 4 miliony podcastów, bezbłędne Spotify Connect i algorytmy, które znają nas lepiej niż my sami. Plotki krążą, że ten ruch odbiera użytkowników Tidalowi – i patrząc na liczby (250 milionów subskrybentów Premium!), trudno się dziwić.
Tidal – mistrz wagi ciężkiej pod presją
Tidal od dawna gra w innej lidze – dla tych, którzy traktują muzykę serio. Za 21,99 zł miesięcznie mamy tu wszystko: jakość CD, hi-res do 24-bit/192 kHz w HiRes FLAC, plus Dolby Atmos i Sony 360 Reality Audio. Do tego 100 milionów utworów i smaczki jak ekskluzywne teledyski czy Tidal Rising. Tidal Connect działa jak marzenie na dobrym sprzęcie, ale coś się sypie – w 2024 roku udział w rynku USA spadł do 0,5%. Słychać narzekania na buforowanie przy hi-res i brak płynnego transferu playlist. Czy Spotify HiFi dobija rywala? Na razie Tidal trzyma się dzięki jakości, ale przyszłość nie wygląda różowo.
Qobuz – francuska elegancja dla wybranych
Qobuz to propozycja dla koneserów. Plan Studio Premier za 52 złote miesięcznie daje hi-res do 24-bit/192 kHz w czystym FLAC-u, a Sublime za 72 złote dorzuca zniżki na cyfrowe pliki – coś, czego konkurencja nie ma. Biblioteka? Też ponad 100 milionów utworów, choć w mainstreamie czasem czegoś brak. Brak Dolby Atmos czy podcastów nie przeszkadza – Qobuz stawia na brzmienie i świetne тексты redakcyjne. Dla posiadaczy Sonosa czy hi-endowych DAC-ów to perełka, ale wymaga cierpliwości i odpowiedniego sprzętu.
Apple Music – jabłko z hi-res w standardzie
Apple Music, za 22 złote miesięcznie, od 2021 roku nie każe dopłacać za bezstratny dźwięk – mamy tu do 24-bit/192 kHz w ALAC i Dolby Atmos w cenie. Z 100 milionami utworów i świetną integracją z ekosystemem Apple – od AirPods po HomePod – to wybór dla fanów prostoty. Haczyk? Pełne hi-res wymaga zewnętrznego DAC-a na sprzęcie spoza Apple. Przestrzenny dźwięk i algorytmy robią robotę, ale puryści mogą kręcić nosem na mniej analityczne brzmienie.
Amazon Music Unlimited – hi-res dla mas
Amazon Music Unlimited kosztuje około 17 złote i serwuje Ultra HD do 24-bit/192 kHz w FLAC-u, z bonusem Spatial Audio. 100 milionów utworów, Alexa w zanadrzu – brzmi nieźle, prawda? Platforma nie błyszczy redakcyjną głębią ani intuicyjnością, ale dla tych, którzy chcą hi-res bez ceregieli, to uczciwa oferta. Idealna dla użytkowników ekosystemu Amazona, mniej dla szukających audiofilskiej finezji.
Jak to się ma do siebie?
Brzmienie na pierwszym planie
Tidal i Qobuz to ścisła czołówka – hi-res na poziomie 24-bit/192 kHz daje detale, jakich nie uświadczysz na Spotify HiFi, które zatrzymuje się na CD. Apple i Amazon też oferują wysoką rozdzielczość, ale ALAC i mniej precyzyjne podejście Amazona nie zawsze dorównują FLAC-owi Tidala czy Qobuza. Na topowym sprzęcie różnica jest wyraźna – na budżetowym? Może umknąć.
Portfel ma głos
Spotify HiFi za 44 złote przegrywa z Tidalem (21,99 zł) w segmencie CD, ale trzyma się blisko Apple i Amazona, które dają hi-res w tej samej cenie. Qobuz, od 52 do 72 złotych, to już wyższa półka – płacisz za jakość i ekskluzywność. Tidal wygrywa stosunkiem ceny do możliwości, jeśli hi-res jest w grze.
Coś więcej niż dźwięk
Spotify miażdży wszechstronnością – podcasty, społeczność, synchronizacja. Tidal kusi wideo i wsparciem artystów, Qobuz redakcją i zakupami. Apple i Amazon idą w ekosystemy – AirPods czy Alexa to ich broń. Każdy ma coś dla siebie, ale Spotify wygrywa na codzienne użytkowanie.
Co dla kogo?
Spotify HiFi: Dla tych, co lubią prostotę i nie gonią za hi-res.
Tidal: Audiofile z hi-endowym zestawem, głodni detalu.
Qobuz: Puryści, którzy chcą maksimum i czasem kupić plik.
Apple Music: Fani Apple, szukający jakości w rozsądnej cenie.
Amazon Music Unlimited: Ci, co mają Prime i chcą hi-res bez zachodu.
Co z tego wynika?
Spotify HiFi może napsuć krwi Tidalowi – skala i wygoda robią swoje, zwłaszcza że użytkownicy narzekają na Tidala i odchodzą. Ale Qobuz, Apple i Amazon nie składają broni. Tidal trzyma się niszy jakości, Qobuz elegancji, a reszta walczy ceną i ekosystemem. W 2025 roku każdy znajdzie coś dla siebie – pytanie, czego szukacie: masowej wygody czy audiofilskiej głębi? Odpowiedź leży w waszych głośnikach.
