Skocz do zawartości

"Ostatnia wieczerza" by Kangie/ "The Chemical Wedding" by Bruce Dickinson


"Ostatnia wieczerza"

 

Spacerując rankiem parkową aleją

Spoglądam w lewo, patrzę w górę

Nogi pod ciężarem lekko się chwieją

Pytam o burzę podniebną chmurę

 

Spogląda na mnie, nie chce powiedzieć

Odpowiedź jakby zbędna była

Mógłbym przecież cicho znów siedzieć

Historia życia dziś się przyśniła

 

Uwierzyłbym prawie w to, co śniłem

Jednak obudziło mnie szczekanie psa

Dwunastu Aniołów w domu gościłem

Chleb z pieca, wino pite do dna

 

Stół mam długi - trzyipółmetrowy

Dwunastu usiądzie, czy ktoś na noc zostanie?

Nie spieszyłem się oraz nie chciałem mieć z głowy

"Gość w dom, Bóg w dom" - radosne przykazanie

 

Wszyscy usiedli, zacząłem od chleba

Spory bochenek - znak krzyża zrobiłem

Krojąc go równo sięgałem Nieba

Być może to jawa. Nie! Przecież śniłem!

 

Wina nalewał jegomość z końca stołu

Cieszyłem się z Jego pomocy szczerej

Zacząłem rozglądać się za wazą rosołu

Uśmiechałem się częściej, coraz śmielej

 

Rosołu nie było, ani kawałka mięsa

Czerwone wino, chleb nader chrupiący

Przyjemność w przeżuwanych kolejnych kęsach

Trąciłem lampkę wina - ot, niechcący

 

Historia niejedna honorem splamiona

Obrus był biały, kolor swój zmienił

Jak flaga Polski biało - czerwona

Niejeden patriota by się zarumienił

 

Wiele bym dał by wiedzieć co dalej

Pies zaszczekał, przerwał mój sen

Chciałem usłyszeć "Wina nam nalej!"

Nie dowiem się nigdy - teraz to wiem

 

Idąc dalej parkową aleją

Spoglądam w prawo, patrzę w dół

Nogi trzęsą się, nadal chwieją

Nożyce odezwą się, gdy uderzysz w stół

 

Widzę tam ptaka - czarnego kruka

Skubie okruszki suchego chleba

Może doczekam się kiedyś prawnuka

I będzie to czas by zastukać do Bram Nieba

 

Kangie

07.02.2025

 

***

 

Bruce Dickinson - Chemical Wedding

 

How happy is the human soul

Not enslaved by dull control

Left to dream and roam and play

Shed the guilt of former days

 

Walking on the foggy shore

Watch the waves come rolling home

Through the veil of pale moonlight

My shadow stretches out its hand...

 

And so we lay

We lay in the same grave

Our chemical wedding day

 

Floating in the endless blue

My seed of doubt I leave to you

Let it wither on the ground

Treat it like a plague you found

All my dreams that were outside

In living colour, now alive

 

And all the lighthouses

Their beams converge to guide me home...

 

 

tekst: Bruce Dickinson

muzyka: Bruce Dickinson, Roy Z

Screenshot_2025-02-07-09-44-42-639_com.google.android.youtube-edit.jpg

Ost_wieczerza.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.