Kolego raz jeszcze skoczę posłuchać, bo ten grał około 10 godzin, więc mam nadzieję, że troszkę go potorturują 😜
Natomiast to co usłyszałem to raz, że spowodowało, że raz jeszcze go posłucham w salonie, a dwa na pewno nie kupiłbym 150b, a 150tce nawet nie wspomnę. Dla mnie 151 jest fajniejsza, z Kolegą opisującym swoje wrażenia zgadzam się tylko z tym, że dynamika jest większa w 151ce. Na pewno nie odczułem żadnej jaskrawości dżwięku, czy też powiedzmy boleści uszu nawet w wokalu artystek śpiewających bardzo wysoko. Faktem jest , że dużo jest słychać w muzyce, jest tej rozdzielczości, ale nie ma jaskrawości zarówno w wokalu jak i w instrumentach np. perkusja, skrzypce, kontrabas, gitara. Nie ma też pogrubienia basu...
Choć na pewno nie jest to Lumin P1 mini, który całościowo jest spokojniejszym odtwarzaczem i cieplejszym. Przynajmniej na tę chwilę, troszkę myślę, że to się zmieni, jak Ros więcej pogra.
Wyświetlacz jest zdecydowanie lepszy jak i całościowo szybciej działa całe urządzenie.
W mojej sztuce trafo nie brumiło zarówno w czasie granie jak i przy wyłączonym urządzeniu, bo sprawdzałem jak szybko się włącza odtwarzacz. Nic a nic nie brumiło.... W żadnym filmie na YT, który oglądałem nikt o tym nie mówił.
Najlepiej samemu sobie posłuchać i ocenić, nikt nie ma Twoich uszu, które mogą zupełnie inaczej odebrać to urządzenie. Całościowo myślę, że może to być fajne urządzenie, tylko musi sobie pograć... Choć powtórzę raz heszcze, nie jest to granie jakie ma Lumin, nad którym również się zastanawiam.